croock Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 czyli "ponarzekam sobie na pracę innych i to w dodatku taką, która mnie nie dotyczy"? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 (edytowane) czyli "ponarzekam sobie na pracę innych i to w dodatku taką, która mnie nie dotyczy"? Czemu konstruktywną krytykę traktujecie jak atak? Można mówić tylko dobrze albo wcale? Zaraz chłopaka zlinczujecie bo wyraził swoje zdanie.Ja mam zgoła inne ale daleki jestem od traktowania głosów krytycznych popartych argumentami jako bezcelowe czepianie się. Może należy dokładnie przeanalizować dlaczego jeszcze nie ma kompletu chętnych i wyciągnąć wnioski przy organizacji wyjazdów za rok jeśli takie będą? Edytowane 28 Lutego 2017 przez coma 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Czyżby sama cena była przyczyną braku pełnego grona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Czyżby sama cena była przyczyną braku pełnego grona?Raczej nie tylko. Zbyt krótki termin na zapisy. Powinny ruszyć w zeszłym roku.Na Kallso się udało. Ale tam bardziej egzotycznie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Pio Darek sprawdź dokładnie ofertę i porównaj, różnica jest w liczbie łodzi w ofercie, bezpośrednio masz 2 łodzie z silnikami 15km na 6 osób.Tu są 4 łodzie na 9 osób, 3 z silnikami 15 km i jedyna 3 osobowa jest z silnikiem 25 km.Dodatkowo w cenie na forum jest wliczona licencja na to łowisko, a normalnie jest ona płatna na miejscu 300 SEK/osoba/tydzień. Więc jak policzysz cenę ze strony Eventur 1835 PLN i dodasz do niej licencję 135-140 PLN ( kurs SEK z kantorów ) to wyjdzie ci to samo tyle że tu masz inną liczbę łodzi. P.S. Zapraszam do pomocy w organizacji przyszłorocznych imprez, chętnie wykorzystamy Twoje doświadczenie i wiedzę żeby wyszło jak najtaniej i najlepiej Piotrek, nie chcę się wpierniczać między wódkę a zakąskę, ale skąd ta cena licencji? Na tej stronie http://borensfvo.se/ są po 150 koron, a na stacji benzynowej w Motali były po 80 koron za tydzień... Chyba że coś się zmieniło. BTW - o ile mi wiadomo trolling (w szwedzkim tego słowa znaczeniu) jest zakazany, a dorożka (z ręki, na jedną wędkę) - nie. Podobne zasady panują na niektórych wodach pstrągowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Raczej nie tylko. Zbyt krótki termin na zapisy. Powinny ruszyć w zeszłym roku.Na Kallso się udało. Ale tam bardziej egzotycznie Andrzej - czasem może okazać się , że na Boren bedzie bardziej egzotycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pluton Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Lipa trochę, że tak opornie idzie. I tym samym nasuwają mi się następujące pytania. 1. Jeżeli nie znajdziemy dziewiątego to wyjazd dojdzie do skutku na tych samych warunkach?2. Jeśli nie, to do kiedy dajemy sobie ewentualny czas na skompletowanie ekipy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Lipa trochę, że tak opornie idzie. I tym samym nasuwają mi się następujące pytania. 1. Jeżeli nie znajdziemy dziewiątego to wyjazd dojdzie do skutku na tych samych warunkach?2. Jeśli nie, to do kiedy dajemy sobie ewentualny czas na skompletowanie ekipy? Dobre pytania-czas jest ważny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Jadąc na Gamleby mieliśmy ten sam problem. Podzieliliśmy się kosztami 1 czy dwóch osób o ile dobrze pamiętam. Ale tam jechało koło 20 osób i było łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgadzam się z Krzyśkiem. Dorożka nie jest zabroniona, choć jesienią 2015 spotykałem Szwedów trollujących na cztery wędki. Pływają tam raczej poważne ekipy, więc nie sądzę żeby łamali prawo. Parę lat temu troll był zakazany w niektórych rejonach Boren. Zależało to od właściciela danej strefy jeziora. Potem zawarto porozumienie i na jeziorze ujednolicono przepisy. Co do licencji to ja ten wiosny płacę 300 SEK, ale za 16 dni łowienia. Jeśli chodzi o wydatki to największy wpływ ma paradoksalnie wiatr. Znam ludzi, krórzy siedzieli na brzegu przez dwa z siedmiu dni wyjazdu. To tak naprawdę ma wpływ na zwiększenie kosztów "dniówki" łowienia. Oczywiście można ten czas poświęcić na wycieczkę do Motali (Muzeum Motoryzacji, sklep wędkarski w porcie), czy radosną integrację. Ale chyba nie po to czekamy tyle czasu na połowienie w rybnej wodzie. Mnie w sześciu wyjazdach spotkał tylko jeden dzień wietrznej pogody, ale unikam siedmiodniowych , bo przykro jest w tak krótkim wyjeździe siedzieć na brzegu i zastanawiać się kiedy przestanie dmuchać. Koniecznie sprawdzajcie rano prognozy, szczególnie kierunek i siłę wiatru (yr.no). Boren uczy pokory. Nie zniechęcam i nie odradzam wyjazdu. Ta woda potrafi dowarttościować wędkarza nie tylko wynikami. Jest frajda ze spędzenia dnia na przyzwoitej fali i powrotu wieczorem kołyszącym krokiem z ogorzałą gębą i szumem w uszach. A wyniki? Walczcie od rana do wieczora, olewajcie obiadki i wylegiwanie w leżaczku, wymieniajcie się spostrzerżeniami podpierając się nosem przy kolacji (ze zmęczenia , a nie z innego powodu) motywujcie się wzajemnie i nie zniechęcajcie. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 28 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2017 (edytowane) Czemu konstruktywną krytykę traktujecie jak atak? Można mówić tylko dobrze albo wcale? Zaraz chłopaka zlinczujecie bo wyraził swoje zdanie.Ja mam zgoła inne ale daleki jestem od traktowania głosów krytycznych popartych argumentami jako bezcelowe czepianie się. Może należy dokładnie przeanalizować dlaczego jeszcze nie ma kompletu chętnych i wyciągnąć wnioski przy organizacji wyjazdów za rok jeśli takie będą? Nikt nikogo nie linczuje. Co do wniosków na przyszłość - nie podzielam poglądu kolegi Darka, co nie znaczy, że jestem bezkrytyczny. Patrzę na to z boku, bo wyjazd do SE na wiosnę miałem zaklepany już wcześniej. Uważam, że frekwencji pomogłoby rozpoczęcie zapisów wcześniej (sam od 4 lat staram się ogarnąć temat maks. do końca grudnia). Do tego fajnie chyba byłoby, gdyby wyjazdy na tą samą porę roku były ogłaszane łącznie. Wątpię, żeby cena miała w tym wypadku istotne znaczenie. Jerkbait i tak chyba dostał dobrą stawkę (wydaje mi się, że kwota widoczna na www Eventuru nie jest aktualna, ale pewien nie jestem). Na marginesie - dramatu wokół frekwencji na ten wyjazd bym nie robił. Pierwsza ogłoszona wyprawa (Kallso) zeszła w parę godzin. Tutaj po kilku dniach zostaje tylko jedno wolne miejsce. Na bardziej egzotyczne muszkarstwo w Finlandii po tygodniu ponad połowa miejsc zajęta. Delikatnie mówiąc, nie jest źle :-) Fajnie, że komuś się chce to organizować i że robi to dobrze - i na tym bym się skupił, nie pomijając oczywiście konstruktywnej dyskusji o możliwych ulepszeniach w kolejnych wyprawach. Edytowane 28 Lutego 2017 przez croock 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bomber Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Bardzo dobrze, ze sa organizowane takie wyjazdy i chwala za to,ale oferta dla forum ze wzgledu na ilosc osob i wyjazdow powinna byc bardziej konkurencyjna.Moze trzeba tez przemyslec cel wyjazdu-gatunek ryb.Mamy wyjazd na szkiery i Boren na szczupaka,nastepnie wypad muchowy,a moze dobra woda sandaczowa lepiej zapewnila by frekwencje. Zapisy do Finlandii trwaja juz dwa tygodnie,a nie jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bialek Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Kolega znowu o tych sandaczach Z tego co mi się kojarzy, nie mogę teraz tego namierzyć, to Remek pisał o 5 wyjazdach i pewnie sandacze będą jesienią.Prawdą jest jak pisano wyżej, że wiosenne wyjazdy można w przyszłości ogłaszać wcześniej.Byłbym zainteresowany wyjazdem na Kalso albo do Kuhmo ale swój wyjazd czerwcowy zaklepałem już w listopadzie Co do cen to myślę, ze są OK, prawie w każdej miejscówce Eventuru można mieć różne opcje i być może dlatego takie rozbieżności.Koszty licencji nie zależą od tego czy całe jezioro czy część? Edytowane 1 Marca 2017 przez Białek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlodnica Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Fakt...Wielu z nas już ma zaplanowane wyjazdy w tym okresie.Ale na taką wielką społeczność na tym forum to i tak kropla w morzu,ażeby zebrać 9 osób na fajną przygodę.Nie wierzę że to cena ma na to wpływ.A może wpływ na to ma to,że nie wszyscy machają Stelkami i innymi bajerami typu Geoff itp...? Edytowane 1 Marca 2017 przez chlodnica 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pluton Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Może i faktycznie coś w tym jest. Czasami obserwując tematy na forum można wpaść w niezłą depresję ????. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Fakt...Wielu z nas już ma zaplanowane wyjazdy w tym okresie.Ale na taką wielką społeczność na tym forum to i tak kropla w morzu,ażeby zebrać 9 osób na fajną przygodę.Nie wierzę że to cena ma na to wpływ.A może wpływ na to ma to,że nie wszyscy machają Stelkami i innymi bajerami typu Geoff itp...? Gwarantuje ci że na wyjazdy jerkbait jeżdżą ludzie z różnym sprzętem, nie tylko ze Stellami, wystarczy spojrzeć na relacje z poprzednich lat.np. Tu zerknij na sprzęt Prida http://jerkbait.pl/topic/70965-syrsan-2016-wyprawa-jerkbaitpl/?p=1906673 P.S. Sam zabieram zawsze nieśmiertelnego casta Jaxon Astral i jakoś nie mam kompleksów Edytowane 1 Marca 2017 przez milupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Wtrącę trzy grosze w temacie sprzętu. Pisałem już o tym, bodajże w wątku o przynętach na zębatego. Nie dam się przekonać, że model kija, kołowrotka czy rodzaj przynęty ma w Szwecji jakiekolwiek znaczenie. Oczywiście dobór wabia do głębokości czy przejrzystości wody może mieć znaczenie, ale nie widzę już zależności między rozmiarem przynęty,a wielkością poławianych ryb. Na największego Jaxonowskiego szczupakopodobnego woba brały 60-aki, zaś metrówki trafiały się na 7-centymetrowe woblery czy gumy. Jakość kołowrotka w Skandynawii ma wg mnie znaczenie tylko w przypadku łowienia w słonej wodzie. Oczywiście musi on wytrzymać tydzień ostrej orki, ale to chyba nie problem. Będę się upierał, że podstawowym warunkiem osiągnięcia dobrych wyników jest czas spędzony na wodzie i motywacja. Szczególnie na Boren, które jest bardzo czytelnym jeziorem, a pobyt spędzony w większej grupie powinien ułatwić jego poznanie. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlodnica Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Może i faktycznie coś w tym jest. Czasami obserwując tematy na forum można wpaść w niezłą depresję .Pisząc posta powyżej miałem na myśli tylko i wyłącznie tzw.kompleksy... ;)Pluton zrozumiał. Oczywiste że sprzęt nie gra znaczącej roli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Pisząc posta powyżej miałem na myśli tylko i wyłącznie tzw.kompleksy... ;)Pluton zrozumiał. Oczywiste że sprzęt nie gra znaczącej roli... Dlatego zloty i wyjazdy są po to aby nie było kompleksów, świetnie pokazują że sprzęt nie gra roli. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlodnica Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Piotrze,dokładnie jak napisałeś.Ale uwierz...Wiele osób myśli,że takie imprezy to trzeba mieć "sprzęt z kosmosu" ... A głównie chodzi o fajnie spędzony czas,integrację,podpatrzenie różnych technik...Jest to z pewnością super przeżycie i dla niektórych polepszenie swoich umiejętności... "opiekunami od strony jerkbait.pl będą nasi moderatoratorzy działu baitcasting Meme oraz MarcinZet, którzy przekażą Wam ogrom wiedzy związaną z tą metodą połowu." I wszystko w temacie... Edytowane 1 Marca 2017 przez chlodnica 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) jakbym rozważał wyjazd, to raczej nie patrzyłbym na to, że mój sprzęt nie pochodzi z NASA i bez żenady podpiąłbym się do reszty ekipy razem z moim castingowym team dragonem i starą niezniszczalną daiwą procaster rojo :-) Edytowane 1 Marca 2017 przez croock 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Dlatego zloty i wyjazdy są po to aby nie było kompleksów, świetnie pokazują że sprzęt nie gra roli.Sprzęt gra rolę. Tylko że najmniejszą wędki i kołowrotki.Mocne i ostre kotwice, odpowiednie przypony i linka, nawigacja do szybkiego poruszania się między skałami (głównie szkiery) itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rd1_68 Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 (edytowane) Pisząc posta powyżej miałem na myśli tylko i wyłącznie tzw.kompleksy... ;)Pluton zrozumiał. Oczywiste że sprzęt nie gra znaczącej roli... Liczymy się My i nasze spotkanie -sprzęt to tylko dodatek .Kolega ,,chłodnica" w poście wyżej , powiedział wszystko w tym temacie Edytowane 1 Marca 2017 przez Rodu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Andrzej ma 100 ℅ racji. Co prawda dotyczy to każdego wyjścia na ryby, ale nie wybierałbym się do Skandynawii z drucianymi kotwiczkami, 20 cm przyponami, czy plećką okoniową. Fantastyczna atmosfera fantastyczną atmosferą, ale żal patrzeć na kolegę, który przez własną lekkomyślność stracił rybę życia. Czasem decyduje przypadek, a czasem niefrasobliwość i niedocenienie przeciwnika, jego siły czy rozmiaru. Nie trzeba się tu zbroić jak na sumy, bo i lżejsze łowienie ma swój urok, ale nie znamy dnia ni godziny kiedy ryba o wielkiej i głębokiej paszczy może zbyt agresywnie zaatakować naszą przynętę uczepioną do 25 centymetrowego przyponu. A tamtejsze esoxy atakują swoich kuzynów przekraczających połowę długości ich ciała... Inny stopień agresji, bezczelności i zuchwałej pewności siebie. To nie płochliwe, zastraszone na zadeptanych, polskich łowiskach ryby z przebłyszczonej wody. Inna presja, inne realia. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba00 Opublikowano 1 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2017 Dla tych co sie wybieraja na Boren moze sie przyda http://torpagard.com/hem/ to raczej do nich jedziecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.