Skocz do zawartości

THRILL SALMO


mifek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 257
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jerzy, jakiś łącznik powinien być. Może być kółko łącznikowe lub agrfka. Przedni zaczep Thrilla trzeba tak wyprofilować aby faktycznie obniżyć oś obrotu woblera. Inaczej ten zabieg nie ma sensu.

dzieki bardzo, czy pisząc o obniżeniu kółka w stosunku do osi woblera miałes na myśli taki zabieg jak na zdjęciu poniżej?

pozd JW :D

 

 

post-268-1348913449,0347_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie male pytanko do producenta: to jesli sie zdecyduje na zakup, to co mam konkretnie zmienic, jak ulepszyc, zeby dalo sie na to lowic?

Gumo

 

Panowie!

 

Thrill jest przynętą gotową do użytku i można na niego bardzo skutecznie łowić bolenie zaraz po zakupie, bez dodatkowych modyfikacji. Potwierdzają to zgłoszenia od wędkarzy, które przychodzą niemal codziennie do Salmo. Kolega Robert jako wybitny fachowiec w dziedzinie łowienia boleni współpracował z Salmo podczas tworzenia Thrilla jako konsultant i może potwierdzić, że dodatkowe modyfikacje nie są konieczne. W razie wątpliwości odsyłam do artykułu Roberta, który można było przeczytać w WW.

Jednak jak wielokrotnie było w tym poście pisane, każda przynęta sprawdza się w określonych warunkach, a w innych może działać zupełnie inaczej. Stąd właśnie próby kolejnych modyfikacji i testy, które być może przyczynią się do powstania kolejnej oryginalnej przynęty na bolenie w ofercie Salmo.

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanych łowów! B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, że nie bardzo mam czas i ochotę wałkować temat przynęt boleniowych od nowa. Rozrzut opinii dowodzi niezbicie jak skomplikowany to temat. Jedni na coś łowią a drudzy za cholerę nie mogą na to samo nic złowić. Siła arsenału na bolenie polega na mnogości wariantów na róże okazje. Są przynęty ściśle adresowane pod konkretne miejsca i są przynęty uniwersalne. Thrill jest dosyć uniwersalny bo można nim obławiać stosunkowo dużo miejscówek. Moja modyfikacja poszerza uniwersalność tego woblera w nieco inny sposób. Daje ona możliwość regulowania jego pracy pod indywidualne gusty. Oryginał tej cechy nie posiada ponieważ każde zmniejszenie powierzchni steru skutkuje zaprzestaniem kolebania. Po modernizacji można zmniejszać go przynajmniej o 1/3. Dla mnie to ważne ponieważ prawie wszystkie przynęty staram się „stroić” pod oczekiwania miejscowych boleni. Thrill nie jest wyjątkiem. Np. wobler Gusmana po wymianie steru na większy jest moim killerem do łowienia pod prąd. Drugi biegun to właśnie Thrill do łowienia z nurtem. Ale bolenie piszą ciagle własne scenariusze. Dziś złowiliśmy na Thrilla 3 ryby i po tym bolki miały go dosyć bo mój kolega używał go bez umiaru w poprzednich dniach. Przeorem wodę wszystkim co mam i okazało się, że bolki mają ochotę na głębiej prowadzonego Siudaka, który ostatnimi czasy popadł w boleniową niełaskę. I tak to jest z bolkami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie, i tu pojawia sie watek trudny. <_< Wielu z Was jest zafascynowany Thrillami Salmo a zapominacie o Polskich Bolkowych Przynetach- Siudak, Siek, Gloog i oczywiscie Blaszki chude i Kastmaister :unsure: . Ja osobiscie mam jednego Thrilla przerobionego na Jerka i powiem ze wole na niego lowic szczupki-narazie 3 w tym sezonie na Jerk Thrill :o . Owszem Thrill jest dobry na Bolki ale co bedzie jesli jesli stracimy Thrille na zaczepach albo gdzie indziej ( plytko ). Wtedy przyjdzie koza do woza. Siegniecie po blaszki i inne wobki...Cudze chwalicie a swego nie znacie...Nie zawsze nowe znaczy lepsze. Wole miec 5 Bolkowych Blaszek niz jednego Thrilla B)

Thrill kosztuje okolo ponad 20 PLN a blacha 5 PLN a siek 10 a gloog Hermes 15 max. Nie zapomne tez o Bonito max 12 PLN Bolkowy :mellow:

Trzy kolory Thrilla- trzy przynety a moze Salmo Slim bedzie dobty na Bolenie- chudy, waski i zwinny. Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie, i tu pojawia sie watek trudny. <_< Wielu z Was jest zafascynowany Thrillami Salmo a zapominacie o Polskich Bolkowych Przynetach- Siudak, Siek, Gloog i oczywiscie Blaszki chude i Kastmaister :unsure: . Ja osobiscie mam jednego Thrilla przerobionego na Jerka i powiem ze wole na niego lowic szczupki-narazie 3 w tym sezonie na Jerk Thrill :o . Owszem Thrill jest dobry na Bolki ale co bedzie jesli jesli stracimy Thrille na zaczepach albo gdzie indziej ( plytko ). Wtedy przyjdzie koza do woza. Siegniecie po blaszki i inne wobki...Cudze chwalicie a swego nie znacie...Nie zawsze nowe znaczy lepsze. Wole miec 5 Bolkowych Blaszek niz jednego Thrilla B)

Thrill kosztuje okolo ponad 20 PLN a blacha 5 PLN a siek 10 a gloog Hermes 15 max. Nie zapomne tez o Bonito max 12 PLN Bolkowy :mellow:

Trzy kolory Thrilla- trzy przynety a moze Salmo Slim bedzie dobty na Bolenie- chudy, waski i zwinny. Co Wy na to?

 

Mleko 1 Thrill to jak najbardziej rodzimy wyrób rodem z Gierzwałdu(czyt.Salmo). Z zaczepami i zrywaniem przynet zawsze trzeba się liczyć, jest to wliczone w tę metodę. Ewentualnie zawsze zostaje spławik, tam koszty zerwanego zestawu są trochę niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mleko 1, masz ciekawe podejście do tematu :D Mój kolega tak przerąbał moją miejscówkę Thrillem, że ryby dostały Thrillowstrętu. Dziś łowiliśmy na wszystko co nie przypomina Thrilla. 5 ryb padło na dociążone woblery nieboleniowe, min. Minow i 7 ryb na rippery Storma, Anhovy i Makrelę. Jeśli komuś burzy to jego cudowną teorie na temat przynęt boleniowych, to przepraszam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mleko 1, masz ciekawe podejście do tematu :D Mój kolega tak przerąbał moją miejscówkę Thrillem, że ryby dostały Thrillowstrętu. Dziś łowiliśmy na wszystko co nie przypomina Thrilla. 5 ryb padło na dociążone woblery nieboleniowe, min. Minow i 7 ryb na rippery Storma, Anhovy i Makrelę. Jeśli komuś burzy to jego cudowną teorie na temat przynęt boleniowych, to przepraszam :D

Mi tam nie burzy. Bolki lowię na to co im danego dnia odpowiada. Coraz częściej smakują im małe(3-4cm) kleniowe wobki :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega tak przerąbał moją miejscówkę Thrillem, że ryby dostały Thrillowstrętu

 

A no wlasnie, bolen jest najlepszym weryfikatorem przynet wrzucanych do wody. Jezeli ktos mlocil kilka dni wode dana przyneta to szanse maleja.

W gorszych boleniowych miesiacach jak miejscowka za dlugo oblegana to zlowienie ryby na cokolwiek moze byc prawie niemozliwe..

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialem w sklepie Bonito na Bolka....podluzny, srebrny i ciekawy. Nie przypatrzylem mu sie dobrze wiec nie powiem CO wiecej- waga i dlugsci nie znam- stwierdzielm ze jest na Bolki bo ksztaltem przypominal Thrilla albo Minow Salmo i lezal na polce z blaszkami i innymi Bolkowymi wabikami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...