Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 8 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2017 Drogi wodne są Polsce tak samo niezbędne jak i Europie. Na razie idzie w dobrym kierunku.. Tu panowie Hutu, stworzeni do ślepej, bezrozumnej nienawiści i automatycznej negacji wszystkiego co Polskę czyni krajem normalnym, zauważcie zdumiewającą zgodę ponad rujnującymi nas na codzień podziałami . Nawet partie założone przez panów w brązowych butach były za.. Voila - głosowanie nr 140 !http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=32&nrglosowania=140 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 8 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2017 To brązowy but do granatowego garnituru się nie nadaje? Zakładanie partii to aż tak mocno formalna okoliczność...eee tam. Tym bardziej wizyty w telewizjach czy na innych posiedzeniach Sejmu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Brązowy but jest w Polsce synonimem służb wojskowych.. No niestety nasze partie maniakalnego protestu, to nie Tea Party.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maggot Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Drogi wodne są Polsce tak samo niezbędne jak i Europie. Na razie idzie w dobrym kierunku.. Tu panowie Hutu, stworzeni do ślepej, bezrozumnej nienawiści i automatycznej negacji wszystkiego co Polskę czyni krajem normalnym, zauważcie zdumiewającą zgodę ponad rujnującymi nas na codzień podziałami . Nawet partie założone przez panów w brązowych butach były za.. Voila - głosowanie nr 140 !http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=8&nrposiedzenia=32&nrglosowania=140 No panie Tutsi,to że pochodzisz z drugiego plemienia nie oznacza, że jesteś z innego kraju.Ja się tylko zapytam: gdzie tu miejsce dla normalnych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Czytam i odnoszę wrażenie, że jakiekolwiek decyzje podjęte lub nie podjęte na górze wywołują gównoburzę zwolennikików i przeciwników tej czy innej opcji. A te kontrowersyjne bądź co bądź decyzje są podejmowane niezależnie od tego, kto w danej chwili rządzi. Charakteryzuje je jedno: im większe pieniądze za nimi stoją tym bardziej są oderwane od rzeczywistości. A im bardziej są oderwane od rzeczywistości, tym większą dają pewność decydentom, że czerń (społeczeństwo) nie ma kompletnie wpływu na ich podejmowanie. Wybory? Bądźmy realistami. Podrzuci się elektoratowi kiełbasy wyborczej w postaci tęczowego t-shirtu lub uroczystych obchodów któregoś z przegranych powstań i towarzystwo wrzuci głos na jednych lub drugich. Wedle gustu i upodobań. Najważniejsze jest to żeby zagłosowali przeciwko tym drugim. Skłócić bo to pięknie polaryzuje elektoraty. I najważniejsze, żeby w tym układzie nie rozbłysnął ktoś trzeci. Drapmy się po plecach, skaczmy do gardeł w telewizorze. I róbmy swoje. Trochę za dużo o polityce. Jeśli chodzi o mój kochany Bug jako rzekę żeglowną...Jabłeczna, Gnojno, Mielnik, Trojan. To jakieś science fiction. Chyba, że betonowe koryto typu Kanał Żerański. Ekologiczne? A ja się pytam: czy w Polsce nie mamy świetnie rozwiniętej sieci kolejowej, która rdzewieje i czeka aż jakiś rozsądniejszy urzędnik puści nią pociągi? Chyba mamy. I chyba jej uruchomienie nie pochłonęłoby 67 mld. Więc po co się bawić takimi duperelami... 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Jeśli chodzi o mój kochany Bug jako rzekę żeglowną...Jabłeczna, Gnojno, Mielnik, Trojan. To jakieś science fiction. Chyba, że betonowe koryto typu Kanał Żerański. Ekologiczne? A ja się pytam: czy w Polsce nie mamy świetnie rozwiniętej sieci kolejowej, która rdzewieje i czeka aż jakiś rozsądniejszy urzędnik puści nią pociągi? Chyba mamy. I chyba jej uruchomienie nie pochłonęłoby 67 mld. Więc po co się bawić takimi duperelami...Gnojno, Mielnik , Trojan są mi jako tako znane bo od 5 lat tam łowię i nie wyobrażam sobie jak to pogłebić i wyprostować. Ale to jeszcze pryszcz byłeś kiedyś nad Bugiem na płd od Włodawy np na bagnach u Mańka? albo pod Dubienką ? Jeśli nie wygooglaj ten odcinek i zobacz jak Bug tam płynie . Tam są kilkunasto km odcinki rzeki że nie ma prostki dłuższej niż 100-150m . No tyle że pogłębiać nie trzeba bo jest głęboko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 (edytowane) Gnojno, Mielnik , Trojan są mi jako tako znane bo od 5 lat tam łowię i nie wyobrażam sobie jak to pogłebić i wyprostować. Ale to jeszcze pryszcz byłeś kiedyś nad Bugiem na płd od Włodawy np na bagnach u Mańka? albo pod Dubienką ? Jeśli nie wygooglaj ten odcinek i zobacz jak Bug tam płynie . Tam są kilkunasto km odcinki rzeki że nie ma prostki dłuższej niż 100-150m . No tyle że pogłębiać nie trzeba bo jest głęboko. Pewnie wyprostują.Fakt że regulacja robiona z głową może pomóc wędkarzom, Wisła pewnie nie będzie zadowolona bo Ona by chciała płynąć nieujarzmiona, choć i tak już jest przez obwałowania, więc tak naprawdę nie jest już dziką rzeką. Pogłębienie Wisły która tak naprawdę jest płytka i zapiaszczona dobrze by zrobiło jeśli chodzi o ilość ryb. Pytanie w jakim stopniu regulacja dotknie nasze rzeki, czy zostaną wyprostowane i skanalizowane z licznymi tamami? Takiego obrazu bym raczej nie chciał, ale regulacja robiona w starym stylu na pewno poprawiłaby rybność Wisły. Główki, przelewy, opaski robią wyłącznie dobrą robotę jeśli chodzi o stanowiska ryb. Nawet jeśli wybudują tamy, też nie sądzę żeby było ich ileś tam, to jednak duże pieniądze i nie sądzę żeby nas było stać na taką inwestycję. Przed powodzią 2010 łowiłem na odcinku Wisły gdzie było trochę starych przelewów, progów, raf. Wtedy to był mój najlepszy odcinek jeśli chodzi o bolenie, po powodzi rozpieprzyło wszystko, teraz jest to pustynia. Nie pamiętam kiedy złowiłem tam jakąś fajną rybę. Dobrym przykładem jest też Odra, to bardzo uregulowana rzeka i ryb jest sporo, śmiem nawet twierdzić że właśnie przez jej uregulowany charakter. Włoclawek mimo że piękny nie jest to jednak powoduje że ryba trzyma się tego odcinka, Płock słynie z wielkich sumów a stada białorybu na echosondzie zajmują cały ekran. Podkreślam nie chcę żeby Wisła przypominała kanał, ale nie sądzę żeby ten kanał miała przypominać, tak więc poczekajmy na czym ta regulacja będzie polegała. W tym momencie ta rzeka jeśli chodzi o rybność jest w takim stanie że już nic raczej jej bardziej nie zaszkodzi, a chyba może tylko pomóc. Edytowane 9 Marca 2017 przez wujek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
venom_666 Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę. Dlatego myślę, że mimo podpisu najwyższego notariusza projekt nie wypali. Odkręcenie skutków mozolnej pracy meliorantów w PL to zajęcie na wiele lat pracy, a na razie nie wygląda na to żeby władze miały świadomość problemu. Dla zainteresowanych PETYCJA WWW WS OCHRONY WISŁY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Pogłębienie rzeki nic nie da jeśli nie będzie w niej wody. Kanalizacja i prostowanie przyspieszy odpływ czyli wody będzie jeszcze mniej.Susza hydrotechniczna na własne życzenie i zmiana w ciąg basenów kloacznych jeśli dostawi się zapory by zatrzymać wodę. Z wodą w Polsce jest kiepsko, mówi się, że mamy jej tyle co w Egipcie. Budowle hydrotechniczne stanowią retencję wody lecz bilans nie jest oczywisty, gdyż podniesionemu poziomowi lustra towarzyszy podnoszenie się dna. Aspekt kolejny to spadek jakości wody w cofkach.Wszystko wskazuje na to, że kolejne rządy warszawskie idą w kierunku deficytów wody przy jednoczesnym prywatyzowaniu jej ujęć. Czemu lub komu to ma służyć? Niech każdy sam się zastanowi. Bez wątpienia na pewno nie nam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Raport z drugiej strony barykady: http://awsassets.wwfpl.panda.org/downloads/prace_utrzymaniowe_podsumowanie_raportu_wwf.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Patrząc z krótkiej perspektywy czasowej, Wisła może się zdawać ostatnią dziką rzeką w Europie, a zwyczajnie jest pierwszą na naszych zadowolonych oczach zdziczałą i całkowicie porzuconą.Stać nas na to !?Była regulowana w historii wielokrotnie, i wielokrotnie jeszcze będzie regulowana i używana do rozmaitych ważnych społecznie oraz gospodarczo celów. U nas to pojęcie nic nie znaczy i głos podszczutego gimbusa odstawiającego Reytana w koalicji z podjaranym teletubisiem, waży tyle samo co głos rozsądku.Nie rozpętujmy niepotrzebnej histerii, albowiem histeria jest wrogiem chłodnego rozumu.. Regulacja nie oznacza betonowania całego koryta. Naprawdę nie widzieliście rzeki pomiędzy powiedzmy młynami ?Nie widzieliście.. A ja widziałem. Widawka, Grabia, nieistniejąca już chyba Nieciecz, dosłownie utkane młynami i elektrowniami, jazami i progami które doskonale trzymały wodę, ryby miały się świetnie, a było ich w ciul. Dziś to tylko wspomnienie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 A ja widziałem. Widawka, Grabia, nieistniejąca już chyba Nieciecz, dosłownie utkane młynami i elektrowniami, jazami i progami które doskonale trzymały wodę, ryby miały się świetnie, a było ich w ciul. Dziś to tylko wspomnienie.. Na małych rzeczkach było dużo młynów, to prawda. Na Tocznej przed wojną i trochę po było kilka młynów, na Moszczonce chyba 3 czy 4 ale nie są to rzeki do transportu.Ciekaw jestem co będą transportować Bugiem i Wisłą ? I dokąd? do Prus? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Na małych rzeczkach było dużo młynów, to prawda. Na Tocznej przed wojną i trochę po było kilka młynów, na Moszczonce chyba 3 czy 4 ale nie są to rzeki do transportu.Ciekaw jestem co będą transportować Bugiem i Wisłą ? I dokąd? do Prus?MiódSkóryBroń 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 9 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2017 Perkal i koraliki ... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 Perkal i koraliki ...Drogi Michale. Nie doczytałeś się w cytowanej informacji o celu jaki przyświecał pomysłodawcom tej pożytecznej inwestycji. Mają to być drogi tranzytowe. Jak sobie wyobrażasz wobec tego transport perkalu i koralików przez kraj w którym budzą one takie pożądanie. Pływające środki transportu stałyby się niechybnie ofiarami abordażu, a przewożone nimi dobra wyparowałyby lub stały się przedmiotem radosnej wymiany towarowej z tubylczą ludnością. Nie mam innego pomysłu niż transport owymi znakomitymi barkami słowników ortograficznych, tabliczek mnożenia, cyrkli, ekierek, elementarzy, czy ewentualnie literatury pięknej. Jeśli chcieliście być złośliwi to mam nadzieję, że Was przebiłem. I proszę, nie starajcie się tu przylepiać łatek z kotem czy dziadkiem z Wehrmachtu. To proces ciągły i szkoda sobie podnosić ciśnienie albo łudzić, że się poprawiło samopoczucie... 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 MiódSkóryBrońNo tak panie dzieju, miody z puszcz nadbużańskich, skóry turów, niedźwiedzi, wydr, bobrów i gronostajów. Topory i oszczepy z Dorohuska .Guzu na ministra handlu zagranicznego 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 No tak panie dzieju, miody z puszcz nadbużańskich, skóry turów, niedźwiedzi, wydr, bobrów i gronostajów. Topory i oszczepy z Dorohuska .Guzu na ministra handlu zagranicznego Nie ujmując nic Guzu 99% populacji byłoby lepszymi niż ten co jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 Nie ujmując nic Guzu 99% populacji byłoby lepszymi niż ten co jest. A kto jest? Bo jakos nie ma takiego ministerstwa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 A kto jest? Bo jakos nie ma takiego ministerstwa Faktycznie. Słowo "spraw" widziałem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 Drogi Michale. Nie doczytałeś się w cytowanej informacji o celu jaki przyświecał pomysłodawcom tej pożytecznej inwestycji. Mają to być drogi tranzytowe. Jak sobie wyobrażasz wobec tego transport perkalu i koralików przez kraj w którym budzą one takie pożądanie. Pływające środki transportu stałyby się niechybnie ofiarami abordażu, a przewożone nimi dobra wyparowałyby lub stały się przedmiotem radosnej wymiany towarowej z tubylczą ludnością. Nie mam innego pomysłu niż transport owymi znakomitymi barkami słowników ortograficznych, tabliczek mnożenia, cyrkli, ekierek, elementarzy, czy ewentualnie literatury pięknej. Jeśli chcieliście być złośliwi to mam nadzieję, że Was przebiłem. I proszę, nie starajcie się tu przylepiać łatek z kotem czy dziadkiem z Wehrmachtu. To proces ciągły i szkoda sobie podnosić ciśnienie albo łudzić, że się poprawiło samopoczucie... Ależ ja w trosce o rozwój gospodarczy. Zagrożenie przedmiotowych dóbr wyparowaniem spowodowałoby konieczność zatrudnienia przedsiębiorców, świadczących usługi, w zakresie ochrony, w szczególności fizycznej. Zwiększyłoby to zatrudnienie wzdłuż szlaków transportu wodnego, dzięki czemu wpływy podatkowe do kasy centralnej i do kas samorządów lokalnych wzrosłyby wydatnie. Zarobek i dla władz, i dla przedsiębiorców, i wreszcie dla samych nowozatrudnionych. Wprawdzie perkal i koraliki zdrożałyby, ale przecież dzięki wyższym dochodom ochroniarzy i przedsiębiorców, wreszcie pracowników administracji publicznej (którzy dostaliby podwyżki dzięki większym dochodom podatkowym), klientów byłoby na te towary stać. ...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 Taki fajowy wątek należy bezwzględnie podtrzymać.. Nie mogę powiedzieć, że podzielam powyżej wyartykułowane przez kolegów poglądy. Zauważam oczywiście zmianę pokoleniową która wymieniła mentalny nachuizmi, dziedzictwo poprzedniej epoki, na murzyńskość postrzegania świata, ale nie jestem pewien czy to mnie raduje.. Tak samo jak infantylne ekologianctwo.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 13 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 Nie przeczytałem dokładnie całego wątku, przyznaję, ale tylko dlatego żeby się nie nakręcać W każdym razie Bug w okolicach Włodawy (na znanym mi odcinku około 30 km) jest rzeką płytką, przy średnim (jak na obecne czasy) stanie wody na środku rzeki jest poniżej 1 metra głębokości, powiedzmy 70-90 cm, rzeka tylko na zakrętach osiąga 2 metry głębokości. Miejscami, tam gdzie jest szersza daje się przejść bez zamoczenia galotków a nawet kolan (to już przy niżówce)! To rzeka spławna dla płaskodennych tratew i kajaków! Nie wyobrażam sobie uczynienia z Bugu drogi transportu, musieliby ją znacznie zwęzić, wręcz do kilkunastu metrów żeby uczynić z niej rzekę "żeglowną" dla jednostek transportowych. O, Matko Boska, na co to idzie? Szaleństwo ogarnęło ten kraj i świat. Może i tak musi być, że "czasy muszą się wypełnić", ale to się dzieje coraz szybciej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coloumb Opublikowano 13 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 (edytowane) Pytanie, czy transport wodny przy obecnym stanie 'udrogowienia' jest w ogole istotnie potrzebny? Panie Slawku, idea ciekawa, ale koszt ogromny, miliardy plus zmiana rzek w kanaly. Warto? Pytam powaznie. Nie chodzi przeciez o kalkowanie zachodnich rozwiazan, wazna jest nasza wymierna korzysc. Co bedzie plywalo, co nie moze pojechac autobana czy zwykla droga ekspresowa? I dlaczego Bug, co tym Bugiem warto splawiac? TIRy na tory nie wyszly, to teraz TIRy na barki? Edytowane 13 Marca 2017 przez coloumb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robisum1 Opublikowano 13 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 Juz kiedyś miały iść tiry na tory co z tego wyszło ,nic - tak samo będzie z droga wodna - mam nadzieje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi