Skocz do zawartości
  • 0

SPINNING W MARCU - nie taki trudny ...


SpinningMazowieckiTeam

Pytanie

Marzec jest miesiącem, w którym lód powoli schodzi z tafli wody, albo już go nie ma. Każdy spinningista czeka na ten okres.
Gdy wreszcie lód odpuści, my jak najszybciej udajemy się nad wodę ze swoim kijem w ręce. Jeden rzut , drugi, trzeci , dziesiąty i cisza...żadnego ruchu ryb. Nic dziwnego ,woda ma ok 3* , ryby trzymają się głębszych miejscach (dołki, koryto) . 
No ale ja rzucam w takie miejsca ..
W porządku , jest jeszcze kilka innych rzeczy, które prawdopodobnie robimy źle . Najczęściej popełniane błędy:

  1. Podstawowym błędem jest szybkie prowadzenie naszej przynęty , podczas jigowania róbmy to wolno i dokładnie(podbicie,przerwa,podbicie przerwa).
  2. Gruba linka , ryba jest ostrożna i wybredna , używajmy cienkich linek (żyłki do 0,14 mm).
  3. Zbyt duże przynęty, używajmy gum max. 2''
  4. Ciężkie główki , im lżejsza główka tym wolniejszy opad i mniej agresywne prowadzenie.
  5. Źle dobrany kij , brania często są bardzo delikatne . Na naszej szczytówce musi być widoczne każde uderzenie o dno.  

Tutaj dwie dodatkowe rady, którymi chciałbym się podzielić :

  1. Uwagę ryb dobrze zwracają gumki namoczone w jakimś dipie , to je dodatkowo zachęca do brania.
  2. Podczas zerowej aktywności ryb, warto pozbyć się agrafki z krętlikiem (główka z przynęą bezpośrednio do linki).

Zapoznaj się z zasadami publikacji zdjęć:
http://jerkbait.pl/topic/3700-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87film%C3%B3w-na-forum-jerkbaitpl/

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wujek może mógłbyś napisać coś więcej na temat swoich koncepcji, przemyśleniach na temat marcowych połowów pstrąga w wodzie stojącej, Ze względu na moje miejsce zamieszkania( Norwegia) , otoczony jestem setkami jezior w których mieszka pstrąg. Podczas moich marcowych wypadów nad wodę najskuteczniejsze są wahadła, staram się je prowadzić wolno przy dnie, czasami pstrąg atakuję je tuż przy powierzchni wody. Staram się prowadzić wahadło jak najwolniej bez przerw w zwijaniu linki. Na streamery i obrotówki nic w marcu nie złapałem, Nie zauważyłem też różnicy w braniach między stosowaniem plecionki a przyponem z flourocarbonu. W zależności od dnia pstrąg podąża leniwie za wahadłem skubiąc je, a innym razem wali w nie bez ostrzeżenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zaczynałem klasycznie od woblerów typu invader 4cm i przeważnie coś dłubałem,ale kilka razy okazały się mało skuteczne, poza tym często lotność pozostawiała sporo do życzenia. Wahadłówki są skuteczne i mają niezaprzeczalną zaletę a mianowicie są dalekosiężne. Łowiąc w Islandii połowiłem głównie na nie, woblery były praktycznie bezużyteczne, fakt że nie miałem wtedy gum. Niestety wahadłówki też kilka razy nie połowiły, miałem moment że brały tylko na nie,a teraz mimo że czasami ich używam to nie łowią. Jednak tam gdzie jadę na dzikuny wahadłówki są skuteczne i to będzie mój podstawowy oręż. Obecnie na tęczakach w większości przypadków łowię na ok 5cm twistery w raczej jaskrawych kolorach, ale ostatnio jak byłem dopiero na czeburaszce robiły robotę. Kilka brań miałem również na jaskółki i robale. To był w sumie pierwszy raz jak użyłem na nie czeburaszki i myślę że to dobry kierunek. Nie próbowałem jeszcze much na czeburaszkach, ale zamierzam zabrać trochę streamerów. Chodzą mi jeszcze po głowie cykady i wirujące skrzydełka bo to ciężkie przynęty i myślę że też warto ich użyć. Myślę że w przypadku tęczaków też warto by użyć jakieś smarowidła które by było dodatkowym bodźcem dla takich głuplowatych ryb które do końca nie wiedzą czy to co płynie nadaje się do zeżarcia. One są karmione karmą a karma śmierdzi więc to byłby dobry kierunek. Jak będziesz miał jakieś swoje doświadczenia to napisz, bo czasami jakiś sposób może zaważyć o sukcesie. Tu myślę o dzikunach. Używam żyłki, ale w przypadku tęczaków to raczej nie ma znaczenia, w przypadku dzikich ryb może mieć, szczególnie na czystych wodach. Obrotówki pominąłem bo przypadki złowienia były sporadyczne.

Edytowane przez wujek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja z tęczakami nie mam do czynienia, u mnie w jeziorach są potokowce lub taki potokowiec który się zmiksował z palią jeziorową która kiedyś tu występowała. Ryby są dzikie. Z moich obserwacji wynika, że w marcu pstrągi są jeszcze mało aktywne, jakby jeszcze były trochę w letargu, przykładem jest porównanie zeszłego lipca do tegorocznego marca gdzie na tej samej miejscówce w lipcu w ciągu godziny miałem pstrągów ok dwudziestu, a w marcu tylko jeden złowiony. Ważnym czynnikiem jest znajomość łowiska, tu potrzeba dużo czasu żeby zapoznać się z danym zbiornikiem. Na nowym łowisku moim najlepszym sposobem są wodery i spacer. Czasem i znajomość wody nie pomaga i trzeba zmieniać miejscówki i szukać pstrąga. Rok temu na Hålandsvannet gdzie mamy srednio 50-70cm pstragi najlepiej sprawdzały mi się obrotówki BlueFoxa 9g miedziane z dzwoneczkiem w dni pochmurne i wietrzne. lokalsi używają miedzianych wahadeł z kolorem czerwonym. Na innym zbiorniku z kolei najlepsze były obrotówki w rozmiarze 2 Piotra Lipca i robiły naprawdę dużą różnice, z tym że większość zamieszkującego tam pstraga to 30cm. Pamiętam dzień gdzie z chłopakami pół dnia próbowaliśmy różnymi  przynętami bez skutku i dopiero czarny w żółte kropeczki 6g wirujący ogonek Spinmad otworzył wodę.W ostatnią niedzielę wybrałem się na kajak na Stokkavannet spróbować trolingu z flasherami i złotym woblerem 7cm z CF, rezultat to dwa pstrągi po ok 40 cm blisko brzegu na głebokości  ok2-3 m. Na srodku jeziora też próbowałem ale bez wyników, ale tam też i dużo głębiej bo nawet i 40 m. W tym roku jestem nastawiony na wahadła naszych rękodzielników, na razie faworytem jest wahadło 3,5g P, Lipca, oraz 9g Jokka od CF. W drodze do mnie lecą wahadła innych rękodzielników na wodę stojącą więc zobaczymy. Mam też sporo streamerów i czekam na kwiecień/maj  kiedy pstrągi zaczną zbierać owady z powierzchni wody wtedy je wypróbuję z czeburaszką.

Edytowane przez Grzegorz23
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Te blu foxy z dzwonkiem były też używane na palie w Islandii przez przewodnika, szczegolnie te z pomarańczowym korpusem. Spróbuj twisterów, jak masz takie grube pstrągi to bym użył 3calowych. Jak ryby są ospałe wabi je powolna prezentacja, czyli wolny opad w toni, potem podszarpywanie i opad. Przy podszarpywaniu lepsza od zwykłej główki jest czeburaszka bo to dodatkowo ożywia przynęte.

Ja zamierzam jeszcze użyć małych 5cm jerków.

Edytowane przez wujek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...