jerzy Opublikowano 7 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Remek, Berkley o którym piszesz nie pojawił się niestety w tegorocznej ofercie na Europę. Z podobnej długości (jakieś 2,4m.) będzie jedynie Fenwick HMX Ironhawk Casting (3-12g.), ale on prędzej na jazie się nada. Thrill by go pewnie wygiął po rękojeść Z castingowych kijków Berkleya mam w tej chwili jedynie Lightning 2,1m. 5-20g. Poza tym Abu Conolon Classic 1,8m. 10-21g. oraz Abu Enticer Plus 1,98m. 5-25g. HMX ?! sounds good!! To jednoczesciowiec czy dwu skład? Fenwick`i sa udanymi kijami. Jaka jest bdługość tego HMX`a? To może byc fajna propozycja dla kogoś kto chce łowić castem na bardzo lekko, za niewielkie pieniadze.pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 7 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Witam,muszę przyznać Remkowi rację, z Thrillem nie jest tak źle czasami rzeczywiscie się plącze ale Hermes zdecydowanie częściej.Próbowałem kłaść przynetę na wodzie,zmieniałem technikę rzutu i nic.Nie potrafię tego wyeliminować.Z tego co udało mi się zauważyć przez kilka dni tego sezonu to najlepiej używać samych agrafek,przez przypony mam zdecydowanie więcej splątań. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 7 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Jerzy, W ofercie Pure Fishing na Europę nie ma kijów castingowych jednoczęściowych. HMX ma długość 7'6”. Cena u nas to 270 zeta. Jak dorwę za przyzwoite pieniądze Scorpiona to przykręcę go właśnie do tego kija i pomęcze takim zestawem jazie. Poza tym kijem z Fenwicka oferują jedynie 10'6” 25-60g Zamiast rozszerzyć castingową ofertę Fenwicka zamieścili w ofercie Fantasista Yabai Abu Tak więc w katalogu Pure Fishing ciężko znaleźć kij do miotania Thrillem (żeby nie było całkiem off topic ) ----zewusklep wedkarski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 7 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2007 Zewu, Czy będziemy mogli, po moich powrocie się gdzieś spotkać i mógłbym zrobić tym wędką fotki. Chętnie wrzucę je na forum. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 8 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Remek, Myślę, że i porzucać tymi kijami trzeba będzie ----zewusklep wedkarski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mleko_1 Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Juz dawno sa na rynku albo na Allegro...sprawdz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Ja niestety jeszcze nie nauczyłem się łowić oryginalnym Thrillem Jak dostanę jeszcze kilka tych wobków i przerobię je tak jak pisał Robert to zapewne szybko okaże się ,że się naumiałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 szkoda tylko że kupny wobler za dwie dychy trzeba odrazu przerobić żeby wogóle nim łowić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Janek,Poczekajmy do konca sezonu.Być może sprawdzi się na przykosach,albo np. w innej wodzie,np. Narwi Mi narazie nic nie chciało go zjeść ,ale być może coś robię źle,albo zwykły niefart Nawet specjalnie kupiłem WW ,żeby zapoznać się z radami Roberta dotyczącymi połowu Thrillem. Pożyjemy zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mleko_1 Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Ja z Thrilla zrobilem sobie Jerka.Sciaglem ster i miejsce steru zastapilem kawalkiem olowiu w ksztalcie palki i zalepilem klejel do drewna. Teraz troche glowa schodzi ale na szczupaki dobry- zlowielm juz dwa ale male okolo 30 PLN ale bede sprawdzal dalej ta przynete.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 @mleko_1 czy PLN to jakaś nowa miara długości szczupaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Może po tyle chodzą w restauracji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mleko_1 Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Nie nie. pomyliolem sie mialo byc z maja okolo 30 cm.Phiiiiiiii Szukam nadal kija do lzejszego castingu- kto ma???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Janek,Poczekajmy do konca sezonu.Być może sprawdzi się na przykosach,albo np. w innej wodzie,np. Narwi Mi narazie nic nie chciało go zjeść ,ale być może coś robię źle,albo zwykły niefart Nawet specjalnie kupiłem WW ,żeby zapoznać się z radami Roberta dotyczącymi połowu Thrillem. Pożyjemy zobaczymy Może, choć z tego co znam Narew to wydaje mi się że boleń tam będzie jeszcze trudniejszy do złowienia, chyba że przy trąconej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Witam, dla mnie Thrill nie jest tym co oczekiwałem. Zdecydowanie konkurencja postarała sie o lepsze produkty. Zakupiłem kilka sztuk i spoczywaja zakurzone na scianie. Byc może nie umiem ich poprowadzic , a prawde mówiac mam inne upodobania co do pracy boleniowego wabika Mysle ze na Narwi ( gdzie czesto wedkuje ) tez furory nie zrobia, choc chciałbym sie mylic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Zdecydowanie konkurencja postarała sie o lepsze produkty. Ponieważ jeden więcej woblerek zmieści się w moim pudełku chciałbym Ciebie zapytać co masz na myśli PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Marcel-chętnie Twoje Thrille odkupię Wujek - Ty to możesz by nieusatysfakcjonowany bo masz swoje ślicznotki,wiec się nie dziwię Ja wierzę,że Thrill przyniesie mi kilka ładnych rapek.Być może po małych modyfiakcjach,ale zawsze Ciężko kupić coś konkurencyjnego na rynku,więc wierzyć trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Maciek, niech sobie jeszcze troszke powisza, bardzo mi sie podobaja Remek odnosnie Twego postu, skrobne cosik na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 szkoda tylko że kupny wobler za dwie dychy trzeba odrazu przerobić żeby wogóle nim łowić I dlatego Wujek preferuję swoje rzemiosło. Jak już się grzebać to wygrzebać coś swojego, co będzie w beznadziejnych warunkach łowić ryby.Ostatnio takie coś wygrzebałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Tak przyglądam sie z boku trochę tej całej dyskusji i ....Jeśli robicie takie wyśmienite wobki na bolki to dalej z nimi w pudełku na zawody Grand Prix (np. Boleń Odry) i skopcie wszystkim tyłki. Później sprzedacie za dużą bańkę patent producentowi jakiemuś i do końca życia miast pracować, będziecie mogli uganiać się za bolusiami (przynjmniej od maja do grudnia). Nie jestem fanatykiem Thrilla ale ciągnąc dalej tę jałową dyskusję (skoro tak niektórzy psy na Trillu wieszają) może po prostu pisać o swoich cudownych wyrobach w wątku o innym tytule.PS. Nie ma cudownych i zawsze łownych przynęt na bolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Qrcze a już się zastanawiałem skąd takie zaangażowanie w temat o jednym wobku <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginel Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Tak przyglądam sie z boku trochę tej całej dyskusji i ....Jeśli robicie takie wyśmienite wobki na bolki to dalej z nimi w pudełku na zawody Grand Prix (np. Boleń Odry) i skopcie wszystkim tyłki. Później sprzedacie za dużą bańkę patent producentowi jakiemuś i do końca życia miast pracować, będziecie mogli uganiać się za bolusiami (przynjmniej od maja do grudnia). Nie jestem fanatykiem Thrilla ale ciągnąc dalej tę jałową dyskusję (skoro tak niektórzy psy na Trillu wieszają) może po prostu pisać o swoich cudownych wyrobach w wątku o innym tytule.PS. Nie ma cudownych i zawsze łownych przynęt na bolenia. Pewnie, że nie ma, ale jeśli masz coś przerabiać to zrób od nowa i będziesz miał satysfakcję w 100%. Zawsze będziesz dumny z tego, że twoja przynęta nie ustępuje firmówkom, a nawet jest skuteczniejsza niż firmówka.Jesli chodzi o GP to juz inny temat i jakoś mnie nie interesuje.p.s Zadnego psa na Thrillu nie powiesiłem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 I dlatego Wujek preferuję swoje rzemiosło. Jak już się grzebać to wygrzebać coś swojego, co będzie w beznadziejnych warunkach łowić ryby.Ostatnio takie coś wygrzebałem No to dalej na salony! Piszę się na jeden eglemplarz (nawet nie dla siebie, ale dla kolegi).Troszkę pokory (nie dla ludzi ale dla ryb- w końcu nie są one aż takie głupie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Ja już negatywnie o thrillu pisał nie będę, sam pokaże na co go stać, choć moje wcześniejsze opinie zdają się potwierdzać patrząc po tym co piszecie.Maciek-mam dwa thrille tak na wszelki wypadek, ale rzeczywiście w 95% łowię swoimi jak to określiłeś ślicznotkami . Ginel też tak uważam dlatego całą zimę było strugane Smaczek, nie wiem czy są takie wyśmienite bo czasami też mam problemy ze złowieniem bolka(ostatnio jeden złośliwiec bił w zwarach że aż miło i tylko 3razy trącił, choć w tym miejscu złowiłem trochę wcześniej 70-kę, więc może to ten sam?), ale znajomy ostatnio wystartował z nimi na zawodach na Odrze i zajął 4-te miejsce. Wyjął jednego 70-taka, ale spięły mu się dwa duże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Ktoś kto choć trochę zna sie na łowieniu bolków wie, że miesiąc maj nie jest w żaden sposób miarodajny jeśli chodzi o skuteczność przynęt. W tym czasie nie jest problemem złowić bolka na cokolwiek (łącznie z ciągniętą w średnim tempie gumką z pewnej części garderoby). Mój kolega (który notabene zna się dobrze na łowieniu bolków) stwierdził Thrille będą dobre na expresowe (letnie) bolki oraz Nie ma przynęt zawsze i wszędzie dobrych na bolka. Pierwszy aksjomat trzeba będzie sprawdzić w przyszłości. Drugiego nawet nie ma co próbować podważać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.