Skocz do zawartości

Platforma Aliexpress / sprzęt wędkarski z Chin


Szymon3069

Rekomendowane odpowiedzi

Coś ty się uparł na mnie?!

Wiesławie Wiesiu Wiesławku (bo ...go wie ile ty masz lat?!)

Przysięgam!!! To nie mój pies narobił ci na wycieraczkę! (bo nie mam psa). To nie ja zająłem ci najlepsze miejsce przed wejściem do marketu (cholera wie, który to jest twój ulubiony market?!). Jest mało prawdopodobne abym zabrał ci wiaderko i łopatkę w piaskownicy i od dzieciństwa masz traumę, którą teraz odreagowujesz.

Ja jeśli jednak popełniłem te wszystkie winy to wybacz i od ...ol się ode mnie. Tak z całym szacunkiem i nie napisze więcej bo mnie poniesie i moderator wydawali :D

Edytowane przez BOB
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=-jhFfgoHFmg

 

Proszę obejrzeć powyższy filmik. I proszę odpowiedzieć na pytanie - czy produkcja kołowrotka jest równie skomplikowana jak ot choćby ten pociąg magnetyczny?

 

Nudne są te co kilkadziesiąt stron powtarzane krytyczne uwagi na temat "chińszczyzny". 

 

Jeśli będzie nasza alternatywa dla ich wyrobów chętnie kupię. A na razie mamy co mamy.

 

A czy kołowrotek posłuży dzień czy kilkadziesiąt lat to już najmniej zależy od tego gdzie i kto go zrobił. I to chyba każdy wiedzieć powinien...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie do końca szanowny Romku co do tezy w ostatnim zdaniu.

Otóż. Mój bliski znajomy, jakiś nieodległy czas temu pracował w Holenderskiej firmie na Tajwanie. Firma nic nie produkowała, zajmowała się natomiast szukaniem producenta na rynku azjatyckim zgodnie z potrzebami firm właściwie z całego świata. I tak np. firma X (Mercedes, Electrolux, Philips itp) potrzebowała dynks z wajhadełkiem do swojego produktu końcowego. Firma między innymi stawiała wymóg ceny...np Dacia, że ma kosztować max 10 centów a Mercedes 1$. (to tylko wymyślony przykład) Potem w praktyce użytkownik wymieniał w ramach gwarancji ten dynks za pół roku a inny nawet nie zwrócił uwagi, na jakieś wajhadełko (jak to się rozkładało na firmy łatwo przewidzieć). I tak właśnie wygląda zależność na jaki produkt się trafi.... jak z produktami z dawnego ZSRR jedna lodówka, auto, aparat foto działało przez 25 lat a inny egzemplarz 3 miesiące (wynik reżimu technologicznego).

Poważne firmy wymagają i egzekwują taki reżim i nie ma znaczenia czy produkcja jest z Chin, Malezji, Węgier czy Szkocji

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszę o Ryobi i Dragonie, ale wydaje mi się, że stawiacie ten sprzęt powyżej wymienianych przeze mnie. I dla pełni obrazu nie mam (opsss, sorki mam jeden multiczek bardzo taniutki, odkupiony od znajomego za stówkę dla zaspokojenia ciekawości ;) ) i zapewne nie nie kupię więcej, ale mam kilka wędek z pazurem z Alii... i bawię się z nimi świetnie na rybach (pomimo tego, że widzę sporą różnice z wędkami ogólnie znanych firm Japońskich czy Amerykańskich) :)

a ja tam wam powiem ze kiedys i Ty pewnie Bob i ja mielismy wieksza frajde z żyłki gorzowskiej i kolowrota Rexa niż teraz mamy ,ot takie moje wspomienie dobrych czasow nad  woda ,teraz wiecej kg sprzetu w garazu  niz kg na licznku zlowionych rybek pozdro 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam wam powiem ze kiedys i Ty pewnie Bob i ja mielismy wieksza frajde z żyłki gorzowskiej i kolowrota Rexa niż teraz mamy ,ot takie moje wspomienie dobrych czasow nad  woda ,teraz wiecej kg sprzetu w garazu  niz kg na licznku zlowionych rybek pozdro 

Dokładnie tak jak piszesz. Jak tata kupił mi czarnego metalowego Rexa i spinning Germiny, taki w kolorze niczego z korkową rękojeścią, długi chyba na 1,8m gdzieś w okolicach początku lat 80, nawinął na to jakąś tęczową żyłkę i dał kilka Alg i Gnomów to miałem frajdę jakiej nigdy potem.

Pamiętam też jak uczył mnie spinningować i w pierwszym rzucie na warciańskim starorzeczu wyciągnął szczupaka 95 cm. Dla mnie był przeogromny.

Wędkarsko wspaniałe czasy

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie do końca szanowny Romku co do tezy w ostatnim zdaniu.

............................

Poważne firmy wymagają i egzekwują taki reżim i nie ma znaczenia czy produkcja jest z Chin, Malezji, Węgier czy Szkocji

 

Myślałem o właściwym używaniu i konserwacji. Kiedyś była reklama - "naszym kołowrotkiem można ryby ogłuszać"... czy coś takiego.

 

Generalnie - nie polemizuję z twierdzeniami, że z kiepskiego materiału można zrobić super wyrób. Natomiast nie rozumiem opinii, że wszystko co z Chin to g...o. A takich opinii jest sporo. Wbrew oczywistym faktom, że lwia część sprzętu wędkarskiego stamtąd właśnie pochodzi. A tylko importer nakleja własny znaczek.

Poważne firmy - to zazwyczaj poważna cena za ten sam w sumie wyrób, co dla firm mniej poważnych. Detale mogą być inne... Poważna firma bez mrugnięcia okiem wymieni wadliwy sprzęt na nowy, bo klienci już przecież zapłacili. Wielokrotność ceny.

 

W samochodzie - ot choćby turbospężarka w silniku znacznie wpływa na cenę ale i na koszty produkcji. A jakie to ekstra dodatkowe elementy konstrukcyjne można znaleźć w kołowrotkach z najwyższej półki? Ale ceny to już ho hooo...

A ile tak naprawdę kosztuje produkcja najdoskonalszego nawet kołowrotka - 10 $? Łożysk których jest kilka czy kilkanaście przecież producent kołowrotków sam nie produkuje, ale i nie kupuje ich w detalu po 5 - czy 10 $ za sztukę. Może po 5 czy 10 ale centów od producenta łożysk...

 

Konkurencja to fajna sprawa dla konsumentów, mniej  dla producentów...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o właściwym używaniu i konserwacji. Kiedyś była reklama - "naszym kołowrotkiem można ryby ogłuszać"... czy coś takiego.

 

Generalnie - nie polemizuję z twierdzeniami, że z kiepskiego materiału można zrobić super wyrób. Natomiast nie rozumiem opinii, że wszystko co z Chin to g...o. A takich opinii jest sporo. Wbrew oczywistym faktom, że lwia część sprzętu wędkarskiego stamtąd właśnie pochodzi. A tylko importer nakleja własny znaczek.

Poważne firmy - to zazwyczaj poważna cena za ten sam w sumie wyrób, co dla firm mniej poważnych. Detale mogą być inne... Poważna firma bez mrugnięcia okiem wymieni wadliwy sprzęt na nowy, bo klienci już przecież zapłacili. Wielokrotność ceny.

 

W samochodzie - ot choćby turbospężarka w silniku znacznie wpływa na cenę ale i na koszty produkcji. A jakie to ekstra dodatkowe elementy konstrukcyjne można znaleźć w kołowrotkach z najwyższej półki? Ale ceny to już ho hooo...

A ile tak naprawdę kosztuje produkcja najdoskonalszego nawet kołowrotka - 10 $? Łożysk których jest kilka czy kilkanaście przecież producent kołowrotków sam nie produkuje, ale i nie kupuje ich w detalu po 5 - czy 10 $ za sztukę. Może po 5 czy 10 ale centów od producenta łożysk...

 

Konkurencja to fajna sprawa dla konsumentów, mniej dla producentów...

Z tymi 10$ to się rozpędziłeś... A ile kosztuje wyprodukowanie woblera przez Twórcę? A cena ostateczna? Wobler, jak i kołowrotek to nie tylko materiały. O ile indywidualny strugacz woblerów nie ma wielu kosztów, to producent kołowrotków już może takie mieć, prawda?
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprodukowanie tabletki na ból głowy to też jest koszt niewielki.. jeśli tylko bezstresowo zajumać technologię, patent, know how albo inne mniej widoczne głupoty. Zatem kradnijmy i podrabiajmy..  wspierajmy.. Górą cenowy dumping, kupujmy na wyścigi..  :)   

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No indywidualny strugacz koszt jednego woblera ma zdecydowanie wyższy realnie. Koszt w masowej produkcji to grosze. Najwiecej kosztuja badania oraz marketing. Piszesz tak bo nie liczysz ile czasu zajmuje strugaczowi wykonanie , testy itp. To jest czas ktory gdybys przeliczyl na stawki godzinowe i doliczyl do kosztu materialu na woblera powoduje ze koszt realny jest wiekszy niz w firmie produkujacej masowo

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez selk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą, wątek zaśmiecony jak brzegi wód po majówce.

Panowie dajcie żyć, niektórzy lubią zakupy w kraju środka i chętnie zaglądają tu szukając ciekawostek wypatrzonych przez innych kolegów.

 

Prośba o zakończenie offtopu.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300,84 zł 50%OFF | Kołowrotek wędkarski do rzucania przynęty Max 13KG moc 11BB odśrodkowy/hamulec magnetyczny 6.6: 1 stosunek podwójny/pojedynczy uchwyt słodkowodna woda morska

https://s.click.aliexpress.com/e/_dXNqmII

 

I jego pierwowzór.

 

 

https://pleciona.pl/pl/p/Multiplikator-DAM-Quick-Optimus-301/15052

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7.Aluminium lotniczego przekładnia główna: W porównaniu do tradycyjnych miedzianych kół zębatych, aluminiowe przekładnie lotnicze są twardsze, trwalsze, odporny na korozję i zmniejszają ciężar kołowrotka. Dzięki specjalnie dopasowanym gumowym klockom hamulcowym o wysokim współczynniku tarcia siła hamowania może wynosić do 5 kg, odpowiednia dla wody słodkiej.

 

Wyżej - kołowrotek z linku

....jest odpowiedzią na wiele cięższych wymagań walki. Wzmocniona przekładnia mosiężna może przenosić ładunek mocniejszego kamieniołomu i mieści się w sztywnej aluminiowej ramie i płycie bocznej....

 

Znany produkt 

 

 

Wygląda, że oprócz pomysłów kradną(albo nauczyli się)  również marketingowy bełkot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...