BOB1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Świąteczne wędzenie Mój przyjaciel Marian (blachy MM), tłumaczy swojemu psu, że ..."nie dla psa kiełbasa" Najgorsza robota ... obgotowywanie I efekt końcowy ...a wszystko to na działce Mariana, w takich okolicznościach przyrody 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Jak bym miał wędzarnię.... to bym sobie słoninki uwędził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suhhar Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Ile wódki przy tym wychlales ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Bardzo nieelegancko postawione pytanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 (edytowane) Coś mi się nie fazuje...Gotowanie to nie wędzenie..tak po prawdzie to suszone, przyprawione mięso nawet smaczniejsze...choć nadal mie gotowane. Edytowane 9 Kwietnia 2017 przez darek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Po wędzeniu obgotowuje się w odzie ok 80C aż mięso osiągnie temp ok 75C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Ile wódki przy tym wychlales ? Bardzo nieelegancko postawione pytanie Zgadzam się, powinien zapytać ile wina poszło na przyprawianie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 (edytowane) Po wędzeniu obgotowuje się w odzie ok 80C aż mięso osiągnie temp ok 75C Fiuu,fiuu...tyle zachodu zamiast coś świerzego ugotować?suszone używam na połowach(lekkie-pożywne).Zawsze mnie to zastanawiało:w domach piękne kuchnie,a na stole zimne wędliny,garmażerka,sałatki i kanapeczki?!Ha. Edytowane 9 Kwietnia 2017 przez darek1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 ...wrócił jeden z fajniejszych kanałów na YT o gotowaniu - Kuchnia Kwasiora: https://www.youtube.com/user/KuchniaKwasiora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 @BOB - mam pytanie czy Twoim zdaniem da się przygotować wędliny bez peklosoli ? Pytam ze względu na szkodliwość peklosoli w porównaniu do zwykłej soli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Powiem otwarcie ... nie wiem. Ja tylko "czeladnikuję" w tej robocie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2017 Czela- to w sanskrycie uczeñ...Guru- człowiek obciążony wiedzą ;-)Marian powiadasz... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zack Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 (edytowane) @BOB - mam pytanie czy Twoim zdaniem da się przygotować wędliny bez peklosoli ? Pytam ze względu na szkodliwość peklosoli w porównaniu do zwykłej soliWitam,da się się ,peklosól nadaje czerwony kolor mięsu i konserwuje(zawiera azotyn sodu tzw nitryt),jak komuś nie przeszkadza jasny kolor wędliny to nie ma przeszkód, a na pewno jest zdrowiej. Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez Zack 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 W małych ilościach Peklosól nie jest szkodliwy to nic innego jak sól azotynowa , nie tylko ma dać czerwony kolor mięsa ale zabija bakterie i drobnoustroje , zabija bakterię która powodujezatrucie jadem kiełbasianym , jest tez konserwantem , mniej szkodliwym niż konserwant np w chlebie czy innych produktach które spożywamy na co dzień, 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Kochani, prośba o opinie na temat steakera (kotleciarka). Moje doświadczenia... karkówka na grill lub patelnie tak, schab bardzo tak sobie, nawet po następczym panierowaniu... inne średnio, polędwica wołowa... bardzo nie. A u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 (edytowane) W małych ilościach Peklosól nie jest szkodliwy to nic innego jak sól azotynowa... Michał, byłbym ostrożny pomimo tego co piszą. Naturalnym konserwantem mięsa jest zwykła sól NaCl i tak było od zawsze. Tzw saletra czyli azotan potasu (KNO3) jest konserwantem stosowanym w przemyśle - ładnie wybarwia oraz zmiękcza mięso. W praktyce takowe dłużej zachowuje "świeżość". To prawda, że azotan jest względnie nietoksyczny natomiast należy wiedzieć, że w naszym organizmie azotany są uwsteczniane (przez bakterie) to bardzo toksycznych azotynów. Te upośledzają np. hemoglobinę. Tak na marginesie,Niegdyś, aby uzyskać saletrę pryzmowano łajno z popiołem, by po dodaniu siarki i węgla uzyskać proch czarny. Po wędzeniu obgotowuje się w odzie ok 80C aż mięso osiągnie temp ok 75C BOB1 oczywiście o gustach się nie dyskutuje, natomiast według moich doświadczeń szynki są już gotowe gdy osiągną 65 - 67 st. C. Na mój gust te przetrzymane powyżej 70 st. C. są zbyt przesuszone, niesoczyste. Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez Rhyacophila 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 BOB1 oczywiście o gustach się nie dyskutuje, natomiast według moich doświadczeń szynki są już gotowe gdy osiągną 65 - 67 st. C. Na mój gust te przetrzymane powyżej 75 st. C. są zbyt przesuszone, niesoczyste. "soczystość" zależy też od temperatury i czasu wędzenia. Natomiast w "niedogotowanej" do 75C szynce czy baleronie pojawia się w środku takie nieapetyczne ( i moim zdaniem niesmaczne) zielonkawe zabarwienie ... bardzo tego nie lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 (edytowane) "soczystość" zależy też od temperatury i czasu wędzenia. Natomiast w "niedogotowanej" do 75C szynce czy baleronie pojawia się w środku takie nieapetyczne ( i moim zdaniem niesmaczne) zielonkawe zabarwienie ... bardzo tego nie lubię Bardziej obstawiałbym zbyt krótkie moczenie mięsa w solance i niedostateczne niej wniknięcie. Wczorajsze wędzenie, bez parzenia w wodzie, finalne temperatura 68 st.C. Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez Rhyacophila 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 BOB1 oczywiście o gustach się nie dyskutuje, natomiast według moich doświadczeń szynki są już gotowe gdy osiągną 65 - 67 st. C. Na mój gust te przetrzymane powyżej 75 st. C. są zbyt przesuszone, niesoczyste. "soczystość" zależy też od temperatury i czasu wędzenia. Natomiast w "niedogotowanej" do 75C szynce czy baleronie pojawia się w środku takie nieapetyczne ( i moim zdaniem niesmaczne) zielonkawe zabarwienie ... bardzo tego nie lubię Oj tam,oj tam...soczystość zależy od wody ;-)a ta saletra to się mi słabo zawsze kjarzyła...dlatego wolę gotować albo suszyć... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Wygląda pięknie ... nie mam siły teraz robić fotek moich wyrobów.Natomiast nie uważam się za znawcę tematu, raczej jestem czeladnikiem. Robię jak mi karzą: 9 dni w zalewie i każdy kawałek mięsa "nastrzykiwany" solanką na początku. Efekt ... "jestem bohaterem w swoim (i nie tylko) domu" I to mnie satysfakcjonuje bo wszyscy , mlaskają aż miło 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 BOB, rzeczywiście peklowane dość długo i zapewne wystarczająco. Być może jest to kwestia samego parzenia. Ja swoich szynek nie gotuję, natomiast tą tu na zdjęciu moczyłem w solance 4 doby roztwór 80 gram soli na litr wody plus czosnek i zioła. PsDo wędzonek proponuję chleb żytni na zakwasie: Tak w skrócie, 1,5 kg maki żytniej lokalnej w moim przypadku młyn Stoisław, zakwas żytni, woda niechlorowana, 3 łyżeczki soli, 3 łyżki cukru. Na starcie zaczyn - ja robię z ponad połowy mąki ( tak na oko niecały kilogram) dodaję wody do luźnej konsystencji i zakwasu. Odstawiam w ciepłe miejsce na kilkanaście godzin fermentacji. Gdy zaczyn burzy się (ciasto jest wyraźnie kwaskowe) dodaję soli i cukru, garść ziaren lnu (czasem dyni czy słonecznika) i resztę mąki, która zagęszcza ciasto. Blaszki keksowe smaruję olejem kokosowym (margaryna czyli trans-tłuszcze to szajs) i posypuję bułka tartą. Wylewam ok pół blachy cista i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Na tym etapie idealnie sprawdza się piekarnik nastawiony na 35-40 stC - jest to optymalna temp. do namnażania się bakterii mlekowych i dzikich drożdży. Gdy ciasto urośnie do ok 80% blachy ustawiam piekarnik na 220stC i piekę ok 50 minut. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rhyacophila Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Nie wiem dlaczego fotki rozjechały się w poście chaotycznie i nie według kolejności dołączania - może moderator pomoże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 (edytowane) Bo wrzuciłeś wszystkie na raz jak leci i tak się ułożyłyNastępnym razem, każdą po kolei "dołącz" i będziesz miał zamierzoną kolejność (ale nie jest źle. Powiedziałbym że i tak smakowicie ) Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez BOB1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2017 Oj zakwas mam juz chyba z 5 lat :)dobry piekarnik to też podstawa -pół roku temu zmieniłem i jest bajkaDla tych co chcą ekologicznie zrobić szynkę duszoną -pieczoną na święta to jutro dam przepis bo dziś mi się nie chce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turkucpodjadek Opublikowano 11 Kwietnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2017 ja do ilości wody i peklosoli używam tego kalkulatora: http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/solankamokro.html nie nastrzykuję, pekluję ok 10 dni do roztworu peklosoli dodaję tylko świeży pocięty czosnek bo przyprawy daję jako ostudzony wywar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.