Skocz do zawartości

Kołowrotek do BIG GAME Redington Delta 11/12


ictus

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję kolowrotka do Big Game na Atlantyk. Tuńczyki, billfishe i inne cuda. Szukam taniej alternatywy dla Hatcha 12 Plus. Potrzebuję dużej średnicy szpuli, wytrzymałego hamulca minimum 6lb na słoną wodę oraz dużej pojemności na setki metrów backingu. Jak nie znajdę zestawu za rozsądną cenę to pozostanę przy jigowaniu i trollingu, ale chciałbym spróbować na muchę bo ryby raczej będą :)

 

Czy miał ktoś z was do czynienia z kręciołkiem Redington Delta 11/12? Na razie to jedno z tańszych rozwiązań które znalazłem, trochę sie go boję i mam wątpliwość czy jest wystarczająco pojemny. Znalazłem nowkę za 500zł więc jak na salta to chyba tanio.

 

Macie jakieś alternatywy?

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękny i na pewno fajny ale ciut za drogi dla mnie. Szpula 126mm miodzio! Na pewno warto wydać na niego kasę ale muszę poszukać czegoś tańszego. Właśnie opłaciłem wakacje na kanarach. Wpłacam teraz zaliczkę na czartery. Muszę to ogarnąć ekonomicznie bo nie dam rady kupić prawilnego sprzętu. Sam kijek Xi2 to 250-300$. Zostaje jeszcze reszta akcesoriów. Jak nie skompletuję sprzętu w małej cenie to zostanę przy spiningu. Sprzęt muchowy mam za słaby. Chyba tylko materiał na przypony mam prawidłowy.

 

Kuba - ty się znasz na rzeczy - nie znasz jakiegoś biedaka który łowi ekonomicznym sprzętem? Na razie wszyscy do których zadzwoniłem twierdzą że tanio się nie da.

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kanarach bilfiszy na muche raczej nie polowisz wiec jeden problem masz z glowy. Jak cudem uda ci sie zaciac duzego tunczyka to masz z glowy drugi problem ktory zalatwi za ciebie ryba. Czyli w sumie kolowrotek za 500 pln moze sie okazac na tamte warunki i ryby realnie do zlowienia calkiem ok i mocno bym sie zastanowil czy warto isc w klase 12. Mysle ze warto realnie ocenic mozliwosci jakie daje lowisko, doswiadczenie zalogi w fly fishingu i nie wywalac kasy na cos co bedzie przerostem formy nad trescia. Cudow tam na muche nie polowisz wiec ja bym zaryzykowal po taniosci i max 10 klasa sprzet + podchodzic do tematow ktore da sie tym dosiegnac i wyjac z wody. Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytań kilka

-kiedy jedziesz

-czy wtedy są baby tuna (ryby max 50kg)?

-czy łódka na której chcesz łowić obsługuje te ryby na muchę? Bo jeśli tylko typowy trolling itd to z muchówką moze byc bardzo ciężko.

-czym mogą się pochwalić jeśli chodzi o złowione ryby na muchę?

 

Co do sprzętu - każdy będzie zasłaby, jeśli zapniesz cokolwiek ponad kilkadziesiąt kilo. Oczywiscie, ryby są wyciągane i na muchę, i na nie-markowy sprzęt. Nie wiem jak obecnie, ale jeszcze niedawno poza klasowy (nieoficjalny) rekord tuńczyka yellowfin na muchę (ok 100kg?kg) został złowiony na wędkę na blanku bloke rods (relatywnie tanie blanki) i na kręcioł SKB za 100e :) :) :)

http://fishskb.co.uk/image/cache/data/gallery/Tuna%202-500x500.JPG

W tym momencie posiadam 14 i 16wt, i to jest dalej mało.

Zobacz w ofercie TFO - mają kije bluewater

Znam dwie miejscówki w Europie, słyszałem o trzeciej, gdzie skiperzy mają doświadczenie z tuna na muchę.

I na koniec - dasz radę?

Tak całkiem serio, bez złośliwości. Większość moich klientów i znajomych miała problem na fali z ustaniem na łodzi. Naście - dziesiat minut samego jigowania i były nerwowe spojrzenia.

Teraz - wyobraź sobie metrową falę, muchówkę i 2h morderczego holu.

 

W pełni zgadzam się z Bigosem - 10, max 12 wt. Ogarnąć mniejszą łodkę, poszukać normalnych ryb.

Edytowane przez Big Fat Tuna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ryb, to Big Eye Tuna na które też będę polował powinny być niezbyt małe ok 70kg+ maks do 140, ale zwykle nie przekraczają tam 100kg. Wiadomo że może być inaczej jak będą tylko do 50kg to nic nie poradzę, ale będziemy pływać za dużymi. Z tego miejsca na kanarach jest zresztą oficjalny rekord świata IGFA tej ryby. Szkoda mi trochę pływać specjalnie za mniejszymi rybami, bo mam na to tylko 3 dni. Jak nie wyjdzie muchowanie to wezmę do ręki spinning i sprawa się uprości. Wolałbym żeby mi sprzęt nie strzelił na pierwszej zapiętej rybie.

 

Cały czas będą tuńczyki skipjacki ale zamierzam je omijać bo to maluchy. Małych yellowfinów nałowiłem się już na Karaibach, jak będą ławice starszych dużych ryb na pewno podejmę probę bojową.

 

Nie mam wiedzy ile jakich ryb złowili na muchę ale wiem że na marliny pływają też z teaserami bez haków, a przynęta z hakiem jest rzucana po podprowadzeniu marlina do łodzi. Myślę że podobnie można będzie zrobić z muchą. Zatrzymanie silnika przed rzutem nie powinno być problemem.

Zresztą próba nie strzelba. Jak dojdę do wniosku że to jest kompletnie bez sensu, albo nie stać mnie na sprzęt to zostanę przy spinningu.

 

Co do kija - czyli Sage Xi2 14 WT będzie za lekki? Wczoraj był do wzięcia za 1188zł.

 

Na łodzi mam bardzo duże doświadczenie, sterowałem na 5m falach, łowiłem na kilkumetrowych, to mój żywioł. Niestety na słoną muchę na oceanie niestety nie. Zawsze spin z łódki wydawał się wygodniejszy. Chciałbym jednak nauczyć się czegoś nowego - miejsce z dużymi rybami uważam za idealne. Oby 2h hol się przytrafił! Bardziej obawiam się finansów na nowy sprzęt. Jak się nie uda skompletować tanio sprzętu - trudno. Nikt jednak nie powie że nie próbowałem :)

 

Do dużych ryb w trolu mam Penn'a Senatora #117L za którego dałem tysiaka i da radę z każdą rybą. Liczyłem na to że są jakieś pancerne kołowrotki muchowe za małą kasę, które dadzą radę na oceanie.

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie idea zbrojenia się w swój sprzęt na taką wyprawę nie ma sensu - gajd powinien mieć zestawy dla klienta.

Jeśli nie ma i tych ryb tak nie łowili, to... no z resztą, pojedziesz, zobaczysz.

mam xi2 14wt. Na małe ryby tak, nic większego na to zbytnio nie widzę.

Łowiłeś yellowfin więc wiesz co się dzieje jak podepniesz.

Nie są to ryby na początek morskiej przygody z muchą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A

I jeszcze jedno. Złożenie zestawu. Odpowiednie węzły, zarobienie linek, łączenia przyponu z linką i running/backing. Dlatego lepiej mieć skipera z gotowym sprzetem.

Ja ten rok niestety musze odpuścić, ale od '18 zamierzam wrócić do tematu :)

Co do wędki penna i wyciągnięcia każdej ryby ;) 

Te misie co się kręcą w okolicy Gibu każdą wędkę zjadłyby przed śniadaniem :)

W zeszłym sezonie miałem klienta - dzien wcześniej na łodzi trollingowej 209kg tuna. Pierwsza prośba - pojedźmy na cokolwiek, byle nie tuna :) i on i zona zobaczyli poprzednie wcielenia, w upale 42 stopnie holując tą rybę przez 2h45' :) z pomocą załogi itd :)

Edytowane przez Big Fat Tuna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ponad rok temu podchodziłem do tego samego tematu. Plany były duże, kilka miesięcy na wodzie, dużo przemieszczania się i jeszcze więcej łowienia w różnych miejscach z różnymi przewodnikami. Od flatsów po otwarty ocean. Za mną długa korespondencja z osobami które regularnie tam łowią.

Błędem początkowym było przejmowanie wszystkich wcześniejszych doświadczeń. Co się da adaptować to ok, ale niestety nie wszystko.

Na początku wydawało mi się że to co mam, czyli #12 BIIMX z największym (11/14) Danielssonem będzie OK.

Z czasem wyszło mi że będzie ok...... ale na rozgrzewkę lub do "rekreacyjnego" pomachania sobie. Wbrew pozorom różnica w mocy do #14 Sage nie jest duża, wydaje się duża w domu na kanapie. Nad wodą to co innego. Dlatego Xi3 #16 bo trudno o coś większego kalibru. Wiem że część osób mieszkających na stałe w tamtych kierunkach łowi na kije robione niekoniecznie na blankach muchowych. Nie machasz bez przerwy przez cały dzień więc gramy tak bardzo się nie liczą. Solidny szklak z kołowym ugięciem też da radę robić za muchówkę na największe .... i jest tanią alternatywą lub zapasem.

Jak kołowrotek waży pół kilo to 100 gram więcej w kiju już tak nie boli.

 

Nie traktowałbym kołowrotka jako zwijaka linki w takim łowieniu

6lbs hamulca które chcesz - na karasie lub klenie jakieś   :-) ;-) dłonią pomożesz sobie przy krótkich odjazdach.

Danielsson, Loop - to jest w zasadzie "tania" alternatywa dla Hatch'a 12plus, H5D jest w zasadzie bardzo tani..... 

Z większego kalibru jakiś czas temu Hardy Fortuna były wyprzedawane za połowę ceny (czyli jakieś 300 funtów) im większe tym taniej, hamulec praktycznie do kompletnego zablokowania, myślę że z reszek można jeszcze coś wybrać.

 

Rynek w Europie jest właśnie taki że wszyscy zbroją się na pojedyncze wyjazdy, potem sprzęt poleży trochę i jest sprzedawany za grosze, czasami nawet ryby nie widział. Może to jest sposób jeśli masz trochę czasu. Fortuny czy Zane pojawią się dość regularnie na ebay .uk czy .de.

Zresztą ze mną mniej więcej tak samo, życie się zmieniło, plany się zmieniły.....więc doradzanie potraktuj jako rady dobrze przygotowanego teoretyka.

Mój sprzęt jeszcze oceanu nie widział ale czeka przygotowany ;-)

 

tomaszek11

Edytowane przez tomaszek11
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdecydowanie, 6lb to nieporozumienie.

Ryba nurkuje, musisz ją podnieść. Blokowanie szpuli gołą dłonią  czy łapanie linki może skończyć się w szpitalu.

Problem zasadniczy - ryba jest głęboko, musisz ją podnieść. Pompujesz nogami, po kawałeczku, obie ręce trzymają wędkę więc hamulca trzeba mieć sporo.

Chodzą słuchy że hatche gną się przy takim łowieniu, ale - musiałbym zobaczyć zeby uwierzyć na 100%.

Ogólnie, jak wcześniej - to nie jest dobre łowienie na start muchowej przygody w słonej wodzie.

Szansa na stracenie sprzetu a nawet zrobienie obie krzywdy jest naprawdę duża.

Że zacytuję z pamięci wstęp książki o łowieniu tuńczyków.

"Osoby chcące łowić tuny powyżej 100funtów na muchę, powinny zacząć od wizyty u psychiatry"

:D :D

Zobacz na filmik Dyckersa. Łowią małe ryby, wędka 13-15 strzela.

Są kije przeznaczone do takich ryb, wiem że bloke szykuje się do 19wt. Pytanie tylko czy wędkarz wytrzyma tyle co sprzęt :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A

I jeszcze jedno. Złożenie zestawu. Odpowiednie węzły, zarobienie linek, łączenia przyponu z linką i running/backing. Dlatego lepiej mieć skipera z gotowym sprzetem.

Ja ten rok niestety musze odpuścić, ale od '18 zamierzam wrócić do tematu :)

Co do wędki penna i wyciągnięcia każdej ryby ;)

Te misie co się kręcą w okolicy Gibu każdą wędkę zjadłyby przed śniadaniem :)

W zeszłym sezonie miałem klienta - dzien wcześniej na łodzi trollingowej 209kg tuna. Pierwsza prośba - pojedźmy na cokolwiek, byle nie tuna :) i on i zona zobaczyli poprzednie wcielenia, w upale 42 stopnie holując tą rybę przez 2h45' :) z pomocą załogi itd :)

WITAM Oglądam dość często program Polowanie na Tuńczyka to wyobrażam sobie jaki sprzęt trzeba posiadać aby zmierzyć się z ta rybą i nie tylko z tuńczykiem a każdą inną o masie pona 100kg.Żyłki.haki i wiązania muszą być dopracowane perfekt.Kije mocne i zbrojone w przelotki nie wiem ale na łożyskach ? Podziwiam takich wędkarzy i wyprawa na łodzi musi być adrenalina dla zapaleńców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jeśli chodzi o kołowrotki, dzięki sympatycznemu koledze z forum trafiłem na Allen Kraken nr 5 za 249$ za nówkę sztukę. Super pojemny, mocny z dobrym hamulcem. Odszedłem od pomysłu z hamulcem 6lb i łowienia na tippet 20lb czyli prawilnie wg IGFA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze z 20 lbs to mozna wystapic z mega doswiadczeniem ze strony wedkarza i zalogi+ ryby po paredziesiat kg max i to raczej w tych dolnych zakresach ( zaglice). Na cos konkretniejszego ja bym zakladal przypon odrobine slabszy od linki a sama koncowka to 80-100 lbs bo trzeba rybe za przypon dzwignac do powierzchni zeby ja zlapac za dziob. A one tego cholernie nie lubia :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ponad miesiąc będę miał okazję spróbować GT na muchę mam nadzieję że będą brały takie około 10 kg bo większych to się bardzo obawiam .Niestety ale średnia to 20kg do nawet 40kg tych największych nie wyjęli mimo że byli jak im się wydawało przygotowani  .Koledzy odradzają ale stwierdzili że z wielką satysfakcją  uwiecznią na filmiku moją przerażoną minę ;)

.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ponad miesiąc będę miał okazję spróbować GT na muchę mam nadzieję że będą brały takie około 10 kg bo większych to się bardzo obawiam .Niestety ale średnia to 20kg do nawet 40kg tych największych nie wyjęli mimo że byli jak im się wydawało przygotowani  .Koledzy odradzają ale stwierdzili że z wielką satysfakcją  uwiecznią na filmiku moją przerażoną minę ;)

.

Z ostrobokami nie ma fanu. Mysle ze na muche zwlaszcza. Uporczywa sila przeciw sile. Nie skacza. 10 kg to juz mega mocna ryba. 2-3 kg wygina morski blank 10 w koleczko... Jak by ci sie zaczepil taki ponad 20 kg to wspolczuje... Ale probuj :)
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...