Bolenie 2017

[Krisu23]

200 metrow dalej i chyba cos podjadl bo jak ja go wyciagnalem to byl chudy jak szczapa. Dolna czesc pletwy ogonowej na twoim zdjeciu widac ze juz podgojona. Ale jest to wklesniecie zaraz za ogonem na trzonie pletwy. 100% ten sam. Ziom swit. Tej ryby nie zapomne wziela tak ze wyjechala z przyneta na piach na brzegu a gonila wobler dobrych kilkanascie metrow.

[mansik]

Wydawał mi się mega ciężki, albo to ja byłem tak osłabiony po całym dniu na słońcu, stad tez boczny sposób prezentacji, wolałem trzymać go nad woda, wiedząc ze jak zacznie się miotać mogę go nie utrzymać

Edytowane 7 Września 2017 przez mansik

[Krisu23]

No i mowilem ze jak tylko sie porowna fotki to sie cos znajdzie z tego samego rozdania:)?

[DominikSy.]

 

No odleciało... Zawsze każdy ma tą samą minę jak odstrzeli ulubiony wobler. Jeszcze go widzisz w locie ale już wiesz, że nie jest twój:) Parę miarek z tego sezonu. Wybierałem takie lepsze, żeby nie nudzić.

 

 

Pozwolę się wtrącić w dyskusje- Krisu a nie próbowałeś robić sobie strzałówki ? na pletce nie ma amortyzacji i woblery nawet te lżejsze  (w zależności od tego jak kij sie ładuje) potrafią polecieć i nie wrócić już nigdy.Osobiście jak łowie pletką staram się robić ok 1,5-2 długości wędki strzałówkę,może być z zyłki niekoniecznie FC który jest sztywny i wg.mnie ma wpływ na prace wobków.

[Krisu23]

    Wiem, że tak się da. ale to niewiele zmienia. Plecionka niszczy się najbardziej przy palcach - czyli tam gdzie trzymasz do rzutu, oraz metr w jedną i w drugą stronę od tego miejsca. Oraz... co najgorsze na odległości rzutu. Przy boleniowaniu takim konkretnym plecionki dostają w dupę bardziej niż przy jakiejkolwiek innej metodzie. Żadne sandaczowanie, szczupakowanie itd nie wykańcza tak plecionki jak łowienie bolków. Strzałówka jest jakimś rozwiązaniem, tylko, że... ja teraz łowię Blue Rapidem uzbrojonym podług nowej mody, czyli w te małe przelotki co wyglądają jak od casta. Fakt leci z takiego zbrojenia zajebiście, ale węzeł od strzałówki już nie koniecznie. Ja już się przyzwyczaiłem, że przerabiam trzy szpulki plećki na rok. Można by to ominąć stosując grubszą plecionkę ale wtedy przynęty nie chodzą tak jak ma być. Na żyłce długiej, też nie chodzą tak jak ma być, więc strzałówka z żyłki dla mnie odpada. Zostawała by z FC. Dwa metry FC nawinięte na kołowrotek to ryzyko splątania i odstrzelenia przynęty. Jest dla mnie tylko jedno rozwiązanie, które zawsze stosuję, przed łowieniem sprawdzam pierwsze metry plecionki, jak jest słabo to wywalam, dowiązuję świeży FC i tyle. Przynęty odstrzeliwuję rzadko. W tym roku do tej pory jedną.

[Mateush]

Krisu a plećki to 4-ro czy 8-mio splotowe . No i dlaczego nie mono ? Pomijając deltę lub inny małoprzelotkowy typ zbrojenia . Sa fajne na rynku żyłki  małorozciągliwe 

[pezet]

ja nie łowię zbyt często.

Używam już trzeci sezon plecionkę 0,06 (jeśli pamiętam - texstar) i w zasadzie nic z nią nie robię, bo nie widać, żeby jakoś wyraźnie się strzępiła. Staram się przed łowieniem zawiązać nowy węzeł na spince (bo nie używam agrafek), ale nie zawsze mi się chce.

Mocny rzut woblerami 20 gram wytrzymuje bez problemu, przy holowaniu nigdy się nie zerwała.

W tym sezonie zaliczyłem tylko jeden "strzał" z powodu zaplątania plecionki o szczytową przelotkę.

[Krisu23]

ja nie łowię zbyt często.

 

I to wszystko wyjaśnia:)

Mat 8 splotowe. Mono jest fajne zaraz po wyjęciu z pudełka. Po paru wyjazdach zaczyna się strzępić. Próbowałem i to nie dla mnie. Żyłka jaka by nie była to jest żyłką. Jak zrobią żyłki nierozciągliwe jak plecionki które nie będą się strzępić jak mono to o plecionkach zapomnę w ten sam dzień. 

[romeo7]

Moze nie jakiś gigant ale fajnie ubarwiony.

[kamikazzze]

Wrzesniowy klocek

 

[Dawidziak]

Rano z rodzinką na grzyby, po południu na ryby w poszukiwaniu boleni - jak dla mnie idealny pomysł na sobotę Już na grzybach snułem plany co, gdzie, jak i na co. O 16 zjawiłem się nad wodą, na łowisku około 16:30 (żeby połowić w "dziczy" trzeba 20 minut intensywnie maszerować ) Na Wisełce cisza, ciepło i bardzo słaby wiatr. Po niespełna godzince machania, woda zaczyna ożywać, w różnych miejscach daje się zaobserwować ataki boleni.  Łowiłem poniżej główki, z piaszczystej łachy, w pięknym, powolnym, wstecznym prądzie. Po kilkunastu rzutach, gdy już zastanawiałem się, czy nie przejść na kolejną miejscówkę, (na której intensywnie żerował boleń) nastąpiło branie - szarpnięcie a potem hol, który mógłbym określić następującymi epitetami: niesamowity, cudowny, niezapomniany, bajkowy, wymarzony itp.      Naprawdę długo się z nim "męczyłem", coś niesamowitego, już wiedziałem, że będzie wymarzona życiówka  Podbierając go od razu przyszły mi na myśl "krawężniki" kolegi mansika - kurczę, mam podobnego! Szybko przytaszczyłem go na jakąś trawkę, fotki, pomiary i do wody. Miara wskazała 79 cm! Drugi raz biję boleniową życiówkę w tym sezonie! Jak dla mnie bomba

 

 

Na kolejnej miejscówce, udało mi się sprowokować do brania młodszego kolegę

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"           

Edytowane 14 Września 2017 przez bartsiedlce

[mansik]

[JunakFlyFishing]

Żaden gigant ale zawsze i taki zrobi bananan na twarzy

[pmiszk1]

Jebudu o poranku 

 

 

Edytowane 11 Września 2017 przez pmiszk1

[AdasCzeski]

Liście opadają... boleniom garby rosną... jesień idzie. 

 

 

 

 

 

[Artech]

Forumowe minimum na otarcie łez...

[mike]

Z dzisiejszego wieczoru.

 

[mansik]

[Dawidziak]

Dzisiaj warunki nad wodą zgoła odmienne od tych sobotnich: silny wiatr, tylko 14 stopni, przelotne opady i podniesiony stan wody. Udało się sprowokować jedną rapkę, muszę przyznać, że są w wyśmienitej kondycji, pięknie walczą

Dzisiejszy bolo skusił się na fantoma, podczas holu chyba zwymiotował, bo na przynęcie były flaki jakiejś rybki

 

Edytowane 13 Września 2017 przez Dawidziak

[olo86]

Też cośtam się trafiło. 

Gdyby nie fota z miarką, sam wątpiłbym w wymiar tego pierwszego

[haribo]

rapa z odry

[SVENKA666]

Odrzańskie heavyweight

 

 

[bieniaś]

Wrześniowy amator topwater[emoji6]

 

Wysłane z mojego LG-H840 przy użyciu Tapatalka

[mansik]

[milijon]

taka chudzinka z wczoraj