Kulturystyka, fitness, sporty siłowe i sylwetkowe...

[patu]

Od jakiegos czasu jade na whey od allnutrition ( to chyba marka sfd). Udostępniają co jakiś czas badania aminogramu. Rozsądną jakość za rozsądną pieniądze. Lepsze marki radzę kupować w sprawdzonych punktach, nawet to już podrabiają.

[r.t.]

Monohydrat to monohydrat, nie warto przepłacać za markę. Dobry jest z Universala, brałem Olimp a teraz allnutrition ( gratis do białka). Dobrze żeby był mesh, czyli mocno rozdrobniony w puder.

Na mnie np. Samo mono niekoniecznie dziala. Za to z czystym sumieniem mogę polecić najlepszy stack jakiego używałem, creakong z PVL. Dobrze wchodzi, super rozpuszcza i kosztuje tyle co nic.

[patu]

Brałem Mutanta. Polecam

[r.t.]

Patrzę na suple i nie potrafię się odnaleźć, całe mnóstwo nowej chemii w sklepach. Kurczę, już ponad trzy lata nie przerzucam złomu a coraz częściej myślę o powrocie..

Może macie jakąś gotową receptę jak przygotować organizm do dużego wysiłku? Jakiś entry workout? Zaplanowanie treningu nie jest dla mnie problemem ale może nie ma sensu wyważać otwartych drzwi i ktoś podrzuci coś ciekawego?

Nie interesuje mnie masowanie, cieszę się, że teraz mogę normalnie założyć koszulę Mam 43lata, raczej planuję pójść w stronę obwodowego treningu siłowego o dużej objętości ale jednak nie do końca będzie to crossfit. 

[Czoper]

Jeżeli chcesz wrócić do gry po prostu wróć na siłownię

Ja sam kiedyś sporo ćwiczyłem na studiach .typowe treningi siłowe z dużymi ciężarami..gdzieś to mnie zmeczyło i miałem przerwę z 5lat..teraz wróciłem do tego z innym nastawieniem.robie mieszane treningi.dokladam ketle.kazdy trening jest inny i jest dobrze. Najważniejsze odstawilem używki i mimo tego że dużo pracuje mam chęć iść na trening i robić coś dobrego dla siebie..niby młody człowiek ale gdzieś się zgubiłem..praca

. Praca.praca.rodzinka..dom..mało dla siebie..gdzieś piwko jedno drugie..

Jest trening i dyscyplina i jest inne nastawienie

Edytowane 24 Marca 2019 przez Czoper

[patu]

Czoper świetnie to ująłes. W zdrowym ciele zdrowy duch, każdy ma jakiś cel. R.t zacznij od Full body workout, później split lub gdy lubisz trenować całe ciało to push&pull . Metod jest wiele, wazne żeby byla motywacja a dobry trening i w miarę czysta miska przyniesie efekty

[r.t.]

Prawdę powiedziawszy nigdy nie lubiłem treningów dzielonych. Za to dobrze skrojony fbw i pochodne pompował mnie jak cholera, były okresy, że rosłem w oczach z treningu na trening.

Kombinowałem chyba wszystko i często bo lubiłem eksperymentować.  Najbardziej lubiłem treningi push-pull w połączeniu z klasycznym 5x5 ale często robiłem sobie jeszcze większy wpierdol zjeżdżając do 40% maxa robiąc ten sam układ treningowy ale 4x30repsów/ćwiczenie i przerwy 30s. Do tego co drugi dzień 40basenów na rozmasowanie mięśni..

Apogeum nastąpiło i chyba życiowa forma jakieś 3,5roku temu, kiedy szykowałem się na swoje 40urodziny do zrobienia prezentu żonie - swojego zdjęcia bez koszulki ze specjalną zgodą na pochwalenie się na FB NIestety wszystko umknęło w jednej chwili kiedy chłopak wjechał mi w plecy autem 70km/h, po hamowaniu.. 

Generalnie rzecz biorąc wylizałem się, chociaż po poważnym złamaniu piszczeli mam 60%ograniczenia w stawie skokowym..

No, to wiecie już o mnie trochę więcej

[Rheinangler]

Czy ktos z Was robi kardio po treningu silowym?

Moja "Trenerka" odradzala mi to i mowila ze najlepiej jak jest 8-10 godzin przerwy ale ja nie mam ochoty dwa razy dziennie trenowac (te czasy minely juz bezpowrotnie)

Z normalnym treningiem radze sobie w godzinke, bardzo intensywna godzinke  , potem 5 min przerwy  i  30 min kardio na 65% max pulsu.

Niestety po takim treningu jestem nieprzytomny ze zmeczenia  

Mam niejasne przeczucie ze w tej kombinacji spada mi poziom "czegos" ale czego,- nie wiem?

Wydaje mi sie, ze trzeba by cos szybkowchlanialnego pomiedzy treningiem silowym a kardio zapodac,- macie cos sprawdzonego?

[patu]

Spada poziom glikogenu czyli paliwa ,a rośnie kortyzol. Teoria mówi zeby przed cardio wrzucic bcaa ale ja w ten suplement srednio wierzę ( wolę pełen aminogram z białka). Prawda jest taka ze to tylko narzędzie do robienia deficytu kalorycznego, choć w tych czasach co trener to opinia. Obserwuj swoje ciało a jak dojdziesz do formy rob HIIT. Krócej, intensywniej tyle ze po masz ochotę na kroplówkę????

[Rheinangler]

Dzieki Patryk, czyli Twoim zdaniem warto walnac normalnego sheika proteinowego i jechac dalej. Ta proteina ktora uzywam wchlania sie mega szybko, moze by to klaplo

Wczesnie myslalem ze to chodzi o wode, ja nigdy nie pije podczas treningu,- nie potrafie....

Myslalem zeby pojsc w jakies ISO cz cos nawadniajacego...

Pol godziny przed treningiem wypijam 0,5l wody z sola i to musi wystarczyc...

Edytowane 2 Czerwca 2019 przez Rheinangler

[patu]

Ja bym tego sheika wypił jednak po. Woda podczas treningu musowo, jak brakuje prądu to carbo przed a w trakcie niech ciągnie z zasobow☺

[Rheinangler]

Dzieki Patryk - bede experymentowal 

[witeg]

Jak chcesz eksperymentować to warto choć absolutne podstawy uporządkować.

Cukry są podstawowym źródłem energii dla mięśni, szybko dostępnym, niepotrzebne są dodatkowe "obróbki metaboliczne", ich zapas w postaci glikogenu jest stosunkowo mały. Przy wysiłku czuć wyczerpanie tego zapasu (jeśli energia z tłuszczy nie zdąży dojechać) jakby nam ktoś baterie wyjął.

Tłuszcze są zapasem energii, w razie potrzeby są uwalniane z tkanki tłuszczowej i przerabiane na cukry (np. glikogen "podręczny" magazyn energii w mięśniach) albo spalane, ze spalaniem jest trochę więcej "zachodu".

Białko/aminokwasy są głównie budulcem (plus pierdylion innych funkcji), który w razie deficytu energetycznego jest również spalany, np. przy wysiłku , gdy nie zdąży dojechać dostawa tłuszczu. Zostają po ich spalaniu resztki, którymi trzeba się zająć np. związki azotowe. Po spalaniu cukrów i tłuszczy powstaje CO2 i woda. 

Kilka wniosków:

Przyjmowanie białka w czasie wysiłku jest trochę marnotrawstwem, zostanie po prostu spalone zamiast budować mięśnie.

Węglowodany przed wysiłkiem zapewniają łatwo dostępną energię, opóźniają zużycie zapasowego glikogenu w mięśniach.

Węglowodany w trakcie wysiłku - dostawa energii prawdopodobnie już po zużyciu glikogenu,  pozwalająca mocniej obciążyć mięśnie oszczędzając jeszcze tłuszcz i białko w mięśniach.

[Rheinangler]

Dziekuje Witku

[patu]

Bezpośrednio po treningu warto w 1szej kolejności przyjąć Ww a następnie białko zeby organizm nie przyswoil aminokwasów jako źródła odbudowy glikogenu. Pisząc o bcaa lub amimo z odżywki miskem na myśli działanie antykataboliczne a nie dostawy energii

[jackie01]

Od jakiegoś czasu jestem na diecie ketogenicznej. Bardzo fajnie sie na niej redukuje, nie chodzi się głodnym bo tłuszcze fajnie sycą. Na treningu siła w góre i nie ma spadków energii no i jedzenie o wiele smaczniejsze i takie "męskie". Mają koledzy doświadczenia z tym typem żywienia?

[patu]

Jestes na diecie bialkowo-łuszczowej czy typowej ketozie? Sprawdzałes czy jesteś w stanie ketozy? Mam znajomego który sie tym zajmuje profesjonalnie, prowadzi podopiecznych i organizuje sympozja.

[jackie01]

Nie sprawdzałem ciał ketonowych we krwi bo nie mam aparatu. Podejrzewam, że przy jedzeniu 20-30g WW zawartych w warzywach (skrupulatnie ważone i liczone) jestem w ketozie  Białko na poziomie 1,5g a tluszcze 2,3g na kgmc. 3x w tygodniu intensywny trening FBW siłowy.

Edytowane 3 Czerwca 2019 przez jackie01

[patu]

Gratuluje wytrwałości...samo wejście w ten stan to kilka tygodni katorgi

[jackie01]

Przez ostatni rok byłem na Low Carb więc było mi o wiele łatwiej. Na low carbie ciągle chodziłem głodny, słaby, bez energii. Na ketozie tego nie ma. Najgorszy jednak był pierwszy tydzień adaptacji do ketozy - głód zajadałem tłuszczami - gryzłem masło jak batonika i piłem śmietanę. Teraz jest już ok. Największy plus ketozy to najadanie się i uczucie sytości pomimo deficytu kalorycznego no i dieta w sam raz na sezon grilowy - karkówa, boczek, burgery wołowe

 

Ogólnie 20kg w dół i w końcu wychodzą żyły

Edytowane 3 Czerwca 2019 przez jackie01

[zetika16]

Przez ostatni rok byłem na Low Carb więc było mi o wiele łatwiej. Na low carbie ciągle chodziłem głodny, słaby, bez energii. Na ketozie tego nie ma. Najgorszy jednak był pierwszy tydzień adaptacji do ketozy - głód zajadałem tłuszczami - gryzłem masło jak batonika i piłem śmietanę. Teraz jest już ok. Największy plus ketozy to najadanie się i uczucie sytości pomimo deficytu kalorycznego no i dieta w sam raz na sezon grilowy - karkówa, boczek, burgery wołowe

 

Ogólnie 20kg w dół i w końcu wychodzą żyły

Gdzie można poczytać co i jak o tej diecie?? Zaimponowalo mi to

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[jackie01]

Młody, sympatyczny człowiek - https://www.youtube.com/watch?v=Sw-NDgCw0WQ&list=PLGpolUlxkHLNyhWyMh5Tnh6qDcIF5VAg5&index=1

Nieco starszy i poważniejszy - https://www.youtube.com/watch?v=itrC5xSwQXc

 

Jest obfitość literatury na temat diety ketogenicznej ale ja z niej nie korzystałem

[patu]

Intetnet i YT kipi od info nt. Ketozy .

Jackie ile ma tym jedziesz? Nie siadają hormony?

[zetika16]

Dzięki w wolnej chwili przyjrzę się sprawie...

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[jackie01]

6 tygodni tylko. Badania mam zamiar zrobić za miesiąc. Myślę, że na hormony gorzej jednak wpływa dieta niskotłuszczowa. Spożywanie cholesterolu wpływa na poprawną produkcję testosteronu. Na pewno czuje się o wiele lepiej na tej diecie i to jest ważne.

 

Aha i dieta prosta do realizacji. Jemy: jaja, tłuste mięso, masło, śmietana tłusta, jogurty tłuste, sery tłuste, oliwki, orzechy, pestki dyni, słonecznika. Z warzyw głównie zielone i kiszonki a z owoców pomidory, papryka i awokado  Dla mnie po roku czasu diety low carb i odmawianiu sobie pyszności to jest bajka, relaks psychiczny i w końcu poczucie najedzenia gdyż tłuszcz ma 2,5x więcej kalorii niż węglowodany. Uczucie sytości utrzymuje sie przez kilka godzin po posiłku.

Edytowane 3 Czerwca 2019 przez jackie01