Orvis zero gravity 9 w #9 saltwater

[Szymi132]

hej czy ktoś coś może powiedzieć o takiej wędce lub o całej serii zero gravity, fora zagraniczne obczaiłem ale moze ktos z kolegów miał i machał?

pozdrawiam

[mack]

miałem do czynienia z #6 chyba tip flex, pisałem o niej w wątku o najgorszych kijach muchowych, to co mi głównie przeszkadzało to sztywność i zaskakująco wysoki swing weight. Wiem, że nie za bardzo można odnosić doświadczenia z kijem w konkretnej klasie na wszystkie wędki z danej serii (najlepszy przykład to hardy zenith), ale obawiam się że wersja #9 saltwater uwypukli w sobie te cechy które mi przeszkadzały. Inna sprawa, że sztywność w kiju SW może być zaletą, ale wysoki swing weight już na pewno nie.

[Szymi132]

Ok fajnie dzieki;)wysoka cene trzymaja...nawet na ebayu jest DH za okolo 3000zl,cos jednak musza w sobie miec te kije.

[tomi78]

W Mongolii kolega zaprezentował 9 orvisa ale nie wiem jaki model w każdym bądź razie  za jakieś chore pieniądze ale z dożywotnią gwarancją co miało być dużym plusem teraz wiem dlaczego .Była to morska 9tka ale w ręku sprawiał wrażeni lekkiej 6  ,miała zatrzymać morskie stwory a złamał ją średni lenok .Złamałem już kilka muchówek ale nigdy na rybie przy czym moje wędki były z klasy co najwyżej średniej ,morska 9 za 3 tysie  poległa na średniej rybie coś tu jest nie halo .

[Szymi132]

Pewnie mogło się tak zdarzyć...dużo tych kijków nie było bo chyba następny był Helios i to on zrobił furorę a ten odszedł w niepamięć. Ciekawe czy ten o którym piszesz to rzeczywiście zero gravity, bo czytając amerykańskie fora to zdania są podzielone a nawet z przewagą w tą pozytywną stronę. Wielu użytkowników tego kija pisze , że to piękny kij i ze nie zamieniliby go na żaden inny. Cena waha się teraz około 300$ po tylu latach więc sama dożywotnia gwarancja na to nie wpływa.

[marian-56]

Miałem ZG 9' #5 Tip Flex. Połamał się . I dobrze  . Nie polecam.Wymieniono na Heliosa.

Kłaniam się Marian.

[Dejv]

W Mongolii kolega zaprezentował 9 orvisa ale nie wiem jaki model w każdym bądź razie  za jakieś chore pieniądze ale z dożywotnią gwarancją co miało być dużym plusem teraz wiem dlaczego .Była to morska 9tka ale w ręku sprawiał wrażeni lekkiej 6  ,miała zatrzymać morskie stwory a złamał ją średni lenok .Złamałem już kilka muchówek ale nigdy na rybie przy czym moje wędki były z klasy co najwyżej średniej ,morska 9 za 3 tysie  poległa na średniej rybie coś tu jest nie halo .

Dzień dobry Tomek,

Miłe wspomnienia.

Używam heliosów 2 generacji.

Wędka która pękła to morska 10' 6 helios2.

Pękła pod dubletem lenoków które na hama wyciągałem z korony zatopionego drzewa.

I to złamanie było do przewidzenia.

Bez zbędnych pytań wymieniona na nową.

Klasą # 9 rzucaliśmy susliki.

I rzeczywiście trzymając Heliosa #9, możesz mieć poczucie ( wagi) jak trzymanie klasy 6.

Właśnie nabywam klasę 8 jak pojedziemy we wrześniu to zobaczymy do czego się nada.