Jazz, jego młodsi bracia i matka Muzyka

[Wiekuisty]

Witam,

 

Tak ostatnio coś mnie naszło i zacząłem przeglądać/przesłuchiwać swoje zasoby muzyczne (nie ukrywam, że jest to głównie tytułowy jazz, ale nie tylko) i przyszła mi do głowy pewna myśl - może by tak coś nowego?

Niestety ostatnio jakoś nie mam weny na szukanie, więc pojawiła się druga myśl - może Brać Wędkarska J.pl ma podobne gusta muzyczne?

 

Tak więc, może znacie, słuchaliście, bądź obecnie przerabiacie coś ciekawego w podobnym klimacie (choć nie koniecznie, mam dość szerokie horyzonty muzyczne - przynajmniej tak mi się wydaje )? Polecajcie i wrzucajcie linki.

 

Może ja zacznę, co by nie być niewdzięcznym:

- świeże podejście do temtu, prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni.

 

Pozdrawiam i czekam na propozycje

Wiekuisty

 

PS. Jaka jest najbardziej jazzowa ryba? Jazzgarz

 

 

 

[Maynard]

Miłe Był temat o ulubionej muzyce, jakieś Jazzgarki też w tamtym temacie pływały, ale coś go gdzieś chyba jakoś tak... wcięło? Nie mogę znaleźć. Jest taki o piosenkach i filmikach na YT ale to chyba nie to...

 

Jak coś mi wpadnie w ucho to wrzucę.

 

Pozdrawiam

Grzesiek

[Krzysiek_W]

Ja ostanito przerabiam Herbiego Hancocka. Z czasów początku fascynacji wokoderem. Muza może i stara, ale podejście jak najbardziej świeże .

 

http://www.youtube.com/watch?v=2q25nUY3iEE

 

[Wiekuisty]

@Maynard - No właśnie, szukałem jakiegoś stricte muzycznego tematu na forum, ale niestety nic nie znalazłem. Otworzyłem więc swój

Czekam z niecierpliwością na coś co wpadnie Ci w ucho i czym postanowisz się tutaj z nami podzelic

 

@krzysiek_pomorsko - Herbie to faktycznie taki świeży klasyk, ja lubię szczególnie płytkę Head Hunters (to w zasadzie klasyk klasyków ).

 

A w zamian:

http://youtu.be/JcztdKzgQq0

Również klasyk i nawet Herbie w składzie

 

i

 

Hancock funkowy to i ja nawiążę do gatunku(te Hammondy Jamesa... mmm...)

 

Pozdrawiam,

Wieku

 

 

[wojciiech]

Fajny temat

 

 

Polecam Portico Quartet

 

Są niesamowici.

[Wiekuisty]

@wojciiech - Baaardzo mi się spodobało Portico Quartet (nie znałem), dzięki .

 

A żeby nikt nam nie powiedział, że cudze chwalimy, swego nie znamy -

Bardzo eksportowe trio akordeonowe Made in Poland.

 

[Ugly]

Nic nie poradzę, że lubię tego starego włoskiego notariusza

It's wondrfull

[wojciiech]

Wiekuisty - pobierz płytę, że Ci tak nie do końca uczciwie poradzę

 

Idealne do zrelaksowania się po rybkach akurat to robię, to też sobie posłucham co nieco.

 

A co powiesz na to?

 

 

Mój ukochany utwór, usłyszeć go na żywo - magia.

No i nie musimy chwalić cudzego - mając takie coś jak w.w. link.

[Wiekuisty]

@Ugly - Muzycznie Paulo Conte jest sympatyczny, ale jakoś nie w moim guście, niby fajne, ale całej płytki na raz bym nie łyknął.

 

Jeżeli już jesteśmy w Italii -

http://youtu.be/ZIQUTrfJRio

Taki kolaż nu-jazz'u i bossa novy. Mi się podoba .

 

@wojciiech - Ja bardzo lubię utwór (właściwie to trylogię ) trio Możdżer, Danielsson, Fresco - Asta, Asta II i Asta III, ale to Twoje też bardzo dobre.

 

Co do pianinka to może zaproponuję to -

Szaleńcy z Japonii .

 

I jeszcze klasyk -

http://youtu.be/JgxXqjdR7TA

Mistrzostwo

 

 

 

[Ugly]

@Wiekuisty! Myślę, że jednak łyknął byś płytkę na raz Choć różnica gustów muzycznych z drobnej różnicy pokoleniowej wynika - jesteś w wieku mojego syna

U.

[Wiekuisty]

@Ugly - Być może dam jeszcze szansę Paulo.

Natomiast z tą różnicą pokoleniową to może i coś w tym jest, ale przypuszczam, że nie byłoby aż takiej rozbieżności w guście muzycznym. Duża część muzyki, której słucham jest ode mnie starsza, czasami dość znacznie. Więc jest duża szansa, że Ty słuchałeś jej będąc w moim wieku .

 

Wracając do tematu -

http://youtu.be/PPHtQn1t1n4

Moja ulubiona wersja standardu Autumn Leaves z jednej z najlepszych płyt w historii jazzu (moim zdaniem oczywiście )

 

I to samo, tylko dużo młodsze podejście -

Oczywiście Japonia

 

 

 

 

 

 

[Maynard]

Szaleńcy z Japonii nieźli, wpadają w ucho a co do klasyków, to właśnie zaserwowałem sobie Koln na dobranoc http://www.youtube.com/watch?v=wivo94ylmhE

 

[Kuba Standera]

Muzyka i łowienie:

 

http://jazzandflyfishing.com/

[Wiekuisty]

@Maynard - Japończycy mają bardzo świeże (chyba przez różnice kulturowe), a co za tym idzie niesamowicie kreatywne podejście do jazzu i dzięki temu powstają takie perełki. Club jazz z kraju samurajów to dla mnie obecnie nurt muzyczny number one, nie ma nic lepszego .

CD z zapisem koncertu w Koln też bardzo lubię i rzeczywiście może służyć jako kołysanka (w pozytywnym znaczeniu) .

 

@standerus - Bardzo inspirujące połączenie, naprawdę! Czegoś takiego sie nie spodziewałem.

 

Czas na moje japońskie perełki:

Jeden z najlepszych numerów ever

 

i

 

O ile mnie pamięć nie myli, to płyta z której pochodzi ten utwór została okrzyknięta jazzowym odkryciem roku przez jakiś poczytny magazyn branżowy.

 

Pozdrawiam,

Wieku

[MichałR]

polecam ten kawałek

 

[harry]

Super wątek!

Sporo fajnej muzyki.

Nurt japoński dla mnie coś nowego ale przyznam że bardzo mi się podoba.

 

Ja dorzucę od siebie coś z mojej ulubionej klasyki czyli Bill Evans

i Chet Baker

 

Oraz coś z klimatów skandynawskich, w końcu to portal wędkarski więc 2 kawałki norweskich twórców których muzyka jak słychać jest zainspirowana marzeniami o wielkich dorszach i silnych pstrągach

http://www.youtube.com/watch?v=S4hbBPW_VPQ&feature=fvsr

http://www.youtube.com/watch?v=JxfyC_bebnU&feature=relat ed

Lubię przy tej muzyce składać wędki.

 

 

Ponieważ w wątku padło magiczne słowo Hammond wszystkich lubiących to niesamowite brzmienie zapraszam tutaj:

 

http://www.hammond.pl/home.htm

 

Jest coraz więcej imprez Hammondowych w Polsce i można wpaść posłuchać na żywo

 

Pozdrawiam.

Harry

[krzysiek]

A ja od siebie dodam (bo on skromnie o tym nie wspomniał), że Tata Krzysia – Pan Andrzej Sajdak, jest prezenterem Hammonda w Polsce: http://www.hammond.pl/klubowicze/sajdak.htm

[Wiekuisty]

Uh, chyba troszkę zapuściliśmy temat . Na szczęście cały czas mam małe jazzowe (i nie tylko) conieco w zanadrzu .

 

Cieszę się niezmiernie, że podoba Wam sie wątek i zachęcam do dzielenia się muzyką, żeby nie poszedł w zapomnienie.

 

Z tymi imprezami hammondowymi super sprawa, muszę zgłębić temat i się na jakąś wybrać koniecznie. Wychodzi na to, że Hammond okazał sie słowem kluczem . Uwielbiam jego brzmienie i nie ważne czy to jazz, funk czy rock progesywny - zawsze jestem oczarowany.

Tak na marginesie - fajnie poznać kogoś, kto ma z tą legendarną marką coś wspólnego .

 

Wracając do muzyki, zapraszam na kolejną jej dawkę:

 

Japońskiego nurtu ciąg dalszy.

 

Skandynawia. Szwecja. Niesamowity klimat ma ten utwór: USA, lata dwudzieste, prohibicja - tak mi się kojarzy.

 

Na koniec coś świeżego, dętego ze Stanów.

 

Pozdrawiam,

Wieku

 

 

 

 

 

[Ugly]

Przed kilkudziesięciu laty uczęszczając na na wykład z muzykologi prowadzący wygłosił następującą kwestie: Wiecie państwo jeśli muzycy odrobinę sobie wypiją, byle nie za dużo to jakoś inaczej grają lub śpiewają, czasami znacząco lepiej... Pytanie brzmi: kto to śpiewa?

 

Z cytowanego, przez przez przedmówcę Quasimode

 

 

I wreszcie kto ją pamięta jeszcze, na rozkołatane nerwy w sam raz:

 

 

Polecam całą playliste z Youtube w/w wykonawczyni

U.

[Ugly]

Z Jazzem nie wiele ma to wspólnego, ale jest po piewszej w nocy więc można na głupoty sobie pozwolić

http://www.youtube.com/watch?v=9m74urGhPVM&feature=fvwre l

U.

[Wiekuisty]

@Ugly - Fajny cover Sway, a co do tego kto śpiewa to podpisane... chyba? Dean Martin to raczej nie jest .

 

http://youtu.be/aH39Qia__dc

Niby też nie do końca jazzowe, ale piękne.

 

http://youtu.be/VC27aqOZTso

Ciąg dalszy japońskiej sagi (Sleep Walker - Wind). Średnio przepadam za wokalnym jazzem (w zasadzie to tu go dużo nie ma ), ale Yukimi Nagano jest rewelacyjna.

 

Coś od naszych zachodnich sąsiadów. Bardzo utalentowany niemiecki trębacz, a gatunek to... hmm... coś na pograniczu jazzu i popu?

 

Pozdrawiam,

Weku

 

 

[Ugly]

@Wiekuisty !

Oczywiście, że to nie Dean Martin. To John Carson, ojciec talk show w TV amerykańskiej. Później bardzo znany, poprzednik Jay'a Leno w The Tonight Show. Kiedyś produkował się z Sinatrą Martinem i S.Davisem jr. W tym coverze jeszcze młody bardzo. Jest parę innych jego wykonań, ale tam, jakby powiedzieć głowę miał nieco słabszą. Dziś może sie wydać dziwaczne(choćby ze wgl na przepisy ppoż) ale wtedy nagminnie palili i chleli(stół z trunkami stał na scenie) w czasie występów w TV. Są filmy gdzie nawet najmocniejsza głowa Dean Martin śpiewa równowagę utrzymując wyłącznie dzięki kurczowemu trzymaniu się stojaka od mikrofonu

 

Bardzo lubie Louisa bo jest jedyny a ten utwór jest jednym z ulubionych

 

Titz'a nie znałem posłuchałem i innych kawałków

U.

[Wiekuisty]

@Ugly - Jak mają trochę wypić i przez to lepiej śpiewać/grać to na zdrowie! Choć to chyba zawsze była dość popularna choroba wśród muzyków i artystów.

 

We have all... jest również jedną z moich ulubionych Louisa .

Moon River również.

 

A co powiesz na King'a?

 

Muzyką, którą uskutecznia Christoph Titz byłem swojego czasu bardzo oczarowany. Jest taka smooth .

 

Pozdrawiam,

Wieku

[Ugly]

Pono artyści przeżywają mocniej I bez tego nie razbieriosz

King jest zdecydowanie za, z przeproszeniem, słodko pierdzący. Dla mnie to wokalny Acker Bilk Z Kingów już wolę tego:

 

A żem nieco uparty podrzucę to:

U.

 

[Wiekuisty]

Słodko pierdzący? Hmm... Coś w tym jest . Czasami można sobie posłodzić, nie?

O B. B. King'u zupełnie zapomniałem! Dziękuję za przypomnienie .

 

Widzę również, że usilnie starasz się przekonać mnie do Paulo... Może Ci sie w końcu uda? Kto wie?

 

http://youtu.be/dmZ03Q7AoaU

To też nie jazz, ale bardzo lubię wszystkie Marvin'y Gaye, Barry White'y i Isaac'y Hayes'y . Ach te theme songi z seriali amerykańskich z las 70, 80.

 

Wracając do jazzu. Swoją drogą - ciekawa osobistość z tego Pana była .

 

http://youtu.be/R_qvPCASAhU

Japonia.

 

Pozdrawiam,

Wieku