autorski Kije @Radka

[Radek]

Sobie bym tak na pewno nie zrobił ,ale klient Nasz Pannn   . Wykonałem ja ,natomiast  projekt i kolorystyka jest  kolegi  a o gustach się nie dyskutuje podobno ;-)

Moje klimaty to np. poniższy Batson Revelation REVS68ML-SB , 6-12lb opisany 3 -10g  ale to kłamstwo :-) ,działa od 4 g + guma 2 cale do ok 20 g + 3 cale guma,  ubrany w Fuji  Aconity,  do tego Fuji SKSS . Mój podstawowy kij na "lubelskie "sandacze z łodzi i większe okonie

 

 

 

 

 

Edytowane 28 Listopada 2014 przez Radek

[yankis]

No to nie bardzo, jak koledze nie doszlifowałes korka. Za ostry papier, korek poszarpany.

[Radek]

Chodziło mi o to, że kolega wybierał sobie jak ma to wszystko wyglądać a nie że koledze zrobiłem a sobie bym nie zrobił, może to źle zabrzmiało, (tak będąc w zgodzie z prawdą to korki przyniósł gotowe do tego z niecentrycznym otworem , ale to nie istotne ). Korek był bardzo słabej jakości i faktycznie się kruszył  został zabezpieczony i przeszlifowany jeszcze raz 600 tka  jak trochę się trochę utwardził .

[Dąbek 111]

Po nałożeniu lakieru postaraj pobawić się zapalniczką,tak z umiarem aby dym nie poszedł ,tylko pękły pęcherzyki powietrza.

Chodzi o omotki przy fore w poprzedniej wędce ,tej dla kolegi .

No i jak już Marek pisał ,postaraj się dobrać odpowiednie gradacje papieru ściernego. Ja używam  po kolei 40-ka---120-ka---240--500-600 nakoniec wystarczą,CzasemBurnta kończę 800-ką z umiarem nie za długo aby nie przegrzać.

[Patryk1125]

Rafał z tym podgrzewaniem zapalniczką bywa różnie, mi często zdarzało się okopcić omotki :/

Ja staram się tak majać lakier żeby nie łapał powietrza. Robię to bez użycia mieszadełka. Lakier majam obracając pojemnik z lakierem a pęcherzyki powstałem przy nakładaniu wygrzewam pod świeczką.

[DelTor0]

Patryk zwykla woskowa swieczka? Ja uzywam zapalniczki na gaz. Swieczki nie probowalem, wychodzac z zalozenia ze za bardzo kopci, podobnie zreszta kopca zapalniczki benzynowe.

[pikuś]

Zwykła żarówka czasem pomoże.Z zapalniczką raz się udało,raz nie i po robocie bo rączki mi się trzęsły z nerwów

[Patryk1125]

Patryk zwykla woskowa swieczka? Ja uzywam zapalniczki na gaz. Swieczki nie probowalem, wychodzac z zalozenia ze za bardzo kopci, podobnie zreszta kopca zapalniczki benzynowe.

Używam zwykłych, takich małych, zapachowych

Wygrzewam po kilka sekund każdą 2/3 obroty i następna.

Edytowane 28 Listopada 2014 przez Patryk1125

[DelTor0]

Używam zwykłych, takich małych, zapachowych

 

I nie kopci sie z tego zbytnio?

[Patryk1125]

I nie kopci sie z tego zbytnio?

Nie, nie kopcą, ustawiam je tak 10/15cm pod przelotka.

[DelTor0]

Dzieki, moze sprobuje gdzies na jakim szrociaku

[Dąbek 111]

Źródło ciepła ,płomień powinien być przykładany z boku blanku a nie pod nim

Z doswiadczenia też wiem ,że okopcenie powstaje przy zbyt długim podgrzewaniu i raczej w wyniku użycia swieczki niż zapalniczki na gaz.Jak pęcherz nie pęknie od razu ,to należy odpuścić płomień i pobawić się wykałaczką w celu likwidacji bąbelka.

[Patryk1125]

Źródło ciepła ,płomień powinien być przykładany z boku blanku a nie pod nim

Z doswiadczenia też wiem ,że okopcenie powstaje przy zbyt długim podgrzewaniu i raczej w wyniku użycia swieczki niż zapalniczki na gaz.Jak pęcherz nie pęknie od razu ,to należy odpuścić płomień i pobawić się wykałaczką w celu likwidacji bąbelka.

Ja mam inne doświadczenia w tym temacie. Cykliczne, kilkusekundowe wygrzewanie lakieru jest moim zdaniem bezpieczniejsze niż podgrzewanie zapalniczką. Warunek jest taki żeby temp. nie była za wysoka i czas za długi. Jeśli da się utrzymać dłoń nad płomieniem na wysokości blanku to jest ok.

Świeczki, których używam kopcą zaraz po odpaleniu i po ich zagaszeniu.

A okopcenie zapalniczką czegokolwiek nie jest trudną sprawą przeleć końcówką płomienia nad czymś efekt będzie widać odrazu.

[DelTor0]

Wstawie Wam pozniej filmik jak to robia angielscy mistrzowie z 30 letnim doswiadczeniem to sie usmiejecie Tam nie ma pierdzielenia sie ze zbyt blisko blanku, z boku blanku czy ze przypadkiem lakier sie przypali. Jedzie gosc zywym ogniem prosto po lakierze, jakby blank chcial spalic hehehe

[DelTor0]

Sorrki, 50 lat doswiadczenia

 

http://youtu.be/o66JXIq5jKY?t=3m7s

 

http://youtu.be/DmSHohEgY4A?t=5m2s

 

Tez tak lakier rozgrzewacie zeby nadmiar sciekal, juz nie mowie o dymieniu Bo ja tu sie pierdziele i modeluje, zeby to jakos wygladalo a tu taki prosty sposob

[skalek-77]

Czyli butla z gazem palnik i wioo po blanku

[Dąbek 111]

Więc panowie ,brać należy przykład z dziadka?

Dlatego z ilości lakieru jakiej ja zrobię 50 wędek,dziadek tylko 10 sztuk

A to że dym poszedł z omotki ,to niestety duży błąd.

Blank wypieka sie w okolicy 300st.C ale wiązania żywic zaczynają puszczać przy 90st

Edytowane 29 Listopada 2014 przez Dąbek 111

[Kilobear]

Więc panowie ,brać należy przykład z dziada?

Dlatego z ilości lakieru jakiej ja zrobię 50 wędek,dziadek tylko 10 sztuk

A to że dym poszedł z omotki ,to niestety duży błąd.

Blank wypieka sie w okolicy 300st.C ale wiązania żywic zaczynają puszczać przy 90st

Trochę szacunku i kultury. Tobie szpik wisiał z nosa jak ten Pan robił wędki. Jest uznanym autorytetem w świecie rodbuildingu.

Nazywanie kogoś "dziadem" nie świadczy o Tobie i twojej kulturze dobrze.

[Dąbek 111]

Trochę szacunku i kultury. Tobie szpik wisiał z nosa jak ten Pan robił wędki. Jest uznanym autorytetem w świecie rodbuildingu.

Nazywanie kogoś "dziadem" nie świadczy o Tobie i twojej kulturze dobrze.

Sorki wielkie ,oczywiście miało  być dziadka nie dziada.

A ten Pan moim autorytetem na pewno nie był i nie będzię,bo jak mi z nosa wisiał szpik,czyli jakieś 40lat z gmałą górką temu ,to wędkoroba miałem w domu w postaci ojca i gwarantuję ci ,że jego autorytetem  nie był również.

[yankis]

Sorrki, 50 lat doswiadczenia

 

http://youtu.be/o66JXIq5jKY?t=3m7s

 

http://youtu.be/DmSHohEgY4A?t=5m2s

 

Tez tak lakier rozgrzewacie zeby nadmiar sciekal, juz nie mowie o dymieniu Bo ja tu sie pierdziele i modeluje, zeby to jakos wygladalo a tu taki prosty sposob

Ja i owszem żywym ogniem boczki podpiekam. Nawet nabyłem sobie identyczną butlę na spiryt. Jeszcze jej nie uzywałem, bo idzie poczta od kilku dni z USA. Jak się nacisnie to wali jak podpalony spray. Ja tam ognia się nie boję. Trzeba uważąć. Spalone mam już za sobą, tak, że już panuję nad żywiołem

[CM Punk]

Nawet nabyłem sobie identyczną butlę na spiryt. Jeszcze jej nie uzywałem, bo idzie poczta od kilku dni z USA. Jak się nacisnie to wali jak podpalony spray.

A trzeba było zajrzeć do byle jakiego sklepu protetycznego,prawie w każdym są takie palniczki Keystone :

https://www.cezal.pl/sprzet/1630-palnik-alkoholowy-keystone-chuchaczyk.html

http://www.sklep.mikran.pl/id986/Palnik-plastikowy-Keystone

http://ardent.sote.pl/palnik-alkoholowy-keystone.html