Jacek_bp Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Wczoraj myślałem, że mi ręce odmarzną. Zimno, wiatr i deszcz. Za to dziś lekka poprawa pogody i proszę 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Jasio z gościnnych występów na Opolszczyźnie ;-) 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobrax Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Pierwsze 40+. Na Baby shada. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Śmigusowy jasio, jeden z czterech z dzisiaj w przedziale 40-47 cm. Miłym akcentem była wspólna kontrola PSR, SSR i Policji. Pozdrawiam piękną strażniczkę PSR w Opolu 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2017 Prosto z nad wody 48 cm szczęścia ???????? Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka 30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Czas żegnać gościnną Opolszczyznę, na pożegnanie rzeka dała dwa jazie ;-) 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calvuss Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Na trzy podejścia ale za trzecim zassał horneta aż miło 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2017 Nie wytrzymałem dzisiaj i pomimo niecałej godziny do zmierzchu odwiedziłem rzekę. Schodząc powolutku z jej biegiem dostrzegłem pod drugim brzegiem w zatoczce ze stojącą wodą cichy spław ładnego jazia. Dwa pierwsze rzuty i nic, za trzecim piękne wygięcie kija i po szalonych młynkach wieczorowy jasiek jest na brzegu, piękny i już w dobrej formie. Zjadł larwę ważki od @Cyprysa photo hostingimage uploader 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 21 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2017 (edytowane) Wybrałem się dzisiaj nad rzeczkę bo ... musiałem . Poziom frustracji związany z aurą , która mrozi i duje od przeszło tygodnia osiągnął chyba apogeum , więc musiałem chociaż porzucać . Niska temperatura wody wygoniła rybki z mojego ulubionego odcinka do zbiornika . Z kolei poniżej ciągły deficyt wody , który jest przyczyną postępującej degradacji ciurka ( jeszcze do niedawna zdecydowanie kleniowo-jaziowego ) praktycznie uniemożliwiał jakiekolwiek podchody dające choć cień szansy na sukces . No to się wybrałem ...Po dotarciu na miejsce jest dobrze - jest woda i nawet płynie . Gdyby jakieś 10 - 15 lat temu ktoś mi powiedział , że to będzie podstawowy warunek spędzający sen z oczu wędkarza wiosną - wyśmiałbym go i w czoło popukał na odchodnym . Takie to mamy realia łowiska skazanego na zaporówkę i kilkadziesiąt stawów hodowlanych przy okazji .Pogoda obłędna . Mimo nieco wyższej temperatury niż wczoraj wiatr wiejący prosto w twarz i skosem pod prąd rzeki cholernie utrudnia rzuty i prezentację wobka . I tak walczę z przyrodą mieląc pod nosem najgorsze przekleństwa ( i to na głos ) i robiąc kolejne metry tego łąkowego i odsłoniętego odcinka , który jeszcze dwa , trzy lata temu był najlepszym i ulubionym , a teraz jest beznadziejnie pustym i odstręczającym wręcz przy tym bezrybiu i tej pogodzie . Tylko czas od czasu okonek malutki półgębkiem meldował się na kotwiczce . I oczywiście stało się tak , jak to zwykle bywa w wędkarskich opowieściach . Ostatnie sto , może dwieście metrów rzeczki , które w tych warunkach dawało szansę na to , że jeśli są tam jeszcze jakieś sensowne rybki to właśnie na nim skrywają się przed zawieruchą .Najpierw delikatny , okoniowy pstryczek na balonie z żyłki , coś tam załopotało z lekka i spad . Zwijam niespiesznie żyłkę targaną przez wiatr i nagle okazuje się , że cały czas jest tam rybka z którą po prostu straciłem kontakt nawet tego nie czując przy tej wichurze . Miły ciężar , ryba dołuje już pod moimi nogami nieomal , wyjeżdża do góry piękny i gruby klenio , taki dobrze ponad czterdzieści . Wysoka skarpa , podbierak poza zasięgiem , szybka decyzja i próbuję delikatnym acz zdecydowanym wyślizgiem wyjąć delikwenta . Prawie się udało . Spiął się w połowie drogi i zsunął po trawach do wody . Od razu jest dobrze . Woda odczarowana , ryby są i wcale to a wcale nie jest mi już zimno . Drugi kontakt w klasycznym miejscu . Nurtowa rynienka tuż przy brzegu zapoczątkowana malutką karpą i kamieniem w wodzie oraz delikatnym podmyciem tuż za nią ze wstecznym prądem . Wszystko oczywiście w wersji mini . Zdecydowane branie na wysokości wyjścia z zatoczki i wejścia w nurt . Piękny jasio jak na tą wodę , bardzo waleczny i mimo widocznych potarłowych uszczerbków już odpasiony i w doskonałej kondycji . Już lekko złotawy - prawie 45 cm . Szybka fotka przy chwiejącym się na wietrze aparacie .Teraz tylko potrzeba ciepła , słońca i wody w rzece . Sprzętowo jak zwykle : FX 902-2 od @Dąbka , Exsence Ci4+ C3000M , HM 80 0,16 mm i garść świątecznych jajek od @gajosika . NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez bartsiedlce 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salmon1977 Opublikowano 22 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2017 (edytowane) Taki jasiu na przyłowie psstrągowym Krakusek 5cm. Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez salmon1977 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Norbert 78 Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 (edytowane) Zbliżały się święta Wielkanocne, wraz z nimi długo wyczekiwany wyjazd na Opolszczyznę którego celem był jaź. Wyjechałem w wielką sobotę, droga minęła szybko i bez przeszkód. Po przyjeździe na miejsce pierwsze kroki skierowałem nad rzekę, szybki zwiad nie napawał optymizmem, brak jakichkolwiek oznak żerowania jazi. Zaraz po przywitaniu się z przyjaciółmi ruszmy nad rzekę. Na pierwsze branie czekałem około pół godziny. Na środku rzeki poczułem puknięcie i delikatne przytrzymanie, niestety zaciąłem za wcześnie. Więc jesteście pomyślałem sobie, od razu humor mi się poprawił. Drugie branie nastąpiło po przytrzymaniu woblera w rynience przy brzegu, tym razem zaciąłem, po kilku efektownych młynkach przy powierzchni, ryba spada. Wracamy do domu. Nazajutrz nad rzeką melduje się przed szóstą rano. Nad wodą jestem sam, jest pogodnie, ptaki śpiewają aż miło. Kilka minut po szóstej mam delikatne branie na środku rzeki, po chwili na brzegu ląduje pierwszy jaź, jest dobrze. Drugiego brania nie zacinam, pora wracać na świąteczne śniadanie.Po południu jedziemy na urokliwą rzeczkę poszukać pstrągów. W mojej trzydziestoletniej przygodzie z wędką, jeszcze nie złowiłem pstrąga. Niestety dostałem srogie lanie, cztery pstrągi które miałem na kiju, spadły Poranek drugiego dnia świąt był pochmurny, nad wodą jestem troszeczkę później, tym razem jest jeszcze jeden wędkarz łowiący na spławik. Przed ósmą mam delikatne puknięcie na środku rzeki, po chwili drugie i przytrzymanie po którym zacinam i jest! Pierwszy jasio dnia, melduje się w podbieraku Po upływie około kwadransa, w podbieraku melduje się kolejny jaź, tym razem mniejszy, z głębokimi ranami na grzbiecie, zapewne po wydrze którą widzieliśmy wieczorem. Dostaje sms od kumpla z pytaniem o brania. Gdy mu odpisuje za plecami słyszę "dzień dobry" To połączona kontrola PSR, SSR i Policji. Aż chciałoby się zostać ukaranym przez piękną funkcjonariuszkę PSR, "niestety" miałem wszystko w porządku. Postanawiam połowić do dziewiątej. Pół godziny przed planowanym końcem łowienia, na brzegu melduje się kolejny jaź, tym razem większy od poprzednika po przejściach Mija dziewiąta, czas wracać. Tradycyjnie oddaje serię dziesięciu rzutów po których mam się zwinąć i w ósmym rzucie następuje mocne branie i czwarty, największy jaź tego poranka ląduje w podbieraku. Szczęśliwy wracam na śniadanie Święta, Święta i po Świętach.... Czas wracać do domu. Z rana poszedłem pożegnać się z rzeką, nad wodą byłem przed siódmą. Poranek przywitał mnie lekkim deszczem i śpiewem ptaków. Pierwsze branie mam po piętnastu minutach, niestety ryba wypina się. Szkoda to mógł być pożegnalny jaź. Po dwudziestu minutach kolejne branie, tym razem ładny jaź ląduje w podbieraku Jakieś piętnaście minut po wypuszczeniu ryby następuje mocne branie. Po krótkim holu w podbieraku ląduje ostatni i najdłuższy jaź wyjazdu. Do magicznej piątki z przodu zabrakło centymetra Czas żegnać gościnną Opolszczyznę, co prawda życiówki nie pobiłem, ale i tak było pięknie. Droga powrotna nie była przyjemna. Sypało śniegiem od Częstochowy aż za Piotrków Trybunalski. Już tak mam, że gdy goszczę w tamtych stronach, zawasze jest ekstremalna pogoda NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez bartsiedlce 51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Super relacja ! Pozazdrościć rzeczki i rybostanu - niecodzienne niestety w moich stronach . A jaśki pikne panie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlodnica Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Bartek,toć to na Opolszczyźnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2017 To wiem , ale ona długa i szeroka , a pejzaże zupełnie mi nieznane niestety ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dominik15 Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Super relacja. Ja również wczoraj wyskoczyłem zapolować na klenio - jazie, ale aura nie pozwoliła na zbyt długie przebywanie nad rzeką. Godzinka łowienia, pięć brań, przez cholerny wiatr tylko jedno zacięte, efekt w postaci forumowego stykacza. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Wiślany jazio z Krk z miejskiego odcinka. Wreszcie cokolwiek trochę lepszego trafiło się na spinning. Ten rok póki co cienki. Mikado Sakana Hanta Light Spin 2,7/5-20gr, Zauber 2000, 0,14 z jakimś relatywnie sporym (jak dla mnie i jak na te ryby o tej porze) woblerkiem (3,5cm). 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voiteh Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Tadku to nie jazio tylko jazior ehh piękny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2017 Wyjazd z kolega nad piękną malowniczą rzeczkę. Trafił się taki klocek równe półmetra czyli takie jakie najbardziej lubię. Było jeszcze kilka jazi ale ich zdjęć nie będę wstawiać. Były trochę mniejsze zazdroszczę kolegą którzy mieszkają nad małymi rzekami gdzie można pobawić się muchówką do woli 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas06 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Pinkny????gratki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 PinknygratkiDzięki Za jakiś czas wstawie fote największego z tego roku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo86 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Wyjazd z kolega nad piękną malowniczą rzeczkę. Trafił się taki klocek równe półmetra czyli takie jakie najbardziej lubię. Było jeszcze kilka jazi ale ich zdjęć nie będę wstawiać. Były trochę mniejsze zazdroszczę kolegą którzy mieszkają nad małymi rzekami gdzie można pobawić się muchówką do woli PicsArt_04-24-10.30.44.jpgi tak wiemy, że to ta mała rzeczka płynąca przez Warszawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 (edytowane) i tak wiemy, że to ta mała rzeczka płynąca przez Warszawę A właśnie że nie W tamtym miejscu dawno nie byłem Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez JunakFlyFishing Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motylW1 Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Wyjazd z kolega nad piękną malowniczą rzeczkę. Trafił się taki klocek równe półmetra czyli takie jakie najbardziej lubię. Było jeszcze kilka jazi ale ich zdjęć nie będę wstawiać. Były trochę mniejsze zazdroszczę kolegą którzy mieszkają nad małymi rzekami gdzie można pobawić się muchówką do woli PicsArt_04-24-10.30.44.jpgŻeby nie to tło ... fotka byłaby jedną z najlepszych na tym forum. Jazior przepiękny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Szybki wypad nad moją ulubioną rzeczkę dał takiego o to jaśka.. ryba uderzyła w pierwszym rzucie w wobler Pana Janusza Widła po wcześniejszym dobrym ponad 30 minutowym obławianiu "miejsca" moimi kilerami - stąd moje zdziwienie. sprzętowo:młynek shimano wielkość 2500wędką na blanku blaas xf slxf 866żyłka 016 owner broad blue eyewobler Janusza Widła na zdjęciu chciałem uchwycić moment wypuszczenia i chyba słabo mi to wyszło. Pzdr. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JunakFlyFishing Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2017 Żeby nie to tło ... fotka byłaby jedną z najlepszych na tym forum. Jazior przepiękny.Będą za jakiś czas następne Jak pogoda w maju dopisze robimy wypad z kolegą na tą rzeczkę. Ryby namierzone i ludzi nie ma. Wolę przerobić zdjęcie żeby potem ktoś nie odgadł gdzie to jest. Chce mieć spokój od ludzi i nareszcie znalazłem go w jednym miejscu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.