Skocz do zawartości

Zawody spiningowe w Kołach, Klubach i inne


Rekomendowane odpowiedzi

Ryby są takie jakie są zawodnicze kryteria. Pewne i  łatwe do szybkiego złowienia, "finezyjnie" łowione. Dlatego przeważa niewielki szczupak i okonie dłoniaki.. Chociaż Sławek trzasnął pięknego bolenia w drugiej turze.. :)

Związkowego sportu być w ogóle nie powinno, no może jakieś towarzyskie spotkania po kołach. Formuła tego typu co praktykowana obecnie jest horrendalnym, śmiesznym przeżytkiem. Tu dawno powinny pojawić się prawdziwe pieniądze, od prawdziwych poważnych sponsorów - czyli nie tylko datki nędznych rynkowych tygrysów, czyli chiński fajans z którejś tam ręki za darmową reklamę. MP czy GP powinny mieć zdecydowanie wyższą rangę niż ta biedna amatorszczyzna z pospolitego ruszenia. Może sport wędkarski zyskałby tak niezbędny mu powab, a zawodnicy motywację i należny im prestiż.

Z wpisowego, które ludziom z deficytem wiedzy i wyobraźni, wydaje się dramatycznie wygórowane, starcza zwykle na opłacenie kosztów. Wczoraj wieczorem Smuga sam jeden sprzątał po zawodach, odholowywał łódki, zbierał boje..

Bo wynajęcie profesjonalnej obsługi kosztuje, a okręg z pustego nie dołoży .. zresztą co by przechlał, co przeżarli działacze zasuwający za leniwych członków.. :)

 

Sport w PZW prawdopodobnie skończy się po Krajowym Zjeździe Delegatów Okręgów. Związek został skreślony z listy związków sportowych, a w nowym statucie nie ma ani słowa o sporcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Absurd i groteska, to powyższy cytat... Współczuję...

Nie widziałem na łodzi u KVD na ichniejszych turnamentach bassowych innych łowiących załogantów.... to tak w nawiązaniu. No ale nie ma co porównywać poziomu organizacji imprezy, bo u nas jej po prostu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie w wolnej chwili podliczylem kasiorke za startowe na konto Okregu w Piotrkowie:

 

Seniorzy: 131 chlopa x 381,30 zeta = 49 950,30 zeta

Juniorzy: 21 chlopczyka x 442,80 zl =9 298,80 zeta

 

Ponad 59 tys zlotych zebrane za zawody, przy braku w oplaconym startowym, noclegu oraz wypozyczenia lodki na czas zawodow...niezly pieniadz za 3 dni. Oczywiscie jestem swiadomy tego, ze kasa poszla z tego na oplacenie sedziom diet, benzyny na plywanie dla sedziow, prowiantu oraz obiadkow dla zawodnikow, 2 toitoi....i wiecej nie przychodzi mi do glowy.Tez bylem jednym z uczestnikow wiec widzialem wszystko jako zawodnik.

 

Cieszylbym sie gdyby choc polowa tej kwoty poszla na zarybienie tego pieknego zbiornika...choc i tak to kropla w morzu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie w wolnej chwili podliczylem kasiorke za startowe na konto Okregu w Piotrkowie:

 

Seniorzy: 131 chlopa x 381,30 zeta = 49 950,30 zeta

Juniorzy: 21 chlopczyka x 442,80 zl =9 298,80 zeta

 

Ponad 59 tys zlotych zebrane za zawody, przy braku w oplaconym startowym, noclegu oraz wypozyczenia lodki na czas zawodow...niezly pieniadz za 3 dni. Oczywiscie jestem swiadomy tego, ze kasa poszla z tego na oplacenie sedziom diet, benzyny na plywanie dla sedziow, prowiantu oraz obiadkow dla zawodnikow, 2 toitoi....i wiecej nie przychodzi mi do glowy.Tez bylem jednym z uczestnikow wiec widzialem wszystko jako zawodnik.

 

Cieszylbym sie gdyby choc polowa tej kwoty poszla na zarybienie tego pieknego zbiornika...choc i tak to kropla w morzu.

Też sobie to policzyłem, niezła kasa.

Ale za te pieniądze jednak wolałbym jakiś ogólnopolski zlot,podobne pieniądze.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czystym curiosum jest kiedy do poważnie podchodzącego,  może i nieoficjalnego profesjonalisty zawodnika, których jest naprawdę niewielu, który zainwestował swój czas, wiedzę i pieniądze - niemałe - w drodze losowania dobiera się balast w postaci przypadkowego gościa..

 

Z brzegu też powinni łowić w tandemach..

 

Oczywiście zawsze głos zabrać musi opozycja w tradycyjnej dla forum wędkarskiego postaci, czyli alternatywa dla  rozumu i logiki. Na co wyrażam koleżeńską zgodę.. :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Z brzegu też powinni łowić w tandemach.. (...)

Nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego. Zawody w Gdańsku 11 listopada, już trzeci raz odbywają się wyłącznie z brzegu i losowanymi parami. Jakoś nie powoduje to braku wyników, niesnasek czy frustracji. Atmosfera wspaniała, o czym świadczy fakt, że w pierwszej edycji brało udział bodajże 100-tu uczestników, w drugiej ciut ponad 200-tu, a w tym roku lista startujących zamknęła się liczbą 280-ciu.

Odnoszę wrażenie, że obecność na łodzi nowicjusza przeszkadza tylko frustratom, a doświadczonemu zawodnikowi i wędkarzowi na pewno nie zawadza.

Chyba każdy był kiedyś nowicjuszem, oczywiście - co widać po logice i rozumie - oprócz Kolegi SOB... ;)

Edytowane przez Alexspin
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz ... Panowie, być może łowienie solo miałoby sens, ale przecież ten drugi zawodnik (czy też jak raczył go określić SOB - balast) to chyba nie nowicjusz z łapanki, i też reprezentuje jakiś poziom.

Ciekawsze jest wpisowe - wyższe dla juniora niż dla seniora

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indywidualne zawody  powinny być jednak indywidualne. To jest oczywiście bardzo trudne do pojęcia dla relatywisty albo konformisty.. :)       

Może i jestem konformistą (wyjaśnienie tego określenia https://pl.wikipedia.org/wiki/Konformizm), może jestem relatywistą (wyjaśnienie tego słowa https://pl.wikipedia.org/wiki/Relatywizm), ale podziwiam Kolego SOB Twoją "rycerskość" (gwoli wyjaśnienia, rycerze nosili głowy zakute w hełmy). ;)

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego odchodzi się od 'indywidualnych" mistrzostw na rzecz mistrzostw "teamowych". Na świecie już dawno tylko w takiej formule rozgrywa się zawody. Z łódek nie ma żadnych indywidualnych mistrzostw. Kolega S.O.B. ma niestety rację. Formuła indywidualnych zawodów z łódek trochę wypacza sens takich zawodów. I nie chodzi tu o fajną atmosferę na łódce itd...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ma to także swoje plusy. Między innymi rozdzielenie rybek z danej miejscowki, a często bywa tak , że '' gość '' na łódce lowi więcej niż właściciel.

Do tego, że tego co wiem połowę czasu jest jeden kapitanem, a połowę drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat MP na ZS jest poruszony na innym "oficjalnym" forum jak i przez zawodników na jednym z portali społecznościowych- sporo negatywnych opinii i organizacji itd
proponuje żeby wrócić do tematu na jerkbait stworzenia tematu/działu zawody lub sport, niejednokrotnie w wątkach o innej tematyce są poruszane tematy organizacji, wyników, pytań itd więc może warto pomyśleć żeby stworzyć taki dział. 

Pozdrawiam. 

Edytowane przez Czaja911
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego, że tego co wiem połowę czasu jest jeden kapitanem, a połowę drugi.

No i to jest komedia na całego.Indywidualne mistrzostwa . Jeden gość szykuje się , nastawia na swoje wypracowane miejsca , swoje przynęty i metody a losuje jakiegoś paprochowego dłubka na łódkę co totalnie zmieni strategię i popłynie na okonie palczaki :lol:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest komedia na całego.Indywidualne mistrzostwa . Jeden gość szykuje się , nastawia na swoje wypracowane miejsca , swoje przynęty i metody a losuje jakiegoś paprochowego dłubka na łódkę co totalnie zmieni strategię i popłynie na okonie palczaki :lol:

tego akurat nie rozumiem , bez urazy ale skąd przypuszczenie że "paprochowy dłubek" się nie szykuje , szanse są równe dla obydwu , obaj się przygotowują , mało tego pewnie 90% zna się z poprzednich MP i po losowaniu każdy orientuje się z kim będzie pływać - dla mnie taka sytuacja jak dzielenie czasu jest jak najbardziej w porządku , bardziej denerwuje mnie fakt ( nie wiem jak na MP ) ale podam przykład z GPXO i MO to dopuszczanie własnych łódek z max. mocą silnika ( powiedzmy 9,9kw ) , gdzie na  stanicowych czyli dla tzw. plebsu dopuszcza się moc połowę mniejszą , tu nie ma sprawiedliwości i tylko łut szczęścia że trafisz na gościa z własnym pływadłem i ogarniesz więcej rokujących miejscówek w tym samym czasie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ale podam przykład z GPXO i MO to dopuszczanie własnych łódek z max. mocą silnika ( powiedzmy 9,9kw ) , gdzie na  stanicowych czyli dla tzw. plebsu dopuszcza się moc połowę mniejszą

PLEBSU ? Czy tak mówią zawodnicy ze swoimi łódkami ?

Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PLEBSU ? Czy tak mówią zawodnicy ze swoimi łódkami ?

Zdziwił byś się jak mówią :) , a plebsu czyli zwykłych ludzi , pospolitych wędkarzy , nie mających ani własnej łódki ani pln na jej zakup. dlatego przed słowem plebsu był odnośnik tzw. ,

Edytowane przez DAN666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jedni mówią,inni nie.

 

Na zawodach klasy MP nie ma ludzi przypadkowych.Eliminacje czy udział w GP takowych wykluczają.

A łódki - pewnie każdy z zawodników ma własną,ale dochodzi kwestia transportu,czy dogadania się z kimś kto ma bliżej.

 

Zawodowi zawodnicy...Ilu ich w Polsce może funkcjonować???

Spinning to bardzo mało medialny sport.Ilu było kibiców obserwujących mistrzostwa???I nieprzewidywalny jak pokazują wyniki zawodów.Ilu jest wielokrotnych mistrzów?Jeden chyba.

Więc nie ma się co tak bardzo nakręcać łódkami sondami i naręczem wędek.

To w sumie zamknięty światek na dość ograniczonym ryku wędkarskim.I tylko firmy wędkarskie są tym trochę zainteresowane.Wątpię czy kiedykolwiek zobaczymy reklamy opon czy pasty do zębów na takich imprezach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się zapytać aktualnego Mistrza czy w zdobyciu mistrzostwa przeszkadzała mu formuła dwóch osób na łódce i czy zdobywając tytuł nie mial odczuć takich jak pan Sławuś malkontent że zdobył tylko pół tytułu bo pływał na łodzi z przeciwnikiem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że mu nie przeszkodziła, ale nawet pomogła. W pierwszej turze np łowił razem z Kubasiewiczem, który zbiornik i miejscówki miał świetnie rozpoznane.  Ale w zawodach z założenia indywidualnych decydującego znaczenia nie powinien mieć kompromis z przypadkowym gościem na łódce, ani jakimkolwiek towarzystwem, a jedynie własna zdolność :)

Tyle, że wówczas potrzeba 130 łódek. A z ich braku powstaje kompromis, który jak wiadomo rodzi rzeczy paskudne tudzież przypadkowe..

 

Przypadkowych, mało kumatych, kompletnie nieprzygotowanych ludzi jest na takich imprezach w ciul. Jeden zadał mi w sobotę rano rewelacyjnie proste pytanie - Ty, stoję przy takim sosnowym lesie , to gdzie mam teraz popłynąć ? :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ale w zawodach z założenia indywidualnych decydującego znaczenia nie powinien mieć kompromis z przypadkowym gościem na łódce, ani jakimkolwiek towarzystwem, a jedynie własna zdolność :)

Tyle, że wówczas potrzeba 130 łódek. A z ich braku powstaje kompromis, który jak wiadomo rodzi rzeczy paskudne tudzież przypadkowe..

 

Przypadkowych, mało kumatych, kompletnie nieprzygotowanych ludzi jest na takich imprezach w ciul. Jeden zadał mi w sobotę rano rewelacyjnie proste pytanie - Ty, stoję przy takim sosnowym lesie , to gdzie mam teraz popłynąć ? :D

 

Slawku, z calym szacunkiem ale akurat odnonsnie tych w ciul nieprzygotowanych to sie z Toba nie zgodze.

 

MP to ok. 100 ludkow z pierwszej ligi spinningowej, ktorzy tam nie sa z przypadku tylko droga eliminacji (czyli kilku ogolnopolskich edycji) z roku na rok dostali sie do tego szanownego grona, a reszta to Mistrzowie Okregow, w ktorych to okregach zostali wylonieni nie z przypadku. Niektorzy MO startowali w kilku okregowych edycjach zawodow, w roznych porach roku i na roznych wodach by ta edycje wygrac i nimi zostac. Niektorzy pewnie takze musieli trenowac by osiagnac ten czolowy wynik w okregu, wiec o jakim tu przypadku piszesz???

 

Celem zmniejszenia przypadkowosci miedzy innymi powstal projekt startow ligi teamowej GP, oczywiscie ze wszystkimi wadami i zaletami w porownaniu do aktualnej formuly zawodow spinningowych GP...ale na razie jest moim zdaniem jeszcze w powijakach...

Edytowane przez fefko
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam wszystkich chętnych:

https://wedkarskiswiat.pl/v-jesienny-puchar-klubow-effzett-predator-cup,n,1175

Jak coś to dzwonić bezpośrednio do mnie - pomogę we wszystkim.

 

Ps. U nas w Kole wszystkie zawody są na żywej rybie łącznie z podlodowymi. Spinningowe GPX Okręgu jak i Mistrzostwa Okręgu od wielu lat na żywej rybie. 

Wszystko się da jak się chce. 

Edytowane przez siatkaz
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...