Marcin P. Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2017 Krótki wypad po pracy w celu testów dał wyjątkowo fajny wynik jak na łowienie z brzegu 4 sztuki 30-32cm przetestowały moc i ugięcie HMG. Wszystkiego trafione na pływającą imitacje rosówki, prowadzoną małymi skokami po dnie I teraz dylemat gdzie jechać po południu bo plany się chyba zmieniły 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert77 Opublikowano 28 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2017 Jeden z pasiaczków mojego syna (5 latek). Skusił się na gumkę kongera grubber shad skinny, dociążoną 6g oliwką przed przyponem z fluoro. Kijek nieco przerobiona daiwa lexa do 15 g plus vaniek c3000. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz311287 Opublikowano 28 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2017 (edytowane) Udało się być w odpowiednim miejscu o odpowiedniej godzinie. Zaczęły żerować jak orki na drobnicy. Wystarczyło rzucić w to samo miejsce i bum. Okonek 37 cm, był jeszcze jeden mniejszy około 30 no i po 5 minutach wszystko ucichło. Sprzętowo:CDEXN-792 ML i do tego Twin Power 3000 SDH 11' oraz robal 7cm od Cyprysa którego serdecznie pozdrawiam Edytowane 28 Sierpnia 2017 przez bartosz311287 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartas93 Opublikowano 1 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2017 Miejskie oksy Największy w okolicach 38cm ; ) 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tobiasz92 Opublikowano 2 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 Dawno mnie nie było Czterdziestak po miesięcznej przerwie mnie powitał 45 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zandermafija Opublikowano 2 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 (edytowane) Dawno mnie nie było Czterdziestak po miesięcznej przerwie mnie powitał To jest PM 7 ? Edytowane 2 Września 2017 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tobiasz92 Opublikowano 2 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2017 (edytowane) To jest PM 7 ?Tak jest AAAA jeszcze zapomniałem jednym sprzed przerwy się podzielic Edytowane 2 Września 2017 przez tobiasz 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 3 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2017 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 10 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2017 (edytowane) Pochwalę się wreszcie i ja...Coś na gorąco. Ten weekend mieliśmy spędzić nad jeziorem i miało być głównie "grzybowo". Niestety, wyjechaliśmy dopiero w sobotę rano, więc na grzyby poszliśmy dopiero ok. 14ej w sobotę i oszałamiających ilości grzybków nie nazbieraliśmy. Ja zabrałem ze sobą też spinningi z zamiarem wypłynięcia dziś nad ranem.Chciałem głównie przetestować cieniutką plecionkę, którą kupiłem do okoniówki. Niestety, zapomniałem zabrać podbieraka z domu, ale bardzo się nie zmartwiłem, bo i tak - jak zwykle zresztą - na nic się nie nastawiałem.W nocy przyszedł deszcz i zacząłem się zastanawiać czy w ogóle jest sens płynąć... poza tym sobotni wieczór spędziliśmy przy ognisko i w głowie jeszcze nieźle szumiało...budzik zadzwonił o 5:10 i z trudem podniosłem się około wpół do szóstej. Poranna toaleta, kawa do termosu, ciuchy na siebie i do łódki...Jezioro bardzo spokojne, nad lasem mgła, choć na południowym-zachodzie widać już czyste niebo. Wypłynąłem, naszykowałem dwa spinningi - jeden na okonki, a drugi na szczupaka. Po chwili dopłynąłem do pierwszej miejscówki na skraju rozległego blatu. Próby skuszenia szczupaka tym razem nie przynoszą rezultatu, więc kiedy widzę spławiające się drobne ukleje rozpoczynam próby kuszenia okoni na "Keitechy". Już po kilku rzutach mam pierwsze pobicia w opadzie. Plecionka spełnia swoją rolę! Już jestem zadowolony. Pierwszych kilka okonków ląduje w łódce, trzy spinają się tuż przy niej. Największy która akurat się odpiął miałby może wymiar, ale i tak jestem pozytywnie nastawiony. Postanawiam przenieść się w inne miejsce, na inny zbiornik. Po dopłynięciu rozkładam jeszcze trzeci kijek, aby na płytkiej wodzie poćwiczyć moje, wciąż nieudolne rzuty jerkami. Te równiez nie przynoszą rezultatu. Rozglądam się dookoła i nie widzę specjalnie "drobnicy" przy powierzchni...ustawiam się w dwóch miejscach, rzucam za szczupakiem i okoniem, ale poza trzema, niezaciętymi pstryknięciami nie mam kontaktu z rybą. Po kilkunastu minutach dostrzegam "oczkujące" stadko uklei, jakieś 100 metrów ode mnie. Podpływam od razu na odległość ok 30 metrów, tak blisko by móc dorzucić gumką. Stoję na ok. 3,5 metrach, pode mną, przy dnie trochę roślinności. Pierwszy rzut pusty. W drugim, podczas gdy guma jest w połowie drogi między stadkiem a moją łódką następuję kapitalne "kopnięcie" w opadzie. Zacinam i moja okonióweczka wygina się w "C". Czuję jak ryba trzęsie łbem i przesuwa przy dnie. Kołowrotek gra i do dopiero po chwili orientuję się, że tak naprawdę kręcę w miejscu. Linka przesuwa się nieco w prawo i ryba jakby zatrzymuje się...przez głowę najpierw przechodzi myśl o szczupaku, ale szybko się jej pozbywam i od razu przychodzi inna - że to może sumek, bo te niestety się tu zdarzają (podobno). Podkręcam hamulec i powolutku pompuję do góry...po chwil moim oczom ukazuje się duża kępa zielska. Podciągam ją delikatnie do samej łodzi i czuję znów to samo pulsowanie. W tym samym momencie dostrzegam wielki, pomarańczowy ogon...i wtedy już wiem że to okoń i to taki, o jakim nawet nie śniłem. Odkładam wędkę i decyduję się na chwyt za plecionkę bo nic innego nie przychodzi mi do głowy, a muszę najpierw pozbyć się tej kępy. Udaje mi się w dwóch ruchach i łapię okonia za pysk. Jest mój! Szok... jak dla mnie jest gigantyczny! Ręce się trzęsą. Z tego wszystkie klęka w łodzi i nie zauważam, że mam całe mokre kolana. Przynęta tkwi głęboko w olbrzymim pysku ryby, ale udaje mi się ją łatwo wydostać. Drżącymi rękami przykładam do miarki i... nie mogę uwierzyć - 45 cm! Dla mnie to "kosmos"! Taka ryba w naszej rodzimej wodzie(!?)Robię szybko fotkę w łodzi, ale wychodzi słabo, oglądam się i widzę innego spiningistę, jakieś 200 metrów ode mnie. Wkładam ostrożnie rybę do przestronnej siatki na ryby, zanurzam za łodzią i płynę od razu w jego kierunku. Proszę uprzejmie o zrobienie fotki i po chwili jesteśmy obaj uwiecznieni na fotce, którą załączam poniżej. Nie czekam dłużej i wkładam rybę do wody...rybka jest w dobrej kondycji i po kolejnej chwili majestatycznie odpływa w głębiny...jestem szczęśliwy. Sprzętowo: kijek Mikado - Sakano Hanto Perch - c.w. do 13g, kołowrotek Dragon FD720, plecionka Mistral 0,04 (do 2.95 kg), gumka Keitech - Easy Shiner 2'' NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 11 Września 2017 przez bartsiedlce 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damien79 Opublikowano 11 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2017 (edytowane) pierwszy przyzwoity z Sanu Edytowane 11 Września 2017 przez damien79 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapek Opublikowano 15 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2017 Takie z dzisiaj a gryzą już od dwóch tygodni 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qmichalq Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. TAURUS1989 Opublikowano 17 Września 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 Życiówka złowiona na moją gumkę(sukces x2 ) Branie na głębokości 3-4m, byłem pewny że to szczupak bo chwilę wcześniej miałem 2 pajki w granicach 50cm również na mojego przegubowca Hol trwał około 2-3min- starałem się delikatnie pompować żeby przynęty nie wyrwać rybie z pyska Filmik https://www.youtube.com/watch?v=pd7uaBpdLzg 67 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekc1991 Opublikowano 17 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2017 (edytowane) Życiówka złowiona na moją gumkę(sukces x2 ) Branie na głębokości 3-4m, byłem pewny że to szczupak bo chwilę wcześniej miałem 2 pajki w granicach 50cm również na mojego przegubowca Hol trwał około 2-3min- starałem się delikatnie pompować żeby przynęty nie wyrwać rybie z pyska tylko jeden olbrzym czy jeszcze coś siadło 35+ ? Edytowane 28 Września 2017 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Na echosondzie było widać sporo ryb w tym miejscu więc obstawiałbym że jeszcze jakieś garby tam były Może i bym coś jeszcze ustrzelił gdyby syn delikatniej opuścił kotwicę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapek Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Dzisiejsze pasiaczki 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Jesienna pogoda chyba obudziła już na dobre te grubsze pasiaki.Sprzetowo Teton do 2,8gr pletka techron 0,03 i kajtki 2,5` oraz wobki 5-8cm 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 (edytowane) Hehe, bałem się tego pochwalenia się tetonem SUL. Zaryzykowałem , zamówiłem i --- jestem mega zadowolony. CW wędki ni jak ma się do przynęt którymi nią łowię.. zakładam przynęty 0,5 gr i łowiłem też wahadłami ok 6gr , gumy typu cannibal 8cm też da się poprowadzić ! Woblerki do ok 4-5 cm da się normalnie animować. Ostatnie parę dni próbowałem nawet dropshota na tym , z oliwką 5gr. i też fajnie , bo jak wiadomo okonie walą zazwyczaj w opadzię w DS, więc po ponownym uniesieniu szczytówki do góry w celu napięcia zestawu, ryba po prostu siedzi . Wędzisko jest typowym końskim ogonem.Tym kijkiem ryb się nie zacina one po prostu SĄ i nie spadają. Dla mnie bomba bo jest to taki mix muchówki ze spinnem . Jeden minus, bardzo szybko kończy sie moc blanku , przy okoniach powyżej 35cm ciężko nawiązać dialog natomiast do połowu białorybu itp super. To nie jest wklejka a sama wędka wydaję się jakby była zrobiona z szczytówki muchówy . Osprzęt super- uchwyt fuji , przelotki SiC. 2-3gr latają bardzo daleko. Jak ktoś nie lubi miekkich kiji, niech odpuści od razu . Co do samego CW moja opinia może róznić się od wrażeń innych wędkarzy, każdy inaczej prowadzi przynęty. Kongerem WCH lucky do 10gr bez zająknięcia rzucam i z efektami prowadzę przynęty 20gr.. Lubię miękko. Edytowane 28 Września 2017 przez bartsiedlce 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapek Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Zmieniły miejscówkę ale dalej gryzą jak wściekłe Było ich dużo więcej ale pstrykłem fotki tylko kilku 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 Dawno mnie tu nie było,ale czasem coś łowię.... Największy z kilku złowionych w niedzielę,siadł na spinmada 10g. Pozdr.Wobi Ps.Gratki dla łowców pięknych garbów. 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 20 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2017 A ten przystojniak zagryzł awarune od Cyprysa 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. WOBI Opublikowano 21 Września 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Dzisiaj prawie przekroczyłem magiczne 50cm. .... Poza tym było jeszcze 5 mniejszych i 2 zedziki. Pozdr.Wobi 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 (edytowane) Robert żeby było 50+ to musi chociaż milimetr wystawać za kreseczkę na miarce... Chociaż podczas holu wydawał się wielki (ostatnio największy jakiego miałem miał tylko 45cm.) i byłem pewien ze będzie 50+ .... Cóż może następnym razem... Krzychu moim zdaniem wrzesień i październik jest lepszy od zimy i porównywalny do końcówki sezonu,tyle ze wagowo są na pewno lżejsze.... Pozdro. Edytowane 28 Września 2017 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Najdłuższe ryby biorą mi nieodmiennie w marcu. Jesień nadrabia liczbą złowionych 40+. Może to kwestia miejsca, ale nasze statystyki złowionych 50+ są jednoznaczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowalek87 Opublikowano 21 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2017 Dorzucę i ja swojego garbusa złowionego w maju, za granicą. Puknął w 5 cm kopytko na 10 gramach, po wcześniejszych próbach z większymi przynętami. Według mojej miarki przekroczył magiczną granicę o 5 mm, a czy wygląda na tyle czy nie, to pewnie kwestia sporna. Ryba zważona w podbieraku, wyszło ok 1,7 kg. 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.