Skocz do zawartości

Rybomania 2017 Sosnowiec


Lukasch44

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety w Polsce rybomania traktowana jest juz jako bazar ;) jak klient pochodzi do mnie i pyta w jakiej cenie ten produkt a ja odpowiadam ze sprzedaży tutaj nie prowadzimy to mogę to nazwac ze są prawie oburzeni "ale jak to? ! To po co tu jesteście"... No niestety jesto to już tylko odpust ;)

Może i tak.Kiedyś były targi "Na ryby" (jakieś 15 lat temu) i umarły.(nie było sprzedaży) Na koszty wystawienia się było stać tylko duże firmy,ale ich z czasem ubywało.Jak ubywało,to ubywało osób oglądających targi,co spowodowało,że nie było kilka lat targów wędkarskich. Narodziła się Rybomania. Początków  nie znam.Na pewno był tylko Poznań i małe targi takie " jarmarczne" bo pojawiały sie małe firmy i prowadziły sprzedaż.Targi co roku rosły w siłę,dużą robotę robił i robi Piotr Kamiński(dyr. targów) i jego załoga.Pojawiało się coraz więcej wystawców i coraz większych wystawców.Teraz są największe firmy na naszym rynku. Ja wystawiam się od 4 czy 5 lat.Mam kontakt z odbiorcami hurtowymi i indywidualnymi.I jedno i drugie jest ważne.Jak bym nie miał prowadzić sprzedaży detalicznej,nie miał bym mieć kontaktu z wędkarzami,nie znał bym ich opinii,słyszał bym o tym że nie może kupić moich woblerów np w Łodzi a nawet na targach,to bym na targach nie był.Bardziej opłacalne jest wsiąść w auto i "objechać" klientów. Więc Czaja911... targi Rybomania narodziły się i rozwinęły dzięki temu,że można było kupić to co na nich jest.Targi,te sprzed lat "Na ryby" umarły bo można było tylko pooglądać towar,którego i tak nie można było kupić w sklepie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem pierwszy i ostatni raz. Nie znalazłem nic na Delfinie ani żadnej wędki Graphiteleader. Chyba że jestem ślepy. Albo tak mnie zaćmił "zapach" karpiowych specjałów.

 

Kulki niestety dookoła nas ale przegapić 4m stand z 20 wędkami ?!? Pewnie znowu konpie obok nas otwierali :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie spinningisty targi bardzo słabe. Powinni zmienić nazwę z Rybomani na Karpiomanie:). 80% wystawy to dla karpiarzy i Ci koledzy są pewnie zadowoleni. Nawet sklepy wędkarskie, które na co dzień handlują sprzętem spinningowym ustawili się pod karpiarzy. Ne jest to tylko moje zdanie ale i wielu kolegów, których spotkałem.

Byłem w Poznaniu i nie ma porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racje masz, że 80% to karpiarstwo, niemniej można było coś znaleźć dla spinningisty i muszkarza. Dla mnie bezcenne były rozmowy np. z Michałem z Tapsa ( akurat jestem na fotkach ) - szczegółowo opisywał pracę poszczególnych wobków z prezentacją filmową, były to bardzo cenne rady;

Piotrem Talmą z Flyhouse - jak ktoś chciał mógł poćwiczyć przez chwilę rzuty muchówkami, obadać wędki;

Mirkiem i Asią ( Sztuka Łowienia, Salar ), Asia bardzo chętnie pomagała odwiedzającym na stoisku ze sprzętem, Mirek na stoisku wydawniczym.

Udało się pogadać z Rafałem Bednarkiewiczem, omacać kije z oferty, zakupić linkę którą chciałem zobaczyć na żywo.

Bardzo fajne stoisko Lucky John - niestety nie cała oferta była dostępna na miejscu, ale wybrałem sobie jakąś Anirę i Basarę :)

Bardzo ciekawe stoisko FishUp Polska, fajne gumy i wskazówki jak zbroić i prowadzić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się zgodzę, myślę że nie trzeba mieć sprzedaży na swoim stoisku żeby poznać opinię i uwagi klienta. Myślę że takie targi głównie powinny mieć charakter wystawowy. Przyjść popatrzeć, dotknąć, pomachać. Następnie znaleźć najbliższy sklep który ten asortyment posiada i tam dokonać zakupu.

Rozumiem też Pana zdanie i jestem skłonny sie zgodzić ze w Polsce targi typowo wystawowe są skazane na porażkę.

Inaczej tez moge spojrzeć na mniejsze stoiska handmad'owe, racja to jest wyrób autorski i twórca potrzebuje kontaktu z klientem, hurtownia jak i klientów detaliczny wiec sprzedaż w tym momencie jest w 100% uzasadniona.

Możliwe ze problem rozwiazalby prosty sposób, podzielić targi na 2 strefy wystawowa i wystawowo-handlowa.

Zgodzę się ze Traper ma świetne stoisko muchowe ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna sobie dzielic i na osiem stref, a i tak wszyscy beda w jednej, sprzedazowo-zakupowej ???? To jest biznes, a nie piknik. Przyjezdza ktos z glebokiej prowincji, naoglada sie, wroci do siebie, nastepnie zacznie planowac podroz zycia po sklepach w calej Polsce? Nie kazdy mieszka w Warszawie czy pod Berlinem ????

Edytowane przez coloumb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj

 

http://expoarena.szczecin.pl/targi-waterarena/

 

Mam nadzieję, że znajdę chwilę i pooglądam.

W zeszłym roku byłem, padło jakich mało. Przejście wszystkiego zajęło 15 minut. może dwa ciekawe stoiska, z tego jedno rękodzielnika. W tym roku wybieram się raczej, aby dziecku pokazać jakieś rybki. A i na facebooku pod zdjęciem prezentującym listę "firm które się do nich pchają" zapytałem, czy to producenci, czy sklepy oferujące sprzęt tych producentów. Czy to tylko propaganda, i będzie lipa jak rok temu. Komentarz usunięto i odpowiedzi sie uzyskałem.

Edytowane przez karkoszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w sobotę, przyjechałem po 10-tej, czyli w największy  ścisk przed wejściem. W  środku stoiska z gumkami oblegane, trudno się dopchać, to samo pod akwarium, chciałem pokazać dzieciakowi akwarium z rybami ale też było ciężko, można było zostać stratowanym, gdy z góry leciały darmowe gadżety. Poziom targów jeśli chodzi o akcesoria spiningowe to był podobny do poziomu tej walki bokserskiej https://www.youtube.com/watch?v=qP98KuZBfpU ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem, zobaczyłem, spotkałem tych których chciałem spotkać, pogadałem z tymi z którymi chlałem pogadać, pooglądałem z synem ryby w akwarium i nie były to stracone 4 godziny:). A pomimo tego, że to było już na finiszu targów każdy chętnie udzielał informacji. Może gdyby sprzętu stricte spinningowego byłoby więcej czasu by zabrakło i nie dało by się ze wszystkimi pogadać:). Uważam tą wizytę za udaną aczkolwiek w przyszłym roku .... Z tego co rozmawiałem z wystawcami to dokładają do tej zabawy w targi dość sporo a twierdzą że ich skuteczność (tych targów) z roku na rok jest coraz mniejsza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch w sobotę to była istna masakra.. 9:45 a tłumy takie jak widać na zdjęciu. Nie małym zaskoczeniem dla mnie była ekipa (sklep anmur.eu) od której rok temu lub troszkę więcej kupiłem ponton (nawipoland - ich marka pontonów), można było pogadać i dowiedzieć się co nie co. Dla zainteresowanych pontonami - wykonują zamówienia pod specyfikacje klienta jeśli nie ma czegoś w ofercie - np. inny kolor, materiał, długość pontonu, czy jakieś napisy na balon, łódkę, czy to właśnie te zaczepy do ławeczek przesuwanych - jeśli ktoś chce sam ławeczke zrobić to można u nich zamówić. Tak samo dość profesjonalne podejście do tematu Borika i ich akcesoriów FASTen, fajnie objaśniali i prezentowali, w końcu kupiłem co miałem kupić B)  jak się okazało są oficjalnym dystrybutorem na Polskę i jedynym co też wpływa na to że ceny mają przystępne i fajnie zrabatowali mi zakup na co najmniej 10%.. także jestem zadowolony. I tak samo jak przedmówcy mówili, targi wystawców kosztują nie mało, a one same w sobie aż tak nie nakręcają sprzedaży po targach, a zysk z targów, tylko pokrywa koszty z targami związane - to też usłyszałem od innych wystawców. 
I fakt, w Poznaniu wygląda to inaczej, w Sosnowcu 80% to karpiarze i pod nich wystawy, stoiska..

Edit: nie umiem wkleić zdjęc jako zalacznik wiec wrzucam z hostingu
QkYAzAF.jpgqVBwLug.jpg

Edytowane przez Symeon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym podziękować wszystkim, którzy nas odwiedzili i przeprosić tych z którymi nie do końca miałem tyle czasu na rozmowę ile bym chciał. Dla nas - firmy nadal w trakcie rozwoju takie targi są potrzebne by większa ilość osób mogła zapoznać się z ofertą. Dotknąć wędkę czy sprawdzić węzeł na plecionce ;) Natomiast firmy w ugruntowaną od lat pozycją widzą w tym tylko stratę kasy ;)

 

 

Czasem ciężko było wytrzymać mix zapachów kulek , peletów i innych cudów do wabienia karpi ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...