Skocz do zawartości

Bug to jak będzie? Transport śródlądowy


turkucpodjadek

Rekomendowane odpowiedzi

Drogi wodne są Polsce tak samo niezbędne jak i Europie. Na razie idzie w dobrym kierunku..

 

Tu panowie Hutu, stworzeni do ślepej, bezrozumnej  nienawiści i automatycznej negacji wszystkiego co Polskę czyni krajem normalnym, zauważcie zdumiewającą zgodę ponad rujnującymi nas na codzień podziałami . Nawet partie założone przez panów w brązowych butach były za.. :)

Voila - głosowanie nr 140 !

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=32&nrglosowania=140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi wodne są Polsce tak samo niezbędne jak i Europie. Na razie idzie w dobrym kierunku..

 

Tu panowie Hutu, stworzeni do ślepej, bezrozumnej  nienawiści i automatycznej negacji wszystkiego co Polskę czyni krajem normalnym, zauważcie zdumiewającą zgodę ponad rujnującymi nas na codzień podziałami . Nawet partie założone przez panów w brązowych butach były za.. :)

Voila - głosowanie nr 140 !

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=32&nrglosowania=140

 

No panie Tutsi,to że pochodzisz z drugiego plemienia nie oznacza, że jesteś z innego kraju.Ja się tylko zapytam: gdzie tu miejsce dla normalnych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i odnoszę wrażenie, że jakiekolwiek decyzje podjęte lub nie podjęte na górze wywołują gównoburzę zwolennikików i przeciwników tej czy innej opcji. A te kontrowersyjne bądź co bądź decyzje są podejmowane niezależnie od tego, kto w danej chwili rządzi. Charakteryzuje je jedno: im większe pieniądze za nimi stoją tym bardziej są oderwane od rzeczywistości. A im bardziej są oderwane od rzeczywistości, tym większą dają pewność decydentom, że czerń (społeczeństwo) nie ma kompletnie wpływu na ich podejmowanie. Wybory? Bądźmy realistami. Podrzuci się elektoratowi kiełbasy wyborczej w postaci tęczowego t-shirtu lub uroczystych obchodów któregoś z przegranych powstań i towarzystwo wrzuci głos na jednych lub drugich. Wedle gustu i upodobań. Najważniejsze jest to żeby zagłosowali przeciwko tym drugim. Skłócić bo to pięknie polaryzuje elektoraty. I najważniejsze, żeby w tym układzie nie rozbłysnął ktoś trzeci. Drapmy się po plecach, skaczmy do gardeł w telewizorze. I róbmy swoje. Trochę za dużo o polityce. Jeśli chodzi o mój kochany Bug jako rzekę żeglowną...Jabłeczna, Gnojno, Mielnik, Trojan. To jakieś science fiction. Chyba, że betonowe koryto typu Kanał Żerański. Ekologiczne? A ja się pytam: czy w Polsce nie mamy świetnie rozwiniętej sieci kolejowej, która rdzewieje i czeka aż jakiś rozsądniejszy urzędnik puści nią pociągi? Chyba mamy. I chyba jej uruchomienie nie pochłonęłoby 67 mld. Więc po co się bawić takimi duperelami...

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mój kochany Bug jako rzekę żeglowną...Jabłeczna, Gnojno, Mielnik, Trojan. To jakieś science fiction. Chyba, że betonowe koryto typu Kanał Żerański. Ekologiczne? A ja się pytam: czy w Polsce nie mamy świetnie rozwiniętej sieci kolejowej, która rdzewieje i czeka aż jakiś rozsądniejszy urzędnik puści nią pociągi? Chyba mamy. I chyba jej uruchomienie nie pochłonęłoby 67 mld. Więc po co się bawić takimi duperelami...

Gnojno, Mielnik , Trojan są mi jako tako znane  :P bo od 5 lat tam łowię i nie wyobrażam sobie jak to pogłebić i wyprostować. Ale to jeszcze pryszcz  ;) byłeś kiedyś nad Bugiem na płd od Włodawy np na bagnach u Mańka? albo pod Dubienką ? Jeśli nie wygooglaj ten odcinek i zobacz jak Bug tam płynie  :rolleyes: . Tam są kilkunasto km odcinki rzeki że nie ma prostki dłuższej niż 100-150m  B). No tyle że pogłębiać nie trzeba bo jest głęboko.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gnojno, Mielnik , Trojan są mi jako tako znane  :P bo od 5 lat tam łowię i nie wyobrażam sobie jak to pogłebić i wyprostować. Ale to jeszcze pryszcz  ;) byłeś kiedyś nad Bugiem na płd od Włodawy np na bagnach u Mańka? albo pod Dubienką ? Jeśli nie wygooglaj ten odcinek i zobacz jak Bug tam płynie  :rolleyes: . Tam są kilkunasto km odcinki rzeki że nie ma prostki dłuższej niż 100-150m  B). No tyle że pogłębiać nie trzeba bo jest głęboko.  

Pewnie wyprostują.

Fakt że regulacja robiona z głową może pomóc wędkarzom, Wisła pewnie nie będzie zadowolona bo Ona by chciała płynąć nieujarzmiona, choć i tak już jest przez obwałowania, więc tak naprawdę nie jest już dziką rzeką. Pogłębienie Wisły która tak naprawdę jest płytka i zapiaszczona dobrze by zrobiło jeśli chodzi o ilość ryb. Pytanie w jakim stopniu regulacja dotknie nasze rzeki, czy zostaną wyprostowane i skanalizowane z licznymi tamami? Takiego obrazu bym raczej nie chciał, ale regulacja robiona w starym stylu na pewno poprawiłaby rybność Wisły. Główki, przelewy, opaski robią wyłącznie dobrą robotę jeśli chodzi o stanowiska ryb. Nawet jeśli wybudują tamy, też nie sądzę żeby było ich ileś tam, to jednak duże pieniądze i nie sądzę żeby nas było stać na taką inwestycję. Przed powodzią 2010 łowiłem na odcinku Wisły gdzie było trochę starych przelewów, progów, raf. Wtedy to był mój najlepszy odcinek jeśli chodzi o bolenie, po powodzi rozpieprzyło wszystko,  teraz jest to pustynia. Nie pamiętam kiedy złowiłem tam jakąś fajną rybę. Dobrym przykładem jest też Odra, to bardzo uregulowana rzeka i ryb jest sporo, śmiem nawet twierdzić że właśnie przez jej uregulowany charakter. Włoclawek mimo że piękny nie jest to jednak powoduje że ryba trzyma się tego odcinka, Płock słynie z wielkich sumów a stada białorybu na echosondzie zajmują cały ekran. Podkreślam nie chcę żeby Wisła przypominała kanał, ale nie sądzę żeby ten kanał miała przypominać, tak więc poczekajmy na czym ta regulacja będzie polegała. W tym momencie ta rzeka jeśli chodzi o rybność jest w takim stanie że już nic raczej jej bardziej nie zaszkodzi, a chyba może tylko pomóc. 

Edytowane przez wujek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.

Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.

Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę.

 

Dlatego myślę, że mimo podpisu najwyższego notariusza projekt nie wypali. Odkręcenie skutków mozolnej pracy meliorantów w PL to zajęcie na wiele lat pracy, a na razie nie wygląda na to żeby władze miały świadomość problemu. 

 

Dla zainteresowanych PETYCJA WWW WS OCHRONY WISŁY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.

Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę.

 

 

Z wodą w Polsce jest kiepsko, mówi się, że mamy jej tyle co w Egipcie. Budowle hydrotechniczne stanowią retencję wody lecz bilans nie jest oczywisty, gdyż podniesionemu poziomowi lustra towarzyszy podnoszenie się dna. Aspekt kolejny to spadek jakości wody w cofkach.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne rządy warszawskie idą w kierunku deficytów wody przy jednoczesnym prywatyzowaniu jej ujęć. Czemu lub komu to ma służyć? Niech każdy sam się zastanowi. Bez wątpienia na pewno nie nam.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z krótkiej perspektywy czasowej, Wisła może się zdawać ostatnią dziką rzeką w Europie, a zwyczajnie jest pierwszą na naszych zadowolonych oczach zdziczałą i całkowicie porzuconą.

Stać nas na to !?

Była regulowana w historii wielokrotnie, i wielokrotnie jeszcze będzie regulowana i używana do rozmaitych ważnych społecznie oraz gospodarczo celów. U nas to pojęcie nic nie znaczy i głos podszczutego  gimbusa odstawiającego Reytana w koalicji z podjaranym teletubisiem, waży tyle samo co głos rozsądku.

Nie rozpętujmy niepotrzebnej histerii, albowiem histeria jest wrogiem chłodnego rozumu..

 

Regulacja nie oznacza betonowania całego koryta. Naprawdę nie widzieliście rzeki pomiędzy powiedzmy młynami ?

Nie widzieliście.. :)

A ja widziałem. Widawka, Grabia, nieistniejąca już chyba Nieciecz, dosłownie utkane młynami i elektrowniami, jazami i progami które doskonale trzymały wodę,  ryby miały się świetnie, a było ich w ciul. Dziś to tylko wspomnienie.. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem. Widawka, Grabia, nieistniejąca już chyba Nieciecz, dosłownie utkane młynami i elektrowniami, jazami i progami które doskonale trzymały wodę,  ryby miały się świetnie, a było ich w ciul. Dziś to tylko wspomnienie.. :rolleyes:

Na małych rzeczkach było dużo młynów, to prawda. Na Tocznej przed wojną i trochę po było kilka młynów, na Moszczonce chyba 3 czy 4 ale nie są to rzeki do transportu.

Ciekaw jestem co będą transportować Bugiem i Wisłą ? I dokąd? do Prus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na małych rzeczkach było dużo młynów, to prawda. Na Tocznej przed wojną i trochę po było kilka młynów, na Moszczonce chyba 3 czy 4 ale nie są to rzeki do transportu.

Ciekaw jestem co będą transportować Bugiem i Wisłą ? I dokąd? do Prus?

Miód

Skóry

Broń

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perkal i koraliki ...

Drogi Michale. Nie doczytałeś się w cytowanej informacji o celu jaki przyświecał pomysłodawcom tej pożytecznej inwestycji. Mają to być drogi tranzytowe. Jak sobie wyobrażasz wobec tego transport perkalu i koralików przez kraj w którym budzą one takie pożądanie. Pływające środki transportu stałyby się niechybnie ofiarami abordażu, a przewożone nimi dobra wyparowałyby lub stały się przedmiotem radosnej wymiany towarowej z tubylczą ludnością. Nie mam innego pomysłu niż transport owymi znakomitymi barkami słowników ortograficznych, tabliczek mnożenia, cyrkli, ekierek, elementarzy, czy ewentualnie literatury pięknej. Jeśli chcieliście być złośliwi to mam nadzieję, że Was przebiłem. I proszę, nie starajcie się tu przylepiać łatek z kotem czy dziadkiem z Wehrmachtu. To proces ciągły i szkoda sobie podnosić ciśnienie albo łudzić, że się poprawiło samopoczucie...
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Michale. Nie doczytałeś się w cytowanej informacji o celu jaki przyświecał pomysłodawcom tej pożytecznej inwestycji. Mają to być drogi tranzytowe. Jak sobie wyobrażasz wobec tego transport perkalu i koralików przez kraj w którym budzą one takie pożądanie. Pływające środki transportu stałyby się niechybnie ofiarami abordażu, a przewożone nimi dobra wyparowałyby lub stały się przedmiotem radosnej wymiany towarowej z tubylczą ludnością. Nie mam innego pomysłu niż transport owymi znakomitymi barkami słowników ortograficznych, tabliczek mnożenia, cyrkli, ekierek, elementarzy, czy ewentualnie literatury pięknej. Jeśli chcieliście być złośliwi to mam nadzieję, że Was przebiłem. I proszę, nie starajcie się tu przylepiać łatek z kotem czy dziadkiem z Wehrmachtu. To proces ciągły i szkoda sobie podnosić ciśnienie albo łudzić, że się poprawiło samopoczucie...

 

Ależ ja w trosce o rozwój gospodarczy. Zagrożenie przedmiotowych dóbr wyparowaniem spowodowałoby konieczność zatrudnienia przedsiębiorców, świadczących usługi, w zakresie ochrony, w szczególności fizycznej. Zwiększyłoby to zatrudnienie wzdłuż szlaków transportu wodnego, dzięki czemu wpływy podatkowe do kasy centralnej i do kas samorządów lokalnych wzrosłyby wydatnie. Zarobek i dla władz, i dla przedsiębiorców, i wreszcie dla samych nowozatrudnionych. Wprawdzie perkal i koraliki zdrożałyby, ale przecież dzięki wyższym dochodom ochroniarzy i przedsiębiorców, wreszcie pracowników administracji publicznej (którzy dostaliby podwyżki dzięki większym dochodom podatkowym), klientów byłoby na te towary stać. B)  :rolleyes: ...... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki fajowy wątek należy bezwzględnie podtrzymać.. :)

 

Nie mogę powiedzieć, że podzielam powyżej wyartykułowane przez kolegów poglądy. Zauważam oczywiście zmianę pokoleniową która wymieniła mentalny nachuizmi, dziedzictwo poprzedniej epoki, na murzyńskość postrzegania świata, ale nie jestem pewien czy to mnie raduje..  :)

Tak samo jak infantylne ekologianctwo.. :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Nie przeczytałem dokładnie całego wątku, przyznaję, ale tylko dlatego żeby się nie nakręcać :) W każdym razie Bug w okolicach Włodawy (na znanym mi odcinku około 30 km) jest rzeką płytką, przy średnim (jak na obecne czasy) stanie wody na środku rzeki jest poniżej 1 metra głębokości, powiedzmy 70-90 cm, rzeka tylko na zakrętach osiąga 2 metry głębokości. Miejscami, tam gdzie jest szersza daje się przejść bez zamoczenia galotków a nawet kolan (to już przy niżówce)! To rzeka spławna dla płaskodennych tratew i  kajaków! Nie wyobrażam sobie uczynienia z Bugu drogi transportu, musieliby ją znacznie zwęzić, wręcz do kilkunastu metrów żeby uczynić z niej rzekę "żeglowną" dla jednostek transportowych. O, Matko Boska, na co to idzie? Szaleństwo ogarnęło ten  kraj i świat. Może i tak musi być, że "czasy muszą się wypełnić", ale to się dzieje coraz szybciej :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, czy transport wodny przy obecnym stanie 'udrogowienia' jest w ogole istotnie potrzebny? Panie Slawku, idea ciekawa, ale koszt ogromny, miliardy plus zmiana rzek w kanaly. Warto? Pytam powaznie. Nie chodzi przeciez o kalkowanie zachodnich rozwiazan, wazna jest nasza wymierna korzysc. Co bedzie plywalo, co nie moze pojechac autobana czy zwykla droga ekspresowa? I dlaczego Bug, co tym Bugiem warto splawiac?

 

TIRy na tory nie wyszly, to teraz TIRy na barki?

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...