Skocz do zawartości
  • 0

Silniki 2T i 4T - wady i zalety


nox66

Pytanie

Witam podepnę się pod temat żeby nie zakładać nowego

Pływam na Kolibri km330d głównie sam czasem we dwóch. Na jeziora mam silnik elektryczny, natomiast w tym roku planuję zakupić silnik spalinowy aby pływać po Bugu i od jakiegoś czasu mam dylemat 4t czy 2t oraz na jaką moc się zdecydować pod uwagę biorę 5; 6; 8; oraz 9.9 km. Ponton wożę na przyczepie więc silnik mógłby być na stałe na pawęży, mam doczepiane solidne kółka slipowe. Tylko wiadomo jak jest ze slipami na Bugu granicznym - prawie ich nie ma, są jeszcze plaże, ogólnie kiepsko z wodowaniem.

Mój dylemat polega głównie na wadze silnika bo wiadomo lżejszy można sobie nosić bez problemu te kilkadziesiąt metrów w razie czego. Im ciężej to gorzej tym bardziej że często jest duże błoto i kółka będą się grzebać przy założonym silniku na pawęż i trzeba będzie czasem go przenieść ręcznie z pod auta do brzegu te kilkadziesiąt metrów. Ważna jest dla mnie bezawaryjność jednostki i w miarę niskie koszty eksploatacji tu chyba 2t będzie tańszy?

Pytanie kieruje gównie do ludzi którzy już przerabiali taki temat.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

mariner viking też waży około 25 kg i ma 10@15hp :)

2t więcej pali i dochodzi cena oleju do 2t. Jak sobie sam wyregulujesz zawory w 4t to taniej wyjdzie eksploatacja 4t.

Jak będzie serwis robił to może być różnie :)

Edytowane przez newrom
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

2T jest lepszy do trollingu niż 4T. Wady 2t: jest głośniejszy, trochę więcej pali, trzeba mieszać. Zalety: jest lżejszy niż 4t, mocniejszy niż 4t w tej samej mocy (kM/kW), mniejsze problemy z samodzielnymi naprawami.

Ja wolę używać 2takty właśnie za te zalety. Mam kilkunastoletniego Marinera (Mercury) i w porównaniu do nowej Hondy czy Yamahy ( z nimi porównywaliśmy ze znajomymi) to jest połowa wagi, spalanie w ciągu dnia normalnego pływania ok 2 litrów. Porównanie na pontonach 3,20 Mariner a Yamaha , to Mariner dużo szybciej wprowadza w ślizg i większa prędkość. Yamaha cichsza. Pływając w trolingu mam bardzo niskie spalanie, na godz ok 3 litrów, raz na jakiś czas wystarczy szybciej się przepłynąć i zero problemów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z praktyki, 2t po kilku godzinach pływania od 3 do 6km/h cały czas chętny do pracy ( mimo swojego wieku) na każdy ruch manetki reaguje jak powinien, zero kopcenia itd, 4t po tym czasie trochę zamula (młody i dobrej japońskiej marki) i potrzebuje chwilki na otrząśnięcie się ;).

Co do mocy to 2t ma dużo wyższą sprawność i  wydajność niż 4t. Na przykładzie samochodu np., diesel i benzyna mają po 100 koni i który będzie mocniejszy? Diesel, gdyż ma sporo więcej Nm. Podobnie jest z silnikami zaburtowymi 2t i 4t. Alemuszę przyznać, że rozmowa płynąc z 4t jest dużo przyjemniejsza.:) Szczególnie przy większych prędkościach bo nie trzeba głosu tak mocno podnosić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zauważyłem zamulania 4t, na wolnych może sobie chodzić choćby i tydzień. Może kwestia regulacji gaźnika ? (zbyt bogata mieszanka) W 2t jeśli będzie ciężka łajba (duże obciążenie silnika) to po długiej pracy na wolnych obrotach smarowanie może być niedostateczne.

Ten Twój przykład z samochodami nie uwzględnia kluczowego parametru, pojemności skokowej. Z Litra pojemności to z benzyny otrzymasz więcej mocy.

2t oczywiście są sprawniejsze, tylko w zastosowaniach użytkowych ma to niewielkie znaczenie bo ten plus dodatni nie zmieni plusów ujemnych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zauważyłem zamulania 4t, na wolnych może sobie chodzić choćby i tydzień. Może kwestia regulacji gaźnika ? (zbyt bogata mieszanka) W 2t jeśli będzie ciężka łajba (duże obciążenie silnika) to po długiej pracy na wolnych obrotach smarowanie może być niedostateczne.

Ten Twój przykład z samochodami nie uwzględnia kluczowego parametru, pojemności skokowej. Z Litra pojemności to z benzyny otrzymasz więcej mocy.

2t oczywiście są sprawniejsze, tylko w zastosowaniach użytkowych ma to niewielkie znaczenie bo ten plus dodatni nie zmieni plusów ujemnych ;)

Silnik 2- suwowy nie jest bardziej sprawny od 4-ro suwowego.  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tu sprawność to akurat jest stosunek zużytego paliwa do uzyskanej mocy więc zdecydowanie na korzyść 4T. Prędkość maksymalna praktycznie ta sama, przyspieszenie zdecydowanie dla 2t , masa lepsza przy 2t, możliwośći transportowe 2t, trwałość dla 4t ale to znów mało odczuwalne przy silnikach zaburtowych. Dobre dwusuwy działają i po 30 lat jak są szanowane. Wybór to indywidualna kwestia dla każdego użytkownika.

Edytowane przez crizz100
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, że na forum mercury rządzi  B)  To jeszcze się podpytam o suzuki 2.5 KM http://www.marine.suzuki.pl/DF2_5.html  Jak ten silniczek wypada w porównaniu z yamahą i mercurym 2.5 KM ? W sumie z tej trójki jest najtańszy i najlżejszy ... Czy pojemność skokowa tych małych silników odgrywa jakąś istotną rolę ? Przeglądając specyfikacje techniczną właściwie tylko tutaj widać różnicę . Suzuki 68 cm3, Yamaha 72 cm3,  Mercury 85 cm3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę, że na forum mercury rządzi  B)  To jeszcze się podpytam o suzuki 2.5 KM http://www.marine.suzuki.pl/DF2_5.html  Jak ten silniczek wypada w porównaniu z yamahą i mercurym 2.5 KM ? W sumie z tej trójki jest najtańszy i najlżejszy ... Czy pojemność skokowa tych małych silników odgrywa jakąś istotną rolę ? Przeglądając specyfikacje techniczną właściwie tylko tutaj widać różnicę . Suzuki 68 cm3, Yamaha 72 cm3,  Mercury 85 cm3

Mercury 2,5 to zdławione 3,5KM na pierwszy rzut oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kolego 'michua' wypisujesz dziwne zjawiska a koledzy to czytają i wyciągają wnioski przy zakupie.może twój 2t to wyjątek-nie wiem i nadal twierdzę że 2t nie specjalnie nadaje się do trolowania.silniki tego typu lubią ciągłe zmiany obrotów ze wskazaniem na wyższe są bardziej żwawe lepiej wkręcają się na obroty są lżejsze i więcej spalają paliwa.4t tolerują wolne[i ty zastosowanie trolling] jak i wysokie obroty,są cichsze,cięższe długowieczne i oszczędniejsze.

co do mocy to też nic nowego nie wymyślisz 100km to 100km bez względu na to czy to bęzyna diesel czy gaz.jeśli silniczek lepiej się wkręca lub ma lepsze przyspieszenie to tylko ze względu większy moment obrotowy lub skok śruby i nic więcej,ewentualnie może być już wypracowany i nie ma fabrycznej mocy innej opcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli o długowieczność chodzi to akurat nie ma większego znaczenia czy to 2T czy 4T.
Skłaniałbym się raczej w kierunku jakości użytych materiałów i dbałości o sprzęt jako głównych czynników mających wpływ na długowieczność.
Dziś jest moda na lekkie, a nie dobre :)
Kwestia mocy jest dość kontrowersyjna bo niby w jaki sposób ją zmierzyć na wodzie pomijając nasze odczucia.
Porównywałem silniki o niby tej samej mocy i ni cholery nie można powiedzieć, że jest taka sama nawet w całym zakresie obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie nie będę się kłócił o cichą pracę i mniejsze spalanie 4t, ale żywotność 2t jest wyższa niż 4t, jeśli się o nie dba. Jeśli chodzi o trolling,to w 2t trzeba zmienić trochę proporcje mieszanki, tak samo jak do szybkiego pływania. Spróbujcie kiedyś się przeciągnąć z łodziami czy pontonami 2t kontra 4t o tej samej ilości koni i zobaczycie kto wygra. My mierzyliśmy prędkości na fabrycznych śrubach, pontony 3,20 po ok 50 kg wagi, po jednej osobie z majdanem. Co do wysokich obrotów to mój staruszek po dłógim płynięciu całą mocą musi długą chwilę odpocząć gdyż już dostaje zadyszki i nie chce się potem przez jakiś czas odpalić, ale cóż wymagać po 25 letnim silniku. Ja przynajmniej nie zamienię 2t na 4t dopóki będą one na rynku. Mimo tego, że jest głośniejszy, trochę więcej pali i trzeba pamiętać o oleju. Dużym plusem są silniki z automatycznym dozowaniem oleju, gdyż silnik sam sobie dobiera proporcje oleju. Ale serwis jest dużo łatwiejszy.

Nie piszę o wieteroku, czy innych naszych wynalazkach, gdyż te do trollingu się w ogóle nie nadają, próbowałem i odpada. Ale Dobre silniki jak Mercury Yamaha i ich klony jak Mariner jak najbardziej, i to lepiej niż 4t. (inaczej by nie miały wspomagania niskich obrotów). Ale wybór jest indywidualny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...