Skocz do zawartości

Buty na brzegowe wędrówki


tomi78

Rekomendowane odpowiedzi

Taaa, rękojmia i gwarancja na buty jest taką bajką, którą onegdaj tatuś mi opowiadał przed snem... Jest jeszcze inna, która ją przebija. To legenda o "bezstronnych" rzeczoznawcach branży obuwniczej (oceniających zasadność gwarancji)...

 

 

Nie ma tak źle

Mi terrexy wymieniali a jak już nie było tego modelu oddali kasę

Wszystko na rękojmi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj sporo sie zmieniło.

 

Nie żebym był taki kat, ale mam dwóch synów i babę i już reklamowaliśmy:

Nike - kilka razy

Lesta

Ecco

jakieś trepy górskie

jakieś dziecięce

Tak naprawdę nigdy mi nie nie uznali reklamacji butów. Tylko:

1. Nigdy nie reklamowałem butów które nie miały rzeczywiście wady produktu, jak pęknięcie podeszwy, szwu, czy najczęściej pęknięcie przy podeszwie.

2. Zawsze oddawałem buty czyste

3. Trzeba wiedzieć na co sie powołuje. Na gwarancje, czy rękojmię. Na wadę czy niezgodność towaru z umową itd.

 

Porządne firmy nie robią problemów. Co więcej porządne firmy reklamacje traktują jako możliwość doskonalenia produktów.

 

Tez miałem kiedyś niedrogie buty z Decathlonu. Wtedy łaziłem nawet do 40km dziennie po błocie, betonie, kałużach itp i w nich w ciagu dwóch lat z grubego protektora zrobiłem slicki i nic nie puściło. Ale dziś to już chyba nie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W goretexowych Meindlach - których skórzane wersje są moim zdaniem doskonałe, ale k...nie drogie, kilka jak nie kilkanaście lat temu wstecz, po niecałym sezonie nad wodą przestały być wodoszczelne pięty i zewnętrzne boki. Bo źle ich używałem, jak na reklamację odpowiedział sprzedawca. Tak samo jak łokcie i barki w oryginalnej kurtce us army woodland. Jedna jesień na wiosłach.. no i finito  :D Trza kupić następne.. Bo tak ma być..  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy używał ktoś z Was butów trekkingowych/górskich z firmy Garmont?

Spotkałem kolegę na wyprawie z którym nie widzielismy się ,,trochę czasu" nad woda i polecał mi buty tej firmy , którez powodzeniem  użytkuje od 3 sezonów.Jestem przed zakupem i szukam dodatkowego potwierdzenia,że warto w nie inwestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trafisz na jakiejś promce -30 czy -50% wyjściowej to śmiało

Najlepsze ppdejsciowki jakie mam to Dragony od nich.

Firma z tradycjami i pond 40 lat temu w ich trzewikach turystycznych Bieszczady i Beskidy mój tato przemierzał.

Jedyne co to kup i nawet w pokoju pp dywanie czy schodach co najmniej pół godziny w nich non stop pochodź. ( może być ze Stellą w ręce :) )

Bo nie każdemu leży ich krój.

 

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to też prawda dotycząca wszystkich dobrych i co ważne, dobrze dopasowanych, butów. Trzeba je rozchodzić.

 

„W nowych butach nie idzie się tańczyć” wiec tym bardziej nie idzie się na kilometrowe wędrówki. Najpierw krótkie spacery a jak się ułożą i co równie ważne noga się przyzwyczai, dopiero tyranie.

 

Inaczej w porządnych twardych butach pęcherze gwarantowane.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nubuk pięknie oddycha więc …

Nubuk zakładam jak daleko lezę i raczej nie włażę do wody. W wodzie nubuk nawet jak nie przemoknie to się usyfi. Jak chcę się taplać to zakładam te same Magnum tylko z licowej.

 

Ale ostatnio wyskoczyłem pół godzinki porzucać w eleganckich, biurowych butach do pracy, czyli Magnum desert tylko nowych  :D

Żółte eleganckie, żeby się nie brudziły nowe po zaprawieniu sprayem do nubuku poprawiłem je kiedyś nanosprayem. No i jak w czwartek zaczepiłem gumę tuż przy brzegu musiałem na kilka sekund wejść do odry po kostki, i sam byłem zaskoczony, jak wyjąłem trepy i strzepnąłem to były czyste i suche jakby w wodzie nie były. Jak na filmikach w które mało co wierzyłem. Ale w wodzie były max 3 sekundy.

Żeś mnie zainspirował, idę napastować licówkę a nowy nubuk poprawić nano  :D, stare złażone nubuku to juz nawet rosę chwytają.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o to aby się cackać z butami tylko aby posłużyły jak najdłużej i zachowały tę wodoodporność stąd pytanie do Was. Do osób, które solidnie sprawdziły jakieś tam produkty w praktyce bo ja niestety za dużo czasu w takich butach nie spędzam.

 

O jakim konkretnie szpraju do nubuku piszesz ?

Edytowane przez S.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to też prawda dotycząca wszystkich dobrych i co ważne, dobrze dopasowanych, butów. Trzeba je rozchodzić.

 

„W nowych butach nie idzie się tańczyć” wiec tym bardziej nie idzie się na kilometrowe wędrówki. Najpierw krótkie spacery a jak się ułożą i co równie ważne noga się przyzwyczai, dopiero tyranie.

 

Inaczej w porządnych twardych butach pęcherze gwarantowane.

Współczesne syntetyki ciężko rozchodzić. To nie naturalna skóra. A membrana raczej się nie rozbije.

A mi bardziej chodziło o to że są buty na wąskie, bardzo wąskie stopy, z szerokim i niskim lub wysokim podbicie itd.

Każda firma ( robiaca typowe trekingi i podejsciowki ) ma swoją specyfikę. Np z Salewy mi pasuje tylko jeden model, testowałem kilka modeli i nawet po 20 km się nie ułożyły pod moją stopę.

Dlatego jestem zdania że buty twarde, z membrana i sporą ilością syntetyku trzeba mierzyć.

 

 

No i na ryby to bym polecał licowaną skórę albo jakiś jednolity syntetyk.

Nubuk i dużo wszywek z syntetyku będzie się mega syfić.

Ja na brzegowe wędrówki coraz bardziej skłaniam się ku czemuś w stylu Haix black Eagle lub czemuś w tym stylu.

W nubukowych treningach kiedyś wracałem kilka km błotnistą stokówką w Bieszczadach.

Mimo usilnych prób czyszczenia już nigdy nie były takie ładne jak przed wyjazdem.

Edytowane przez Archanioł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja właśnie preferuję skórzane. Te się dopasowują i wtedy są idealne. 
 

Jak piszesz do wody, czy błota licówki.

Nubuk zawsze zajdzie syfem ale:

- można to próbować opóźnić właśnie impregnacją

- No na lato nie ma lepszych butów. Ja te swoje wysokie tyram latem nawet jak już chodzę w krótkich spodenkach. Noga oddycha, piasek się nie wsypie, nie martwię się o kamienie, pokrzywy, jeżyny, czasem na chwilę wodę czy błoto itd. To sobie wyschną. A wiadomo, ze na rybach, jakby mniej się patrzy pod nogi a bardziej w wodę  :D

- dobre buty z nubuku jak się usyfią fest, sesja z karcherem i są jak nowe. Potem suszenie delikatne (najlepiej na nodze) impregnacja i znów do boju.

 

Za to właśnie pokochałem magnum, ze to wszystko wytrzymują. Do tego jeszcze kopanie szpadlem i kolczaste podnóżki od enduraka  ;)

 

No i jak wiadomo nie ma rzeczy idealnych do wszystkiego, wiec jedna para nie starczy …

To samo ze skórą i syntetykami. Jedne i drugie maja swoje wady i zalety. Ale moje stopy wolą skórę. 
 

No i moim zdaniem buty nie maja wyglądać ładnie tylko szpanersko. A dla mnie szpanersko wyglądają buty które noszą ślady przygód.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o to aby się cackać z butami tylko aby posłużyły jak najdłużej i zachowały tę wodoodporność stąd pytanie do Was. Do osób, które solidnie sprawdziły jakieś tam produkty w praktyce bo ja niestety za dużo czasu w takich butach nie spędzam.

 

O jakim konkretnie szpraju do nubuku piszesz ?

Ja używam : Huile protectrice HP firmy Saphir.

 

Owszem surowy nubuk lepiej oddycha ale jak chcesz buty na ryby albo do chodzenia po górach to musisz impregnować. Inaczej skóra po kilkumastu przemoczeniach pęka i możesz sobie ten śliczny, oddychający nubuk wsadzić.

 

Tutaj możesz to znaleźć :

https://szewcbezbutow.pl/Saphir-HP-Oil-Protector-Tluszcz-Do-Skor-Butow-Spray-200-ml?country=1143020003&utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o to aby się cackać z butami tylko aby posłużyły jak najdłużej i zachowały tę wodoodporność stąd pytanie do Was. Do osób, które solidnie sprawdziły jakieś tam produkty w praktyce bo ja niestety za dużo czasu w takich butach nie spędzam.

 

O jakim konkretnie szpraju do nubuku piszesz ?

Nubuk wodoodporny nie jest, tylko membrana pod nim. 4 letni zamberlany nigdy niczym nie impregnowane. Nie wyglądają już jak nowe ale gore trzyma a nubuk mocno wody nie chłonie.

Pewnie w tym sezonie coś już na nie nałożę, na nowe nic bym nie psikał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji napisane, że zabezpieczyć należy jakimś siuwaksem przed pierwszym użyciem to ja grzecznie tak zrobię ???? Wybór padł na atomizer chiruca do skór i nubuku. Gdzieś tam też wyczytałem, że jest środek od 3M (Scotchgard czy jakoś tak się nazywa), który jest bardzo skuteczny, ale nigdzie go nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji napisane, że zabezpieczyć należy jakimś siuwaksem przed pierwszym użyciem to ja grzecznie tak zrobię ???? Wybór padł na atomizer chiruca do skór i nubuku. Gdzieś tam też wyczytałem, że jest środek od 3M (Scotchgard czy jakoś tak się nazywa), który jest bardzo skuteczny, ale nigdzie go nie znalazłem.

Nie wiem jakiej marki masz buty. Moje nowe os razu były nasączone czymś hydrofobowym. Myślałem, że to norma w butach wodoodpornych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam garmonty dragontail kilka lat sa super. Z nieprzyjemnych to asolo powermatic - superowe buty wygodne z grubej skory etc. Tylko podeszwa z pianki sie rozleciala po okolo 10 latach (butow nie uzywalem na codzien protekotora jeszcze bylo sporo na vibramie).

 

Ps uzywal ktos jakis jakis butow typu jungle? Tylko nie bawelna - chce cos co nie nasiaka woda by szybko schlo nawet w wysokiej wilgotnosci i trzymalo kostke.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, a czym zaimpregnować nubuk aby posłużył i może nawet trochę woda po tym spływała ?

Wejdź na fora trekkingowe, ja teraz nie pamiętam dokładnie, ale jest olej w spraju, dozujesz go na buty , po 48 h nakładasz wosk Tucan mink Oil Tarrago - nakładam go ręcznie i wcieram palcami -dokładna nazwa gdzieś jest w moim poście wyżej . Po tym zabiegu z nubuku robi się gładziudka warstwa zewnętrzna. Woda spływa jak po kaczce. Warto kupować oryginalne produkty, jest drogo , ale zaoszczędzisz na pracy i będziesz zadowolony, czyli będziesz miał suche skarpety. Dotyczy to butów ze skóry , jeśli chodzi o goretex , to nie wiem.

 

Jeszcze jedno buty całe ze skóry, zaimpregnowane tym sposobem - super oddychalność- zero wody zero potu, nawet latem , oczywiście maszerująć, nie wiem jak z bieganiem.

Edytowane przez kacperek993
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakiej marki masz buty. Moje nowe os razu były nasączone czymś hydrofobowym. Myślałem, że to norma w butach wodoodpornych.

Chiruca z gore-texem. Czy wszystkie są z automatu zabezpieczane to ja pojęcia nie mam. Możliwe, że tak jest. W każdym razie dedykowana warstwa nie zaszkodzi, a i ja się lepiej poczuję ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chiruca z gore-texem. Czy wszystkie są z automatu zabezpieczane to ja pojęcia nie mam. Możliwe, że tak jest. W każdym razie dedykowana warstwa nie zaszkodzi, a i ja się lepiej poczuję ????

Zanim zaczniesz używać jakichś środków do goretexu , poczytaj dokładnie o nich. Kup markowe i sprawdzone. Większość pospolitych środków do impregnacji , owszem zabezpieczy przed przemakaniem, ale nie przed poceniem , brak oddychalności. Przerabiałem to i zaklajstrowałem sobie całe buty- z chytrości. Nie ma co oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz używać jakichś środków do goretexu , poczytaj dokładnie o nich. Kup markowe i sprawdzone. Większość pospolitych środków do impregnacji , owszem zabezpieczy przed przemakaniem, ale nie przed poceniem , brak oddychalności. Przerabiałem to i zaklajstrowałem sobie całe buty- z chytrości. Nie ma co oszczędzać.

a brałeś pod uwagę możliwość, że brak oddychalności wynika z samej obecności goretexu? ja nigdy więcej tego paskudztwa w butach nie chcę mieć!!!! jeśli masz możliwość wysuszyć buty wieczorem, a nie używasz w warunkach naprawdę extremalnych to zawsze lepsza będzie skóra...

ja swoich meindli przez kilka lat eksploatacji jeszcze nie przemoczyłem, a żadnej impregnacji nie robiłem (nubuk, bez goretexu)... ale na ryby w nich nie chodzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a brałeś pod uwagę możliwość, że brak oddychalności wynika z samej obecności goretexu? ja nigdy więcej tego paskudztwa w butach nie chcę mieć!!!! jeśli masz możliwość wysuszyć buty wieczorem, a nie używasz w warunkach naprawdę extremalnych to zawsze lepsza będzie skóra...

ja swoich meindli przez kilka lat eksploatacji jeszcze nie przemoczyłem, a żadnej impregnacji nie robiłem (nubuk, bez goretexu)... ale na ryby w nich nie chodzę...

Ja też mam Meindle, skórzane. Nie mam z nimi problemów. Miałem raz goretex, słaby jakościowo pewnie stąd problemy, ale to były pierwsze moje buty tego typu. Tak je uszczelniłem, że tragedia, cały specyfik znajdował się na zewnątrz. W środku można było grzyby chodować. Straciłem trochę kasy , ale zyskałem spokój. Nie myślę już o butach gdy jestem na rybach, albo idę zrobić mały spacer w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam podobne odczucia w membranami typu gore tex. I to naprawdę dobrymi i drogimi. Oddychające niby są bo noga mokra nie jest, wiec wilgoć odprowadzają. Ale mi zawsze robi się lekko wilgotna. Jest to wystarczajaco nieprzyjemne.
A w skórze normalnie. Sucha. Szczególnie zamsz.

No i ogólnie jakoś lubię naturalnie, kamień a nie beton, drewno a nie plastik wiec i skórę a nie membrany.
Chociaż? Hmmm. W sumie wole węgiel niż bambus czy leszczynę … :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...