TOMI803 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 (edytowane) Wczorajsze 50 cm dzis na spina nic kilka kleni do 25cm i uklejek na mokra i sucha muszke micro wobki i blystki ignorowaly kompletnie . Moze ktorys z kolegow wyjasnil by prowadzenie tych gumowych robali bo jakos sobie tego nie wyobrazam rzut przed siebie i swobodny splyw wachlarz cos w stylu dalekiej nimfy spinem jak rozumiem Bylbym bardzo wdzieczny.PozdrawiamPiękny kleń, gratuluję Jeśli o mnie chodzi to nie mam reguły Zależy od miejsca, często wykonuję rzut w górę i wolno z nurtem sprowadzam delikatnie podbijając. Tak można obławiać i przeczesywać metr po metrze,zaczynając od rzutów wykonanych w górę rzeki , w poprzek i kończąc na rzutach w dół rzeki.Najbardziej lubię prowadzić w poprzek i tak dużo kleni mi się trafiło, jednak miałem też klenie rzucając w dół i prowadząc pod prąd oczywiście podbijając.Możesz też prowadzić z prądem rzeki,po łuku, pole manewru jest szerokie i każdy musi dobrać odpowiednią metodę prowadzenia do swojej rzeki, a nawet danego miejsca na danej rzece. Czasem warto pozostawić robala na dnie na krótką chwilę i tak też mi się kleń trafił.Tak jak pisałem, ja nie mam reguły, podaję i prowadzę na różne sposoby i wszystko zależy na jakim odcinku rzeki jestem. Musisz próbować wszystkiego, bo nie ma na to jakiegoś przepisu (bynajmniej ja nie znam )Pozdrawiam,Tomek Edytowane 17 Kwietnia 2017 przez TOMI803 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIUSZ 69 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 (edytowane) Taki niezaplanowany mały wypadzik przy okazji wyjazdu przy załatwianiu innych spraw nie związanych z wędkowaniem.Czasami warto mieć w samochodzie chociażby jedną wędkę i pudełko z woblerkami. Pogoda dość nieprzyjemna skutecznie przeszkadza ,ale uparcie postanawiam jednak nie poddawać się ,i to zostaje wynagrodzone .free photo hostingcertificity.comupload picscertificity.comWraca do wody image upload no size limitcertificity.com Edytowane 18 Kwietnia 2017 przez MARIUSZ 69 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Dzisiejsza rybka ( zwycięska ), równe 40 numerów na zawodach Kleń Bzury..chyba ze względu na pogodę było baaardzo słabo.. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylW1 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Witam,dziś taki grubasek .Chyba ledwo uszedł z życiem po ataku jakiejś wolniejszej wydry lub norki . 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek_bp Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Dziś był taki dzień w którym po pracy człowiek musi jakoś się wyciszyć. Mam wyrozumiałą żonkę i nie musiałem wiele tłumaczyć, wziąłem kij i pojechałem. Dziś nie poszedłem jak zwykle w dół rzeki a w górę. Namierzyłem fajna miejscówkę która dała mi takiego grubaska. Złowiony jak zwykle na swojego woblerka.Branie było dosyć ciekawe na początku myślałem że ukleje stukają, później jak już siadł że mam średniego jazia. Ale zbyt długo nie mogłem go zobaczyć, pokazał mi się fajny kleń. Zanim go podebrałem odjechał mi trzy razy w nurt, silny, widać ze ma dobrze . Cwaniak, dwa razy uciekał pod podbierak, widać że już miał spotkanie z człowiekiem i albo udało mu się dać nogę albo trafił na wędkarza. Chyba pochodzę teraz trochę w górę rzeki 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hcv Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 (edytowane) Całą jesień zimę i początek wiosny przełaziłem za kleniem z okoniowym zestawem i gumisiami. Dzisiaj pojechałem typowo za okoniem i przydzwonił pierwszy tegoroczny klenio 40+ Bardzo mnie cieszy fakt, że w końcu udało mi się złowić kluskę na gumę. Był jeszcze jeden 36cm.Zaskakujący dzień na duży plus! Edytowane 27 Kwietnia 2017 przez WIL 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konio79 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 I ja ukłułem dziś kilka kleni muszką 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jekbait Bochnia Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 A to mój pierwszy kleń w tym sezonie 2017 Wędka Moderate II 2.82m 2-12g Med-Fast, żyłka 16 mm Stroft Super, wobler Rapala orginal 7 cm, Rzeka Raba 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. MckenziQQ Opublikowano 1 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 53 cm strasznie gruby kleń ciężko mi było go objąć za kark:) 56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 2 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 Przypadkowy grubas 60+ 48 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 2 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2017 (edytowane) Ciekawy 53cm przyłów podczas pstrągowania Uderzył na własnoręcznie robionego jiga na główce 2.5g, puszczonego z nurtem. Rzucilem pod przeciwległy brzeg, prąd wachlarzem sprowadził jiga na napiętego lince do mojego brzegu. Zacząłem delikatnie podbijać i opuszczać jiga, prowadząc go pod prąd przy samej burcie. Klusek wyjechał spod podmytej burty jakieś 10m poniżej mojego stanowiska i z impetem uderzył w jiga. O dziwo walka nie była jakaś ciekawa, 30 sekund może i ryba była w podbieraku. Kilka fotek i dziarsko odpłynął z prądem pod przeciwległy brzeg. Edytowane 2 Maja 2017 przez Żbiku 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bencur Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Taki klenio na pocieszenie bo był jeszcze jeden konkretny kaban którego nie byłem w stanie zatrzymać wyskoczył pięknie w górę i zaprezentował swoje grube cielsko a następnie znikał razem z żyłką z kołowrotka w silnym nurcie po czym spadł - jeszcze nie miałem takiej sytuacji żebym nie był w stanie klenia zatrzymać nawet na moment oj podniosło mi to ciśnienie :/ Na końcu trafiła się jeszcze pani barbara całkiem fajnych gabarytów na 65 cm i powiem szczerze że była słabsza od tego klenia 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMI803 Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Gratulacje Piotrek Chyba masz nie przespaną noc przez tego byczego klenia Mi dzisiaj też się uwiesiło dwa klenie, dobre i to Klenie pomału zaczynają zbierać z powierzchni, jeszcze bardzo ostrożnie, bo smużaków nie chciały tknąć i tu z pomocą przyszły mi wyroby forumowego kolegi @Andanahttp://jerkbait.pl/topic/30429-dłubanina-od-andana-czyli-tzw-handmade/?p=2147684 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekn Opublikowano 4 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Majówka tradycyjnie w Bieszczadach. 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 6 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2017 witam, Fajna pogoda to i grzech nie jechać na rybki ...i udało się przechytrzyć takie o to dwa klenie, oczywiście jak to bywa, te najfajniejsze spadły ... jeden na mepsa,drugi na Widła. 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 6 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2017 (edytowane) Wisła u nas póki co niezbyt łaskawa. Choć wreszcie coś opada. Woda jeszcze spora, zimna, ale już nie niesie badziewia. Miały być pierwsze w tym roku bolki. Wyszło nie za bardzo, bo pierwszy tegoroczny celowy bolek spadł. Ale dobrze jest, bo już co nieco było na powierzchni widać. Coś przy zalanych trawach przy spokojnych głębokich burtach goniło i okazało się być kleniami. Poniżej największy 54cm. SG Tytanium Spinning do 32g, Schimano Biomaster 4000, 0,18 i Bolt od Huntera. To nie był przyłów. Niby boleniowy wobler, ale u mnie, pomimo sporych rozmiarów, wybitnie kleniowy. Zwłaszcza w opadzie w przerwach zwijania. Edytowane 6 Maja 2017 przez tadekb 43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grunwald1980 Opublikowano 8 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2017 (edytowane) Pan klex "forumowy stykacz" Edytowane 8 Maja 2017 przez Negra 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 10 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2017 (edytowane) Wczoraj biłem się z myślami czy warto wychodzić nad Wisłę. Było warto Wynik otworzył grubiutki kleń 50+, największy tego dnia. Po przerzuceniu połowy pudełka przynęt znowu niezawodny okazał się sprezentowany mi przez Adama Lorenca "mikrusek". Jeszcze raz dzięki Adam, wobek stał się jednym z moich ulubionych killerów Kleń wraca do swojego królestwa. Po tym kleksie przez 2 godziny nic się nie działo mimo ciągłego kombinowania z przynętami. W końcu wybrałem "nurka" wygranego na jerku autorstwa Qcyka. Do tej pory nie miałem na niego wyników ale wczoraj okazał się strzałem w 10. W przeciągu 20 minut wyjąłem trzy klenie i coś na prawdę dużego przeciągnęło mnie przy brzegu. Niestety walka zakończyła się kocią mordą. Ryba odpięła się przy samych nogach nie pokazując wcześniej na powierzchni Może gdyby woda była czystsza wiedziałbym dzisiaj co to było. Tymczasem w mojej głowie roi się obraz straconego rekordowego klenia albo jazia. Ech... Poniżej fotki trzech wspomnianych rybek, na oko forumowe stykacze. Dwa wypięte w wodzie, jeden podniesiony do fotki. Niestety kiedy zaczęło się rozkręcać moje stanowisko odwiedziła bezczelna wydra. Nie dość, że praktycznie się nie bała to jeszcze chciała mnie przepłoszyć ze stanowiska podpływając na prawdę blisko i sycząc niemiłosiernie. Dopiero kamień, który chlupnął obok głowy skłonił ją do dania nura i zmiany obszaru polowania. Skubana jakby wyczuwała kiedy klenie zaczynają żerować Po jej wizycie ryby przestały się pokazywać. I jak tu nie wierzyć, że otrzymane w prezencie przynęty nie są fartowne? Szacun Panowie Adam L. i Qcyk! Sprzęt bez zmian:MajorCraft Crosstage CRK S764M 0,5 - 5gStradic 1000MgFPlecionka Berkley Fireline Crystal NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 10 Maja 2017 przez bartsiedlce 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 10 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2017 (edytowane) jeden mniejszy drugi większy.. tego dnia miałem na kiju bardzo fajną rybę, której hol trwał około dwie minuty.. Im dłużej to trwało, nie wiem czemu ale czułem że przegrywam. Bardzo chciałem ją chociaż zobaczyć. Gdy na siłę uniosłem wędzisko, dała "nura" i wobek wyskoczył... Nie wiem co to był za gatunek. Specjalnych odjazdów nie było,była tak silna i pewna ,że stała w miejscu, ewentualnie odchodziła trochę na boki.. Sumów tam nie ma , brzan raczej się nie spotyka. Napotkany tubulec "wędkarz" bez pytania wspominał o dużych sandaczach które miał na uklejki w tym miejscu - ja tam nie wiem Klenie złowiłem na małe meppsy. Miejsce połowu mała podlaska rzeczka. Edytowane 10 Maja 2017 przez tibhar 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milijon Opublikowano 12 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2017 Dzisiejsza 40tka jak widać coś miało na niego wielką ochotę, a ja mam ochotę dorwać tego chuligana, który go tak pogryzł złowiony na 9cm wobka własnej produkcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remicki Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 W końcu udało mi się wyrwać nad rzekę.W tym sezonie nie połowię -zmiana pracy i związana z tym dyspozycyjność odciągnie mnie skutecznie od rzeki ....Jakby w nagrodę dzisiaj połowiłem -bardziej ilościowo niż "okazowo". Jedenaście kleksów +/-40. Na zdjęciu największy ; ok.45cm(nie mierzony). 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Pawłowski Opublikowano 13 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2017 Pierwszy forumowy stykacz na muszkę w tym roku: oby rozwiązał worek 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. smasher Opublikowano 16 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2017 Nowe PB 60 cm 67 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. penkulski Opublikowano 17 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 17 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 (edytowane) Maniek, dzisiaj jedziemy na klenie - zakomunikował Seba , no to lecimy.- odpowiedziałem. Wszystkim Kleniom za dostarczenie fajnych emocji wędkarskich dziękujemy - może przeczytają , w nagrodę oczywiście zwróciliśmy im wolność, miejsce połowu mała podlaska rzeka, przynęty przeróżne od wira po smużka. Gdyby Seba wrzucił swoje fotki fajna gromadka by się uzbierała Edytowane 17 Maja 2017 przez tibhar 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.