Skocz do zawartości

PZW KIELCE czas na zmiany.


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki luzzzzzz....

 

Ostatnim wpisem zachęcałem do chodzenia na zebrania i składania wniosków.

Teraz będzie coś o schemacie inicjatyw wędkarskich. Jedno z drugim się trochę łączy.

 

Z inicjatywami jest tak że najczęściej powstają wtedy kiedy z wodami jest już tragicznie i są efektem frustracji wędkarzy najczęściej tych pamiętających lepsze czasy. W momencie powstania inicjatywy polegającej na skrzyknięciu się i próbie społecznego polepszenia sytuacji mamy do czynienia z tak zwanym hurra optymizmem. Wszyscy są naładowani pozytywnie i pełni werwy do działania. Padają szumne hasła, deklaracje, pomysły, plany.... Liderzy mają roboty co niemiara a reszta pomaga będąc na fali wezbraniowej pozytywnych emocji i wizji lepszych wód i lepszych połowów. Pierwsze dwa/trzy lata to zazwyczaj same sukcesy choć z roku na rok większy ciężar pracy spada na liderów a reszta przechodzi coraz bardziej w tryb czuwania. Potem liderzy zaczynają odczuwać trudy kilkuletnich działań kosztem swego czasu i życia prywatnego i coraz bardziej staje się jasne, że tak naprawdę na placu boju zostało w porywach kilka osob a reszta to statyści i klakierzy. Tam gdzie pojawia się frustracja tam zaczyna się skakanie sobie do gardeł.To początek końca....

 

Niewiele inicjatyw jest w stanie przetrwać dłuższy czas. Niewielu liderów jest w stanie poświęcić część swojego życia prywatnego, rodzinnego wyręczając pzw z obowiązków statutowych.

 

Ile przetrwa świętokrzyska inicjatywa czas pokaże. Oby jak najdłużej Wam panowie "paliwa" wystarczyło bo jesteście potrzebni. Jeśli nawet nie do naprawienia wód to do tego aby patrzeć "górze" na ręce. I tu wracamy do wspomnianych zebrań. Na nic się zdadzą wnioski z zebrań jeśli nie będzie takiej "grupy oszołomów" która przypilnuje dalsze losy takowych wniosków w Okręgu. Czy zostaną przegłosowane itd itp. To oczywiście tylko przykład bo taka "grupa czuwania" jest potrzebna prawie we wszystkich aspektach działań z zarybieniami przede wszystkim.

 

Ja obserwując z boku (niestety trochę jak klakier z Krk) waszą dotychczasową pracę widzę największy sukces w tych działaniach w Okręgu polegających właśnie na zwykłym patrzeniu na ręce. To nowość która przyniesie z czasem efekty. Góra musi czuć oddech na plecach i czuje a jak czuje to się pilnuje.

Edytowane przez Iwan krk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie artykułu.

Albo autor wyssał to z palca albo Okręg Kielecki chce zamydlić wędkarzom oczy. Celowo lub w wyniku złej interpretacji przepisów.

 

Udostępniłem artykuł na Facebooku (www.facebook.com/projektsalmo50plus). Z odpowiedzi Wód Polskich wynika, że okręgi mogą zaostrzać przepisy i Wody Polskie w tego typu regulacjach nie uczestniczą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwsza moja myśl była taka, że okręg kielecki chce się wycofać z wprowadzonych przepisów. A najlepszym sposobem będzie zwalenie winy na np. Wody Polskie.

 

Bo jak wyjaśnić to, że wiele okręgów już dawno wprowadzało różne obostrzenia, i jakoś do tej pory Wody Polskie lub wcześniej RZGW nie interweniowało w tamtych sprawach....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwsza moja myśl była taka, że okręg kielecki chce się wycofać z wprowadzonych przepisów. A najlepszym sposobem będzie zwalenie winy na np. Wody Polskie.

 

Bo jak wyjaśnić to, że wiele okręgów już dawno wprowadzało różne obostrzenia, i jakoś do tej pory Wody Polskie lub wcześniej RZGW nie interweniowało w tamtych sprawach....

Przemek chyba tylko tak można to tłumaczyć...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwsza moja myśl była taka, że okręg kielecki chce się wycofać z wprowadzonych przepisów. A najlepszym sposobem będzie zwalenie winy na np. Wody Polskie.

 

Bo jak wyjaśnić to, że wiele okręgów już dawno wprowadzało różne obostrzenia, i jakoś do tej pory Wody Polskie lub wcześniej RZGW nie interweniowało w tamtych sprawach....

Przemek chyba tylko tak można to tłumaczyć...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie że od 01.01.2019 nasz okręg podpisał nowe umowy z Wodami Polskimi. Może tu jest jakiś trupek w szafie...

Jeśli rzeczywiście ktoś w okręgu działa na niekorzyść nas wędkarzy to trupek dopiero może się posypać. Betonowy trupek oczywiście...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak tu nie iść na zebranie przy takich tematach,oj oberwie się delegatowi.Mam nadzieję,że do czasu zebrania coś więcej się wyjaśni i będzie normalna możliwość składania kolejnych wniosków.Chętnie bym wprowadził taki zapis.

Za rażące złamanie regulaminu(łowienie na 3 i więcej wędek,posiadanie przy sobie niewymiarowych ryb lub ryb poza limitem) oraz uporczywe niewypełnianie rejestru połowów osoba uprawniona do kontroli ma prawo skonfiskować zezwolenie oraz rejestr połowów.Do odebrania w siedzibie Zarządu Okręgu.

Tylko gdzie to przypiąć i czy w takim brzmieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak tu nie iść na zebranie przy takich tematach,oj oberwie się delegatowi.Mam nadzieję,że do czasu zebrania coś więcej się wyjaśni i będzie normalna możliwość składania kolejnych wniosków.Chętnie bym wprowadził taki zapis.

Za rażące złamanie regulaminu(łowienie na 3 i więcej wędek,posiadanie przy sobie niewymiarowych ryb lub ryb poza limitem) oraz uporczywe niewypełnianie rejestru połowów osoba uprawniona do kontroli ma prawo skonfiskować zezwolenie oraz rejestr połowów.Do odebrania w siedzibie Zarządu Okręgu.

Tylko gdzie to przypiąć i czy w takim brzmieniu?

Jeśli się nie mylę to PZW Zamość ma tego typu zapis u siebie z tym że oni mają tam Inspektorów od pilnowania wód i nie wiem czy to nie wiąże się z innymi (szerszym) uprawnieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, nie trzeba takiego zapisu wprowadzać. Jest on zawarty w Ustawie o rybactwie śródlądowym, to jedna z kar za łamanie Ustawy. O ile mnie pamięć nie myli to jest to również zapisane w statucie PZW, albo w regulaminie sądów koleżeńskich.

Stosujemy te przepisy w naszym okręgu. W minionym roku mieliśmy przypadek typa łowiącego na odcinku zamkniętym. Nie miał farta, trafił go patrol wspólny PSR i SSR. Dostał 500 zł mandatu i została mu zabrana karta i zezwolenie. Sąd koleżeński ukarał go zatrzymaniem zezwolenia na okres 6 miesięcy. Odebrał kartę na rozprawie, a zezwolenie po 6 miesiącach u skarbnika w swoim kole.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...