Skocz do zawartości

Multiplikatory Abu Garcia


mario6565

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ośka szpuli może być nazewnictwem zegarmistrzów, oś szpuli może być niestety popularniejszym określeniem od wałka szpuli, a tłumaczenie oś zamiast wał może wynikać np. z nieodróżniania jej średnicy w zegarku Telur 1921-1939 od tej w luksusowym protoambassadeur ćwiekowanym szafirami i rubinami RecordA 1940-1946.

O Geście Kozakiewicza 1980 nie wspominając :D

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta radosna twórczość skłoniła mnie do poczytania wikipedii. Wał https://pl.wikipedia.org/wiki/Wa%C5%82_(maszynoznawstwo) , w przeciwieństwie do osi https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9B_(cz%C4%99%C5%9B%C4%87_maszyny) <...>.

Czytając Twój wpis, to nie wiem czy używasz terminu świadomie, czy wyszło Ci tak przez przypadek? Bo wydedukowałem z tego co napisałeś, że terminologia oś-wał zależy od średnicy?

 

Tylko nie rozumiem skąd wzięło Ci się porównanie zegarka Telur 1921-1939 i protoambassadeur ćwiekowanym szafirami i rubinami RecordA 1940-1946?

 

Acha, tłumacz google tłumaczy spool shaft jako trzon szpuli.

Edytowane przez Jano
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę już edytować, więc niestety kolejny wpis będzie mój.

Trochę dokładniej się wczytałem w definicje. Wał przenosi moment obrotowy, a oś obrotowa występuje w momencie gdy elementy osadzone na stałe na osi wirują razem z nią, natomiast łożyska znajdują się na podporach osi. Czyli jeżeli zwijamy przynętę to mamy do czynienia z wałkiem, a kiedy zarzucamy, to wałek staje się ośką?  ;)  :whistling: 

A jeszcze wczoraj przed 22 multiplikator wydawał mi się taką prostą konstrukcją...

Edytowane przez Koincydencja
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(…) Czyli jeżeli zwijamy przynętę to mamy do czynienia z wałkiem, a kiedy zarzucamy, to wałek staje się ośką?  ;)  :whistling: 

A jeszcze wczoraj przed 22 multiplikator wydawał mi się taką prostą konstrukcją...

Wniosek - dyskusja akademicka.

Wał jakoś kojarzy mi się albo z czymś ciężkim, masywnym, albo z wulgarnym gestem. Pamiętam kiedyś w pubie w którym bywałem, powieszono cennik kar za używanie przekleństw i wulgaryzmów. Najciekawszy był punkt::

- pokazanie "wała" 10,- zł (pokazanie wała naturalnego 50% zniżki). :D

Jeśli pozwolicie, a w szczególności proszę o zgodę @Kinga, będę jednak używał określenia oś... ;)

Edytowane przez Alexspin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert o ośi mogli bysmy mowic gdyby np. byla ona nieruchoma a reszta szpuli krecila sie na niej podczas rzutu np. Na lozysku jednokierunkowym. Podczas zwijania bylby juz wał ????

 

Z wilnego tlumaczenie, przynajmniej tego ktore ja znam „shaft” to wlasnie wał.

 

Poprawnie i fachowo powinnismy mowic wałek szpuli ale mowi sie oś i kazdy wie o co chodzi.

Edytowane przez hose4ras
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że za chwilę zostanie zapożyczony z nomenklatury samochodowej nazewniczy potwór, czyli "półoś". Ktoś wykombinował sobie, że skoro tenże element raz przenosi moment obrotowy, a innym razem go nie przenosi, to będzie półosią (chyba na cześć półmózgu, bo ten też raz jest używany, innym razem nie). Pewne jest tylko to, że w czasie zwijania mamy do czynienia z wałem, a podczas rzutu z osią. Za kłopot nazewniczy ewidentnie odpowiada element sprzęgający i rozprzęgający sporny element z pełnoprawnym wałem napędowym. Winny jest, a to już coś. 

 

Gdyby się uprzeć i zastosować nazewnictwo fachowe, to skoro dany element przenosi moment obrotowy, nawet rzadziej, niż go nie przenosi, to można nazwać go wałem. "Oś" wskazuje na całkowity brak momentów skręcających, więc... Mawiają, i to bynajmniej nie półgębkiem, że wędkarstwo pozwala na chwilę zapomnieć o problemach doczesnych. Kłamią.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wała...jak wyżej wspomniany Mistrz Kozakiewicz...u mnie to również ,,a tu babcia koszyk nosiła"...a wał-ach to koń z ,,pustą sakiewką", ciekawe, czy rży sopranem ? A tak na poważniej... jutro  ciekawa okolica granicy polsko-litewskiej z nastawieniem na konkretny mróz o poranku i kropki na kiju, lecz nie na ABU... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

na wędkarskiej wycieczce można zapomnieć chyba o doczesnych problemach.

 

Winne jest nie tylko sprzęgło. Podczas zarzucania, gdy jest ono wyłączone, mamy doczynienia również z wałem. Gdy wzrasta prędkość toczenia się kulek w łożysku to w efekcie wzrasta ich tarcie o bieżnię. Taki wzrost oporów ruchu, podobnie jak sprzęgło, powoduje narastanie momentu obrotowego. Za kłopot nazewniczy odpowiadają sprzęgło podczas skręcania i opory ruchy podczas zarzucania. 

 

Moment obrotowy i tarcie w zegarkach Telur 1921-1939 są przeważnie pomijalne. Stąd chyba ich włoskowate wałeczki nazywa się ośkami.

Podobnie, relatywnie do promieniowej, mała jest osiowa siła tępej szpili ProtoAmbassdeura RecordA 1940-1946. Dlatego szafiry i rubiny na końcach nakrętek łożysk nazywa się nabijanymi ćwiekami, rzadziej łożyskami z kamieni szlachetnych.

Po regulacji takiej tępej szpili względem wodzika i jej luzów względem ćwieków można jej bezkarność ignorować, a nabijanie traktować jak formę luksusu.

 

I nowa dziesiątka, w sumie już 39 https://skjanow.pl/zrebieta-2019/   ;)  Pozdrawiam

Edytowane przez king
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Morrum to nie Ambassadeur. Napis Ambassadeur na kartoniku Morrum podkreśla dobrą praktykę budowania multiplikatorów, niegdyś nad rzeką o tej samej nazwie. Ambassadeury faktycznie to okres 1962-1991, a Morrum to beka z 1995 roku projektowana już CAD i obrabiana CNC.


Produkcję rzemieślniczego Recorda wyhamował Ambassadeur wykonywany w tradycyjnej technologii, a Ambassadeura miał chyba zastąpić Morrum w technologii wspomaganej komputerowo. Można przeczytać o tym jak na zamkniętych pokazach pasjonatów multiplikatorów chyba bezrefleksyjnie kopara opada na widok ślizgania się na rubinach i szafirach tępej szpili RecordA 1943-1946, ale nie słyszałem żeby na castingowych zawodach Morrum 1600 rzucił dalej 18 g ciężarek od Ambassadeura 2500C.

Z manufaktury nad rzeką Morrum cesja rzemieślnika uległa rozproszeniu po całym świecie, a tam pozostało muzeum.


 

A nad rzeką Bug Stadnina Koni ma już ponad 200-letnią tradycję :)

Pozdrawiam
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambassadeury 'ze starych. dobrych czasów'. Jak ktoś ma wolną gotówkę i chce zainwestować...   

          https://www.ebay.pl/itm/Abu-Garcia-24ct-Gold-Plated-Ambassadeur-Collection-Cardinal-33-Display-Case/223426847101?hash=item340547217d:g:YkYAAOSwtutcVblB                           

Edytowane przez Aquarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dębowa szafa Petera Bagnalla, tego z książki Wędkarstwo Jeziorowe - Tadeusza Andrzejczyka. Jednak mistrz świata z 1973 Peter Bagnall rzucił nie 229 m jak jest chyba w książce, a pewno stóp czyli ok 70 m. Charakterystyczne, że Ambassdeury pozłacanej kolekcji są koloru czarnego co chyba było także preferencją UK rynku.

 

Znalazłem zdjęcia oraz wyjaśnienia odnośnie również czarnego jak w szafie ale starszego ABU Ambassadeur 5000 Svart (Czarny), które poszukiwałem :)

Najprawdopodobniej Svart proliferujący i obfity w różnych okresach, między innymi 1966-1967, był po prostu jednak 4-śrubą z wcześniejszego okresu produkcji 1951-1962(?), docelowo z ślizgowymi łożyskami. Mógł być prototypem badania kolorystycznych preferencji rynku z początku lat 50-siątych lub specjalnym zleceniem dla AB Urfabriken od dilerów samochodowych z połowy lat 50-siątych na ich bonusy/gratisy, które jednak jako zwroty trafiły ponownie ale już do ABU. Pewną też wskazówką mnożenia czarnych wypierających czerwone może być też brytyjski konserwatyzm, a w szczególności erytrofobia nad okrzyczanymi rzekami łososiowymi Szkocji. U nas podobne zjawiska to buractwo.

ABU Ambassadeur 5000, Czarny (Svart) był 4-śrubą ale go nie wkleję, ponieważ jak czerwone, zielone, złote (żółte), fioletowe (niebieskie) nie miał kulkowych łożysk. Może jest rzadki i kolekcjonerski, ale mniej dla ciała jak pierwsza i jedyna docelowa 4-śruba z kulkami Ambassadeur 5000DeLuxe 1963.

Ten, sam jest wart nie tylko tekowego pudełka, ale szafy jw.

 

L.p. 40 to klaczka z 7 marca po gniadym Belmondo, którego ze stadem prezentowałem wcześniej ;)

Pozdrawiam
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jeszcze odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu. Np. dla pitch opory ruchu są pomijalne, ale dla rzutów z grubym przyponem strzałowym, z wymontowanym wodzikiem, długą wędką, oburęcznych wymachów, dużym cw moment obrotowy narasta w ułamku sekundy. Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek. Chyba dla niektórych pomorskich surfcastingowców, to nic nowego.
Master Caster i hałas narastania oporów ruchu łożysk kulkowych w pierwszej sekundzie rzutu, a dla równowagi coś więcej :)  https://www.youtube.com/watch?v=0wGQls_8zsw

A z końmi wychodzi na to, że gniady może być od Kuhailan, jednej z pięciu legendarnych klaczy Mahometa. Ja cię nie mogę :)  Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym prosić autora cytowanego poniżej wpisu o pomoc w zrozumieniu mi jego przesłania. Zaznaczam, że czytam wpisy kolegi, wszystkie, doceniam zainteresowanie tematem, jednak czasem nie nadążam za tokiem rozumowania szanownego forumowicza.  

 

 

Witam, jeszcze odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu. Np. dla pitch opory ruchu są pomijalne, ale dla rzutów z grubym przyponem strzałowym, z wymontowanym wodzikiem, długą wędką, oburęcznych wymachów, dużym cw moment obrotowy narasta w ułamku sekundy. Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek. Chyba dla niektórych pomorskich surfcastingowców, to nic nowego.
Master Caster i hałas narastania oporów ruchu łożysk kulkowych w pierwszej sekundzie rzutu, a dla równowagi coś więcej :)  https://www.youtube.com/watch?v=0wGQls_8zsw

A z końmi wychodzi na to, że gniady może być od Kuhailan, jednej z pięciu legendarnych klaczy Mahometa. Ja cię nie mogę :)  Pozdrawiam

 

 

"(...) odnośnie wałów i osi obrotowych, już wysprzęglonych, to o tym jak je traktować podczas zarzucania decyduje prędkość obracania się łożysk i w efekcie ich opory ruchu". 

 

Prędkość obracania się łożysk decyduje o tym, jak traktować osie i wały podczas rzucania? Proszę o wybaczenie, ale to jakaś enigma. O co chodzi z tym "traktowaniem"?

 

"Ośka czy oś obrotowa, nawet ta z Wikipedii, chyba nie wytrzymują i potrzebny jest znowu wałek". 

 

Kolega sugeruje, że o tym, co jest osią lub wałem, decydują siły z nimi związane? Serio? 

 

Jeśli się czymś interesuję, pasjonuję, to lubię czytać wszystko, co na ten temat napisano. Jednak z twórczością kolegi mam problem. Tak to widzę: siedzę w domu, goszczę znajomego, z którym spędzamy miły wieczór, bo coś tam sobie pijemy, rozmawiamy o naszej pasji, a tu nagle, bez ostrzeżenia, wchodzi do pokoju nieznajomy w stroju pingwina, staje na baczność i recytuje dziwny wiersz, przeplatany słowami zaczerpniętymi z bliżej nieznanych języków, po czym wychodzi. Ja patrzę na znajomego, on na mnie, po czym równocześnie wypowiadamy: "kurna, co to było?".

 

Czy występuje tutaj analogia do serialu "Z Archiwum X"? Trzeba uwierzyć, żeby zrozumieć? 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czego nie można Koledze odmówić to uporu, konsekwencji, tudzież nadzwyczajnej w swoim oddziaływaniu zawiłej językowo maniery. Taka mieszanina industrialnej polszczyzny, zepsutego tłumacza polana castingową pasją. Zdumiewa zarazem wzbudzając skrajne uczucia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

@Iluzjonisto, dziękuję za zainteresowanie i postaram się wyjaśnić.

Im większa prędkości obracania się łożysk wysprzęglonego wałka szpuli tym większe ich opory ruchu, traktowanie sobie darujmy.

Siły związane z wałkiem szpuli nie decydują o jego nazwie, ale wałki w przeciwieństwie do osiek mogą być grubsze z uwagi na siły z nimi związane.

Wyjaśnienia nie muszą rozwiązywać problemów, a jak to widzisz czy jakie masz iluzje, kiedy popijasz itd., to jest chyba najmniej ważne.

Nie wiem czy występuje analogia, ale żeby zrozumieć trzeba czasami najpierw zapamiętać.

 


Do surf-castingu i zawodów castingowych rzucania na odległość w Ambassadeurach demontowano wodzik, ale np. Record 2100Sport/Casting 1945-1974 i Record 3000Flyer/C Flyer 1950-1957 fabrycznie go nie miały. W tych młynkach zastosowano kulkowe łożyska jeszcze przed Ambassadorami. R 3000 był chyba pierwszym wyposażonym w nie standardowo. Faktycznie pojawienie się Ambassadeura 5000DL w 1962 i SmallAmbassadeura 2500C w 1974 roku wygasiło kolejno produkcję Recordów C Flyer i potem Casting. Nawiasem chyba też w Ambassadeurach, literą 'C' oznacza się nie tyko kulkowe łożyska, ale casting. Do R 2100, w ostatnich latach jego sprzedaży, była specjalnie profilowana, cienkościenna szpula z lekkiego i wytrzymałego stopu magnezu o masie 15 g i pojemności żyłki 0,3 mm 118 m. Profile cienkościenne zastosowano w panelach bocznych RecordAmbassadeurów, a potem tuningowanych szpulkach. A 2500C ze szpulą ze stopu aluminium 17,7 g i pojemności żyłki 0,3 mm 100 m, który to po zdemontowaniu wodzika rzucał pewno porównywalnie z R 2100Casting ostatecznie chyba wyhamował produkcję protoambassadeurów.

Porównywalna rzutowo do R 2100Casting i A 2500C może być chyba najmniejsza Calcutta 50, a za rok Aldek 2020. Porównywalne oczywiście bez wodzików oraz na fulla maxa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...