Skocz do zawartości

Sandacze 2011


Efex

Rekomendowane odpowiedzi

Hey Guzu no fakt było pełno okoni w przedziale od 30-40cm. Z nimi to dopiero była zabawa ;). A za okoniami wchodziły sandacze i tak naokoło.Krótko mówiąc hiszpańskie eldorado.Szkoda że tak dużo było peleciarzy bo nie można było dostać do niektórych wcześniej odkrytych miejscówek.

 

 

.

post-337-1348915909,2378_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje dokopania sie do Eldorado - sami te ryby znalezliscie i wypracowaliscie.

 

Widac jak wraz z uplywem dni na lowisku kolor skory ulegal zmianie :D

 

Ogolnie mowiac :

To co mamy w tym roku z pogoda jest wyjatkowe.

Teraz wciaz w ciagu dnia dobija do 30 stopni.

A ostatni deszcz w Barcelonie byl 23 wrzesnia...

ciekawe kiedy sie jesien zacznie :unsure:

 

Pozdrawiam

 

Guzu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rolek gratuluję pięknych sandaczy , my nie mieliśmy tyle szczęścia nic szczególnego u nas się nie działo , może nie trafiliśmy z przynętą , szkoda że nie udało się spotkać nad wodą z Wami a to wszystko z braku czasu , chcieliśmy wykorzystać maksymalnie czas na łowieniu ,najważniejsze że udał się Wam pobyt nad Hiszpańskim eldorado ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy stosujecie dozbrojki - podwójne kotwiczki - do zbrojenia sandaczowych gum? Pytam, bo ostatnio jak uganiam się za sandaczami na 10 puknięć tylko 1-2okazuja się na tyle trafione, że udaje mi się wyholować zandera do brzegu. Jeżeli macie jakieś sprawdzone modele dozbrojek, a już w ogóle jakby się znalazł jakiś link do sklepu internetowego to byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak stosujesz duże gumy to można i dozbroić.

Jak łowisz na 5-7 cm kopyto to nima zensu. B)

Tak to jest z Zedami że trzeba ćwiczyć ri-fleax :mellow: :mellow: ,a

i kijek szybki i czuły mieć żeby podciąć rybę.

Myslę że nie musi to być koniecznie kwestia dozbrojenia.

pzdr,

ZH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bobesku,na Warcie wyjątkowo w tym roku psiaków(45-56cm) mam więcej niż paszczaków :D miałem jednego klocka,niestety ten poszedł z gumą zrywając żyłkę. generalnie to co jest zawdzięczamy powodzi,poprzednie lata raczej było ciężko nawet z tymi psiakami. Najwięcej sandałów łowiłem po powodzi 97' , dwie godzinki nad wodą o ciemku i 3-4 sztuki 50-70cm nie były żadną rewelacją...potem już tylko paszczaki :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ciągle będę się upierał, że jak sandacz ma odpowiedni rozmiar to dozbrójka niepotrzebna.

Niezacięte pstryki, strzały, pociągnięcia itd. to robota stad gówniarstwa.

Oczywiście czasem i byka się nie zatnie, ale to są pojedyncze przypadki.

 

Jesli moge sie wtracic to wg mnie Daniel ma zdecydowana racje

w tym co napisał. Juz 1,5 czy 2 kg sandacz potrafi tak dmuchnac

w opadzie ze az ,, słychac ,, blank. Reszta pstrykow to robota ryb niewyniarowych. Mozna tak łowic godzinami i tylko liczyc pukniecia. Lepiej zmienic miejsce. Dozbrojka - nigdy.

Moim faworytem zawsze jest głowka na haku Gamakatsu

I tak jak ktorys z kolegow napisał: sandacze swietnie cwicza refleks :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie wklejone na szybko wiec cierpliwości @hlehle. Co jak co ale Tobie napisalem i powiedzialem o Toruńskich sandaczykach sporo. Gdybyś przyjechał tak jak planowałeś to sam miałbyś okazje sprawdzić miejscóweczkę, gdyż nie jest ona celem moich wypraw wędkarskich. Zahaczam o nią szukając rapiszonów. Więc zapraszam. <_< A tak na powaznie. Sprzęt to PST 895-2 do 30g, Morethan Branzino 3000, PP 0,15 Z FC 0,25. Pływałem z kolegą @wyjec i szukalismy rybki z dna w przybrzeżnych rynnach, na rafach i przykosach oraz główkach obmywanych głównym nurtem. Celem wyjazdu miał być głównie bolen wiec łowiliśmy na woblery i gumy . W tym dniu skuteczniejsze okazały sie woblery prowadzone przy dnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie wklejone na szybko wiec cierpliwości @hlehle. Co jak co ale Tobie napisalem i powiedzialem o Toruńskich sandaczykach sporo. Gdybyś przyjechał tak jak planowałeś to sam miałbyś okazje sprawdzić miejscóweczkę, gdyż nie jest ona celem moich wypraw wędkarskich. Zahaczam o nią szukając rapiszonów. Więc zapraszam. <_< A tak na powaznie. Sprzęt to PST 895-2 do 30g, Morethan Branzino 3000, PP 0,15 Z FC 0,25. Pływałem z kolegą @wyjec i szukalismy rybki z dna w przybrzeżnych rynnach, na rafach i przykosach oraz główkach obmywanych głównym nurtem. Celem wyjazdu miał być głównie bolen wiec łowiliśmy na woblery i gumy . W tym dniu skuteczniejsze okazały sie woblery prowadzone przy dnie. Pozdrawiam.

 

Kompletnie mnie nie zrozumiałeś :lol:

To była odpowiedź na post @Daaro. Swoją drogą widzę, że jego wpis został usunięty - widać go jedynie w moim cytacie.

Przeczytaj jeszcze raz mój post ;)

Moim zdaniem to tylko wola łowcy czy zechce coś napisać czy nie i nie wolno mu tego nakazywać.

 

ps. Już tyle lat się wybieram w Twoje okolice i jeszcze ani razu nie byłem. Ciężka sprawa ... daleko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to obaj sie nie popisaliśmy bo i ja napisałem to jako zart. Dlatego dopisek A tak na poważnie... Spoko , ale gdyby Ci się udało wyrwać w okolice Torunia to wiesz , że jestes mile widziany. Dopiero teraz zaczną dobrze skubac. Ja nie plywam specjalnie za sandaczami bo wole bolenie choc w tym sezonie czesciej trafiaja sie szczupaczki i sandaczyki. Pozrdawiam. :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...