Skocz do zawartości

Klenie 2017


norbert-10

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem dzisiaj chwilkę, więc wyskoczyłem sprawdzić co słychać nad rzeką. Odwiedziłem jedno miejsce i przerzucałem kolejno przynęty, nic zero brań.

Postanowiłem iść wyżej, gdzie jeszcze nigdy nie łowiłem. Kilka rzutów i w kolejnym widzę, że woblera odprowadza dość duży cień, ale zawraca.

Następny rzut i baaardzo wolne prowadzenie, kilka obrotów korbką, delikatne przytrzymanie i grubas jest mój!  :highfive:

W dwóch miejscach udało się jeszcze dołowić dwa klenie, które były już trochę mniejsze jednakże też sprawiły mi ogromną radość  :D

via15hl.jpg?1

  • Like 39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, czym cieplej tym będzie ciężej, już jest ciężko z racji czystej wody i płynącego robactwa to klenie zaczynają powoli i ostrożnie zbierać z powierzchni. Wczoraj prowadząc woblery, widziałem że trzydziestaki wręcz go omijały, a co jakiś czas zbierały owady pod przeciwległym brzegiem.

Wkrótce drobnica będzie wszędzie, nad wodą się zazieleni, zrobi się dżungla, duże klenie będą miały ogromną ilość naturalnego pokarmu a 50% rzeki będzie niedostępna do spinningownia :doh:

. Mam nadzieję że jednak uda się nam jeszcze coś połowić,czego Wszystkim serdecznie życzę :good:

 

Ps Piękny kleń @loki. Gratulacje!

Edytowane przez bartsiedlce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan na weekend był taki pojadę w końcu  na klenie . Wczoraj po pracy spakowałem wszystko do samochodu  po piętnastu minutach ulewa , kurde czyli nic z tego nie biedzenie .

Godzina 23 idę z psem na spacer kurde nie pada , czyli jednak pojadę.

Rano godzina  7 00 dzwoni budzik  nastawiam drzemkę , po 20 minutach znowu dzwoni .Żona mówi daj se spokój z tymi rybami bo i tak woda po takiej ulewie będzie brudna .

Nastawiam drzemkę .

Po dwudziestu minutach Dzwoni :angry:  , dobra Jade.

Przyjeżdżam nad rzekę woda brudna nić nie widać . Pierwszy rzut na miejscówce siedzi! Jedzie z hamulca jak się patrzy  po kilku minutach jest pod nogami nie widze go podnoszę go do góry odjazd  i stoi wjechał w jakieś karce wyciągam tylko woblera . K...... ... wiązanka poleciała .  Zmiana miejsca pierwszy rzut sprowadzam wobka po łuku zjechał do brzegu i puk nietrafiony automatycznie opuszczam kij niżej żyłka się prostuje dwa cyknięcia paluszkiem o blank i Bum siedzi , odjazd na hamulcu to lubię ;)  :)  ,jest fajny .

post-52708-0-52977700-1489955694_thumb.jpgpost-52708-0-86498100-1489955443_thumb.jpg

 

Sorki za jakość wykonanych zdjęć.

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"       :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj krótki wypad nad Wartę z pozytywnym efektem. Żaden okaz, ale cieszy na rozpoczęcie sezonu. Widać, że rzeka zaczyna żyć i ryby też się pokazują, więc na stojącej wodzie ciężko będzie mnie spotkać ;)

 

 

Wybacz, ale troszkę za mały do prezentacji tutaj. Polecam odświeżenie sobie regulaminu i czekam na większe.

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popołudniu wyskoczyłem zobaczyć co w wodzie piszczy ;)   Woda bardzo czysta, przejrzystość około 1,5 metra. Wiał północny i północno-zachodni wiatr, podawanie przynęt i podejście do kleni bardzo trudne.

Udało się złowić trzy klenie. Kleń nr dwa (najmniejszy z całej trójki) odstawił numer bo zebrał woblera z powierzchni niczym smużaka,tuż po wpadnięciu do wody, a ja odruchowo zaciąłem :P 

 

zkBn5dj.jpg

 

tTW6c5N.jpg

  • Like 36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowienie kleni na upatrzonego w czystej rzece to chyba jedna z najprzyjemniejszych form wędkowania. Brakuje mi takich rzek jak Dunajec czy Biała, gdzie stawiałem pierwsze kroki z wędką w dłoni, obserwując zachowania kleni z wysokich skarp. Na Lubelszczyźnie owszem klenie są, jednak Wisła czy Wieprz to zupełnie inna bajka. Gratuluję regularności, piękne ryby.

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie patrzenie na klenie jak pływają jest bardzo przyjemne, a jeśli jeszcze można zaobserwować klenie jak zbierają z powierzchni pokarm wystawiając swoje pyszczki, to już całkowicie jest bajka :wub:  ;)

Przejrzystość wody ma jednak swoje "minusy", jeden nieodpowiedni ruch i można zapomnieć o złowieniu klenia, podobnie jak złowienie jednego klenia w czystej krystalicznej wodzie wiąże się z tym, że  po złowieniu trzeba zmieniać miejscówkę, bo drugie branie prędko nie nastąpi- przynajmniej ja tak mam ;) 

Dzisiaj miałem dwa brania z jednego miejsca, zaciąłem i podczas próby podebrania kleń mi się spiął. Plusem było to, że podczas holu i próby podebrania starałem się aby kleń zbytnio nie "chlapał". Ponownie wykonałem kilka rzutów i udało się wyholować tego gościa ;) 

LPVRpDK.jpg

  • Like 31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABC nadex 1 srebro oxyde, rzucony pod małego krzaczka, BaaaM! i odjazd, poprawiam hamulec, krótki hol i jest ... moja pierwsza ryba złowiona na spining, mój pierwszy kleń. Fota i wraca do wody ... banan na gębie i emocje takie, że nawet go nie zmierzyłem. 

pjzr9zO.jpg

  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy, wietrzny kleń który przez chwilę udawał jazia będącego celem podchodów.

Mocne branie na zewnętrznym łuku niewielkiej rzeki. Ucieszył mnie bardzo i nieco zdziwił gdyż trafiają się tam raczej sporadycznie.

W roli głównej zielony woblerek z czerwoną dupką :)  od Gajosika.

post-51351-0-70621000-1490800556_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plany się troszkę pozmieniały i znów mogłem wyskoczyć nad rzekę w poszukiwaniu jazi. Zacząłem łowić trochę na odwrót niż ostatnio, czyli od obławiania burt,powiedziałbym że bardzo dokładnego.Starałem się jak najdalej wypuścić woblera a następnie pomalutku go prowadzić ,z małymi przystankami.Pierwsze branie miałem już w trzecim rzucie, niestety nie zacięte,czujność moja wzrosła po nim do maksimum.Drugie branie i jest czterdziestak ale nie jaź tylko piękny zdrowy kleń. Po holu nastąpiło rozluźnienie i trzecie branie tak jak pierwsze zaprzepaszczone,to też raczej był klenik bo uderzenie było wyśmienite. Zrozumiałem że można się dzisiaj  jeszcze czegoś spodziewać i przypomniałem ręce trzymającej wędkę by nie była tak rozluźniona jak ta co kręci korbką.Zbliżam się do miejsca gdzie jest piękna wnęka ze spokojną wodą ,oddaje rzut tak by wobler spadł przed nią a następnie wypuszczam go dalej za nią. Sprowadzam go wolno po prostej na styku spokojnej wody z nurtem.Następuje jakby powolne ale mocne zawinięcie mojej przynęty i ryba od razu zabiera plecionkę i schodzi do dna. Jestem pewny na 90% że to spory szczupak ale te 10% działa mocno na moją wyobraźnię. Ryba wchodzi w nowo urośnięte ziele i koniec holu. Luzuje linkę i nic się nie dzieje ,no pięknie już się nie dowiem co to było. Podchodzę bliżej chwytam za plecionkę i mocnym jednostajnym ruchem pociągam,czuje jak kotwiczka rozrywa jakąś twardą łodygę.  Zaczep puścił ,podkręcam korbką i oczom nie wierzę ,nie wypiął się ,siedzi na jednej kotwiczce piękny gruby kleń.Myślałem że już jest gotowy do podebrania a on robi jeszcze jeden odjazd ale już resztkami sił ,po chwili ląduje w podbieraku,jest piękny przypomina mi amura :D .Trzy fotki i do wody , majestatycznie odpływa .

Pogoda poprzedzająca moje łowienie była deszczowa , od 4 rano do 9 padało z przerwami i było zimno , o 10:30 wyszło słońce i temperatura zaczęła szybko wzrastać ,może to dla tego w burcie stały klenie a nie jazie ,(jaź trafił sie tylko jeden).

Złowione na woblerki : ,,Wajo'' i glapkę od Sebastiana.Wędka to Silstar Royal do 15 gram ,kołowrotek Shimano Catana, Plecionka 0,8 ,przypon wolfram Jantex do 5kg.

Rzeka Krzna ,żeby już nikt nie pytał.

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"        :good:

post-53552-0-78702200-1490994203_thumb.jpg

post-53552-0-33710600-1490994277_thumb.jpg

post-53552-0-54425400-1490994334_thumb.jpg

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...