Tomek88 Opublikowano 1 Maja 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 (edytowane) Po otrzymaniu szpulki nie dysponowałem nadmiarem wolnego czasu i po krótkim teście muszę przyznać, że stwierdziłem, iż szpulka straciła osiowość i odłożyłem ją wraz z multikiem na "gorsze czasy". Dziś jednak skutkiem drobnej niedyspozycji przeglądając sprzęt obejrzałem dokładniej i stwierdziłem, że trzeba oszlifować otwory ponieważ to one trą o brzegi ringu w panelu bocznym do( hmm jakby to nazwać czasownikiem) "asocjacji" z hamulcem rzutowym. Okazało się to "tak proste jak to" więc zabrałem się za wypłycanie szpuli. Ucięty kawałek niepotrzebnego blanku, nadcięty z jednej strony aby go nałożyć bez jej rozcinania Wskoczył pięknie jakby był stąd, poniżej zdjęcia samej szpuli i multika. Jednak rzecz nie ma się tak kolorowo, bo czyniąc długą historię krótką, przez ową szparę podczas kręcenia szpula bije jak nieprzymierzając stary ursus na oleju rzepakowym i pomijając już zupełnie odległości ergonomia samego rzucania pozostawia jednak trochę do życzenia zbliżając się raczej komfortem rzutów do ruskiej katuszki niżeli do mega- a nawet mini- - bassa. Konkludując jednak sprawa rzutów odbiega od idea fix "sky is the limit", która to mi się marzyła Zabieramy się więc dalej do główkowania, najprostszym rozwiązaniem byłby kawałek blanku o odpowiedniej średnicy tylko skąd go wziąć Edytowane 1 Maja 2017 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 2 Maja 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 Pierwsze testy: wobek 2gr bez kotwic -13m pod wiatr, 15,5m z wiatrem paproch na główce łącznie ~2,5gr -17m pod wiatr, 20,5m z wiatrem blaszka nr2 4gr - koło 25m Większych przynęt nie mierzyłem, bo i dają już zadowalające wyniki. Szczególnie jeśli chodzi o wobka 2gr rzucany bez kotwic to już rzeźba, paproch po japońsku czyli "jako tako". Większy lurasy latają już zadowalająco, mogę śmiało napisać, że przy jerku okoniowym 4gr będzie dymić ze szpuli jak się ociepli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.