janusz.walaszewski Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 Dzisiaj co prawda już 10 marca a nikt wątku jeszcze nie założył, co tu taka cisza, łowicie już coś ?Odbyły się też zawody "Troć Łeby" i też cisza, nawet małej wzmianki a mamy przecież kolegów z Lęborka ... Dzisiaj pierwszy raz w tym roku łowiłem na "swoim" Ciurku z całkiem fajnymi efektami, choć pod koniec tak już wiało, że trafienie w wodę graniczyło z cudem i tak dobrze, że sam się nie złapałem http://jerkbait.pl/topic/16237-ciurki-siurki-i-strumyki/page-56 chwalić się, chyba, że na razie tylko w fotelach młynkami pokręcacie ... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 W ubiegłą sobotę ładnie było u mnie więc po raz pierwszy ruszyłem nad wodę. Połazić, posłuchać ptaków, odstresować się i naładować akumulatorki po zimie. Wróciłem wk....,Usłyszałem świergot nowych ptaszków wiosennych Stihl i Husqvarna, Kawałek dalej kolejna wycinka Na kolejnym mostku nie wysiadam bo tną poniżej. Jadę dalej widok taki W końcu nieco ciszy tylko z oddali dociera świergot spalinówek I troszkę połowiłem 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 (edytowane) cd. Niestety wielkościowo nie powalało nic na kolana. Przesada. Wielkością powalała moja nadwaga Edytowane 10 Marca 2017 przez thymalus 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xionc83 Opublikowano 10 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2017 Końcówka lutego ale co tam Niby tęczak też ryba ale przez tego to mnie nadgarstek bolał.Jak na razie moja największa rybka 9 lb,czyli pi razy drzwi około 4,5 kg 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ace Opublikowano 11 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2017 Fajna "kluska" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bugi86 Opublikowano 11 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2017 "Fajnie" to musiał gwiazdać kołowrotek jak odjeżdżała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerek48 Opublikowano 11 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2017 Chyba mu kija zabrał bo jakoś przecieram oczy nie widać .Piękna rybka.Gratki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARIUSZ 69 Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Stihl i Husqvarna ,będzie nam towarzyszyć w tym roku często ,przykro patrzeć i ciężko przedzierać się po nieposprzątanych gałęziach ,bo tylko grubszy towar jest pożądany.A myślałem że nad woda gorzej już nie może być, a jednak się myliłem ,dobrze że chodziarz woda jeszcze jest w rzece . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Byłem wczoraj na spacerze wzdłuż rzeki. Przyleciały kanie rude, pojawiła się już jedna czajka i nadawały skowronki. Lada chwila wszystko eksploduje zielenią, wiązy mają już otwarte pąki i niebawem wypuszczą liście. Nad wodą pojawiły się pierwsze kominy czarnych owadów, których nazwy gatunkowej niestety nie znam. Dzięcioły czarne i zielone łączą się już w pary, a dwa trznadle zaciekle walczyły o terytorium dla swojej przyszłej wybranki. Jeśli aura dopisze, to na Niżu za 2-3 tygodnie rozpocznie się sezon na suchą muchę. Na nizinnych rzeczkach ryb jeszcze nie widać, jeszcze siedzą w dołkach i łatwiej je złowić na przystawkę z czerwonym robakiem. Ale to bardzo szybko się zmieni. Wyklaruje się woda, opadnie o 10 cm, ryby rozpłyną się po rzece. Sezon muchowy tuż tuż. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 (edytowane) cd. Niestety wielkościowo nie powalało nic na kolana. Przesada. Wielkością powalała moja nadwaga A kiedyś taki nie był Mnie też było mniej Edytowane 12 Marca 2017 przez Fatso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 cd.20170304_122419.jpg Niestety wielkościowo nie powalało nic na kolana. 20170304_130353.jpg Przesada. Wielkością powalała moja nadwaga Panie Kolego to nie nadwaga tylko otyłość. Takie stwierdzenie padło kiedy skarżyłem się pani doktor na zbędne kilogramy. Wszystko co przebija Twoją wagę +30 kg do wzorca (wysokość, waga, wiek) określa się jako otyłość. Mam to samo, trudno się z tym rozstać a chęci wielkie, do jedzenia także... Nadwagę to mają Panie na wysokich obcasach. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Panie Kolego to nie nadwaga tylko otyłość. Takie stwierdzenie padło kiedy skarżyłem się pani doktor na zbędne kilogramy. Wszystko co przebija Twoją wagę +30 kg do wzorca (wysokość, waga, wiek) określa się jako otyłość. Mam to samo, trudno się z tym rozstać a chęci wielkie, do jedzenia także... Nadwagę to mają Panie na wysokich obcasach. Pozdrawiam. K.... wiedziałem, że na kolegów zawsze można liczyć, pocieszą, wesprą, napiszą nie martw się, nieźle wyglądasz te kilka kilogramów za dużo to nic.To ja wam pokażę. Zanabyłem sobie rowerek stacjonarny i "gejuje" jak szalony. Potem na normalny się przesiądę. Dieta cud i za dwa miesiące będę patyczak. Na razie cierpię na półbulmię.- znaczy żrę i nie rzygam. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 No przecież pocieszałem jak tylko mogłem... Nie masz się co znęcać nad sobą, pokochaj swoje ciało, sporo ruchu i wszystko się poukłada. Powtarzam to sobie od paru sezonów, waga lata góra dół. Maj - zwykle chudnę, szczupaki czynią cuda. Masz dostęp, lubisz pływać, jedyna skuteczna metoda + MŻ . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Mi się udało dosyć spontanicznie zaatakować Bośnię w 3 osobowym składzie. Kawał drogi, tylko 3 dni łowienia i ciężkie warunki (woda wysoka i mocny uciąg) ale i tak było warto Miałem na kiju potoka ok 6 kilo (tak twierdził przewodnik) niestety zestaw nie był gotowy na takie potwory i po 15 minutach bujania góra dół ryba zdecydowała się pożegnać. Kilka zdjęć poniżej: 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 WOW, ale foty, Luke... Co to za miejscowość i rzeka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Opublikowano 12 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Hej miejscowość Ribnik niedaleko Ključ. Rzek jest tam kilka ale my ze względu na wysoki stan łowiliśmy na dwóch - Pliva i Ribnik. Gdyby ktoś potrzebował szerszego info zapraszam na prv. Ceny bardzo atrakcyjne tylko autostradą trzeba się bujać z Polski jakieś 14h. W lecie musi tam być pięknie. Przewodnik zapraszał nas na czerwiec ale są już inne plany ( Finlandia ). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 12 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2017 Trochę informacji od wujka google, zdjęcia robią wrażenie; http://www.flyfishing-bosnia.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buszmenek Opublikowano 25 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2017 (edytowane) Siemkarzeka Łeba Cecenowo nie daleko Poraja NIE WSTAWIAMY ZDJĘĆ MARTWYCH RYB ! Edytowane 25 Marca 2017 przez Kacper.K 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 26 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 Witam. Spakowałem dzisiaj rano swój dobytek i sruuu nad wodę. Łowisko to kompleks kilku niedużych jezior z potokiem i tęczakiem. Tylko catch and release. Trochę dzisiaj wiało, ale było ładnie i słonecznie, 15 stopni. Po godzinie łowienia branie: ostra walka, pierwsza próba podebrania kończy się niepowodzeniem: podbierak okazuje się za mały Tęczak (bo już wiedziałem że to on) dostaje okropnego "pałera", kilka długich odjazdów, trwa to dość długo- ręka zaczyna boleć. W międzyczasie dociera do mnie Bailif (opiekun łowiska) próbuje podebrać rybę moim podbierakiem, ale ten dużo za mały. Przejmuje więc kij ode mnie i prosi, abym uwolnił rybę w wodzie. Zdążyłem zrobić parę fotek i odhaczam rybę. Wagę oszacowaliśmy na ok 8 Poundów, czyli po naszemu niecałe 4kg. Dłuższa od mojego podbieraka wraz z rączką, czyli jakieś plus-minus 67 cm. Przynęta to pomarańczowa nimfa (fachowej nazwy nie pamiętam) na haku nr 14. Jest to moja pierwsza ryba złowiona na muchę (w zasadzie druga: pierwsza tydzień temu wypięła się tuż pod moimi nogami, w tym samym miejscu, lecz była o wiele mniejsza i jednocześnie praktycznie moja życiówka. Podobnego, tylko potoka złowiłem w Łososinie w... 1992r Ale się cieszę!!! Póżniej brań nie było, skupiłem się więc na nauce i szkoleniu rzutów. Wsiąkłem w muchę na amen! Poniżej foto: Pozdrawiam 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hansolo Opublikowano 26 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 W piątek ,piąteczek, piątunio przed południem odwiedziłem Łupawę poniżej mostu na krajowej 6. Do 11 woda jakby uśpiona , pojedyncze drobne owady , a chwile później jak słońce ogrzało powietrze w jednej chwili zaczęła się rójka chruścika, bardzo dożo owadów nad wodą. Ryby jakby onieśmielone, jakby nie pamiętały co się z tym robi, ale w miarę upływającego czasu zbiórek było więcej i więcej. Kilka pyrtków udało się oszukać sarniakami, ale niestety musiałem zmykać przed 15 do domu. W sobotę pogoda się zmieniła , dopiero późnym popołudniem wyszło słońce więc odpuściłem sobie. Jeżeli sprawdzą sie zapowiedzi synoptyków, tydzień będzie stał pod znakiem sucharka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 26 Marca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2017 (edytowane) Dzisiaj byłem na "swoim" Ciurku, taki niepozorny, fotki poniżej, za to ryby trafiają się całkiem przyzwoite. Dostałem niezłe baty, opis w linku http://jerkbait.pl/topic/16237-ciurki-siurki-i-strumyki/page-57 Edytowane 26 Marca 2017 przez janusz.walaszewski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 7 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 (edytowane) Witam.Wczoraj rozpocząlem nowy rok wędkarstwa muchowego.Zapora Pilchowicka nie zawiodła i puściła 30 m wody.Woda pośniegowa/zimna.Rybki nie współpracowały.Pogoda nie rozpieszczała : padało i lało .Ale przewietrzyłem siebie i sprzęt Próbowałem łowić na streamera (nie jest moja ulubiona metoda).Pozwoliłem sobie zaprezentować kilka zdjęć "much" na sucho i mokro.Nie wiem w jakiej kolejności zdjęcia sie ułożą.Dodałem jeszcze jedno zdjęcie - praca streamera w wodzie (niezbyt wyrażne)Kłaniam się Marian. Edytowane 7 Marca 2018 przez marian-56 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaverikZagan Opublikowano 7 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Witam.Wczoraj rozpocząlem nowy rok wędkarstwa muchowego.Zapora Pilchowicka nie zawiodła i puściła 30 m wody.Woda pośniegowa/zimna.Rybki nie współpracowały. Kolego Marian przy takim stanie zbiornika jaki jest aktualnie w środku tygodnia wyjście nad wodę bez wcześniejszej analizy czy zapytania na elektrowni to raczej nie masz na co liczyć, woda pośniegowa dopiero zacznie schodzić tak naprawdę z Izer więc to łowienie poniżej zapory można sobię myślę do 15 kwietnia odpusćić. Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 7 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Dziękuję za informacjęKlaniam się Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mycha23 Opublikowano 7 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2018 Ja przedwczoraj zaatakowałem pstragowa rzekę. Chyba jeszcze za wcześnie i za zimno na rybki. Lód zamiast wody. Może inni maja cieplej i rzeki otwarte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.