Skocz do zawartości

Hand made ark 70


ark70

Rekomendowane odpowiedzi

Lakier to Ty potrafisz położyć :)

 

Dobry lakier to podstawa sukcesu, La mar (kurcze jak to się pisze?) lakieruje praktycznie sam więc to nie żaden wyczyn.

Poza tym naoglądałem się idealnego lakierowania w zaprzyjaźnionej pracowni co było bardzo mobilizujące. :D

Kolejny projekt na tapecie -tu lakierowanie przysporzyło mi sporo siwych włosów - ale nie uprzedzajmy -premiera niebawem.

 

 

Rafał , Artur- Wędkarz 87 - dzięki za miłe słowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur piszę się tak : " LAMAR ThreadMaster High Built " i nowe wędki Rafała (Dąbek111) też będą lakierowane tym lakierem , jak twierdzą specjaliści z branży jest najlepszy :) jest jeszcze wersja lajtowa ,sprawdzę ją na mniejszym kalibrze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też w BRC

 

http://www.sklep.brc.com.pl/pl/p/Lakier-do-omotek-120ml-Lamar-by-ThreadMaster-HighBuild-HB-Roddancer/402

 

Miałem próbkę. Najłatwiejszy jaki miałem, z wyrównywaniem plastikiem jak polecił @Krzysiek omotki równiutkie. Jedyny minus to zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesada z tym zapachem ,nic nie czuję a moja żona posiadająca węch absolutny skoro nic nie mówi i nie narzeka więc wszystko jest ok . Lakier jest świetny ,nie siodełkuje nie ucieka ,śliwkuje oraz nie płata figli przy wyższych temperaturach więc godny polecenia. Spytajcie Piotra Matusiaka, Dąbka111, oraz innych którzy używają tego lakieru .Same superlatywy :) Ten lakier pomógł niejednemu ,nawet takiemu króry nie ma talentu "w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesada z tym zapachem ,nic nie czuję a moja żona posiadająca węch absolutny skoro nic nie mówi i nie narzeka więc wszystko jest ok . Lakier jest świetny ,nie siodełkuje nie ucieka ,śliwkuje oraz nie płata figli przy wyższych temperaturach więc godny polecenia. Spytajcie Piotra Matusiaka, Dąbka111, oraz innych którzy używają tego lakieru .Same superlatywy :) Ten lakier pomógł niejednemu ,nawet takiemu króry nie ma talentu "w tym temacie"

 

Podpisuje się pod tym wszystkim co napisał Artur obiema rękami, fantastyczny- jak położysz tak zostanie praktycznie nie wymaga jakiejkolwiek ingerencji  - omotka opis czy ekstremalnie duże powierzchnie nie sprawiają jakiegokolwiek kłopotu.

opsując 712 nałożyłem warstwę wyrównawczą lakieru na blank, po 12 godzinach zabrałem się do opisywania ,to prawdziwy test jakości lakieru- kto to robił w lot złapie o czym mówię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i wiekszosc kolegow w DE zrezygnowalo z lamara bo lipa straszna w moim odczuciu :ph34r: ale zdan tyle ile wedkorobow ;)

Tym większe gratulacje i szacunek dla Artura że lipnym lakierem zrobił tak ładną wędkę .A co do kolegi Gugcio to bądźmy poważni i jak już się spieramy to na argumenty a nie na wydumane "fakty" że "w DE zrezygnowalo z lamara bo lipa straszna w moim odczuciu" jak rozxumiem większość kolegów w DE zrezygnowała z Lamara bo twoje odczucia podpowiadały że to straszna lipa .Czy mógłbyś to poprzeć jakimiś argumentami ? Czytam regularnie niemieckie forum rutenbau.de i jakoś nie zauważyłem złych opinii o tym lakierze .Może rozwiniesz te "twoje odczucia" dlaczego to lipa ? no bo jeżeli to lipa to trzeba niezwłocznie powiadomić zainteresowanych polskich kolegów aby uniknęli rozczarowań .Z całym szacunkiem ale trudno wyrobić sobie opinię bazując tylko na "twoich odczuciach" więc jestem zdumiony w jaki sposób przekonałeś niemieckich kolegów że w desperacji zrezygnowali z Lamara jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym pochwalić ProKote'a. Zrobionymi nim kijami wyprawiałem takie rzeczy, że omotki na FlexCoacie dawno zaczęły by się odklejać. Tymczasem lakier nie ma ani ryski, żadnego pęknięcia, nigdzie nie odszedł od blanku, nie zmętniał... Wkrótce sprawdzę też ThreadMastera, bo mam zapas, jestem ciekaw wyniku. Wtedy coś napiszę - to będzie 4 lakier, jaki przerobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ProKot'e też jest kozacki ale bardziej wymagający i dla bardziej cierpliwych. Wymaga też dużego doświadczenia , słowem dla profesjonalistów , Lamar jest zdecydowanie łatwiejszy :) Jedyny dla mnie kiepski który powędrował od razu do kosza był Trondak U40 ale to moja opinia i mój kosz :) dla mnie lakier absolutnie nie do zaakceptowania.Argumenty to "siodełkowanie", uciekanie , gdzie niegadzie śliwki i klikające przelotki :):):)

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałbym pochwalić ProKote'a. Zrobionymi nim kijami wyprawiałem takie rzeczy, że omotki na FlexCoacie dawno zaczęły by się odklejać. Tymczasem lakier nie ma ani ryski, żadnego pęknięcia, nigdzie nie odszedł od blanku, nie zmętniał... Wkrótce sprawdzę też ThreadMastera, bo mam zapas, jestem ciekaw wyniku. Wtedy coś napiszę - to będzie 4 lakier, jaki przerobię.

Krzysiek, sporo na Pro'Kote ukręciłem ale do Lamara się nie umywa, co mi się cholernie podoba- nie jest tak wrażliwy na drobne różnice w objętości składników przy rozrabianiu małych porcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle sie wyrazillm, kilku kolegow z de mialo takie same opinie na temat lamara jak ja. Wyszlo to kilka dni temu jak sie jeden z kumpli wkurzal ze cos tam nie wyszlo i weszlismy na temat lakierow. Kazdy mial jakies problemy z lamarem. Mnie denerwowala zbyt wielka gestosc i nawet po delikatnym mieszaniu duza ilosc babli powietrza. Jeden kolega uzywa pacbaya i chwali ja mam aktualnie lakier firmowy od CMW i tez mi bardzo sie spodobal. Rutenbau mozesz czytac dalej ale to nie jedyne forumw de ;) moja opinia nie byla ironiczna czy miala na celu obrazic kolege Artura a podkreslic tylko jak rozne sa upodobania i oczekiwania w sprawach lakieru. Lamar napewno nie jest najlepszym lakierem pod slonce m ale jak widac jedni sobie chwala inni nie a troche go przerobilem wiec moge sobie pozwolic na taka opinie a nie inna. Zeby nie bylo to mialem Lamara, Flex coata i Cmw z tej trojki cmw wypadl dla mnie jak najlepiej. Flex coat to juz wogole cienizna byl i tu wolalbym jednak lamara bo znalazlem na niego sposob i na koncu pare kijkow bylo.

 

Edytowane przez Gugcio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle sie wyrazillm, kilku kolegow z de mialo takie same opinie na temat lamara jak ja. Wyszlo to kilka dni temu jak sie jeden z kumpli wkurzal ze cos tam nie wyszlo i weszlismy na temat lakierow. Kazdy mial jakies problemy z lamarem. Mnie denerwowala zbyt wielka gestosc i nawet po delikatnym mieszaniu duza ilosc babli powietrza. Jeden kolega uzywa pacbaya i chwali ja mam aktualnie lakier firmowy od CMW i tez mi bardzo sie spodobal. Rutenbau mozesz czytac dalej ale to nie jedyne forumw de ;) moja opinia nie byla ironiczna czy miala na celu obrazic kolege Artura a podkreslic tylko jak rozne sa upodobania i oczekiwania w sprawach lakieru. Lamar napewno nie jest najlepszym lakierem pod slonce m ale jak widac jedni sobie chwala inni nie a troche go przerobilem wiec moge sobie pozwolic na taka opinie a nie inna. Zeby nie bylo to mialem Lamara, Flex coata i Cmw z tej trojki cmw wypadl dla mnie jak najlepiej. Flex coat to juz wogole cienizna byl i tu wolalbym jednak lamara bo znalazlem na niego sposob i na koncu pare kijkow bylo.

Jeżeli masz problemy z bąblami w mieszaniu Lamara to zalecam ci używanie miksera PacBay Epoxy Mixer 220V dostaniesz go w Tackle24.de ,umożliwia mieszanie bezbąbelkowe nawet małych ilości lakieru.Często jest do poprawki tylko jedna ,dwie przelotki więc mieszam 0,5+0,5 ml lakieru a taką żelazną wręcz dawką umożliwiającą polakierowanie całej wędki jest 1 ml+1 ml  i mikser PacBaya robi to doskonale.Też robiłem lakierem CMW i jest to dobry i też łatwy lakier ale bardzo brązowieje i da się to po jakimś czasie zauważyć .Wędki po roku tracą blask oraz przelotki ciemnieją a lakier staje się brązowy co w Lamarze praktycznie nie występuje. CMW ma troszkę tendencję do śliwek ale można przecież zebrać kawałkiem plastiku nadmiar. Bardzo dużą zaletą CMW jest dość długi czas wiązania co jest z kolei  wadą Lamara i trochę szybki czas wiązania powoduje   że  przy lakierowaniu całego kijaszka trzeba się pospieszyć. Lepiej  lakierować jeden segment kija a wtedy wszystko jest pod kontrolą .Jakością Lakieru nie można nikogo obrazić bo Artur tego lakieru nie produkuje i po to jest to forum abyśmy wymieniali swoje opinie o różnych produktach i robili to w sposób uczciwy i rzetelny.

Dla porównania zrobiłem zdjęcie obu lakierów .Półroczny CMW który nawet się skrystalizował i trzeba będzie go potraktować ciepłą wodą oraz czteromiesięczny Lamar w zielonych strzykawkach .Doskonale widać różnicę ,jeden jest prawie brązowy a drugi przezroczysty i tak to wygląda także na wędkach

cvr0.jpg

 

Na bąble polecam mixer PacBay , jeżeli za drogi to tańszą opcją będzie wykonanie takiego "sprzętu" z silniczka oraz przymocowania jakiegoś kubeczka do którego można wstawiać zakupione plastikowe kubeczki PacBay służące do rozrabiania lakieru. Jeżeli za drogo i umiejętności w majsterkowaniu skromne to zawsze można użyć "Bubble Bustera"firmy CRB

a jak lakier za gęsty jak piszesz to radzę przed lakierowaniem spojrzeć na termometr bo przy tych temperaturach jakie teraz panują to Lamar ma konsystencję wody i trzeba czekać do nocy aby kijek polakierować ,ewentualnie jak lubisz lakierować bardzo płynnym lakierem to go lekko podgrzej

Czy masz jeszcze jakieś zastrzeżenia do Lamara poza tym że koledze "coś tam nie wyszło" ?

2mmv.jpg

 

Poczekam także na opinię Krzyśka bo to będzie jakąś miarodajną opinią.  Prace Krzyśka znamy i wiemy że jeżeli chodzi o lakierowanie jest w tym temacie guru. Opinię Piotra Matusiaka oraz innych kolegów pracujących z tym lakierem znam i jest bardzo pozytywna więc twoje "zarzuty" nie przekonują mnie w żadnym procencie.  

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczułem się wywołany do tablicy ;)  - kolejne moje wędzisko zrobię Lamarem. Póki co dołożę łyżkę dziegciu do tej ProKotowskiej beczki miodu: lakier, szczególnie tuż po rozmieszaniu, jest bardzo wodnisty, ma tendencję do podciekania pod zgięcie stopki, co da się zauważyć w wyrobach pracowni, które lakierują na raz. Łatwo też zrobić za szeroką krawędź poza omotką – trzeba na to uważać. IMO do takiego lakieru dobre są miękkie i bardzo miękkie pędzle. Nakładając takim pędzelkiem można zrobić krawędź dosłownie 0,5mm. Gęstnieje dopiero po ok. 30-45 minutach i po tym czasie może być wygodniej przejść na twardszy pędzel. Ale coś za coś: zrobienie np. dwudziestu omotek z jednego rozrobienia lakieru, bez pośpiechu, poziewując i pogryzając orzeszki to pryszcz. Gładzenie omotek – w zależności od temperatury – robię po 2h 45min do 3h. Lakier jest IMO stabilny w żelowaniu, nie jest jakoś specjalnie wrażliwy na ruchy temperatury w zakresie 20-25 st. C. Dużych powierzchni nie gładzę: po nałożeniu lakieru wyrównuję kawałkiem plastiku i zapominam o sprawie. Ale musi być dość gruba warstwa.

 

Podsumowując: wymaga techniki, ale daje spore możliwości zróżnicowania grubości, kształtu i wyrównania lakieru na omotce. Daje też sporą swobodę (czasową) obróbki. Jak to się ma do Lamara – opiszę wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bąble polecam mixer PacBay , jeżeli za drogi to tańszą opcją będzie wykonanie takiego "sprzętu" z silniczka oraz przymocowania jakiegoś kubeczka do którego można wstawiać zakupione plastikowe kubeczki PacBay służące do rozrabiania lakieru. 

Artur zerknij proszę na tego mixera PacBaya jakie ma obroty ?

dzięki  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Lamara zgodzę się z Arturami ,lakier bardzo łatwy w użyciu i formowanie go na omotce jest bajecznie proste.W zasadzie jedyną niedogodnością jest szybkie żelowanie(8sztuk omotek castingowych)czyli dość szybka robótka dla w miarę wprawionego to maksimum.Nie wycieka za stopkę,jak w przypadku większości lakierów ,tworzy gładką twardą powłokę po kilkunastu godzinach ,ale nie tak twardą i ceramiczną jak np. Trondak ,co często kończy się pęknięciem lakieru na omotce  lub cykaniem przelotek.

ProKote ma zalety ale też wady ,ukręciłem na nim sporo kijków i to że nie popęka na omotce nawey pod ekstremalnymi obciążeniami to fakt ,lecz bardzo często pozostawia wrażenie lepkości i moim zdaniem jest dość wrażliwy na temp. powietrza .Ostatnio podczas pierwszej fali upałów lakierowałem opis przy temp 25-26 wew, mieszkania,efekt masakryczny,firany jak u babci w salonie.Po godzinie ,gdy już wiedziałem ,że może być tylko gorzej zdjąłem go odtłuściłem blank,a wieczorkiem ok 21godz. ,temp. 23 st. drugie podejście i powłoka lustro.

Na chwilę obecną dwa badyle wykańczane Lamarem i same plusy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur zerknij proszę na tego mixera PacBaya jakie ma obroty ?

dzięki  :)

Orginalny silniczek PacBay ma 24 R.M.P  czyli do dostania na Allegro czy eBayu. Konstrukcja bajecznie prosta ale trzeba dotoczyć stalowy walec , jest to mieszadełko o średnicy 15 mm i wysokości 16 mm z dospawanym zgrzewarką drutem umożliwiającym wyjęcie mieszadła z lakieru bez brudzenia sobie palców :)

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ja pracuje chetniej z rzadkimi lakierami. Koledzy rowniez narzekali na gestosc i szybkie wiazanie bo 97% to kije jednoczesciowe. Ja radzilem sobie z gestoscia ze wstawialem kubeczek z lakierem do cieplej wody i wtedy mieszalem. Po takim zabiegu bylo nawet ok ale na jednoczesciowym kiju trzeba bylo sie niezle streszczac. Po wyschniecie dawal ladna powloke ale raz musialem szlifowac i dawac druga warstwe na Decal. Jeden z kolegow wstawil fotki kija wykonczonego lamarem ktory wygladal jak fale dunaju. Lamar niestety jest bardzo czulu na zmiany temperatury i wilgotnosci intu wielu polega. Kupilem 2 x 50ml tego CMW i na dniach bede konczyl projekt kolegi. Zostalem ze tak powiem nadwornym omotaczem i lakiernikiem, reszte robia sami :-) Z tym mikserem pomysle bo to swietne rozwiazanie a zima pewnie bede wiecej krecil jak teraz to sie przyda, dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek właśnie szczególną uwagę przywiązuję do prawidłowych proporcji,ale być morze przyczyną była zbyt wysoka temp. otoczenia(oba kije kręcone zeszłego lata i na szczęście oba moje. Firan po Lamarze jeszcze nie odnotowałem, może dlatego że starałem się unikać lakierowania większych powierzchni w samo południe ,na przelotkach wychodzi OK ,choć przy 25st. można nie wyrobić się z całym setsm.

Z castami nie powinieneś mieć problemu jedna porcyjka na opis i druga na ringi ,powinieneś się wyrobić,bo mniej uwagi poświęcasz na kosmetykę(okolice zgięcia stopki i i rant omotki na jej początku). Ja polecam , przynajmniej na chwilę obecną.

Aha mimo iż jest gęstszy od ProKote i tak kładę mniej ale dwie warstwy, przy opisie można spokojnie pokusić się o jedną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...