Skocz do zawartości

THRILL SALMO


mifek

Rekomendowane odpowiedzi

@Robert,

 

wspaniałe zdjęcie i piękna ryba! :mellow:

 

 

@All,

 

dzisiaj dostałem interesującego maila od naszego kolegi Tpe.

 

...Wczoraj dorwalem rybe zycia na....Thrilla Rdzawiec 79 cm i ok. 6-7 kg wagi Do tej pory boli mnie reka. Salmiaki beda chyba zadowoleni, fotki wyszly przesliczne. Podesle Ci je wieczorkiem...Pozdrawiam Tomek...

 

- należą się gratulacje bo to piękny okaz. :D

Jak widać Thrill jest skuteczny także na inne gatunki ryb.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 257
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witajcie

 

Jestem zachwycony tym woblerem. Miał być idealny na bassy z płytkiej wody, okazało się, że biorą na niego morskie ryby również z głębin. Na głębokiej wodzie łowię nim jerkując , jedno dwa szarpnięcia, zwinięcie luzu i dłuugi opad.

Prowadzenie to przyniosło niewiarygodne efekty w postaci kilku dużych rdzawców. Do tej pory ryby te łowiłem mocnym spinningiem, żyłką 0,40 i kopytami na 15-25g główkach. Łowiąc Thrillem używałem kija 2,70 do 50g. i żyłki 0,25. Ten największy dał mi naprawdę niezłą szkołę.

Anglicy, którzy łowili kilkadziesiąt metrów ode mnie, byli zadziwieni wielkoscią ryby i delikatnym sprzętem, na który ją wyholowałem. A jeszcze bardziej zaskoczeni tym, że ryba wróciła do oceanu

post-46-1348913300,9411_thumb.jpg

post-46-1348913300,9975_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

TPE1, wielkie gratulacje :D Przepiękna ryba, piękne zdjęcia. Jeśli możesz to proszę umieść je w większym formacie, a jeśli jest z tym kłopot to proszę prześlij je do mnie a ja je odpowiednio przygotuję.

 

Czyli thrill działa :D Cieszę się bo w moich rękach również on działa i pewnie stanie się w następnym roku podstawą mojego wyposażenia.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawa przynęta, poczekamy potestujemy,.

a co do liczebności boleni to warszawiacy zapewne pamiętają zeszłoroczne tańce pod świętokrzyskim po prawej stronie, w tym roku bryndza, znalazłem tylko jednego herlawego, takie kilo z maluuuuuuuutkim okładem :angry: :( znając życie(?)w przyszłym roku nic tam już nie będzie :wacko: :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. O jaki cypel chodzi? 2. Nigdy nie dostałem wahadłówką, (inną przynętą też). Domyślam się, że to najnowsza plotka na mój temat ze wsi Połaniec :lol: Chyba się ktoś wnerwił na nas w poniedziałek bo za dobrze nam szło :D Był jakiś dresiarz z kolegą na ujściu co próbował złowić bolenia. No cóż ... :lol: Jak to on ma takie fantazje to przekaz mu, że w sumie złowiliśmy 16 sztuk. Może zacząć robić moją kukiełkę i wbijać w nią szpilki :lol:

post-158-1348913301,1125_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

 

Jestem zachwycony tym woblerem. Miał być idealny na bassy z płytkiej wody, okazało się, że biorą na niego morskie ryby również z głębin. Na głębokiej wodzie łowię nim jerkując , jedno dwa szarpnięcia, zwinięcie luzu i dłuugi opad.

Prowadzenie to przyniosło niewiarygodne efekty w postaci kilku dużych rdzawców. Do tej pory ryby te łowiłem mocnym spinningiem, żyłką 0,40 i kopytami na 15-25g główkach. Łowiąc Thrillem używałem kija 2,70 do 50g. i żyłki 0,25. Ten największy dał mi naprawdę niezłą szkołę.

Anglicy, którzy łowili kilkadziesiąt metrów ode mnie, byli zadziwieni wielkoscią ryby i delikatnym sprzętem, na który ją wyholowałem. A jeszcze bardziej zaskoczeni tym, że ryba wróciła do oceanu

 

 

 

Zamieszczam kilka większych zdjęć TPE.

 

Pozdrawiam

Remek

01.jpg

02.jpg

03.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś twojemu koledze dresiarzowi za specjalnie nie szło w poniedziałek. Po mojej czwartej rybie wsiadł do samochodu i pojechał w ... Wrócił po południu ale dalej mu nie szło. Z tymi 30 boleniami pewnie tyle prawdy co z tą wahadłówką. Słyszałem w niedziele w porcie, że jakieś buraki złowiły 4 bolenie i je zabili. No cóż, po wędkarzach z Połańca trudno oczekiwać cudu. Jak jest wiocha to są wieśniaki a jak śpiewał Kaziu Krześkowiak, „chłop żywemu nie przepuści...”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dresiarz się przekonał na własnej skórze, że jego nr. 1 przy mojej blaszce dedykowanej na jesienne przykosy jest cienką przynętą. Pewnie to go tak wkurzyło i wymyślił tą bajkę o tym, że mi przywalił wahadłówką :lol: Ona nawet do tego się nie nadaje bo ledwo dorzucał nią do rantu przykosy. Bolenie w porcie pojawiły się po wielu latach nieobecności. Wiem dlaczego się tak stało i mam nadzieję, że więcej się tak nie zdarzy bo port to mekka mięsiarzy, specjalistów od sandaczy po 30 cm :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Inna wersja to lżejszy Thrill który będzie miał mniej drgań ale za to będzie bardziej myszkował na boki. Odciążenie woblera powinno skutkować mniejszym sterem a to się = mniejszy opór w przy prowadzeniu pod prąd. Nie opisuje jak to zrobić bo nie jestem specem od strugani. Ale koledzy na pewno wezmą ten wobler na warsztat i zrobią jego odmiany. Pytanie tylko czy potrafią uzyskać taki efekt kolorystyczny. Thrill BMB jak dynda na żyłce to 100% ukleja. Już kilka osób mnie pytało czy spinninguje żywcem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy wczesniej będzie można kupić coś podobnego do Thrill'a od jakiegoś rzemieślnika, a takowych na forum nie brakuje

 

Pewnie tak i to jest przykre,że ktoś ot tak sobie skorzysta z pomysłu właściciela przynęty. Wiem co to znaczy zobaczyć w sklepie niby swoją przynetę a zrobiona przez kogoś innego.Thrilla jeszcze w ręku nie miałem a szkoda bom mocno ciekaw łobuza :mellow: :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie wystrugałem kilka sztuk na podobieństow thrilla. Kształt jest podobny choć niektóre trochę zmieniłem, poza tym inaczej porozmieszczałem obciążenie, ster i zmieniłem jego wielkość. Kolorystyka też będzie trochę inna, sprawdzona już w bojach. Niby przynęta podobna, ale zupełnie inna. Testy przeprowdzę niebawem, oczywiście na sucho.

Pozdrawiam Wujek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed nami okres ochronny więc nie ma takiej pilnej potrzeby. Moje doświadczenia z Thrillem opisałem najlepiej jak umiem w artykule który ukaże się w numerze 04.2007 WW. Mam nadzieję, że będzie to dobra „instrukcja obsługi”. Być może jesienią napisze o doświadczeniach wiosennych. Będzie też okazja do porównania moich obserwacji z obserwacjami innych. Miejmy nadzieje, że ryby dopiszą i wszyscy połowią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...