Paweł nizinny Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2018 Ba, zawsze lepiej się przeciskać z mniejszym brzuchem przez nadbużańskie krzaki, a i opór w wodzie stojąc po pas na rafie, mniejszy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2018 Brzuchaci mają słabe kr.lędźwi,kostki i nadgarstki.Wysocy częściej kr.piersiowe,łokcie i kolana.Drobni kr.szyjne,barki i biodra.Dopasowana do typu i pogody strawa nieco wzmacnia te strefy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 22 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2018 Ale Darek to nie jest dieta bezmięsna takiej bym nie przeżył [emoji23][emoji23][emoji23] Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Ja lubię słodycze, a ze słodyczy jem tylko mięso 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Generalnie chodzi o to by móc wydajnie pracować 4-5 godz bez wspierania się używkami,przekąskami czy słodyczami.Odpowiednio przygotowane mięso ułatwia regenerację zniszczonych włókien mięśni.Wieprzowina jest lekka,zimna...i słodka?! Nasila produkcję śluzu ,który po zastoju jest środowiskiem namnażania bakterii,a organizm usuwa je dzięki lokalnym gorączkom.Można jeść wszystko tylko nie wszystko się opłaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byniek Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Darek brzmi to bardzo pięknie ale jakbyś mógł jakieś przykłady, lub jakieś źródła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Darek brzmi to bardzo pięknie ale jakbyś mógł jakieś przykłady, lub jakieś źródła.Możesz się zdziwić zagłębiając temat W pozytywnym znaczeniu... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Z wiedzą jest trochę jak z jedzeniem.Jest dużo znakomitych potraw,które odrzucamy jako dla nas nie dobre,niesmaczne,nielubiane itpKażdy lubi dobrze zjeść,a rzadko kto potrafi dobrze ugotować.Zwykle obwiniamy otoczenie o zatrucia,zapominając obwinić siebie za słabość,niesprawność układu trawiennego.Nie spotkałem jeszcze osoby,która po kłopotach powiedziałaby: pokarm był dobry tylko ja za słaby by udźwignąć... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 23 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2018 Rosołek z gołębi miodzio . Szkoda, że nie zrobiłem fotek.... Jedno jest pewne, w najbliższym sezonie polowań muszę się bardziej przyłożyć i strzelić więcej gołębi grzywaczy, i pomrozić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byniek Opublikowano 24 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2018 A ja dalej nic nie wiem.pozdrawiam byniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 24 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2018 A ja dalej nic nie wiem.pozdrawiam byniekSokrates - Platon - Byniek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 24 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2018 A ja dalej nic nie wiem.pozdrawiam byniekTo masz idealny start do poszukiwań.Ja wiem!- jest największą przeszkodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byniek Opublikowano 26 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2018 Sławek- szyderca!!!Darek dzięki.pozdrawiam byniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Z jednym mięsem to prawie jak wegańskie jedzenie. Kiełbasa i cebulka musi być lekko podsmażona przed pieczeniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małkociniak Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 Rosołek z gołębi miodzio . Szkoda, że nie zrobiłem fotek.... Jedno jest pewne, w najbliższym sezonie polowań muszę się bardziej przyłożyć i strzelić więcej gołębi grzywaczy, i pomrozić.Córce jak była mała żona gotowała rosół z gołębi kupionych na rynku od hodowców, ciemne mięso jak z kaczki . A tak na marginesie to chyba chłodnie przemysłową musisz mieć w domu ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 27 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2018 (edytowane) Z kiełbas...mergezy najlepiej domowe,w cebuli po prostu rewelacja. Edytowane 27 Stycznia 2018 przez darek1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Małkociniak, hodowlane to nie dzikie. Mięso inne pod każdym względem, także koloru. Ty i tak wyobrażasz sobie, że mam przemysłową chłodnię ociekającą krwią zamordowanych zwierzątek, na nic moje sprostowania... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 (edytowane) Wrzucę Wam moją wersję klasyki z dziczyzny czyli gulasz z dzika, w tym przypadku z suszonymi kaniami, z kaszą gryczaną i buraczkami. Porcja na 4 osoby. Ok kilogram mięsa z dzika, kroję w kostkę ok 2cm/2cm. Dodaję małą łyżkę octu, 3 duże łyżki oliwy, i przyprawy. W zależności co mam akurat w kuchni. Zawsze jednak jest to suszony jałowiec, ok 10 ziaren, i kilka innych przypraw np: pieprz ziołowy, papryka słodka i ostra, majeranek, oregano, suszona pietruszka.... w ilościach do smaku jak kto lubi. Wszystko mieszam. Kilka kawałków suszonych kań zalewam ok litrem wody, i zagotowuję. Następnie odcedzam i kroję grzyby w ok 1cm/1cm kawałki. Kroję w cienkie plastry jedną dużą cebulę i 3-4 ząbki czosnku. Na jednej głębokiej patelni rozgrzewam małą ilość oliwy, i podsmażam do zeszklenia czosnek z cebulą, następnie wyłączam. Rozgrzewam drugą patelnię, i na dużym ogniu małymi partiami obsmażam dzika, dosłownie po kilka chwil z każdej strony, aby zamknąć pory, ale by nie puścił "soków". Po czym przekładam całe mięso do głębokiej patelni z cebulką i czosnkiem. Dodaję 2-3 listki laurowe, małą łyżeczkę miodu, i zalewam wszystko wywarem z zagotowanych kań, aby wszystko przykryć. Włączam na najmniejszy płomień gazu, przykrywam i duszę tak ok 1.5 godziny. Po tym czasie, dodaję pokrojone kanie, duszę dalej, i tak po ok 15 minutach, wrzucam jeszcze ok 2 duże łyżki masła i ok 1 dużą łyżkę mąki, aby zagęścić sos. Jeśli by się za mocno wygotował dodaję wody, jeśli w/g nas jest za dużo, zdejmuję przykrywkę i czekam aż wyparuje odpowiednia ilość. Po kolejnych 15 minutach (w sumie ok 2 godziny), wyłączam. Wcześniej gotuję kaszę gryczaną, oraz przygotowuję buraczki (gotowane ok 2-3 godziny, przetarte, następnie podsmażone z masełkiem). Wystarczy posolić gulasz do smaku i można szamać Edytowane 28 Stycznia 2018 przez Paweł nizinny 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 moje smaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Paweł, jeśli mogę zasugerować podkręcenie gulaszu. Na początku duszenia wlej szklankę czerwonego, wytrawnego wina, najlepiej ciężkiego, typu Merlot lub Cabernet. Alkohol się wygotuje, wino odparuje, zostanie fajny posmak w mięsie i sosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Fajny przepis, ale tę cebulkę z czosnkiem lepiej dodawać do przesmażonego mięsa, żeby nie uronić tego co w gulaszu najważniejsze. A masło, najlepiej dodawać w małych zmrożonych kawałkach, wtedy mąka może okazać się zbędna,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 (edytowane) Przez was mi tylko ślinka pociekła.....Kurde nawet nie wiedziałem, że jest taki wątek :D Mięs jest sporo więc wrzućmy coś ekstra. Zaczniemy klasycznie od "buraków" :D Burak marynowany:- dwa duże buraki lub 3 mniejsze- sok ze świeżej cytryny 0,45l- olej 0,45l- czosnek 4 duże ząbki- sól x2 łyżki stołowe- cukier x1 łyżka stołowa- słoik 1l z nakrętką- naczynie do marynowania Buraki wrzucamy do gara z zimną wodą, doprowadzamy do gotowania i gotujemy na wolnym ogniu przez 10-15 min.W tym czasie bierzemy litrowy słoik z nakrętką.Wlewamy tam sok z cytryny, olej, wciskamy czosnek, wsypujemy sól i cukier.Zakręcamy i emulgujemy trząchając tak z 5 min. Buraki studzimy, obieramy ze skóry i kroimy na plastry 2-3mm.Następnie buraki układamy w naczyniu do marynowania, tak aby plastry miały luz między sobą i zalewamy marynatom.Całość przykrywamy aby nic nie wystawało i odstawiamy na 24h. Po marynowaniu burak musi być chrupiący i kwaśny. Podajemy do obiadu, do grilla, jako dodatek do kanapek lub jako główny składnik kanapek.U mnie opakowanie znika w 3 dni.Dla smakoszy przetworów mięsnych - https://www.wedlinydomowe.pl/ Sałatka z kaszy bulgur - bulgur 2x torebka- lutenica 1 słoik 200ml- pół puszki czerwonej fasoli- pół puszki kukurydzy- zielona papryka - drobno pokrojona w kostkę- czerwona papryka - drobno pokrojona w kostkę- średnia cebula - drobno pokrojona w kostkę- suszone pomidory w płatkach- suszone pomidory, najlepiej nie z zalewy, pokrojone drobno- oliwki pokrojone w plasterki- pomidory koktajlowe drobno pokrojone- duża micha do mieszania Bulgur gotujemy, studzimy, przesypujemy do miski.Dodajemy lutenice, mieszamy, wsypujemy 2 łyżki suszonych pomidorów w płatkach, Mieszamy do całkowitego połaczenia.Dorzucamy pozostałe składniki i mieszamy po dodaniu. Można podzelić na porcje i do jednej dodać tuńczyka z puszki w sosie własnym. Jak widać w składniakch nie dodaję przypraw poza płatkami pomidorów.Oliwki i suszone pomidory nadają lekko kwaskowo/słony posmak, u mnie to wystarczy. Edytowane 29 Stycznia 2018 przez ezehiel 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Bartek, z winem też bardzo smakowite. Jednak mojej kochanej żonie nie podchodzi.... A może dlatego, że jak robiłem te danie, to szklanka szła do mięsa, a resztę butelki opróżniałem do końca duszenia.... Pluszcz, danie o tyle plastyczne, że sposobów na jego wykonanie setki, każdy robi jak lubi, a jak smakuje to znaczy że przepis dobry, jaki by nie był. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Paweł, sposobów na wykonanie może i są setki, ale tych właściwych już pewnie trochę mniej. Ja tam próbuje się uczyć od tych co potrafią wydobyć produktów wszystko co najlepsze. Szkoda tego dzika przekładać. Lepiej do przyrumienionego mięsa dodawać pozostałe składniki niż trochę marnować smak przywarty do dodatkowej patelni. Masło natomiast bardzo ładnie zagęszcza sos, ale tylko wtedy gdy jest mocno schłodzone i dodawane w małych kawałeczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł nizinny Opublikowano 29 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Tak też robiłem kiedyś, różnicy osobiście nie czuję przy takiej ilości mięsa. Co do masełka, zakładam, że każdy trzyma w lodówce. Darz Bór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.