Woblery Asz. - artech

[Artech]

Jeszcze nie. Na tamtą miejscówkę jeszcze za wcześnie. Jeżeli zacznie się coś tam dziać, a mam nadzieje że zacznie a nie jak w tamtym roku, to znacznie później. Teraz ćwiczę tereny bliżej miejsca zamieszkania...

Edytowane 5 Maja 2014 przez Artech

[mifek]

ooooo - no to aligancko. nie ma to jak dobra miejscówka pod domem.

 

A swoją drogą, Odnoszę wrażenie, że rejony bliżej Twojego mieszkanka sa mniej explorowane - być może wynika to też z faktu, że mniej tam bywam i nie widzę czy coś sie dzieje - ale... własnie, jak Ty to widzisz?

[Artech]

Jak to widzę? Delikatnie mówiąc, czułem się tam nieswojo, przydało by się mieć tam obstawę w postaci jakiegoś psa... niestety nad samą rzeką okolica niezbyt ciekawa. Co do ilości łowiących to się nie wypowiem, bo również za rzadko tam bywam. Ale z tego co wiem to jak sandacz się pojawia to amatorów rybiego białka nie brakuje.

Edytowane 5 Maja 2014 przez Artech

[mifek]

Czyli standardowo - chodzi mi po głowie bryknieciem tam z dmuchawcem, ale biorąc pod uwagę dzielnice oraz klimaty chyba nie odważyłbym się na wodowanie w tamtych okolicach, Na szczęście jest inna opcja i tak kombinuje by zwodować się w nieco innym miejscu i w razie wu wyskoczyć własnie tam... 

[Artech]

Boleniowe. Część dostała stery ... część nie dostała... będzie dobrze 

[BARENZ]

Nigdy nie strugałem wobków z brzozy. Ciężka w obróbce?

Woblery oczywiście bardzo ładne. I ważne,że konsekwentne.

Pozdrawiam

Marcin

[Artech]

Ja już też z brzozy zrezygnowałem i poszedłem na łatwiznę - listewki lipowe kupuję. A brzoza trochę twardsza jest od lipy ale tragedii nie ma.

[mifek]

widać ewolucję w twoim zdobieniu ...

[Kamil Z.]

Jak wygląda to wymiarowo? Długość-masa? Praca mocna, czy raczej do szybkiego prowadzenia?

[Artech]

Kamil, są dwa rozmiary 8 i 6 cm. Wagi różne. 8 która dostała ster to taki chudzielec o wadze 11 g ( z tyłu po prawej z odciśniętą dużą kratką), reszta 8 to bezsterowce o wadze 19-20 g.

6 które "osterzyłem" mają 10 g a bezsterowe 6 mają po 12-13 g.

Sterowe do szybkiego prowadzenia a bezsterowe do znacznie wolniejszego - do ekspresu zupełnie się nie nadają.

Edytowane 5 Maja 2014 przez Artech

[supersobi]

Rybki kolegi, ja akurat na otwarciu na swojaki nic nie złowiłem, tzn na boleniowe bo na kleniojaziowca skusił się jeden klenik. Łamańca raz pogonił chlapak ale nie trafił. Niestety szału z boleniami nie było, pogoda nam się na majówką trochę zepsuła ... 

Ej no nie przesadzaj.. ok 10 boleniowatych ryb w ciagu dnia złowilśmy .. bywalo znacznie gorzej w historii 

Edytowane 5 Maja 2014 przez supersobi

[patu]

..ładnie je dopieściłes...no i ważne, że łowią

[Artech]

Dzięki Patryk.

Sobi ja mówię o boleniach z co najmniej 6 z przodu (i nie mówię tu o rozmiarze woblera  ) a nie o bolenoiowym przedszkolu.

[patu]

..każda ryba na swojaka cieszy i ma dwa razy większą wartość sentymentalną...szkoda że ja nie mam tyle czasu..i zdolności manualnych

[Artech]

Się wziął i się wylągł taki pomysł we w głowie, więc przelałem go na papier a potem na drewno

długość 3,5 cm , waga jeszcze nie znana ale mam zamiar z niego wycisnąć przynajmniej ze 4 gramy.

[BARENZ]

Musisz dobrze dociążyć i będzie git .

[Artech]

Jeden kleniowojaziowy między pstrągowymi

 4 cm i 4,5 g

Edytowane 15 Maja 2014 przez Artech

[Stachu442]

Artut, super woblery

Bardzo mi się podobają i są łowne przede wszystkim.

 

A jak patrzę na tego 4cm to sobie jakoś nie wyobrażam je robić ;]

Jakoś mam obiekcje na takie małe wobki, tak jakbym nie umiał ich robić ;]

 

Pozdrawiam, Kamil

[Artech]

Dzięki Kamil.

Powiem Tobie, że łatwo nie jest i dlatego wychodzi ich z pod mojej ręki tak mało. Też podziwiam strugających takie maluchy i jeszcze mniejsze pchełki.

Można prościej bardziej "kanciato" tyle że ja tak nie lubię...

[Harjer]

Się wziął i się wylągł taki pomysł we w głowie, więc przelałem go na papier a potem na drewno

20140506_131250.jpg

długość 3,5 cm , waga jeszcze nie znana ale mam zamiar z niego wycisnąć przynajmniej ze 4 gramy.

Coś, co lubię Nie wiem dlaczego? ale od zawsze ten kształt wobka podoba mi się Bynajmniej ja preferuję te modele woblerów, niezależnie od ich wielkości i wiem, że są łowne.

Ale ten 3,5 cm Atrur, to będzie lotny kamyk tonący! i dobrze na te otyłe kluchy

Pozdrawiam

[Artech]

Tak, to ma być tonący i dobrze latający pocisk. Już go "zaołowiłem" wyszło 5 g

Ten kształt przyszedł mi do głowy gdy starałem się ukryć "jajo" woblerowe, ponieważ nie przepadam za wystającym obciążeniem.

[Harjer]

Kurcze! a niektórzy(re) lubią duże jaja ! Jakoś to dziwnie wygląda jak wisi takie jajo na brzuchu    no, nie?

Edytowane 15 Maja 2014 przez Harjer

[Artech]

Dlatego staram się zawsze jakoś to ukryć, spasować z woblerem.

Ale o gustach się nie dyskutuje. Jeden lubi kozy z nosa, drugi pomarańcze... 

[Artech]

I jeszcze jeden między pstrągowymi...

Klasyczna piąteczka:

 

 

5 cm, 4 g, neutral

[Artech]

I pierwsza skończona seria pstrągówek w nowej wielkości.

Gobio7

 

7cm, 5 g