Skocz do zawartości

Pomoc przy komputerze


Rejant

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie potrzebuję jakieś mądrzejszej głowy odnośnie sprzętu komputerowego. Moja latorośl posiada komputer, starsze gry już trochę przycinają o nowych to już chyba może zapomnieć ( Battlefield 1). Proszę podpowiedzcie czy powinienem myśleć nad zmianą komputera czy z tym starym da radę coś poodrzucać/ wymienić, żeby jeszcze można było grać w gry.

Procesor AMD Phenom II X4 925, 2800MHz
Karta Graficzna GeForce GTS 450
Pamieć 8 GB DDR3 ( 4 kości po 2 GB) 
Płyta główna Asrock M3N78D 

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie dobra dmuchawa na proc jak zajdzie potrzeba to i na chipset, temp w stresie sprawdzisz np. everestem, i overclocking szyny, amd nieraz potrafią wysoko się podnieść oraz wymiana grafiki na adekwatną do wyników procka po przetaktowaniu. To jedyna słuszna droga, głębiej pozostaje tylko zmiana całej jednostki, sprzęt trzeba dobierać proporcjonalnie, każda część wpływająca na wyniki w grach to wąskie gardło i ogranicza kompa do maksymalnej wydajności słabszej części, wiem to podstawy, ale nie pisałeś jaka jest Twoja wiedza.

!Uwaga overclocking to nie zabawa i można puścić z dymem kompa, jakbyś się brał i potrzebował wskazówek możesz pytać na priv.

Aha i często wymagana jest zmiana zasilacza jeśli nie będzie trzymał stabilnych napięć pod obciążeniem po przetaktowaniu, chyba, że masz dobry.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo jak chodzi tylko o gry... Kupić konsole B) o wszystkie gry chodzą bez przycinania i taniej wyjdzie...

Zgoda, taniej wychodzi komp do internetu i konsola do grania niż ciągły upgrade kompa do ciągle rozsnących wymagań w grach. Wyjątkiem może są FPS'y, których niektórzy nie wyobrażają sobie na konsoli, ale generalnie konsola zawsze tańsza i bardziej grywalna :)

Edytowane przez Tomek88
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo jak chodzi tylko o gry... Kupić konsole B) o wszystkie gry chodzą bez przycinania i taniej wyjdzie...

Od kiedy kupiłem ps4 nie siadam praktycznie do kompa. Nawet nauczyłem się grac w fpsy na padzie. 

Gra na dużym telewizorze i w d...masz karty graficzne, pamięci, płyty i procesory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Panowie za wszystkie rady. 

 

Generalnie dobra dmuchawa na proc jak zajdzie potrzeba to i na chipset, temp w stresie sprawdzisz np. everestem, i overclocking szyny, amd nieraz potrafią wysoko się podnieść oraz wymiana grafiki na adekwatną do wyników procka po przetaktowaniu. To jedyna słuszna droga, głębiej pozostaje tylko zmiana całej jednostki, sprzęt trzeba dobierać proporcjonalnie, każda część wpływająca na wyniki w grach to wąskie gardło i ogranicza kompa do maksymalnej wydajności słabszej części, wiem to podstawy, ale nie pisałeś jaka jest Twoja wiedza.

!Uwaga overclocking to nie zabawa i można puścić z dymem kompa, jakbyś się brał i potrzebował wskazówek możesz pytać na priv.

Aha i często wymagana jest zmiana zasilacza jeśli nie będzie trzymał stabilnych napięć pod obciążeniem po przetaktowaniu, chyba, że masz dobry.

Jestem laikiem jeśli chodzi o sprzęt komputerowy. Moja wiedza skończyła się z 12 - lat temu jak składałem sobie kompa pod Call of duty united offensive od tamtej pory styczności z kompem/częściami  oraz zainteresowanie zmalała do zera. Jestem pewny, że nie dam rady podkręcić kompa, niech syn ma jeszcze na czym grać  :rolleyes:

 

Jaki budżet? Wtedy będzie łatwiej coś doradzić.

No i tutaj zaczynają się schody, jak pisałem powyżej jestem noga jeśli chodzi o sprzęt komputerowy i nie mam bladego pojęcia ile trzeba było by wydać na obecną chwilę żeby grać w najnowsze gry a fps były na wysokim poziomie. Powiedzmy, że chciał bym przeznaczyć ok 3000 zł czy w tej cenie można złożyć już pudło które sprosta obecny grą no i żebym za pół roku znowu nie musiał zmieniać kompa na nowego, czy muszę podwoić budżet. Czy warto dokładać pieniądze na procesor Intel czy AMD do gier zupełnie się nada. czy warto szukać tańszych zmieników ? Sory, że tak męczę, ale młody jeszcze bardziej mi suszy głowę :)

 

 

 

Zgoda, taniej wychodzi komp do internetu i konsola do grania niż ciągły upgrade kompa do ciągle rozsnących wymagań w grach. Wyjątkiem może są FPS'y, których niektórzy nie wyobrażają sobie na konsoli, ale generalnie konsola zawsze tańsza i bardziej grywalna :)

Też się z tym zgodzę, mamy Xbox One, ale praktycznie jest nie używany, czasami sobie odpalę Fallout albo Resident Evil i tyle. Młody spędza czas przed kopem ponieważ ma tam grono znajomych i kuzynów z którymi nawala w multiplayer, więc chyba nie mam wyjścia jak wspierać rynek komputerowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 3000 spokojnie zlożysz przyzwoitą pakę. Może warto zaczekać na nowe AMD Zen. Obecne prądożerne procesory na AM3+ (o FM2+ nie wspominam, bo to bardziej cpu do zastosowań biurowych) to przestarzała architektura, nie pchałbym się w to. Jaki masz zasilacz? Jeśli jest przyzwoitej jakości, to mógłbyś go zostawić. Biorąc na razie pod uwagęt intela, to można przyjąć mniej więcej:

 

Procesor Intel i5-6500 około 900zł

Płyta na podstawce 1151: około 280zł

Grafika Nvidia Geforce Gtx 1060: około 1200

Dysk SSD 240gb (system, gry) około 350zł

Dysk z poprzedniego komputera można dorzucić na dane.

Pamięć DDR4 8GB około 200zł ( choć można wykorzystać DDR3 z poprzedniego kompa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że akurat najczęściej to pamięć jest wąskim gardłem, a nie procesor. Z tymi komputerami jest o tyle do dupy, że za chwilę producenci gier stworzą taką, która i tak będzie wymagać wymiany komputera - i biznes się kręci :-) A kupienie top sprzętu to mega wydatek, zważywszy na tempo, w jakim traci on wartość.

 

Dodatkowo producent gry powinien wyspecyfikowac parametry sprzętowe. Generalnie płyta, grafika, pamięć i procek - te parametry dają wydajność. Jak masz za mało pamięci, komputer zrzuca dane na dysk twardy, który jest znacząco wolniejszy niż pamiec operacyjna i robi się masakra. Oczywiście, jeśli grasz przez sieć, łączę internetowe może być również wąskim gardłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wąskim gardłem teraz to już nawet nie pamięć, a dysk.

Mam niby w lapku mocną i5 (wydajniejszą od energooszczędej wersji i7), grafę jakąś AMD, 8gb pamięci a potrafi zamulić.

Podgląd wydajności i okazuje się że procek chodzi na 8-10% wydajności i "wolnych obrotach", pamięć zajęta w 30-40% a dysk na 100% (niestety zwykły jedynie z cache'm SSD).

Inna sprawa to niestety coś czego aktualnie "nie opłaca" się producentom gier, czyli zwykła optymalizacja.

Gry pisane są nie pod pecety, a pod konsole i robiona zwykła konwersja.

Obecne karty graficzne mają taką wydajność że procesorom tym systemowym daleko do tego.

Co z tego jesli jednak gry nie wykorzystują wprost instrukcji procesora i zaimplementowanych w nim technologii??

Świat gier poszedł w konsole, a PC to chyba już tylko dla przyzwoitości puszczają i po to by nie zostać wyklętymi i miec je w swojej ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że pamięć jest najczęściej wąskim gardłem dość śmiała teza, w ogóle żeby stwierdzić co w systemie jest wąskim gardłem trzeba przeprowadzić krótką analizę i testy wydajności, chociażby głupi test wydajności na windowsie daje jakiś podstawowy zarys, choć oczywiście niewystarczający.

 

Głębiej się zastanawiając może takie stwierdzenie bierze się stąd, że opierając się na doświadczeniach z gotowych jednostek bądź laptopów faktycznie producenci oszczędzają na RAM, bo podaja się tylko jej ilość w GB ewentualnie DDR3 lub DDR4 i to koniec, a ważna jest maksymalna częstotliwość pracy, ponieważ pamięć jeśli nie jest dobrana do procesora tak, aby pracował na swojej optymalnej wartości taktowania szyny danych obniża znacząco jego wydajność i czasem ktoś mówi, że słaby procesor a to przez ram, ścisły układ naczyń połączonych. Co więcej ram należy kupować rejestrowane, tak aby działały w dual channel, to bardzo ważne. Czasem nawet identyczne 2 kości ramu kupione w sklepie pochadzące jednak z innej serii produkcji potrafią nie zapracować w dual'u i się gryzą, oczywiście będą działać, my tego nie widzimy, bez analizy jednak wydajność jest zachamowana.

Tego już nie będę tłumaczył, bo to był i tak przydługi wywód więc odnośnik :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dual_channel

 

Z resztą co przeczytałem generalnie się zgadzam, szczególnie trafiona teza z tym biznesem. Pc są mocno niewykorzystywane w grach, wystarczy spojrzeć na konsole jakie mają podzespoły i tam nic się nie tnie, ale jakby było inaczej to na co fani pc by wydawali pieniążki, nie odbierają klientom producenci tej przyjemności ????

Edytowane przez Tomek88
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się bawiłem w o/c... Ale to było z 7 lat temu... Jedno co pamiętam do tej pory to sercem komputera jest..... UWAGA zasilacz... Tez myślałem że to głupota... Komp stawał resetowal się... To tak jak by w aucie przytkać dopot powietrza... Zainwestowane w zasilacz Tagan który ciągną na tamte czasy konkretne podzespoły... Pamięć a i owszem też ważna bo to że ddr3 czy ddr4.... To wie każdy a to z jaką częstotliwością są traktowane to druga sprawa... Można kupić kość za 100 a można za 500... Wszystko zależy od tego co chce się osiągnąć... Ale zawsze dochodzi się do punktu w którym już nic się nie zrobi... Bo producenci tak to wymyślili że płyta główna ogranicza rozbudowę ;) więc trzeba ją zmienić i zaczynać od nowa.... Jedyne co zostaje to ZASILACZ B) i tak się goni królika... Ja go gonilem długo... Kasy poszło... Hmmm kilka dobrych kołowrotków.... A najgorsze jest to że kupujesz kartę grafiki za 2000 a po pewnym czasie trudno sprzedać za 250 złotych.... BO ZAWSZE ZROBIĄ GRĘ KTÓRA NIE PÓJDZIE NA TWOIM KOMPIE....

Tak po kilku latach walki i wydanej kupie kasy kupiłem najpierw ps3 (kupiłem za 1100 nie zainwestowane ani grosza sprzedałem za 700 po 2 latach zabawy) a teraz ps4 i spokój mam święty... Wkładam płytę i start.... Nie tnie... ????

Edytowane przez Tomasz eS
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle serce co ważny podzespół jeśli robi się oc, bez stabilnych mocnych napięć mocna jednostka będzie się wieszać jak pisałeś, to tak jak z autem nawet najlepiej stunningowane nie zrobi osiągów bez dobrego paliwa. Poza tym mogę się podpisać obydwoma rękoma pod tym co napisałeś imienniku ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że pamięć jest najczęściej wąskim gardłem dość śmiała teza, w ogóle żeby stwierdzić co w systemie jest wąskim gardłem trzeba przeprowadzić krótką analizę i testy wydajności, chociażby głupi test wydajności na windowsie daje jakiś podstawowy zarys, choć oczywiście niewystarczający.

 

Głębiej się zastanawiając może takie stwierdzenie bierze się stąd, że opierając się na doświadczeniach z gotowych jednostek bądź laptopów faktycznie producenci oszczędzają na RAM, bo podaja się tylko jej ilość w GB ewentualnie DDR3 lub DDR4 i to koniec, a ważna jest maksymalna częstotliwość pracy, ponieważ pamięć jeśli nie jest dobrana do procesora tak, aby pracował na swojej optymalnej wartości taktowania szyny danych obniża znacząco jego wydajność i czasem ktoś mówi, że słaby procesor a to przez ram, ścisły układ naczyń połączonych. Co więcej ram należy kupować rejestrowane, tak aby działały w dual channel, to bardzo ważne. Czasem nawet identyczne 2 kości ramu kupione w sklepie pochadzące jednak z innej serii produkcji potrafią nie zapracować w dual'u i się gryzą, oczywiście będą działać, my tego nie widzimy, bez analizy jednak wydajność jest zachamowana.

Tego już nie będę tłumaczył, bo to był i tak przydługi wywód więc odnośnik :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dual_channel

 

Z resztą co przeczytałem generalnie się zgadzam, szczególnie trafiona teza z tym biznesem. Pc są mocno niewykorzystywane w grach, wystarczy spojrzeć na konsole jakie mają podzespoły i tam nic się nie tnie, ale jakby było inaczej to na co fani pc by wydawali pieniążki, nie odbierają klientom producenci tej przyjemności

 

 

Tomku, to o czym piszesz, miało miejsce wiele lat temu, kiedy procesor komunikował się z kontrolerem pamięci za pośrednictwem wolnej szyny FSB... Kontroler ten znajdował się wtedy na płycie głównej, w mostku północnym. Obecnie kontroler pamięci jest zintegrowany w procesorze, co znacznie zwiększyło transfer z pamięci i do pamięci. Wyższa częstotliwość taktowania pamięci nie oznacza też wzrostu wydajności, np. DDR3 1600Mhz z czasem opóźnienia CL 9-9-9-28, będzie porównywalna do nowszej pamięci DDR4 2133Mhz z CL 15-15-15-32. Dlatego nie skupiałbym się na pamięci a jednak przede wszystkim na procesorze i karcie graficznej a w następnej kolejności odpowiedni dobór zasilacza, dysku, pamięci, płyty głównej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, to o czym piszesz, miało miejsce wiele lat temu, kiedy procesor komunikował się z kontrolerem pamięci za pośrednictwem wolnej szyny FSB... Kontroler ten znajdował się wtedy na płycie głównej, w mostku północnym. Obecnie kontroler pamięci jest zintegrowany w procesorze, co znacznie zwiększyło transfer z pamięci i do pamięci. Wyższa częstotliwość taktowania pamięci nie oznacza też wzrostu wydajności, np. DDR3 1600Mhz z czasem opóźnienia CL 9-9-9-28, będzie porównywalna do nowszej pamięci DDR4 2133Mhz z CL 15-15-15-32. Dlatego nie skupiałbym się na pamięci a jednak przede wszystkim na procesorze i karcie graficznej a w następnej kolejności odpowiedni dobór zasilacza, dysku, pamięci, płyty głównej. 

 

Zgoda, że kontroler został zaimplementowany do procka i to zmienia postać rzeczy jeśli chodzi o zarządzanie i pewną logikę podejścia do tematu, kiedyś głębiej siedziałem w temacie ale zasada co do samej pamięci pozostała z grubsza ta sama. Nie pisałem już o cyklach tzw. timingach, bo uznałem, że to za dużo, ale jak już poruszyłeś temat to ok. Częstotliwość może nie być dyskryminatorem w tej kwestii jeśli założymy zmienną cykli, które oczywiście występują, jednak przy tych samych cyklach pamięć pracująca na wyższej częstotliwości jest oczywiście szybsza i trudno z tym dyskutować. Druga strona medalu jest taka, że obecne pamięci pracują na bardzo wysokich częstotliwościach względem chociażby pierwszej DDR, która miała osiągalne cykle (nawet po kilkuprocentowym OC szyny) o parametrach 2-2-2-5(OC robiony na kingston hyperX pewnie z 10 lat temu) a cykle miały duże znaczenie jeśli chodzi o wydajność i to się nie zmieniło, można doszukiwać się pewnej teorii spiskowej, że dawno zaczęła się wyczerpywać architektura jeśli chodzi o Ram i zaczęto modyfikować na wyższe częstotliwości kosztem cykli. Wydajność pomiędzy kolejnymi odsłonami Ram podnosi się jednak nie tak znacznie jakby mogło się zdawać, różnice np. pomiędzy ddr z górnej półki a ekonimicznymi ddr2 były nieznaczne, oczywiście producenci nie pozwalali łatwo tego dostrzec zmieniając architektury, jednak jeśli znalazło się płytę, która obsługiwała ten sam procesor (tylko o innym socket'cie) można było zrobić testy i wyciągnąć wnioski :)

 

 

Edit:

Co do samej użyteczności kwestii pamięci Ram dla autora tematu to mój przydługi wywód był skierowany jako odpowiedź do kolegi Pawła, wyżej pisałem żeby głównie skupić się na grafice ;)

Edytowane przez Tomek88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wszystko się zgadza, ale jeśli chodzi o gry to nadal nie ma to dużego znaczenia. Najlepszy sprzet zamuli za rok, bo gry nie są optymalizowane do jego wykorzystania. Konsole na dużo gorszych bebechach chodzą płynniej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...