Skocz do zawartości

polecam kanał o... historii i nie tylko ;)


Friko

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czy ktoś z forumowiczów miał już okazję zetknąć się z tym - w mojej ocenie świetnym - kanałem na YT:

 

https://www.youtube.com/user/IrytujacyHistoryk

 

Dla osób zainteresowanych historią - polecam obejrzeć kilka filmików żeby wyrobić sobie własne zdanie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia to sztuka interpretacji faktów, a nie nauka :)

Gdyby była nauką, byłaby obiektywna. Historię piszą zwycięzcy. Zawsze są to szlachetni wojowie, co w imię sprawiedliwości zwyciężają tych podłych barbarzyńców ;) . 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiała teza, (taka iście jerkbaitowa) jak na dziedzinę, której nazwa znaczy dosłownie "badanie".

Choć jeśli 1:27 może być sukcesem to pewnie i historia może przestać być nauką, przynajmniej w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiała? 

:)

Churchill jest bohaterem narodowym w Anglii. Za nalot dywanowy na Drezno, gdyby to Hitler wygrał wojnę, byłby postawiony przed trybunał wojenny. To tylko jeden z baaardzo wielu przykładów B)

Wydaje mi się, ze gdyby Hitler wygrał wojnę nie bawiłby się w żadne trybunały a Churchila i innych zlikwidowano by na mocy decyzji politycznej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiała? 

:)

Churchill jest bohaterem narodowym w Anglii. Za nalot dywanowy na Drezno, gdyby to Hitler wygrał wojnę, byłby postawiony przed trybunał wojenny. To tylko jeden z baaardzo wielu przykładów B)

Logika rodem z gimnazjum.

Chyba nie bardzo rozumiesz czym jest historia. A to nauka. I jak każda nauka polega na interpretacji faktów. I jak każda nauka jest obiektywna. I jak każda nauka ma obszary kontrowersyjne, spekulatywne. Nie różni się w tym specjalnie od takiej choćby fizyki.

Ale gratuluję samozadowolenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interpretacja troche sie gryzie z obiektywizmem...a fizyka to zarowno niekontrowersyjny, prostolinijny Newton, jak i zupelnie niepojete zagadnienia kwantowe ????

 

Albo taka matematyka...co tu interpretowac, gdy z rownania wynika 4? To jest 'fakt obiektywny', to jest nauka!

 

Historii nie da sie oddzielic od polityki.

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze.

Historia Polski. Co w niej jest nauką? Że w 966 kilka małych plemion koczowników ze wschodu, które zebrały się niedługo wcześniej do kupy, zawiązało się w organizm quasi państwowy i pod protektoratem niemieckim powstało Księstwo Mieszka Pierwszego. I takie bzdury do dziś wykłada się oficjalnie jako naszą historię. 

Pomijam donośnym milczeniem fakt, że do od wojny do dziś żadna z katedr wykładających historię nie pokusiła się na wydanie Historii Powszechnej. Jedyna wydana w tym czasie stanowi tłumaczenie z rosyjskiego. (Zwycięzcy piszą historię...) A najnowsze badania genetyczne aż krzyczą o taką publikację. "Gen Słowianina", haplogrupa R1a zadaje kłam twierdzeniom, wciąż obowiązującym w wykładaniu historii, o "wędrówce ludów" i napływowym charakterze Słowian. Podgrupa R1a1h7 (gen Polaka), najpowszechniej występująca haplogrupa na naszych ziemiach, występuje nieprzerwanie na dzisiejszych terenach Polski od 10700 lat. Jak to się ma do roku 966 i poprzedzającej go "wędrówki ludów"?

Załóżmy nawet, że oficjalna nauka ma rację i Polska roku 966 to nieliczne, na poły koczownicze , luźno powiązane plemiona. Ale są Dymarki Świętokrzyskie. Wytopione w nich żelazo wystarczyłoby na wyposażenie milionowej armii. Po jaką cholerę ludom, które w luźnych kupach błąkały się po lasach (oficjalna historia), taka ilość żelaza?! Hobby!!!? A pamiętać należy, iż Dymarki Świętokrzyskie to największe, lecz nie jedyne centrum hutnicze na naszych ziemiach. Wyraz "Huta" w nazwie polskich miejscowości występuje nader często i nie jest to występowanie przypadkowe. 

Historia bardziej współczesna. II Wojna Światowa. W sojuszniczej Anglii powstały cztery obozy koncentracyjne dla Polaków. Obiektywna polska historia przemilcza ten fakt. Może dlatego, że przegraliśmy II WW? A choćby taki maleńki, a wielce wymowny fakt, że do dziś nie doczekaliśmy się żadnego, choćby i bardzo skromnego opracowania na temat istniejących w niemieckich obozach koncentracyjnych "capo". Ich nazwisk, narodowości, powojennych losów. Czegokolwiek. Obiektywni naukowcy nie potrafili dotrzeć do odpowiednich materiałów, byli tak leniwi, że im się nie chciało, czy może ktoś im zabronił? Ale kto, bo przecież oficjalnie i naukowo historycy twierdzą, że II WW jednak wygraliśmy.

Czyżby?

 

Mógłbym tak długo :)  Moim zdaniem historia, choć posługuje się naukowymi narzędziami, bardziej przypomina (naginając fakty do z góry założonej tezy) publicystykę. I przypomina mi wielce utytułowanego ekonomistę, który w bardzo naukowy sposób potrafi wyjaśnić, dlaczego jego poprzednie prognozy się nie sprawdziły :P

Jak powyżej zaznaczyłem, moim zdaniem, historia to nie nauka, tylko sztuka interpretacji faktów. I przy tym zdaniu pozostanę B)

 

Ciekawie o historii średniowiecza opowiada "Jędrek":

7 odcinków:

 

Wprowadzenie i 7 odcinków:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o historii matematyki, o kryzysach w matematyce...

Matematyka to nie proste rachunki i tu tak samo interpretuje się fakty.

To,  że w Polsce nagminnie obrzydza się historię polityką nie znaczy , że nie jest to nauka. Może dlatego jest stosunkowo mało polskich dobrych historyków (tak naprawdę bardziej to kwestia braku dostępu do materiałów).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryzysy matematyczne wynikaja ze slabosci ludzkiego postrzegania i zdolnosci obliczeniowych naszych mozgow ???? Nauki scisle to odkrywanie prawd obiektywnych, nawet jesli droga do tego prowadzi poprzez interpretacje i wczesniejsze slepe uliczki. Historia ponad daty i same wydarzenia to publicystyka i polityka ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, kryzysy w nauce wynikają ze słabości ludzkiego postrzegania. Czy tyczy to matematyki, fizyki, historii czy dendrologii.

Tak, natura historii jest taka, że łatwiej o nadużycia spowodowane tym co w badaczu drzemie.

Stąd też i łatwe podpinanie sie  pod histrię i bajania o Polakach jako narodzie wybranym. Tak rozumiana historia  żadną nauką  oczywiście już nie jest. Raczej pokłosiem polskich kompleksów. Można o tym pogadać na forum wędkarskim i twierdzić , że świat nie docenia Polaków bo nie wygrali IIWŚ ale to tak niepowiażne, że szkoda na to czasu.

Prawdy obiektywne w świetle dzisiejszej fizyki to ciekawy temat :)

 

Wybaczcie Panowie. Wracam do pracy i daruję sobie udowadnianie, że coś nauką jest czy nie jest.

Edytowane przez mikolaj
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj, ale raczej nie o to chodziło Koledze :D Chyba zgodzimy się wszyscy, że o ile w fizyce czy matematyce ostatecznie odkryć można prawdę dość powszechnie za taką uważaną, to w przypadku historii wiele albo i najwięcej zależy od tego, kto tę historię "pisze". I nie wiem dlaczego uważasz, że to wyłącznie Polacy mają wypaczone postrzeganie czasów minionych i współczesnych? Nie sądzę, abyśmy się w tym różnili od Niemców, Anglików, Amerykanów, Rosjan, Żydów, Francuzów, Ukraińców, Serbów cy Kurdów. Każdy inaczej te daty i wydarzenia interpretuje, każdy inne wyciąga wnioski...często przeciwne i wykluczające się B)

 

A co się tyczy IIWŚ - wygraliśmy???

Edytowane przez cristovo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z cyklu "Cudze chwalicie..."

Film jest chaotycznie, amatorsko nakręcony i zmontowany. Jednak wart zobaczenia, gdyż informacje w nim zawarte naprawdę powalają. Narratorem jest doktor z Uniwersytetu Śląskiego - dr Franc Zalewski.

Tytuł jego doktoratu to "Charakterystyka mineralogiczno-petrograficzna materiałów użytych do budowy megalitów Starego Państwa Egiptu”, czyli jak najbardziej wie, o czym mówi. A o czym mówi?
 
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość szkutnik

Pozwolę sobie polecić kanał Historia bez cenzury.

 

pierwszy z brzegu filmik

 

A co do obiektywizmu historii hmm....kto w to wierzy jest mocno naiwny. Zacytuję Józefa Stalina "Historię piszą zwycięzcy".

 Weźmy np. te nieszczęsne "polskie obozy koncentracyjne"- ktoś wierzy że to jest przypadkowe zdanie? Podobnie z innymi np "Hitlerowcy w 39 napadli Polskę". Nie Niemcy tylko hitlerowcy, a wiadomo że hitlerowcy byli w każdym narodzie. (za 50 lat okazałoby się że większość z nich to Polacy). Takie i podobne zdania to jeden z elementów polityki historycznej Niemców. Uważam że historia to narzędzie propagandy, nie da jej się uniknąć, wszyscy jesteśmy jej poddawani i należy mieć tego świadomość. Ważne jest żeby dobrze określić jej źródło i nie dać się zmanipulować środowiskom działającym na zleceni innych niż polskie grup interesów.

Edytowane przez szkutnik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia to nauka humanistyczna, matematyka czy fizyka to nauka ścisła. To należy odróżniać.

Tak czy siak - i tu i tam mają zastosowanie hipotezy które się udowadnia lub obala, tak jedno i drugie to nauka.

 

Dzieki Friko za linka, z ciekawością zajrzę (jako ścisłowiec hihi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia to sztuka interpretacji faktów, a nie nauka :)

Gdyby była nauką, byłaby obiektywna. Historię piszą zwycięzcy. Zawsze są to szlachetni wojowie, co w imię sprawiedliwości zwyciężają tych podłych barbarzyńców ;) . 

 

Bardziej do mnie przemawia,powyższa definicja.  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia to sztuka interpretacji faktów, a nie nauka :)

Gdyby była nauką, byłaby obiektywna. Historię piszą zwycięzcy. Zawsze są to szlachetni wojowie, co w imię sprawiedliwości zwyciężają tych podłych barbarzyńców ;) . 

 

To co opisałeś to jest manipulacja/propaganda.

Z nauką nie ma nic wspólnego.

Nauka zajmuje się oddzieleniem faktów od mitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co opisałeś to jest manipulacja/propaganda.

Z nauką nie ma nic wspólnego.

Nauka zajmuje się oddzieleniem faktów od mitów.

Bardzo trafna diagnoza. 

Historia to w dużej mierze manipulacja/propaganda, zależna od aktualnej władzy. 

:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...