Uzależnienie behawioralne - czy powinienem się leczyć?

[Sayonara]

Nie jest dobrze drodzy koledzy, nie jest dobrze.
Fragment z portalu zajmującego sie uzależnieniami behawioralnymi:

 

Kryteria rozpoznawania seksoholizmu

Kryteria zaproponowane przez amerykańskiego lekarza specjalizującego się w uzależnieniach behawioralnych, głównie od seksu, Patricka Carnesa, zostały uznane za jednoznaczne w rozpoznaniu seksoholizmu. Do tych kryteriów należą:

1. nieudane próby kontrolowania, zaprzestania lub zmniejszenia zachowań seksualnych,
    poszukiwanie sytuacji seksualnych,
2. dłuższe i dalej idące zachowania seksualne niż planowane,
3. oddawanie się seksualnym eskapadom,
4. częste fantazje seksualne,
5. odsunięcie się od rodziny w zamian za przyjemności seksualne,
6. nierezygnowanie z zachowań seksualnych, mimo znaczących strat z nich    
     wynikających,
7. poczucie nienasycenia, co wiąże się z poszukiwaniem zachowań seksualnych, które  
    doprowadzą do euforii i zadowolenia seksualnego,
8. rezygnacja z życia towarzyskiego na rzecz życia seksualnego,
9. zaspół odstawienia, odczuwanie niepokoju, podenerwowania, gdy niemożliwe jest
    zaspokojenie potrzeb seksualnych.

0-3 odpowiedzi twierdzących - twoje zachowania mieszczą się w normach
4-6 odpowiedzi twierdzących - twoje zachowania nabierają cech obsesyjno-kompulsywnych
7-9 odpowiedzi twierdzących - wysoki stopień uzależnienia behawioralnego


Dotąd jeszcze nie było źle. Powiedzmy, że "problem" bywał... hm.... nabrzmiały w zakresie ogólnie przyjętych norm. Potem zamieniłem "seksualne" na "spinningowe"

1. nieudane próby kontrolowania, zaprzestania lub zmniejszenia zachowań  
    spinningowych, poszukiwanie sytuacji spinningowych,
2. dłuższe i dalej idące zachowania spinningowe niż planowane,
3. oddawanie się spinningowym eskapadom,
4. częste fantazje spinningowe,
5. odsunięcie się od rodziny w zamian za przyjemności spinningowe,
6. nierezygnowanie z zachowań spinningowych, mimo znaczących strat z nich    
     wynikających,
7. poczucie nienasycenia, co wiąże się z poszukiwaniem zachowań spinningowych, które  
    doprowadzą do euforii i zadowolenia spinningowego,
8. rezygnacja z życia towarzyskiego na rzecz życia spinningowego,
9.zespół odstawienia, odczuwanie niepokoju, podenerwowania, gdy niemożliwe jest
   zaspokojenie potrzeb spinningowych.


Dziewięć razy tak!
Jak sądzicie Drodzy Koledzy, powinienem leczyć się już dzisiaj, czy może lepiej poczekać do kleniojaziowej wiosny?

[TOMIS1975]

W jednym i drugim przypadku

trzeba wziosc kija w swoje rece.

[Robert Crocker]

Chyba, ze to typowy "krowi ogon"  ...

[coloumb]

Problem to jest raczej taki, ze trudno laczyc te uzaleznienia...a szkoda ????

[witeg]

 

Chyba, ze to typowy "krowi ogon"  ...

 

 

Sztywnym to każdy głupi potrafi.

[BOB1]

... o kurde?! to dopiero jest wątek! ciekawi mnie tylko, kiedy i tutaj będzie awantura?

[brig]

U mnie wszystkie oprócz 1 i 7 albo czegoś nie zrozumiałem. :-)

[maniek1972]

... o kurde?! to dopiero jest wątek! ciekawi mnie tylko, kiedy i tutaj będzie awantura?

W piątek późnym wieczorem się zacznie, a w niedzielę moderator zamknie wątek

[Sayonara]

Zamknie jak przeleci kryteria i wyjdzie że też jest uzależnioną jednostką chorobową. W psychiatrii to się nazywa wyparcie..

[Jano]

Zamknie jak przeleci kryteria i wyjdzie że też jest uzależnioną jednostką chorobową. W psychiatrii to się nazywa wyparcie..

aaaa dajcieże kryteriom spokój!

 

Nie jest dobrze drodzy koledzy, nie jest dobrze.

Fragment z portalu zajmującego sie uzależnieniami behawioralnymi:

<...>

nie, nie... zaraz!

co Pan robił na tej stronie?

Edytowane 14 Lutego 2017 przez Jano

[Sayonara]

aaaa dajcieże kryteriom spokój!

 

nie, nie... zaraz!

co Pan robił na tej stronie?

 

Żona kazała przy Walentynkach sprawdzić czy TO jeszcze uczucie czy już choroba...

[inter]

pytanie czy to leczyć ?? 

[MajKar]

Można leczyć tylko po co, życie stanie się nudne i szare i do d.....y.  

[OloPe]

Panowie,

-jesli kupiliscie wędkę kolejną kosztem niezaplaconych rachunków czy innych ważnych potrzeb

-jeśli czas spedzony na rybach odbywa sie kosztem czasu spedzanego z rodziną

-jesli oszukujecie że mieliscie np firmowe spotkanie a byliscie na rybach

-jeśli są natrętne myśli o kolejnych rybach czy sprzęcie

-jesli z powodu waszego hobby cierpią w jakis sposob najbliżsi .......

.....to chyba jest problem :-)

 

Wędkowanie nie wyniszcza tak jak hazard, dragi, alko czy sex, może jednak zakłucac normalne funkcjonowanie :-) To mniej wiecej zapamietałem z rozmowy z Ewą Woydyłło. To taka ciekawa osoba poruszajaca sie w temacie uzależnień.

[Przemsol]

eeee z tymi uzależnieniami nie jest tak źle..... ja mam tylko taki problem, że mi praca przeszkadza żeby łowić ryby z jadącego motocykla i spokojnie przy tym jeszcze móc ronić z rozkoszy jakie może ofiarować westalka