Fatso Opublikowano 18 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Kurcze ... doceńcie też prezentację tabelaryczną przedmiotu testów komparatywnych Zresztą należy podkreślić, że Friko bardzo sprawnie każdą sesję testową podsumowywał i wyciągał z nas wnioski. Fotorelacja tego nie oddaje, ale o ile ja to zorganizowałem, o tyle Friko robił za kierownika badań w polu Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Może ja zacznę od innej strony.Blanki które najsłabiej wypadły w oczach wszystkich to CTS-y. Oczywiście z powodu ich braku na spotkaniu. Najwidoczniej właściciele nie chcą by ich ukochane były bezpardonowo obmacywane nad Wisłą. Zanim zacznę pisać swoje odczucia jedna uwaga. Nie szukaliśmy kijka najlepszego - najgorszego. To co było z nami nad wodą mimo znaczących różnic w cenie blanku, zbrojeniu to były kije wysokiej klasy, różne są style łowienia i różny też jest charakter do tego przeznaczonych narzędzi. Nie wszyscy na jedno kopyto xfast itd. Kijki w klasie ,,LightMnie osobiście najbardziej przypasował Esprit Lamiglasa, szybki kijek, bardzo przyjemnie mi się z niego rzucało. Nieco sztywniejszy od pozostałych, raczej kleń niż jaź. Powalczy spokojnie z okonkiem i zebatym i co tam jeszcze zechce zagryźć. SH1082 tani blank z RX6 i sporą ilością szkła w scrimie, ciepły w ugięciu, trochę się majtający. Poza mniejszą szybkością nie odstaje od pozostałych, inny jest z charakteru jedynie. Kilka tych kijków zrobiłem, sam też używałem dosyć długo. Jazie i klenie są na nim bezradne, dolnik ma potężny jak na swój wyrzut. XST1142 Szybki, przyjemny kijek, mimo wyższego modułu wcale nie ceramiczny. Przyjemnie sie ugina. Sprawia wrażenie delikatnego (takie moje odczucie w stosunku do kilku długich ss z RX8).Ale to tylko wrażenie. IST1142 w porównaniu do brata z RX8 wolniejszy, wydaje mi się że dolnik bardziej zdecydowanie pokazuje swoją moc, granica jest wyraźniejsza, XST gnie sie płynniej. Phenix - miałem te blanki w rekach , byłem nimi zachwycony. Jednak tym kijkiem rzucało mi sie najgorzej i nie wiem dlaczego. Jest lekki szybki, nie ma przesztywnień. Po prostu do siebie nie pasujemy. Kijki MediumCzęsto o kijkach do 3/4 mówi się że to uniwersał. I najczęściej takiego kija nie mam w arsenale. IST1084 archiwalny Cascade tak najkrócej ,, i komu to przeszkadzało XST1143 długi, szybki, płynne ugięcie, łowiłem nim wcześniej i wiem że jest bardzo uniwersalny. CD XLS właściwie mogę napisać to co przy prawie każdym szybki itd. Nim rzucało się mi najprzyjemniej, przy symulowanych zacięciach sprawiał wrażenie że jest z czego ciąć i jednocześnie płynnie przechodził w robocze ugięcie. Jak dla mnie faworyt w tej klasie. Lami Titanium boleniowo- sandaczowy blank. Sztywniejszy i szybszy co mi bardzo do wyżej wymienionych zastosowan odpowiada. Zaskoczyło mnie ugięcie, pomimo tytany w dolniku płynne jakby to był sam grafit. Moc pewnie z 15 lb. Daje sie wyczuć inne wyważenie, nieco bardziej dociążony w stronę ,,na pysk. Kijki Medium-HeavyKlasa która jak dla mnie jest uniwersałem, ale to już co kto lubi. Talon 9'0MXF2 miota daleko, ugina sie trochę głębiej w szczycie jak pozostałe. Szczytówka cienka, delikatniejsza, fajnie popracuje i pod wobkiem i pod gumą. Trochę mniej może pod dużym wahadłem czy obrotówką.Mięska w dolniku sporo jest się z czym postawić rybie. XST1025 z racji nieco mniejszej długości wydawał sie sztywniejszy. Rzucało mi się nim najprzyjemniej. Fajny pod ciezej łowione bolki i sandacze z brzegu. Gdybym szukał blanku pod tym kątem byłby to faworyt tylko czemu nie dłuższy. XST1144 cel - boleń. A że miałem ten kij to wiem że radzi sobie z sandaczem, radzi sobie z małym wobkiem postawionym na klenia w przelewie. Poradzi sobie z innymi przyłowami. Szczytówka jest czuła, inna niż w Talonie ale czułość chyba podobna (czas i wiatr nie pozwoliły na zabawę z różnymi wabikami). Pisząc o kijach MH domyślam się skąd sie biorą kolekcje kilkudziesięciu sztuk. W tych warunkach i tym wabiem (boleniowy bezster ok 18g) najfajniej pracował XST1025. A chciałbym mieć je wszystkie. Kijki Heavy ISA1266 zacznę od niego bo to był mój podstawowy orez na bolki przez kilka lat. W drodze znanego z kinematografii ,,machniom trafił w ręce Pabloma i będzie bagrował dno Wisły jesienią oraz wyciągał srebrne torpedy z płetwą tłuszczową. Kawał pały jak to mówią, podatna szczytówka i stopniowy przyrost mocy. Mimo 25lb zdarzało mi sie po zmianie szpuli na monofilka 0,22 łowić wobkiem 6cm nieco bardziej pękatym i nie był to ekstremalny wyczyn. Miota na spore odleglości moje kluchy do 33g, ciężej nie musiałem. Nie jest demonem szybkosci pod sandacza są lepsze. Szczupłe ok 100 , no problem jak i podobny sumek na coś podobnego do Big S. A i Aglia 5 w nurcie Odry też nie zrobi na nim wiekszego wrażenia. Finezja - nie w tym przypadku. CD Blue Raspid Szybka, pięknie sie uginająca niebieska żmijka. Jest na tyle szybki że podobnego XLS-a już bym nie chciał.Z racji mniejszej długości dla mnie wygodniejszy, sam blank jest dosyć lekki. Odległości miotania podobne jak ISA, zdecydoanie lepiej pod gumę i sandacza. Chyba najbardziej uniwersalny z kijków które w tej klasie mieliśmy do obejrzenia. Lami CP 25lb najkrótszy w tym towarzystwie, szybki ale z tym charakterystycznym dla Lamiglasów ciepłym ugięciem. jak na swoje parametry to wydaje sie delikatniejszy. Ten był uzbrojony pod zapasy z sumkiem , nieco gorzej sie nim operowało przy rzutach z racji dłuższego dolnika jednak bez różnic w zasięgu. Fajny pod dużą gumę, wahadelko, słusznych rozmiarów woblera. Edycja: Przepraszam za literówki, jest tego sporo, klawiatura wyjechana na maxa chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamesty Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Fajne spotkanie szkoda że nie mogłem być. Na weselu się tylko spiłem trochę. Jak będą kolejne spotkania i zapisze się taka inicjatywna na dłużej to super. Fajnie się spotkać i poznać nowych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Spotkanie było kapitalne, jak dla mnie mogłoby trwać ze dwa dni dłużej bardzo się cieszę że miałem możliwość poznać osobiście i uścisnąć grabę Sergiusza, Wojtka, chłopaków z Łodzi - myślę że jak najbardziej jest sens zorganizować II edycję przeglądu, miejmy nadzieję w jeszcze większym składzie i ludzkim i sprzętowym. Chociaż czas przy czymś takim ucieka w tempie atomowym, po jeśli każdy kij ma byc obrzucany przez każdego testera, to przy kilkunastu testerach i kilkudziesięciu kijach bedziemy mieli zajęcie na dwa tygodnie Oba powyższe podsumowanie w mojej ocenie są bardzo trafne, osobiście podpisuję się pod tymi przemyśleniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sergiusz Kasprzyk Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Spotkanie było super ,ale za krótkie lub za mało było czasu. Dlatego wyszedłem z propozycją aby pomyśleć o spotkaniu weekendowym z noclegiem ,gdzieś nad piękną wodą. Można napić się piwka ,pogadać, potestować i na wszystko będzie czas.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 A pozostali pomysłowi temu przyklasnęli Można niedługo zacząć myśleć o jakimś łykendzie jesiennym. Pomyślałem przez chwilę o wrześniu, ale nie wiem, co na to ci z Was, którzy w gaju Akademosa często bywają Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Ja chyba też się podpiszę pod przedmówcami. A samo spotkanie miało naprawdę fajny charakter. Ja się dziwię natomiast jednemu. Na forum co i raz pojawia się mnóstwo zapytań o kije\blanki, co, do czego, w jakich warunkach itd. a nie było nikogo kto by przyszedł zobaczyć jak się dany kij zachowuje nad wodą. Można było pomacać naprawdę kilka fajnych wędek i jakieś wnioski dla siebie wyciągnąć przed wizytą u rodbuildera czy zakupem kija. Taka okazja być może się już długo nie pojawi. Na przyszłość zapraszamy również wszystkich poszukiwaczy a nie tylko posiadaczy;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Mi na przykład takie spotkania kompletnie nie służą Dużo wędek, dużo pomysłów, duża pokusa. Zbyt szybko się napalam Nie chcę wędek, które będą stały za szafą lub będą się dublowały. Mam wsio co mi trzeba. Jak na targach Krzysiek Zieliński wystawiał te Rastafajny to nawet do ręki nie brałem, choć sporo czasu na stoisku spędziłem. Nie brałem co by do łba nic nie strzeliło Tzn wziąłem na sam koniec, jakiś pstrągowy. Ale zaraz odłożyłem. Zbyt słaby jestem...... Ale oczywiście jak ktoś szuka kija to warto być na czymś takim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 To różnie bywa. Po obejrzeniu i obrzucaniu różnych kijów dochodzę do wniosku że w tej samej klasie cenowo jakościowej nie ma powalających różnic. I nie mam potrzeby zmiany któregoś kija. Byłaby to zmiana na zasadzie że tym najlepiej rzuca mi sie i prowadzi srebrne blachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novis Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Mi na przykład takie spotkania kompletnie nie służą Dużo wędek, dużo pomysłów, duża pokusa. Zbyt szybko się napalam Nie chcę wędek, które będą stały za szafą lub będą się dublowały. Mam wsio co mi trzeba. Jak na targach Krzysiek Zieliński wystawiał te Rastafajny to nawet do ręki nie brałem, choć sporo czasu na stoisku spędziłem. Nie brałem co by do łba nic nie strzeliło Tzn wziąłem na sam koniec, jakiś pstrągowy. Ale zaraz odłożyłem. Zbyt słaby jestem...... Ale oczywiście jak ktoś szuka kija to warto być na czymś takim.Olo, ruszyłbyś czasami dupsko z tej Swojej wsi. Za rzadko się Olgierd widujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 20 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Nie ma to, jak być onanistą sprzętowym Ale nie każdy tak ma ... Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OloPe Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 No nie było dawno sposobności się zobaczyć. Ostatnio chyba na targach 2009. Unikam dużych imprez, spotkań. Wolę kameralnie Fatso, też tak mam, ale z tym walczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 20 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Walczysz??? Gupi! Pielęgnuj, pieść i rozwijaj Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Wreszcie chwila spokoju, kiedy mam czas zastanowić się nad swoimi wrażeniami i skrobnąć o cięższych kijach, którymi machaliśmy. Spojrzałem jednak wcześniej na to, co napisał woblerwz i wyszło mi, że tak na prawdę nie mam czego dodawać. Batson - dla mnie ciężki sprzęt rzczny, również trociowo-łososiowy. CD - ostry, sztywny, szybki, dość lekki. Lamiglas - jakoś mi najbardziej leżał. To pewnie to ciepłe ugięcie, o którym woblerwz już skrobnął. A że nie jest do wszystkiego, to inna sprawa. Tak sobie myślę, że ten Blue Rapid może być najgorszym rozwiązaniem , jeśli chodzi o trochę cięższy kij. Nada się i do orania gumą, i do trochę cięższego żelastwa; i do sandała w Wiśle (względnie nie za dużego sumka), i do lekkiego trociowania. OBRZYDLIWOŚĆ!!! TYLKO JEDEN KIJ???!!! Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 No i to jest najgorsze, JEDEN kij. I co bym przekładał wybierajac najbaredziej dopasowaną sztukę do koloru gumy cieżaru przynęty, łowiska. O czym by tu czasem pisać jak za oknem biało. Taki głupi okres, na trocie nie zawsze można a do przerębli Batsonem 3,20m nieczęsto trafiam z rzutu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Ale takim Batsonem można przerębel wyrąbać Pzdr,Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.