TAURUS1989 Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Kołowrotek mam parę lat, w tym czasie nie był ani razu rozkręcany bo po co skoro kręcił ładnie Wszystko do czasu... W pierwszej kolejności zaczęła przepuszczać oporówka, następnie przestała się obracać rolka. Z łożyskiem rolki poradziłem sobie zalewając ją oliwką ardenta po czym wrzuciłem do benzynki aby wypłukać stary smar, po kompieli w benzynce ponownie zalałem łożysko oliwką i teraz rolka pracuje jak należy Oporówkę próbowałem zamówić za pośrednictwem stronki ale bez skutecznie i daiwa wylądowała w szafce bo miałem czym łowić Z racji tego że mam trochę wolnego czasu to w zeszłym tygodniu rozbebeszyłem kołowrotek i okazało się że "mag oil" się jakby rozmagnesował a następnie wlał do środka oporówki co skutkowało przepuszczaniem. Łożysko wysuszyłem i co teraz?!?! Bez tego magicznego oleju nie obrócę rotorem bo tulejka od oporówki trze o magnes. Szukałem w necie pod hasłem "mag oil" i jak już udało mi się znaleźć ten właściwy z nalepką daiwy to chwyciłem się za głowę... cena 46$ Zwróciłem się z pytaniem o magiczny olejek do naszego forumowego serwisanta który już od dłuższego czasu z nim pracuje. Ferrofluid bo tego mi było trzeba kosztował 20zł łącznie z wysyłką Certate przy okazji serwisu delikatnie stuningowałem wymieniając tuleje na 4 łożyska EZO Pod spodem foty 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Mówiłem że nie trzeba przepłacać jedna kwestia jest dość istotna odnośnie ferrofluidu...a mianowicie zeby się nim nie uje.... bo z ubrań nie zejdzie a co do samego serwisu ważne żeby go nie zakraplac tylko nakładać powiedzmy dotykowo...w zasadzie pół kropli z najcienszej igły wystarcza na oring oporowki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siarq Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 A moglbym porosic jakies namiary na forumowego serwisanta Daiwy na priv. mam caldie , ktora troche przeszla , rzadko jej uzywam, bo zakupilem 2 certaty , ale moze by ja przywrocil do lepszej kondycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 A moglbym porosic jakies namiary na forumowego serwisanta Daiwy na priv. mam caldie , ktora troche przeszla , rzadko jej uzywam, bo zakupilem 2 certaty , ale moze by ja przywrocil do lepszej kondycjiPost nad Twoim masz serwisanta :-) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Aplikować na ten oring, który firmowo jest zatankowany tym olejem cud malina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Kawał dobrej roboty.Kręci jak exist po tym serwisie?Dokladales podkładki pod engine plate?Bo wygląda że ich tam aż 5 mieszka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 (edytowane) "Bez tego magicznego oleju nie obrócę rotorem bo tulejka od oporówki trze o magnes" - to nie powinno mieć znaczenia / nic wspólnego ze sobą Edytowane 24 Lutego 2017 przez BazyL 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 24 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Kawał dobrej roboty.Kręci jak exist po tym serwisie?Dokladales podkładki pod engine plate?Bo wygląda że ich tam aż 5 mieszka...Cerata kręci się lekko i płynnie ale exist lżej startuje(ten który mam), podkładek nie dokładałem tyle ich tam było ale są cieńsze niż papier Jeśli chodzi o tarcie o magnes to przyznam szczerze że bez zakładania rotora obracając pinionem zaobserwowałem tą nieprawidłowość pracy, być może gdybym założył rotor to całość by się usztywniła i nie występowało by tarcie bo pinion by się wypośrodkował. Wolałem nie kombinować i dolałem oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Cerata kręci się lekko i płynnie ale exist lżej startuje(ten który mam), podkładek nie dokładałem tyle ich tam było ale są cieńsze niż papier Jeśli chodzi o tarcie o magnes to przyznam szczerze że bez zakładania rotora obracając pinionem zaobserwowałem tą nieprawidłowość pracy, być może gdybym założył rotor to całość by się usztywniła i nie występowało by tarcie bo pinion by się wypośrodkował. Wolałem nie kombinować i dolałem oleju 10tka to 10tka. Masywniejszy rotor w porównaniu z 13tka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 24 Lutego 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Jako ciekawostkę dodam że kółeczko odpowiedzialne za posów szpuli jest z plastiku i wiele osób gdyby o tym wiedziało zapewne nie zdecydowałoby się na ten młynek Po kilku latach używania na tym kółeczku nie widać śladu zużycia i zapewnie przy kolejnym serwisie nadal będzie wyglądać jak nowe. Na dzień dzisiejszy wymieniłbym jeszcze dupke i knoba, reszta wygląda super 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Jako ciekawostkę dodam że kółeczko odpowiedzialne za posów szpuli jest z plastiku i wiele osób gdyby o tym wiedziało zapewne nie zdecydowałoby się na ten młynek Po kilku latach używania na tym kółeczku nie widać śladu zużycia i zapewnie przy kolejnym serwisie nadal będzie wyglądać jak nowe. Na dzień dzisiejszy wymieniłbym jeszcze dupke i knoba, reszta wygląda super Ale przecież to kółko nie przenosi żadnych obciążen 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 Jako ciekawostkę dodam że kółeczko odpowiedzialne za posów szpuli jest z plastiku i wiele osób gdyby o tym wiedziało zapewne nie zdecydowałoby się na ten młynek Po kilku latach używania na tym kółeczku nie widać śladu zużycia i zapewnie przy kolejnym serwisie nadal będzie wyglądać jak nowe. Na dzień dzisiejszy wymieniłbym jeszcze dupke i knoba, reszta wygląda super Plastikowe kółko odpowiedzialne za posuw to wcale nie jest głupi pomysł. W razie blokady mechanizmu szkody nie uczyni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 (edytowane) "Bez tego magicznego oleju nie obrócę rotorem bo tulejka od oporówki trze o magnes" - to nie powinno mieć znaczenia / nic wspólnego ze sobą nie we wszystkich modelach, zależy od sztywności obudowy moim skromnym zdaniem w sensie śrubunku wkręcanego w nią który dociska całą podkładkę z magnesem i plasticzaną atrapę, ale już na ten przykład w saltigach w 75 % spotkałem się z motywem gdzie bez mag seala magnes tak silnie blokuje tuleje że albo nie da się wystartować z korby , albo kołowrotek robi zero obrotow po zakręceniu może ze 2 cm Edytowane 24 Lutego 2017 przez Profil_Nieaktywny 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2017 nadal nie bardzo rozumiem co ma to wspólnego z uszczelką Magseal ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nadal nie bardzo rozumiem co ma to wspólnego z uszczelką Magseal ? ten płyn działa jak separator jest pomiędzy magnesem a tulejką coś jak kulki w łożysku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 (edytowane) nie chcę się z Tobą sprzeczać, bo chociażby moje doświadczenie jest zapewne duuuużo mniejsze, ale element ten nie jest elementem konstrukcyjnym, a nawet nie może i nie powinienw praktyce (co sam sprawdziłem, a wielu użytkowników po roku, czy dwóch nawet nie wie, że już go tam nie ma) może tam wcale nie być ferroliquidu i prawidłowo zmontowany kołowrotek będzie pod względem mechanicznym działał tak samo jak z nimdziała w polu magnetycznym rozchodzącym się promieniście i po równym wypełnieniu przestrzeni jest również "obojętny" magnetycznie dla dwóch pozostałych elementów konstrukcyjnych (magnes/tulejka) to jest po prostu "płynny oring", a separatorem jest .... pole magnetyczne Edytowane 25 Lutego 2017 przez BazyL 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 owszem Kamil, w teorii masz rację w pełni, w praktyce jednak dochodzą luzy na rotorze, w oporówce , i niepowtarzalność w jakości części (to ostatnie przypuszczam) jak pisałem, spotkałem się z tym kilka dobrych razy w saltigach i większych maszynkach , w 3000 jedynie obcierki , ale sądze że poprzez kilka czynnikow jest to możliwe i w mniejszej, znaczący czynnik to pech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nie chcę się z Tobą sprzeczać, bo chociażby moje doświadczenie jest zapewne duuuużo mniejsze, ale element ten nie jest elementem konstrukcyjnym, a nawet nie może i nie powinienw praktyce (co sam sprawdziłem, a wielu użytkowników po roku, czy dwóch nawet nie wie, że już go tam nie ma) może tam wcale nie być ferroliquidu i prawidłowo zmontowany kołowrotek będzie pod względem mechanicznym działał tak samo jak z nimdziała w polu magnetycznym rozchodzącym się promieniście i po równym wypełnieniu przestrzeni jest również "obojętny" magnetycznie dla dwóch pozostałych elementów konstrukcyjnych (magnes/tulejka) to jest po prostu "płynny oring", a separatorem jest .... pole magnetycznePo wymyciu tego syfu jakim jest "mag sealed" będzie się wszystko sprawować tak jak w każdym normalnym kołowrotku. To jest tylko i nic więcej jak "niby " uszczelnienie osi .Czy tam jest ten kosmiczny olejek czy nie,to i tak nie ma znaczenia,bo woda i tak się tam dostaje. Sprawdzone. Szumna reklama i chwyt marketingowy. Jak w wielu nowych wyrobach. A naiwni niech sobie komplementują te nowe wynalazki. Mówiłem że nie trzeba przepłacać jedna kwestia jest dość istotna odnośnie ferrofluidu...a mianowicie zeby się nim nie uje.... bo z ubrań nie zejdzie a co do samego serwisu ważne żeby go nie zakraplac tylko nakładać powiedzmy dotykowo...w zasadzie pół kropli z najcienszej igły wystarcza na oring oporowki. nie we wszystkich modelach, zależy od sztywności obudowy moim skromnym zdaniem w sensie śrubunku wkręcanego w nią który dociska całą podkładkę z magnesem i plasticzaną atrapę, ale już na ten przykład w saltigach w 75 % spotkałem się z motywem gdzie bez mag seala magnes tak silnie blokuje tuleje że albo nie da się wystartować z korby , albo kołowrotek robi zero obrotow po zakręceniu może ze 2 cm Wiem,że Pan mnie nie lubi. Bzdury Pan piszesz i chronić trzeba przed zalewem takich informacji. Nie zgadzam się z pańska opinią. Jest to kolejne dorabianie ideologii do rzeczywistości. Działaj Pan tak dalej i sprzedawaj fałszywe lub nie sprawdzone informacje,lub wejdź Pan na wyżyny serwisu. Jest to trudne,to fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nie mam zamiaru się nigdzie wspinać, jak zdejmuję rotor kolejnej saltigi i widze przekoszoną tulejkę przyczepioną do magnesu to raczej nie muszę dorabiać ideologii , sporadyczne przypadki, nigdzie o tym nie pisałem bo nie czułem potrzeby , ale akurat temat się trafił to dodałem co widziałem najlepiej niech dopisze się pare osób z podobną sytuacją...nie sprzedaję tych informacji , i to co napisałem jest sprawdzone , nie napisałem że to jakaś szczególna przypadłość tych kołowrotków i nie zalewam tym każdego tematu więc niech się Pan tak nie podnieca i nie rzuca bo z deczka to żałośnie wygląda ze strony człowieka powiedzmy dorosłego, bo dojrzałość nie zawsze idzie w parze z wiekiem. co do lubienia i odwrotnych emocji, to raczej nie staram się oceniać ludzi nie znając ich i nie doczepiam metki do każdego mieszkańca ziemi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nie mam zamiaru się nigdzie wspinać, jak zdejmuję rotor kolejnej saltigi i widze przekoszoną tulejkę przyczepioną do magnesu to raczej nie muszę dorabiać ideologii , sporadyczne przypadki, nigdzie o tym nie pisałem bo nie czułem potrzeby , ale akurat temat się trafił to dodałem co widziałem najlepiej niech dopisze się pare osób z podobną sytuacją...nie sprzedaję tych informacji , i to co napisałem jest sprawdzone , nie napisałem że to jakaś szczególna przypadłość tych kołowrotków i nie zalewam tym każdego tematu więc niech się Pan tak nie podnieca i nie rzuca bo z deczka to żałośnie wygląda ze strony człowieka powiedzmy dorosłego, bo dojrzałość nie zawsze idzie w parze z wiekiem. co do lubienia i odwrotnych emocji, to raczej nie staram się oceniać ludzi nie znając ich i nie doczepiam metki do każdego mieszkańca ziemi. W sumie to żałosny jest Pan. I wcale się nie czepiam, ale jednej kwestii w Pana wypowiedzi nie mogę pominąć. A chodzi o tą - Cyt."nie mam zamiaru się nigdzie wspinać, jak zdejmuję rotor kolejnej saltigi i widze przekoszoną tulejkę przyczepioną do magnesu to raczej nie muszę dorabiać ideologii ," Tak to wygląda po demontażu rotora,a że tulejka jest przyczepiona do magnesu,to jest to normalne,bo nie jest w tym wypadku ustabilizowana. Dopiero po założeniu rotora cały zespół (tulejka+magnes+łożysko oporowe) stabilizuje się i działa jak należy. Jak Pan zapewne zauważył sama tulejka ma specjalny kształt z gniazdem dla mocowania w rotorze,i to właśnie zapewnia stabilizację tej tulejki w otworze "Mag Sealed". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nie znam się, żaden ze mnie serwisant, nie mam do tego ręki i bardzo tego nie lubię, ostatnią Certate składałem 4 razy i w końcu poleciała po pomoc do JP (akurat transport się trafił) , ale też były takie co jakoś dały się prawidłowo poskładać mam w domu "olejek", ponoć nawet taki "specjalny" i raczej zakraplałem raczej dla świętego spokoju, po wcześniejszym założeniu rotora, sprawdzeniu (również pod obciążeniem) bez uszczelnienia nie wiem jak jest w Saltigach i co jest tego przyczyną, ale na 99,9% nie brak Ferroliquidu, może Kolego czujesz praktycznie bardzo dobrze temat serwisu i pewnie tak jest, ale tu wystarczy podstawowa znajomość praw fizyki (nie mam zamiaru Cię obrażać - żeby było jasne ), myślę, że po prostu w Twoich przypadkach przyczyna problemu jest inna, a jego konsekwencją tylko wypłynięcie "uszczelniacza" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 W sumie to żałosny jest Pan. I wcale się nie czepiam, ale jednej kwestii w Pana wypowiedzi nie mogę pominąć. A chodzi o tą - Cyt."nie mam zamiaru się nigdzie wspinać, jak zdejmuję rotor kolejnej saltigi i widze przekoszoną tulejkę przyczepioną do magnesu to raczej nie muszę dorabiać ideologii ," Tak to wygląda po demontażu rotora,a że tulejka jest przyczepiona do magnesu,to jest to normalne,bo nie jest w tym wypadku ustabilizowana. Dopiero po założeniu rotora cały zespół (tulejka+magnes+łożysko oporowe) stabilizuje się i działa jak należy. Jak Pan zapewne zauważył sama tulejka ma specjalny kształt z gniazdem dla mocowania w rotorze,i to właśnie zapewnia stabilizację tej tulejki w otworze "Mag Sealed". hymm ja to myślałem, że Kolega to mówi o jakimś uszkodzeniu/skoszeniu, bo to że tulejka po zdjęciu rotora będzie wypychana przez pole magnetyczne bez stabilizacji od góry to raczej oczywiste (fizyka znowu) kuźwa , ja już nie mam już możliwości wysyłania kołowrotków (opłacalnego) do JP na przegląd :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 hymm ja to myślałem, że Kolega to mówi o jakimś uszkodzeniu/skoszeniu, bo to że tulejka po zdjęciu rotora będzie wypychana przez pole magnetyczne bez stabilizacji od góry to raczej oczywiste (fizyka znowu) kuźwa , ja już nie mam już możliwości wysyłania kołowrotków (opłacalnego) do JP na przegląd :) Normalne.Prawa fizyki z "Mag Sealed" ( w tym wypadku pomijalne,bo nie jest to aż tak istotne dla prawidłowego działania),ale prawa mechaniki decydują o wszystkim. Jeszcze raz zaznaczam,nie jest ten "wynalazek" jakieś super coś.Jest to normalna konstrukcja z dodanym uszczelnieniem osi i nic więcej. A że niektórym zrobiło to burzę w mózgu to nic na to nie poradzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 25 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2017 nooo, ja się już nie odzywam, bo zaraz nie będę miał już do kogo wysłać kołowrotka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.