Skocz do zawartości

Platforma Aliexpress / sprzęt wędkarski z Chin


Szymon3069

Rekomendowane odpowiedzi

no to teraz wystarczy zastanowić się, dlaczego Chińczyk te ceny podniósł......dlatego że musiał, czy dlatego że chciał i mógł, zresztą dużo wcześniej to skalkulował?

 

możemy co prawda obrazić się na Chińczyka, że niby już u niego nic nie kupimy.....a on na to......proszę bardzo, nie kupujcie ;)

 

a my na to......cholera, ale przecież tylko Chińczyk ma to w ofercie, chyba trzeba Chińczyka przeprosić i zapłacić, ile chce, póki chce tylko dużo :blink:

 

że niby jakieś Wietnamy, Bangladesze i inne egzotyczne gospodarki także coś robią? możliwe, ciekawe tylko, czy nie w fabrykach w rękach chińskiego kapitaliku

 

tak oto zakiwały się gospodarki wcześniej prężne i dominujące, tak zakiwaliśmy się i my, zwykli zjadacze chińskiego szajsu.....wszystko za 50 groszy, albo za 5 zł, gdy towar ekskluzywny

 

uwielbiam kupować od forumowych Kolegów rzemieślnicze cudeńka.....są przemyślane, przetestowane, ewoluują, zmieniają się na plus równolegle z pogłębianą wiedzą i doświadczeniem....co więcej, często mogę pomarudzić i uzyskać produkt na zamówienie, dopasowany do moich widzimisiów.....a złowiona ryba zdecydowanie inaczej 'smakuje'! :rolleyes:   

 

wydany 'u siebie' pieniądz wraca do portfela, w tej czy innej formie, to się po prostu opłaca......a że obrotówka będzie miała chińskie kotwice? albo guma zostanie odlana z chińskiego silikonu? możliwe, ale po pierwsze autarkia to utopia, po drugie lepsze trochę niż nic, po trzecie w końcu, o ile jakieś droższe, markowe chińskie towary powstają (mam nadzieję!) z poszanowaniem podstawowych praw człowieka, o tyle przy najtańszych, nonameowych, wymagających ręcznej roboty produktach, mam wiele obaw, czy na tych przysłowiowych 'małych żółtych rączkach' nie ma śladu kajdan....dlatego tam gdzie mogę, unikam 'made in China', bardzo mała to przestrzeń, tu się zgadzam......czułbym się jednak niekomfortowo i głupio, gdybym kupował coś na Ali, a odpowiednik był na wyciągniecie ręki na naszej giełdzie twórców.....tylko tyle, bez urazy, to tylko luźne myśli osoby bez wykształcenia ekonomicznego, można nie brać do siebie......poszedłbym teraz na dobrą kawę, ale najlepiej nie do jakiegoś makdrajwa (chociaż pijałem i tam), a do zwykłej lokalnej kawiarni, zostawić kilka złotych tym, którzy potrzebują tych złotówek bardziej, zdecydowanie bardziej, niż międzynarodowa potęga.....przy czym ta potęga na pewno nie odwzajemni się kupując mój produkt, a właściciel kawiarni przynajmniej być może tak.....bardzo dobry pomysł, idę na nielegalną pizzę :rolleyes:   

Edytowane przez cristovo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 to czym bysmy kolego łowili dzisiaj gdbysmy chcieli polskie produkty kupowac ?

i nie chdozi mi tu o dyskutowane przynęty tytlko o patyki jakich uzywamy ?

 

nie bardzo wielu stac na CD NZ i Loomisy i ST.Croix z USA

 

... no tak ... tez nie kupujemy polskich produktów - tylko małe chińskie raczki częsciowo eliminujemy - no to niech kolega te rodzime polskie kije wymieni które mozna kupic .. te bez udziału Chińskich czy innych zagranicznych raczek zrobione,

wytopione , zakręcone , uzbrojone w rodzime polskie przelotki (wkładki porcelana ćmielów pewnie ?  ) i uchwyty (no nie wiem Ursus ? czy jakiś inny rodzimy producent ?)

 

armia z leszczynowymi tyczkami tak  ? i wioooo na ryby i na włos z końskiego polskiego ogona bedziemy łowic i agrafke z czasów komuny  albo na rozebrany zmywak plastikowy z czasów PRL ?

 

a jak już kolega wymieni te kije i te polskie kołowrotki obecnie produkowane w PL to pogadamy o wspieraniu poiskiego rynku i polskiej produkcji

 

bo kolega który produkuje błystki to faktycznie polskie komponenty stosuje wyprodyukowane  w PL. a kotwice to kowal na wsi mu kuje z polskiej stali z huty katowice jeszcze lezaki ... za stodołą ma 10 ton jeszcze to na kotwice starczy

 

a paletki wytłacza z polskiej blachy wytopionej i  walcowanej tez w hucie katowice czy w innej ?

drut tez Polski rodzimy ..

taaaa polska produkcja

 

wierze ... moze jak ktoś wytapia sam to uwierze ze złomu coś ... moze .. nawet blaszki które się mienią ręczna robota sa z blachy zrobionej najczęsciej poza naszym krajem

moze woblery ... ale to chyba slidery  bo stery w Polsce nie sa produkowane ale lakier tez komponenty spoza PL  , materiał na produkce pochodzi z poza polski  a kotwice do woblerów ?

a gumy rękodzieło ? plastisol czy inny półprodukct wydobyty w Polsce ?

 

Zanim zacznie się pisac o wspieraniu polskiego przemysłu to trzeba sie zastanowic co w tym końcowym wyrobie jest polskie.. czy tylko ktoś to złożył w Polsce z komponentów wyprodukowanychy poza PL ?

Taka Manta czy Kruger&Matz czy ja sie to tam nazywa jest polskie ? to czemu kolega polskich telefonów nie kupuje ? przeciez wyprodukowane w PL rodzima polska myśła technologiczna na polskich komponentach  tak  ?

 

Tak jak miód polski bo w polskim magazynie 3 miesiace spędził albo mięso które po przeleżeniu w polskiej chłodni  3 miechy czy ileśtam  mozna sprzedać jako polskie ... w sklepie u polskiego rzeźnika hurtownika .

Po co mieszasz z kijami i młynkami skoro w Polsce generalnie się ich nie robi. Bez sensu.

Podanych przykład dotyczył blaszek.

 

 

 

Róbmy to głowa tam gdzie to jest możliwe. Prosty przykład - kupiłem ładowarkę w Polsce za 170 zł - taka sama na Ali 140 kosztuje. Niektórzy uważają że po co przepłacać i lepiej z Ali kupić. Tyle ze po pierwsze mamy gwarancje a po drugie część kasy zostaje u nas i tutaj zostanie wydana, obojętne na co, może być na browar ale część w formie podatków zostanie.

Jak będziemy wszystko na Ali to co nam pozostanie??? U nich w fabrykach się zatrudnić?

 

Co do blaszek, nawet jeśli paletki i inne składowe są z Chin to cześć kasy zostaje w Polsce, taki patriotyzm. Lepiej trochę niż wcale.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, kilka lat temu człowiek kupował i śmiał się, że tak tanio (coś jak kiedyś ceny w czeskich knajpach :)). Teraz warto się 2x zastanowić, kuponów i okazji coraz mniej, a niektóre lepsze firmy chińskie zaczęły oferować produkty w tak absurdalnych cenach, że przestaje to mieć sens. Np. kije Tsurinoya.

 

 

Akurat kije Tsurinoya warto kupować nawet za tą cenę (250-300zł). Podobnej klasy kije u nas kupujesz za 6 stówek... 

 

P.S. Powstają też nowe firmy produkujące tanie kijki, które podgryzają droższą konkurencję (np. Johncoo). 

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to teraz wystarczy zastanowić się, dlaczego Chińczyk te ceny podniósł......dlatego że musiał, czy dlatego że chciał i mógł, zresztą dużo wcześniej to skalkulował?

 

możemy co prawda obrazić się na Chińczyka, że niby już u niego nic nie kupimy.....a on na to......proszę bardzo, nie kupujcie ;)

 

a my na to......cholera, ale przecież tylko Chińczyk ma to w ofercie, chyba trzeba Chińczyka przeprosić i zapłacić, ile chce, póki chce tylko dużo :blink:

 

że niby jakieś Wietnamy, Bangladesze i inne egzotyczne gospodarki także coś robią? możliwe, ciekawe tylko, czy nie w fabrykach w rękach chińskiego kapitaliku

 

tak oto zakiwały się gospodarki wcześniej prężne i dominujące, tak zakiwaliśmy się i my, zwykli zjadacze chińskiego szajsu.....wszystko za 50 groszy, albo za 5 zł, gdy towar ekskluzywny

 

uwielbiam kupować od forumowych Kolegów rzemieślnicze cudeńka.....są przemyślane, przetestowane, ewoluują, zmieniają się na plus równolegle z pogłębianą wiedzą i doświadczeniem....co więcej, często mogę pomarudzić i uzyskać produkt na zamówienie, dopasowany do moich widzimisiów.....a złowiona ryba zdecydowanie inaczej 'smakuje'! :rolleyes:   

 

wydany 'u siebie' pieniądz wraca do portfela, w tej czy innej formie, to się po prostu opłaca......a że obrotówka będzie miała chińskie kotwice? albo guma zostanie odlana z chińskiego silikonu? możliwe, ale po pierwsze autarkia to utopia, po drugie lepsze trochę niż nic, po trzecie w końcu, o ile jakieś droższe, markowe chińskie towary powstają (mam nadzieję!) z poszanowaniem podstawowych praw człowieka, o tyle przy najtańszych, nonameowych, wymagających ręcznej roboty produktach, mam wiele obaw, czy na tych przysłowiowych 'małych żółtych rączkach' nie ma śladu kajdan....dlatego tam gdzie mogę, unikam 'made in China', bardzo mała to przestrzeń, tu się zgadzam......czułbym się jednak niekomfortowo i głupio, gdybym kupował coś na Ali, a odpowiednik był na wyciągniecie ręki na naszej giełdzie twórców.....tylko tyle, bez urazy, to tylko luźne myśli osoby bez wykształcenia ekonomicznego, można nie brać do siebie......poszedłbym teraz na dobrą kawę, ale najlepiej nie do jakiegoś makdrajwa (chociaż pijałem i tam), a do zwykłej lokalnej kawiarni, zostawić kilka złotych tym, którzy potrzebują tych złotówek bardziej, zdecydowanie bardziej, niż międzynarodowa potęga.....przy czym ta potęga na pewno nie odwzajemni się kupując mój produkt, a właściciel kawiarni przynajmniej być może tak.....bardzo dobry pomysł, idę na nielegalną pizzę :rolleyes:   

 

Ceny chińskich produktów rosną nie ze względu na spisek Komunistycznej Partii Chin tylko dlatego, że ich stopa życiowa i koszty rosną. Już nie zapłacisz 20 dolarów miesięcznie Panu Li za zap...dol w śmierdzącej fabryce. Pensje w większych miastach zbliżyły się do naszych na prowincji. Wymagania co do warunków prac i środowiskowe są coraz wyższe. Jest kwestią czasu, kiedy zrównają się z naszą średnią. Tak samo było w latach 50-60, towar z Japonii uznawany był za szajs, a teraz...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest  masa całkiem prostych pojęć ekonomicznych, całkiem nieznanych, nierozumianych, to i w efekcie  - masowo nieakceptowanych  :) Co to jest PKB, PNB, biznes podstawowy albo wtórny, wspólnota ekonomiczna. Dlaczego jesteśmy coraz biedniejsi, i czemu zarabiamy tak mało.. :) I co to jest dumping.. :)   

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty kolego Slawku żyjesz w jakims idealnym świecie. W moim, to glownie ludzie przy korycie, cwaniaki i najbogatsi bogacą się bardziej, a reszcie nic sie nie zmienia. Dlatego dbam o swój interes i jak mam okazję kupić taniej to kupię, a że nie zapłaciłem VATu to tylko dodatkowa satysfakcja:)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co mieszasz z kijami i młynkami skoro w Polsce generalnie się ich nie robi. Bez sensu.

Podanych przykład dotyczył blaszek.

 

 

 

Róbmy to głowa tam gdzie to jest możliwe. Prosty przykład - kupiłem ładowarkę w Polsce za 170 zł - taka sama na Ali 140 kosztuje. Niektórzy uważają że po co przepłacać i lepiej z Ali kupić. Tyle ze po pierwsze mamy gwarancje a po drugie część kasy zostaje u nas i tutaj zostanie wydana, obojętne na co, może być na browar ale część w formie podatków zostanie.

Jak będziemy wszystko na Ali to co nam pozostanie??? U nich w fabrykach się zatrudnić?

 

Co do blaszek, nawet jeśli paletki i inne składowe są z Chin to cześć kasy zostaje w Polsce, taki patriotyzm. Lepiej trochę niż wcale.

 

 

Po co mieszasz z kijami i młynkami skoro w Polsce generalnie się ich nie robi. Bez sensu.

Podanych przykład dotyczył blaszek.

 

Stary co TY GADASZ !!

jeśłi za "robienei tych blaszek " uznalesz pomalowanie przetłoczenie i złożenie z Chińskich podzespołów

to kije  tez sie "robi" jak przywieziesz podzespoły

 

cała masa pracowni jest i ROdbilderów którzy złożą skleja pomaluja podpisza

to samo co blaszki

 

"kupiłem ładowarkę w Polsce za 170 zł - taka sama na Ali 140 kosztuje"

 

i co.......... wsparełeś polski przemysł ?

 

nie ............ tylko dałeś zarobić handlarzowi - wsparłeś import (moze tez zakup z ali tylko czyjś)  , i wpłaciłeś pare groszy podatku do kasy państwa o ile osoba sprzedajaca ten podatek zapłaciła

to tyle z polskiego przemysłu

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co mieszasz z kijami i młynkami skoro w Polsce generalnie się ich nie robi. Bez sensu.

Podanych przykład dotyczył blaszek.

 

Stary co TY GADASZ !!

jeśłi za "robienei tych blaszek " uznalesz pomalowanie przetłoczenie i złożenie z Chińskich podzespołów

to kije  tez sie "robi" jak przywieziesz podzespoły

 

cała masa pracowni jest i ROdbilderów którzy złożą skleja pomaluja podpisza

to samo co blaszki

 

"kupiłem ładowarkę w Polsce za 170 zł - taka sama na Ali 140 kosztuje"

 

i co.......... wsparełeś polski przemysł ?

 

nie ............ tylko dałeś zarobić handlarzowi - wsparłeś import (moze tez zakup z ali tylko czyjś)  , i wpłaciłeś pare groszy podatku do kasy państwa o ile osoba sprzedajaca ten podatek zapłaciła

to tyle z polskiego przemysłu

Szkoda czasu na dyskusję, nie zrozumiemy się  , powodzenia w zakupach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest  masa całkiem prostych pojęć ekonomicznych, całkiem nieznanych, nierozumianych, to i w efekcie  - masowo nieakceptowanych  :) Co to jest PKB, PNB, biznes podstawowy albo wtórny, wspólnota ekonomiczna. Dlaczego jesteśmy coraz biedniejsi, i czemu zarabiamy tak mało.. :) I co to jest dumping.. :)   

 

Miałem się nie odzywać, ale ... Dużo racji w tym co piszesz tylko jak zwykle jest jedno "malutkie" ale ...

Polskiemu rządowi niezależnie od frakcji politycznej powinno zależeć tak samo jak i Polakom, którym zależy ...

Niestety żunt ma w nosie PKB i tym podobne pojęcia co najlepiej widać po krajowym przemyśle, który jaki jest każdy widzi, a co się z nim stało to też doskonale wiesz. I dlatego jest tak jak to opisał kolega Seki.

Polecam książeczkę Wojna o pieniądz. Frapująca lektura.

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge kupic Polskie i jest tej samej jakosci lub lepszej co konkurencyjne kupie polskie. Jesli mam kupic jednorazowe badziewie z Chin i wyrzucic po kilku uzyciach kupie jesli jest polskie nawet kilka razy drozsze. Ale polskie rozumiem wyprodukowane i wymyslone w Polsce a nie tylko przewalone przez polski magazyn i sprzedane z narzutem. Jesli w Polsce kupie w tej samej lub podobnej cenie produkt Chinski kupie w polsce bo wole dac zarobic Polakowi a ten Polak wynegocjowal cene i kupuje na tyle durze ilosci ze kupuje taniej niz ja na ali. Ale wybaczcie jak mam zaplacic na ali za rzecz 100 a u na 140 to jednak kupie na ali bo cena rekompensuje w wielu wypadkach ryzyko braku gwarancji. Ci sami ludzie ktorzy tu i teraz wypowiadaja sie ze polskie kupujmy dajmy zarobic polskiemu biznesmenowi wybierali szwajcarski( a pewnie docelowo Chinski) nóż jako gadzet forum i Chinskie apaszki bandany czy cokolwiek tam za szmaty byly. Czemu tam nie kupilismy noza od polskiego wytworcy rekodzielnika nawet kilka groszy drozej czy bandane utkana z nie chinskiej bawelny w Polskiej fabryce i uszytej przez Polski zaklad. To sie nazywa wspieranie polskiego przemyslu. Czy ktos z nas poprze zakup koszulki forumowej wyprodukowanej w PL ? Czy tez po raz kolejny jakis "fruit of" zostanie kupiony bo szybciej i latwiej i taniej

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze na coś innego chciałbym zwrócić uwagę. Chińczyk dostaje zapis na dysku komputerowym, Polak - konkretny towar. A dzisiejsza ekonomia światowa niestety ma niewiele wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. 

No i jeszcze - Chiny to fabryka świata, ale już usługi możemy ogarniać sami.

I jeszcze - wspominałem - są nasi importerzy którzy mają konkurencyjne ceny na ten sam, lub podobny towar co na Alii..

No i jeszcze - wędkarskie drobiazgi zawsze mają największe przebicie w detalu - stąd sądzę, że jednak cena u nas wygórowana na jakieś kotwice czy śrubki - na Alii wzrosnie ale nadal będzie konkurencyjna.

No i jeszcze - zastanawiam się, czy dożyję czasów, że w Polsce znajdzie się ktoś z niewielką w sumie kasą i zrobi porządny niezniszczalny kołowrotek. I "wygryzie" chińskie i nie tylko badziewie z rynku. To nie jest jakaś skomplikowana konstrukcja...

 

I jeszcze - luzik w takich sporach wskazany bardzo:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kije Tsurinoya warto kupować nawet za tą cenę (250-300zł). Podobnej klasy kije u nas kupujesz za 6 stówek...

 

P.S. Powstają też nowe firmy produkujące tanie kijki, które podgryzają droższą konkurencję (np. Johncoo).

Nie miałem tyle szczęścia, bo moja za ok 400 PLN połamana pierwszego dnia :-P Ale pracownia skróciła szczytówkę, przesunęła przelotki i kij wydaje się jeszcze lepszy niż był. Ale rzeczywiście ekstraklasa wykonania i osprzetu.

 

Widzę jednak, że te kije drożeją, np. castingi za 100-kilkadziesiat USD to już przegięcie.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli moge kupic Polskie i jest tej samej jakosci lub lepszej co konkurencyjne kupie polskie. 

 

Nie , nie kupujesz. Kupujesz droższe ukraińskie Pontoony albo w ich podróbki na aliekspress - sam napisałeś w wątku.  @chulo z tego co pisał w wątku autorskim to sam robi skrzydełka i metodą prób i błędów doszedł do tego takiego kształtu i profilu żeby obrotówka nie skręcała żyłki czy pracowała podczas prowadzenia z prądem - więc proszę, nie pisz o jakimś składaniu z chińskich komponentów tylko okaż trochę szacunku dla kolegi, który robi bo ma pasję a nie dlatego ze został Januszem biznesu. Żeby była jasność - nie znam człowieka, na oczy nie widziałem [ jeśli na jakimś zlocie i nie zapamiętałem - to przepraszam w tym momencie ] w każdym razie nie jestem żadnym "naganiaczem" na jego produkty.  Zareagowałem w tym wątku bo właśnie zaistniała dokładnie taka sytuacja o której piszesz: jest polski produkt, tu wytworzony i dopracowany, prawdopodobnie bijący na łeb jakościowo i te aliekspresy i te pontoony - i co robicie jeden z drugim ? Dalej kupujecie u Chińczyka. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.  ...@chulo z tego co pisał w wątku autorskim to sam robi skrzydełka i metodą prób i błędów doszedł do tego takiego kształtu i profilu żeby obrotówka nie skręcała żyłki ...

 

Bez urazy - nie ma takich obrotówek które nie skręcają żyłki. Obejrzałem filmiki, ale są zrobione pod to założenie, że nie skręca. Nawet obrotówki z niesymetrycznym korpusem skręcają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , nie kupujesz. Kupujesz droższe ukraińskie Pontoony albo w ich podróbki na aliekspress - sam napisałeś w wątku.  @chulo z tego co pisał w wątku autorskim to sam robi skrzydełka i metodą prób i błędów doszedł do tego takiego kształtu i profilu żeby obrotówka nie skręcała żyłki czy pracowała podczas prowadzenia z prądem - więc proszę, nie pisz o jakimś składaniu z chińskich komponentów tylko okaż trochę szacunku dla kolegi, który robi bo ma pasję a nie dlatego ze został Januszem biznesu. Żeby była jasność - nie znam człowieka, na oczy nie widziałem [ jeśli na jakimś zlocie i nie zapamiętałem - to przepraszam w tym momencie ] w każdym razie nie jestem żadnym "naganiaczem" na jego produkty.  Zareagowałem w tym wątku bo właśnie zaistniała dokładnie taka sytuacja o której piszesz: jest polski produkt, tu wytworzony i dopracowany, prawdopodobnie bijący na łeb jakościowe i te aliekspresy i te pontoony - i co robicie jeden z drugim ? Dalej kupujecie u Chińczyka. 

 

czy Ty porównujesz kij z bambusa do spinningu bo to ten sam produkt  i to i to wędka ?

 

 

on sprzedaje inny produkt - te błystki nie pracują i nie wyglądają tak samo jak pontony

 

napisałem tez ze kupiłem te z ali ale one nie sa tak dobre jak pontony

masz odpowiednik pontona polskiego rękodzielnika ? bo jak powyzej bambus i spinning to i to wędka  ?

 

 

a tak nawiasem mówiąc skoro juz o tych błystkach  o których wspominasz kupiłem od tego kolegi z forum kilka sztuk ... dostałem bez kotwic bo nie uprzedziłem że chce z kotwicami ... no z Chin zawsze z kotwicami dostałem :) .. tłumaczenie bo nie wspomniałem ze chce kotwice do błystek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już drugi albo trzeci raz tak mam, że przy produkcie widnieje "otrzymał potwierdzenie" pomimo że ja nic nie potwierdzałem bo towaru jeszcze nie dostałem. Zdarzyło się Wam coś takiego? Czy jest możliwe że po zakończeniu okresu ochronnego czy jak to tam zwał, zamówienie potwierdza się samo/automatycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Już drugi albo trzeci raz tak mam, że przy produkcie widnieje "otrzymał potwierdzenie" pomimo że ja nic nie potwierdzałem bo towaru jeszcze nie dostałem. Zdarzyło się Wam coś takiego? Czy jest możliwe że po zakończeniu okresu ochronnego czy jak to tam zwał, zamówienie potwierdza się samo/automatycznie?

tak zgadza się ale jeszcze mozesz zareklamowac że nie dostałeś

 

wyjątek jeśli Twój tracking potwierdza że dostałeś a Ty nie dostałes = wtedy musisz szybko  reklamowac ale wtedy samo się potwierdza na podstawie trackingu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy widzieliście na ali może uchwyty podobne do tych Shimano:

post-45988-0-97735300-1611730475_thumb.jpg

Szukałem oryginałów, ale nie dość, że same uchwyty nie są tanie to jeszcze za wysyłkę 25-30$ to mi się trochę mało uśmiecha, jak ja bym chciał tylko 4 takie :/ Stąd liczę, że jakieś kopie w Chinach mają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...