Flexx Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Na zrzucenie wagi lepsza od treningu kulturystycznego (potocznie zwanego "siłką") jest mimo wszystko taka forma aktywności:http://jerkbait.pl/topic/67528-crossfit/?hl=crossfitTo jednak coś innego niż monotonne ćwiczenia w seriach od 6 do 12 powtórzeń.Przy intensywnych treningach 2-3 razy w tygodniu i dobrej, konsekwentnej diecie waga musi spadać. Zwłaszcza jak dorzuci się do tego siłownię lub bieganie kolejne 2-3 razy w tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 (edytowane) Na zrzucenie wagi najlepszy jest trening mocno siłowy - NR1 !!! - Z aktywności fizycznej. A PODSTAWĄ JEST ODPOWIEDNI PLAN ŻYWIENIOWY ORAZ JEGO MODYFIKACJE/MANIPULACJA. Wszelkie cardio itp można odstawić - ale ja bym zalecał dla zdrowia w odpowiednim tempie oraz dla własnej satysfakcji:). PS - nie wspominając już o masie korzyści, która płynie z treningu siłowego - nie ma nic lepszego Panowie wędkarze;)! Ktoś chce się kłócić? Edytowane 28 Października 2017 przez PILOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Nie żebym miał cokolwiek przeciwko treningowi siłowemu, ale jako podstawa do zrzucania hurtowych ilości fatu?Od razu zaznaczam jednak, że nigdy nie miałem nic "do zrzucania" i nie przerabiałem tego w praktyce.I co dokładnie rozumiesz przez "trening mocno siłowy"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Podstawą do zrzucenia wagi jest ujemny bilans kaloryczny, a w jaki sposób sie go uzyska, przy pomocy jakiej aktywności to już wszystko zależy od upodobań Co do do crossfitu jedna uwaga, uważam że jest to świetna forma aktywności, ale dla osób które już potrafią ćwiczyć znają technikę i będą w stanie przypilnować jakości wykonywania ćwiczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 28 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2017 Bez siłowego treningu leci razem z tłuszczem mięśnie,bo organizmowi do niczego nie potrzebne mięśnie a bodziec siłowy utrzymuje je. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Owszem masz racje. Jednak za właściwsze uznałbym określenie "treningu oporowego". To nie musi być koniecznie przerzucanie żelastwa, choć jest to chyba najpopularniejsze (niestety nie wśród kobiet) i nie wątpliwie ma wiele zalet. Nie mniej pozostanę przy poprzednim zdaniu, że rodzaj wykonywanej aktywności ma znaczenie drugo, albo i trzeciorzędne. Podstawą bedzie ujemny bilans kaloryczny no i przede wszystkim regularność. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Oczywiście ze podstawa jest ujemny bilans kaloryczny.Jak się mówi,sylwetkę robi się w kuczni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Owszem masz racje. Jednak za właściwsze uznałbym określenie "treningu oporowego". To nie musi być koniecznie przerzucanie żelastwa, choć jest to chyba najpopularniejsze (niestety nie wśród kobiet) i nie wątpliwie ma wiele zalet. Nie mniej pozostanę przy poprzednim zdaniu, że rodzaj wykonywanej aktywności ma znaczenie drugo, albo i trzeciorzędne. Podstawą bedzie ujemny bilans kaloryczny no i przede wszystkim regularność.Plus wiedza, jak nie "zabić" metabolizmu. Zejście do 1500 kcal i co dalej? Organizm się dostosuje, mało tego zacznie bardziej oszczędzać i dupa. Jak już się zbije kilogramy (deficytem) to od pewnego momentu trzeba nakręcać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Tak zwana reverse diet.Ja już mam tak nakręcony ze przy 3400 kalorii waga stoi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 To oczywiście było brak wiedzy schodzenie tak nisko kaloriami.Teraz po masę na redukcji nie schodzę poniżej 2400.Bo na masę nie dochodzę więcej niż 15% tłuszczu.Po woli masuje późnej mini cut i s powrotem od nowa.Na zawody nie wybieram się,tak wiec niski % tłuszczu nie wskazany bo na rybach jest późnej zimno siedzieć bez tłuszczu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 A ja się właśnie wpierdzieliłem w takie załamanie met., że prawie na ostrym leczeniu się skończyło. Był moment, że doszedłem do 1000-1100 kcal, biegałem po 60-70 tygodniowo a waga szła do góry.Praktycznie rok się z tego wyciągałem. Trzeba cholernie uważać, szczególnie wybierając bieganie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Ja nie biegałem,najwięcej miałem kardio 4x40min tygodniowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 (edytowane) A ja się właśnie wpierdzieliłem w takie załamanie met., że prawie na ostrym leczeniu się skończyło. Był moment, że doszedłem do 1000-1100 kcal, biegałem po 60-70 tygodniowo a waga szła do góry.Praktycznie rok się z tego wyciągałem. Trzeba cholernie uważać, szczególnie wybierając bieganie. Sytuacja o której piszesz jest dobrym przykładem jak można przedobrzyć. Podejrzewam że jak większość osób chciałeś schudnąć szybko. Zawsze wtedy pytam, a dlaczego szybko? Ale taka już ludzka natura, że chcemy efektu natychmiast. W kontekście mojej poprzedniej wypowiedzi, pisząc o ujemnym bilansie kalorycznym miałem na myśli jego wytworzenie i utrzymanie w dłuższej perspektywie.Zejście do 1500kcal praktycznie nigdy nie będzie dobrym pomysłem, no chyba że jesteśmy drobną kobietką pracującą za biurkiem to wtedy może się okazać właściwe Sytuacja o której piszesz to już prawdziwe ekstremum... Odnośnie riverse diet, byłem ostatnio na konferencji dietetycznej gdzie jeden z wykładowców zapytany o nią stwierdził, że nie jest jej zwolennikiem w jej klasycznym ujęciu, gdzie kalorie dokłada się z tygodnia na tydzień. Argumentował to tym, że jego zdaniem (i wydaje mi się, że należy się z tym zgodzić) jest to niepotrzebne przedłużanie, jakby nie patrzeć ,nie korzystnego dla organizmu pozostawania w stanie deficytu kalorycznego.Zamiast tego proponuje (i stosuje to u własnych podopiecznych) aby po zakończeniu redukcji od razu wrócić na poziom dziennego zapotrzebowania pomniejszonego o 10-15% bo mniej więcej takie jest spowolnienie metabolizmu przy prawidłowo przeprowadzonej redukcji. Czy to oznacza że riverse diet jest zlą strategią żywieniową? Absolutnie nie. Ale warto rozważyć przy kolejnej redukcji czy nie można czegoś zrobić inaczej i być może lepiej. Edytowane 29 Października 2017 przez MichałM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Chciałem... nie chcialem... Samo tak wyszło. Pierwsze efekty były szybkie, widoczne, człowiek czuł się rewelacyjnie. Do tego doszła rywalizacja w bieganiu, a później strach przed ponownym przytyciem. Samo się to nakręcało.Zresztą nadal to w głowie siedzi. Biegam cały czas, ale więcej tzw akcentów, podbiegów, rytmów. Równe biegi mam 2 w tyg (w sumie 4 treningi biegowe). Do tego 3-4 razy silownia: obwodowe o dużej dynamice bądź na max. tętnie jakieś machania czajnikami. Zalezy od czasu. No i dużo białka.Startowałem z 188/123. Minimaln to było 75. Teraz mam 86, ale w stosunku do okresu z 75 w pasie mi nie przybyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pingvinas Opublikowano 29 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2017 Sytuacja o której piszesz jest dobrym przykładem jak można przedobrzyć. Podejrzewam że jak większość osób chciałeś schudnąć szybko. Zawsze wtedy pytam, a dlaczego szybko? Ale taka już ludzka natura, że chcemy efektu natychmiast. W kontekście mojej poprzedniej wypowiedzi, pisząc o ujemnym bilansie kalorycznym miałem na myśli jego wytworzenie i utrzymanie w dłuższej perspektywie.Zejście do 1500kcal praktycznie nigdy nie będzie dobrym pomysłem, no chyba że jesteśmy drobną kobietką pracującą za biurkiem to wtedy może się okazać właściwe Sytuacja o której piszesz to już prawdziwe ekstremum... Odnośnie riverse diet, byłem ostatnio na konferencji dietetycznej gdzie jeden z wykładowców zapytany o nią stwierdził, że nie jest jej zwolennikiem w jej klasycznym ujęciu, gdzie kalorie dokłada się z tygodnia na tydzień. Argumentował to tym, że jego zdaniem (i wydaje mi się, że należy się z tym zgodzić) jest to niepotrzebne przedłużanie, jakby nie patrzeć ,nie korzystnego dla organizmu pozostawania w stanie deficytu kalorycznego.Zamiast tego proponuje (i stosuje to u własnych podopiecznych) aby po zakończeniu redukcji od razu wrócić na poziom dziennego zapotrzebowania pomniejszonego o 10-15% bo mniej więcej takie jest spowolnienie metabolizmu przy prawidłowo przeprowadzonej redukcji. Czy to oznacza że riverse diet jest zlą strategią żywieniową? Absolutnie nie. Ale warto rozważyć przy kolejnej redukcji czy nie można czegoś zrobić inaczej i być może lepiej.Teraz to ja już wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciej smochy Opublikowano 13 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2017 Witam Czy jest ktoś z Poznania i mógłby polecić kogoś kto doradzi przy diecie ?Jakby co to prosze na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomaszKKK Opublikowano 14 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2017 Radosław Słodkiewicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 Nie dajcie sobie wmówić kilku kg zł odżywek;)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 25 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2017 (edytowane) Taa..lub słynnego HMB???????? Edytowane 25 Listopada 2017 przez patu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasior Opublikowano 25 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2017 (edytowane) polecam fabrykasiły.pl mam tam plan z dietą .generalnie działa i jest to gotowy przepis .żywienie to tak jak w aucie paliwo,jak wiadomo ma dość istotny wpływ na jazdę jedyne co to determinacja potrzebna,czas i efekty przyjda z czasem. Edytowane 25 Listopada 2017 przez hasior 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2017 Podepnę się pod temat. Chciałbym kupić rower treningowy stacjonarny. Jakie parametry wybrać, na co uważać podczas wyboru, jakie modele polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PILOT Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2017 Ja polecam taki rower: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2017 Podepnę się pod temat. Chciałbym kupić rower treningowy stacjonarny. Jakie parametry wybrać, na co uważać podczas wyboru, jakie modele polecacie?Szeroka i wsoka kierownica i spore siodełko, tak żeby jak najwięcej ubrań dało się powiesić ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2017 (edytowane) Podepnę się pod temat. Chciałbym kupić rower treningowy stacjonarny. Jakie parametry wybrać, na co uważać podczas wyboru, jakie modele polecacie?Daj spokój z rowerem. Wioślarz dużo lepszy. Mam to i to. Edytowane 5 Grudnia 2017 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar233 Opublikowano 5 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2017 polecam tenazer zamiast roweru stacjonarnego, przyjnjmniej cieszko przerobic na szafe. A tak powaznie to dobra opcja jak ktos ma oczywiscie rower niestacjonarny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.