king Opublikowano 25 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2019 Witam, spool shaft czyli wał szpulki pojawia się często w opisywaniu multików, nawet dwa razy w jednym zdaniu użyte, np. The effect of weight reduction near spool shaft is less than that at distant from the shaft.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 25 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2019 Ale ja mówię, że oś szpuli jest znacznie popularniejszym określeniem, a nie, że jest używanym tylko przez 'niektórych kolekcjonerów multiplikatorów RecordA' na cześć zegarka z tej samej fabryki, jak głosi twoja teoria. No przecież to absurd. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 26 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Witam, ośka szpuli może być nazewnictwem zegarmistrzów, oś szpuli może być niestety popularniejszym określeniem od wałka szpuli, a tłumaczenie oś zamiast wał może wynikać np. z nieodróżniania jej średnicy w zegarku Telur 1921-1939 od tej w luksusowym protoambassadeur ćwiekowanym szafirami i rubinami RecordA 1940-1946. O Geście Kozakiewicza 1980 nie wspominając Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 26 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 Dopiero wspomnienie Pana Kozakiewicza pozwoliło mi zrozumieć przekaz tej twojej wypowiedzi ...Takiego Wała!!! Bo przecież nie można powiedzieć ...Takiej Ośki!!! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 26 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 poniżej nie wkleję wała z letniej spartakiady armii zaprzyjaźnionych 1980 roku pomimo późnej pory, ale z uwagi na niektórych płytkie skojarzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 26 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2019 (edytowane) Ta radosna twórczość skłoniła mnie do poczytania wikipedii. Wał https://pl.wikipedia.org/wiki/Wa%C5%82_(maszynoznawstwo) , w przeciwieństwie do osi https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9B_(cz%C4%99%C5%9B%C4%87_maszyny) <...>.Czytając Twój wpis, to nie wiem czy używasz terminu świadomie, czy wyszło Ci tak przez przypadek? Bo wydedukowałem z tego co napisałeś, że terminologia oś-wał zależy od średnicy? Tylko nie rozumiem skąd wzięło Ci się porównanie zegarka Telur 1921-1939 i protoambassadeur ćwiekowanym szafirami i rubinami RecordA 1940-1946? Acha, tłumacz google tłumaczy spool shaft jako trzon szpuli. Edytowane 27 Lutego 2019 przez Jano 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 27 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 (edytowane) Nie mogę już edytować, więc niestety kolejny wpis będzie mój.Trochę dokładniej się wczytałem w definicje. Wał przenosi moment obrotowy, a oś obrotowa występuje w momencie gdy elementy osadzone na stałe na osi wirują razem z nią, natomiast łożyska znajdują się na podporach osi. Czyli jeżeli zwijamy przynętę to mamy do czynienia z wałkiem, a kiedy zarzucamy, to wałek staje się ośką? A jeszcze wczoraj przed 22 multiplikator wydawał mi się taką prostą konstrukcją... Edytowane 27 Lutego 2019 przez Koincydencja 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 27 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 (edytowane) (…) Czyli jeżeli zwijamy przynętę to mamy do czynienia z wałkiem, a kiedy zarzucamy, to wałek staje się ośką? A jeszcze wczoraj przed 22 multiplikator wydawał mi się taką prostą konstrukcją...Wniosek - dyskusja akademicka.Wał jakoś kojarzy mi się albo z czymś ciężkim, masywnym, albo z wulgarnym gestem. Pamiętam kiedyś w pubie w którym bywałem, powieszono cennik kar za używanie przekleństw i wulgaryzmów. Najciekawszy był punkt::- pokazanie "wała" 10,- zł (pokazanie wała naturalnego 50% zniżki). Jeśli pozwolicie, a w szczególności proszę o zgodę @Kinga, będę jednak używał określenia oś... Edytowane 27 Lutego 2019 przez Alexspin 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hose4ras Opublikowano 27 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 (edytowane) Hubert o ośi mogli bysmy mowic gdyby np. byla ona nieruchoma a reszta szpuli krecila sie na niej podczas rzutu np. Na lozysku jednokierunkowym. Podczas zwijania bylby juz wał ???? Z wilnego tlumaczenie, przynajmniej tego ktore ja znam „shaft” to wlasnie wał. Poprawnie i fachowo powinnismy mowic wałek szpuli ale mowi sie oś i kazdy wie o co chodzi. Edytowane 27 Lutego 2019 przez hose4ras 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hudy76 Opublikowano 27 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 Wg wikipedii mamy oś stałą i oś obrotową Z moje strony koniec spamu. Idę kupić sobie bułkę chleba! 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluzjonista Opublikowano 27 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2019 Obawiam się, że za chwilę zostanie zapożyczony z nomenklatury samochodowej nazewniczy potwór, czyli "półoś". Ktoś wykombinował sobie, że skoro tenże element raz przenosi moment obrotowy, a innym razem go nie przenosi, to będzie półosią (chyba na cześć półmózgu, bo ten też raz jest używany, innym razem nie). Pewne jest tylko to, że w czasie zwijania mamy do czynienia z wałem, a podczas rzutu z osią. Za kłopot nazewniczy ewidentnie odpowiada element sprzęgający i rozprzęgający sporny element z pełnoprawnym wałem napędowym. Winny jest, a to już coś. Gdyby się uprzeć i zastosować nazewnictwo fachowe, to skoro dany element przenosi moment obrotowy, nawet rzadziej, niż go nie przenosi, to można nazwać go wałem. "Oś" wskazuje na całkowity brak momentów skręcających, więc... Mawiają, i to bynajmniej nie półgębkiem, że wędkarstwo pozwala na chwilę zapomnieć o problemach doczesnych. Kłamią. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bob74 Opublikowano 2 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 ...wała...jak wyżej wspomniany Mistrz Kozakiewicz...u mnie to również ,,a tu babcia koszyk nosiła"...a wał-ach to koń z ,,pustą sakiewką", ciekawe, czy rży sopranem ? A tak na poważniej... jutro ciekawa okolica granicy polsko-litewskiej z nastawieniem na konkretny mróz o poranku i kropki na kiju, lecz nie na ABU... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 5 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 (edytowane) Witam, na wędkarskiej wycieczce można zapomnieć chyba o doczesnych problemach. Winne jest nie tylko sprzęgło. Podczas zarzucania, gdy jest ono wyłączone, mamy doczynienia również z wałem. Gdy wzrasta prędkość toczenia się kulek w łożysku to w efekcie wzrasta ich tarcie o bieżnię. Taki wzrost oporów ruchu, podobnie jak sprzęgło, powoduje narastanie momentu obrotowego. Za kłopot nazewniczy odpowiadają sprzęgło podczas skręcania i opory ruchy podczas zarzucania. Moment obrotowy i tarcie w zegarkach Telur 1921-1939 są przeważnie pomijalne. Stąd chyba ich włoskowate wałeczki nazywa się ośkami. Podobnie, relatywnie do promieniowej, mała jest osiowa siła tępej szpili ProtoAmbassdeura RecordA 1940-1946. Dlatego szafiry i rubiny na końcach nakrętek łożysk nazywa się nabijanymi ćwiekami, rzadziej łożyskami z kamieni szlachetnych. Po regulacji takiej tępej szpili względem wodzika i jej luzów względem ćwieków można jej bezkarność ignorować, a nabijanie traktować jak formę luksusu. I nowa dziesiątka, w sumie już 39 https://skjanow.pl/zrebieta-2019/ Pozdrawiam Edytowane 5 Marca 2019 przez king 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WalterW Opublikowano 5 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Odnośnie wałów i osi Hubert dobrze podał co jest co. Zamknijcie ten temat na tydzień bo bajzel tylko się piętrzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 5 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 ...to nie wątek trzeba zamknąć ... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 5 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Królestwo za konia!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vastus Opublikowano 5 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 A czy morrum zx3601 to też ambassadeur, bo tak jest napisane na pudełku (nie drewnianym, a kartonowym) czy o byciu ambassadeur'em stanowi coś innego?Pytam szanownych bo nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 7 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2019 Witam, Morrum to nie Ambassadeur. Napis Ambassadeur na kartoniku Morrum podkreśla dobrą praktykę budowania multiplikatorów, niegdyś nad rzeką o tej samej nazwie. Ambassadeury faktycznie to okres 1962-1991, a Morrum to beka z 1995 roku projektowana już CAD i obrabiana CNC. Produkcję rzemieślniczego Recorda wyhamował Ambassadeur wykonywany w tradycyjnej technologii, a Ambassadeura miał chyba zastąpić Morrum w technologii wspomaganej komputerowo. Można przeczytać o tym jak na zamkniętych pokazach pasjonatów multiplikatorów chyba bezrefleksyjnie kopara opada na widok ślizgania się na rubinach i szafirach tępej szpili RecordA 1943-1946, ale nie słyszałem żeby na castingowych zawodach Morrum 1600 rzucił dalej 18 g ciężarek od Ambassadeura 2500C. Z manufaktury nad rzeką Morrum cesja rzemieślnika uległa rozproszeniu po całym świecie, a tam pozostało muzeum. A nad rzeką Bug Stadnina Koni ma już ponad 200-letnią tradycję Pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarek Opublikowano 8 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2019 (edytowane) Ambassadeury 'ze starych. dobrych czasów'. Jak ktoś ma wolną gotówkę i chce zainwestować... https://www.ebay.pl/itm/Abu-Garcia-24ct-Gold-Plated-Ambassadeur-Collection-Cardinal-33-Display-Case/223426847101?hash=item340547217d:g:YkYAAOSwtutcVblB Edytowane 8 Marca 2019 przez Aquarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 10 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2019 Witam, dębowa szafa Petera Bagnalla, tego z książki Wędkarstwo Jeziorowe - Tadeusza Andrzejczyka. Jednak mistrz świata z 1973 Peter Bagnall rzucił nie 229 m jak jest chyba w książce, a pewno stóp czyli ok 70 m. Charakterystyczne, że Ambassdeury pozłacanej kolekcji są koloru czarnego co chyba było także preferencją UK rynku. Znalazłem zdjęcia oraz wyjaśnienia odnośnie również czarnego jak w szafie ale starszego ABU Ambassadeur 5000 Svart (Czarny), które poszukiwałem Najprawdopodobniej Svart proliferujący i obfity w różnych okresach, między innymi 1966-1967, był po prostu jednak 4-śrubą z wcześniejszego okresu produkcji 1951-1962(?), docelowo z ślizgowymi łożyskami. Mógł być prototypem badania kolorystycznych preferencji rynku z początku lat 50-siątych lub specjalnym zleceniem dla AB Urfabriken od dilerów samochodowych z połowy lat 50-siątych na ich bonusy/gratisy, które jednak jako zwroty trafiły ponownie ale już do ABU. Pewną też wskazówką mnożenia czarnych wypierających czerwone może być też brytyjski konserwatyzm, a w szczególności erytrofobia nad okrzyczanymi rzekami łososiowymi Szkocji. U nas podobne zjawiska to buractwo. ABU Ambassadeur 5000, Czarny (Svart) był 4-śrubą ale go nie wkleję, ponieważ jak czerwone, zielone, złote (żółte), fioletowe (niebieskie) nie miał kulkowych łożysk. Może jest rzadki i kolekcjonerski, ale mniej dla ciała jak pierwsza i jedyna docelowa 4-śruba z kulkami Ambassadeur 5000DeLuxe 1963. Ten, sam jest wart nie tylko tekowego pudełka, ale szafy jw. L.p. 40 to klaczka z 7 marca po gniadym Belmondo, którego ze stadem prezentowałem wcześniej Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 12 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2019 Witam, jeszcze odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu. Np. dla pitch opory ruchu są pomijalne, ale dla rzutów z grubym przyponem strzałowym, z wymontowanym wodzikiem, długą wędką, oburęcznych wymachów, dużym cw moment obrotowy narasta w ułamku sekundy. Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek. Chyba dla niektórych pomorskich surfcastingowców, to nic nowego.Master Caster i hałas narastania oporów ruchu łożysk kulkowych w pierwszej sekundzie rzutu, a dla równowagi coś więcej https://www.youtube.com/watch?v=0wGQls_8zswA z końmi wychodzi na to, że gniady może być od Kuhailan, jednej z pięciu legendarnych klaczy Mahometa. Ja cię nie mogę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 12 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2019 Kto jak kto, ale Ty nie możesz tej klaczy od Mahometa???!!! Trzymam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iluzjonista Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2019 Chciałbym prosić autora cytowanego poniżej wpisu o pomoc w zrozumieniu mi jego przesłania. Zaznaczam, że czytam wpisy kolegi, wszystkie, doceniam zainteresowanie tematem, jednak czasem nie nadążam za tokiem rozumowania szanownego forumowicza. Witam, jeszcze odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu. Np. dla pitch opory ruchu są pomijalne, ale dla rzutów z grubym przyponem strzałowym, z wymontowanym wodzikiem, długą wędką, oburęcznych wymachów, dużym cw moment obrotowy narasta w ułamku sekundy. Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek. Chyba dla niektórych pomorskich surfcastingowców, to nic nowego.Master Caster i hałas narastania oporów ruchu łożysk kulkowych w pierwszej sekundzie rzutu, a dla równowagi coś więcej https://www.youtube.com/watch?v=0wGQls_8zswA z końmi wychodzi na to, że gniady może być od Kuhailan, jednej z pięciu legendarnych klaczy Mahometa. Ja cię nie mogę Pozdrawiam "(...) odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu". Prędkość obracania się łożysk decyduje o tym, jak traktować osie i wały podczas rzucania? Proszę o wybaczenie, ale to jakaś enigma. O co chodzi z tym "traktowaniem"? "Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek". Kolega sugeruje, że o tym, co jest osią lub wałem, decydują siły z nimi związane? Serio? Jeśli się czymś interesuję, pasjonuję, to lubię czytać wszystko, co na ten temat napisano. Jednak z twórczością kolegi mam problem. Tak to widzę: siedzę w domu, goszczę znajomego, z którym spędzamy miły wieczór, bo coś tam sobie pijemy, rozmawiamy o naszej pasji, a tu nagle, bez ostrzeżenia, wchodzi do pokoju nieznajomy w stroju pingwina, staje na baczność i recytuje dziwny wiersz, przeplatany słowami zaczerpniętymi z bliżej nieznanych języków, po czym wychodzi. Ja patrzę na znajomego, on na mnie, po czym równocześnie wypowiadamy: "kurna, co to było?". Czy występuje tutaj analogia do serialu "Z Archiwum X"? Trzeba uwierzyć, żeby zrozumieć? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 14 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2019 To czego nie można Koledze odmówić to uporu, konsekwencji, tudzież nadzwyczajnej w swoim oddziaływaniu zawiłej językowo maniery. Taka mieszanina industrialnej polszczyzny, zepsutego tłumacza polana castingową pasją. Zdumiewa zarazem wzbudzając skrajne uczucia. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 16 Marca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2019 Witam, @Iluzjonisto, dziękuję za zainteresowanie i postaram się wyjaśnić. Im większa prędkości obracania się łożysk wysprzęglonego wałka szpuli tym większe ich opory ruchu, traktowanie sobie darujmy. Siły związane z wałkiem szpuli nie decydują o jego nazwie, ale wałki w przeciwieństwie do osiek mogą być grubsze z uwagi na siły z nimi związane. Wyjaśnienia nie muszą rozwiązywać problemów, a jak to widzisz czy jakie masz iluzje, kiedy popijasz itd., to jest chyba najmniej ważne. Nie wiem czy występuje analogia, ale żeby zrozumieć trzeba czasami najpierw zapamiętać. Do surf-castingu i zawodów castingowych rzucania na odległość w Ambassadeurach demontowano wodzik, ale np. Record 2100Sport/Casting 1945-1974 i Record 3000Flyer/C Flyer 1950-1957 fabrycznie go nie miały. W tych młynkach zastosowano kulkowe łożyska jeszcze przed Ambassadorami. R 3000 był chyba pierwszym wyposażonym w nie standardowo. Faktycznie pojawienie się Ambassadeura 5000DL w 1962 i SmallAmbassadeura 2500C w 1974 roku wygasiło kolejno produkcję Recordów C Flyer i potem Casting. Nawiasem chyba też w Ambassadeurach, literą 'C' oznacza się nie tyko kulkowe łożyska, ale casting. Do R 2100, w ostatnich latach jego sprzedaży, była specjalnie profilowana, cienkościenna szpula z lekkiego i wytrzymałego stopu magnezu o masie 15 g i pojemności żyłki 0,3 mm 118 m. Profile cienkościenne zastosowano w panelach bocznych RecordAmbassadeurów, a potem tuningowanych szpulkach. A 2500C ze szpulą ze stopu aluminium 17,7 g i pojemności żyłki 0,3 mm 100 m, który to po zdemontowaniu wodzika rzucał pewno porównywalnie z R 2100Casting ostatecznie chyba wyhamował produkcję protoambassadeurów. Porównywalna rzutowo do R 2100Casting i A 2500C może być chyba najmniejsza Calcutta 50, a za rok Aldek 2020. Porównywalne oczywiście bez wodzików oraz na fulla maxa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.