Multiplikatory Abu Garcia

[BOB1]

856 jest niższy od 096 ?

[Mekamil]

Tam w opisie jest, że numer to 096, albo 960. Poprawny jest oczywiście ten drugi. W tej pierwotnej numeracji, gdzie numery seryjne były po prostu kolejnymi liczbami żaden nie zaczynał się od 0. Swoją drogą taki z numerem 96 to byłby dopiero biały kruk - znane są egzemplarze z numerami z przedziału 1-10, a następny dopiero 223. Wypłynięcie jakiekolwiek z numerem z przedziału 11-222 byłoby w światku kolekcjonerskim pewną sensacją

[Mekamil]

No nareszcie... 856 w końcu do mnie dotarł. Kiedyś ten ebayowy global shipping program to działał dużo szybciej..

[Mekamil]

Niestety nie mój - nie udało mi się wygrać licytacji - i teraz trochę żałuję pomimo wysokiej ceny do zapłacenia Ale jak tak myślę to piękny przykład, jak kiedyś wyglądał baitcasting - ultralekki baitcasting - przełożenie wysokie - 'aż' 4,7:1 no i dedykowanie do UL ze szpulką o wadze ponad 20 g No ale trzeba pamiętać, że wtedy ultralight to było minimum 7 g i to raczej lotne, a nie jakieśtam plemniki Sam kołowrotek też pewnie pod 300 g ważył to gdzie mu do współczesnych konstrukcji, które 'muszą' przynajmniej połowę mniej ważyć, a niektóre i poniżej 100 g wagi schodzą.

[Fatso]

Na prawą rękę - nie nadaje się 

[SlawekNikt]

Nadaje, nadaje, spróbuj ????

[Fatso]

Ale ja w prawej trzymam kij, kręcę lewą i nie jestem:

- historycznie obciążonym Amerykańcem, który lubi kij przekładać z ręki do ręki, bo tak robił jego dziadek i pradziadek 

- Australijczykiem, do góry nogami chodzącym i nawet korbką kołowrotka spinningowego kręcącym prawą ręką (dziwne one)

[RBTS]

Warto nauczyć się pracy także lewą ręką co daje możliwość zmiany zestawu w wypadku zmęczenia. Moje prawie wszystkie cięższe multipikatory (i wiele lekkich) mam w parach lewy-prawy. Wiem że jest to możliwe, gdyż sam zaczynałem od prawych będąc praworęcznym.

PS Nie przekładam kija po rzucie, to trochę bezsensowne.

[Fatso]

????