Skocz do zawartości

Wyważanie wędki


yankis

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem na forum, więc zadam pytanie.

Stoję przed dylematem, jak powinna być wyważona wędka spinningowa i jak castingowa.

Rozpocząłem budowę kijka na blanku Phenix Karabela PSW 867 M-2 40-160g. Przeznaczenie dorsze. Jest to moja pierwsza robótka i idę po omacku, słuchając i czytając tu i tam.

Pierwsza wątpliwość, jak mnie naszła, to jak powinna być wyważona wędka? Gdzie ten punkt równowagi ma być, bo jak wkleję rękojeść, to niewiele już poprawię.

Wstawiam linka, chociaż nie wiem, czy nie grzeszę, z postępów moich prac Moja pierwsza

 

Jak skończę, to pewnikiem pochwalę się na tym forum i wstawię fotki, bo tu czerpię sporo wiedzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno było, w kilku wątkach. Trzeba by parę minut pogrzebać. Dopóki końcówka nie jest wklejona, nie ma strachu. Najlepiej skleić rękojeść, bez dupki oczywiście, wyważyć wstępnie, wziąć nad wodę razem z kilkoma immymi oliwakmi (na zmianę) i porzucać.

 

Swoją drogą. Estetyczna rękojeść. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest ciężka armatka. Nie miałem takiego kalibru nigdy, więc nie wiem nawet czy tradycyjne podejście bedzie tu miało zastosowanie, bo i pewnie młynek to też będzie adekwatny. A normlanie to bym wziął kij, przykręcił młynek no i ma się już w tym momencie jakieś wrażenie. Potem wciskasz delikatnie osłoniętą oliwkę lub inny ciężarek (uwaga na blank) i tak dalej. Jest w końcu wrażenie że kijek leży w dłoni. Potem próby nad wodą- dalsze przymiarki (lub nie). Może mieć wpływ jak najbardziej. Mogą być jakieś dziwne drgania, jakiś efekt podobny do rezonansu, ale może też być że się wstrzelisz idelanie i będziesz zadowolony. Może stłumić czułość itp. Krótko mówiąc podejście empiryczne.

 

:D

 

Aha, co do środka ciężkości, to nie wiem. Niektórzy za wszelką chcą żeby był tam gdzie piszesz, inni nie zwracają na to tak dużej uwagi, stawiając bardziej na wagę ogółem. Wiele zależy od tego ile mięsa ma blank, bo może np. lecieć już sam z siebie na pysk. Zestaw ma być wygodny, ale oczywiście byłoby idelanie gdyby środek był jak najbliżej chwytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wyważać empirycznie.Wstępne wyważenie należy ustawić poprzez dobór odpowiedniej długości rękojeści. Nawet 100g piguła ołowiu w dolniku nie pomoże, jeżeli rękojeść będzie za krótka. Możesz założyć przelotki na taśmę i poeksperymentować z miejscem umieszczenia rękojeści – pod warunkiem, że dysponujesz już docelowym kołowrotkiem (względnie innym kołowrotkiem o podobnej masie). Sam zobaczysz, jakie wyważenie będzie dla ciebie akceptowalne. Oczywiście ważne jest też to, w jaki sposób trzymasz wędkę. Z reguły przedział tolerancji jest spory i nie będzie miało dużego znaczenia, czy środek ciężkości wypada tuż pod stopką kołowrotka, czy 2-3,a nawet więcej centymetrów przed nią.

 

BTW – ostatnio rozebrałem swój pilk Yad-a: 270cm do 250g, niemiłosiernie przeciążony na dolnik. Miał w nim mosiężny pręt o długości blisko 108mm i średnicy 13,5mm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...