Skocz do zawartości

Moja przygoda z rodbuildingiem – odcinek 6 - Jacek Suwała - nowy artykuł na jerkbait.pl


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
Jacek Suwała jest bardzo skromnym człowiekiem i pewnie nigdy nie napisałby artykułu o własnej przygodzie z rodbuildingiem. Mnie natomiast zależy, aby przybliżyć czytelnikom jerkbait.pl postać Jacka oraz jego pasję, którą wkłada w budowanie wędzisk. Ponadto liczę, że inni pójdą w moje ślady i ujawnią szerszemu gronu „nieznanych rodbuilderów ”. Jacka poznałem bliżej około 12 lat temu, kiedy prowadząc salon wędkarski w Płocku starałem się pomóc wędkarzom w naprawie ich sprzętu. Poprzez naszego wspólnego przyjaciela, uszkodzone wędziska trafiały do domu Jacka w Gostyninie.

Zapraszam serdecznie do lektury 6 części serii Moja przygoda z rodbuildingiem.

@joker - serdeczne podziękowania za to, że poświęciłeś swój czas by przygotować dla nas super ciekawy artykuł wywiad. Bardzo dziękuję!

Pozdrawiam
Remek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wywiad i pięknie dopracowane kijki na fotkach.

 

Czy jest (a jeśli nie jest, to może o tym pomyśleć, aby coś takiego przygotować i utrzymywać?) gdzieś plik / baza danych z rodbuilderami w Polsce (imię, nazwisko, adres e-mail, strona www, miasto, w którym rodbuilder ma pracownię)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Napiszę a jakże chciaż, powtórzę to po praz enty, jestem jedynie odbiorcą prac rodbuilderów i to nędznym bo większość sprzętu mam .... można powiedzieć fabrycznego. No ale nie ja jestem tutaj bohaterem więc czas się przymknąć.

 

Mnie w tej opowieści zafascynowała piękna historia. Niesamowite czasy zostały przywołane w tym wywiadzie. Nie przepych, ból głowy, czy zawrót z powodu nadwyżki kreatywności i nadproduktywności chińskich rąk a takie czasy normalności. Niesamowite bo takie swojskie - pamiętam Germiny, przywożone z za, wtedy, odległej granicy, książeczki walutowe, no i banany w sklepach, nie kówiąc o czekolanach w NRD, a i młynek do kawy można było kupić. Piękna to historia bo celem w niej jest droga i poszukiwanie a nie sam cel jako taki. Bardzo mi się podobało i z wielką radością poświęciłem chwilę czasu by przeczytać wywiad.

 

Nasz forumowicz Joker pokazał rownież, z czego jestem bardzo zadowolony, że można coś fajnego zrobić dla innych. Przprowadził wywiad, zorganizował zdjęcia i ... teraz nie tylko on, a i inni forumowicze mogą poczytać o drodze Pana Jacka. Jednym słowem - bezcenne. Tym samym zapraszam innych - warto się dzielić.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nawet dyżurny malkontent jerkbaita wydusił z siebie dobre słowo, to musi być nieźle :lol:

 

 

 

Cieszę się że po dłuższej przerwie możemy reaktywować tym artykułem cykl Moja przygoda z rodbuildingiem. Kilka osób podkreśla tutaj fajny klimat wywiadu i myślę, że słusznie. Ja, podobnie jak Remek, chciałbym zwrócić uwagę na słowa Autora

 

(...) Ponadto liczę, że inni pójdą w moje ślady i ujawnią szerszemu gronu „nieznanych rodbuilderów (...)

 

- powiem tak: niczego więcej i ja bym sobie nie życzył :D

 

@joker - dobra robota cieszę się że mogłem wziąć udział w tym projekcie, pozdrowienia dla Pana Jacka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie słusznie. Ale dobry rzemieślnik to dziś rzadkość na wagę złota.

 

BTW – zauważyłem u siebie, że coraz bardziej mi zależy na wyglądzie wyrobu gotowego. Chodzi mi jednak o czystość, estetykę i proporcję, czy szeroko pojętą doskonałość techniczną, a nie kolorowe błyskotki, mozaiki, zebry, wyplatanki, etc. Nie, żebym dyskredytował oryginalność – może być ładnie i ciekawie, ale to nie moja bajka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remku, dla mnie to była przyjemność, a nie poświęcenie swojego czasu.

Zajęło trochę czasu nim wywiad doszedł do skutku. Każdy ma swój rytm i sposób na życie, staram się uszanować to. Teraz tym bardziej cieszę się czytając komentarze, bo wiem, że było warto.

Nie ingerowałem w wypowiedzi Jacka, a prostota i szczerość jego słów została doceniona. Pierwsza wędka z listewki, szlifowanie wędzisk z włókna szklanego, czy początek muszkarstwa z zafascynowania po lekturze książki Jeleńskiego. Takich opowieści mogę słuchać godzinami, ponieważ są autentyczne.

W kwestii wykończenia wędzisk dopowiem, bo nie ma tego w wywiadzie, że jego własne wędziska nie mają żadnych opisów ani zdobień. Można by rzec, że wędziska oddają osobowość ich właściciela. W tym przypadku jest tak na pewno.

 

Daniel, nie tylko Ciebie zasmuciło zdanie o Welu. Cóż. Nie mogłem wymyślić na potrzeby tego wywiadu nieprawdziwego zdarzenia i rzeki, nad którą pierwszy raz łowiłem ryby razem z Jackiem.

 

Czy Jacek Suwała pojawi się na Forum? Tego nie wiem, i jeśli tak się nie stanie, to rozumiem Jacka decyzję, w końcu nie uczestniczy w żadnym innym. Ale może zmieni zdanie... Wiem, że od dawna zagląda czasem na jerkbait.pl

 

Friko jeszcze raz dziękuję za cierpliwość.

 

Wszystkim dziękuję za docenienie prac Jacka Suwały, oraz za życzliwe przyjęcie tego wywiadu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Daniel, nie tylko Ciebie zasmuciło zdanie o Welu. Cóż. Nie mogłem wymyślić na potrzeby tego wywiadu nieprawdziwego zdarzenia i rzeki, nad którą pierwszy raz łowiłem ryby razem z Jackiem.

 

 

Mało precyzyjnie się wyraziłem. Nie mam nic przeciwko pisaniu o tej wodzie. Może nawet warto ją przytaczać jako przykład oddziaływania wędkarza na rybostan.

Smutno mi się po prostu zrobiło, jak sobie przypomniałem dawną jej świetność.

Rzeka nadal jest piękna, ale obecnie rzadko tam zaglądam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hlehle,

Bo pięknyvh rzek u nas pod dostatkiem, jednak na ich pięknie zewnętrznym jedynie można się koncentrować, bo wnętrze puste. Kiedy pojechałem nad Drawę i zobaczyłem oczami wyobraźni co tam mogło by pływać ... ale tylko sobie mogłem popatrzeć jak fajnie niektóre przynęty pływają - zwłaszcza koguty.

 

A jak Jacek czyta - to dobrze! Ważne, że dotarliśmy do kolejnej bardzo ciekawej osoby, która jak to Sławek wspomina obrała swoją niezależną drogę.

 

Poszukiwania ciekawych osób .... w toku. Popatrzcie też dookoła, na siebie również. Chętnie opublikuję.

 

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Pozwolę sobie wstawić kolejną robótkę z pod ręki Jacka, jaką mogłem obejrzeć i sfotografować.

Spora część zamówień u Jacka to przywracanie blasku klasykom oraz tym wędziskom, do których ich właściciele mają duży sentyment.

Tu boronowa muchówka FT8 ATMF 6 Silstar. Co tu dużo opowiadać. Z oryginału pozostały napisy, blank i jego dusza. Zdjęcia opowiedzą lepiej. Zapraszam :D

post-473-1348916498,5368_thumb.jpg

post-473-1348916498,6444_thumb.jpg

post-473-1348916498,7009_thumb.jpg

post-473-1348916498,8072_thumb.jpg

post-473-1348916498,8565_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...