Skocz do zawartości

Multik - odkręcenie śrubki przy zniszczonej główce


Rekomendowane odpowiedzi

Nie w kołowrotku, ale kiedyś z podobnie zepsutą przez kolegę z pracy śrubą (gwint M3 więc pewnie podobny kaliber) poradziłem sobie tak: płaski ostry śrubokręt, szeroki jak łeb śruby i młotek. Przykładasz śrubokręt centralnie i starasz się go wbić w łeb śruby, żeby wybić rowek (wcale nie trzeba jakoś mocno walić) i jak uda się zagłębić na około milimetr lub lepiej zaczynasz odkręcać. Ale uwaga, masz 1 szanse. Musisz cisnąć mocno w osi śruby żeby Ci nie przeskoczyło i kręcisz baaardzo powooooli. Jak przełamiesz pierwszy opór to jesteś w domu. Śrubokręt się po tym może stępić.

Na przyszłość, jak radzi kolega powyżej, radzę dokładniej dobierać rozmiar wkrętaka i pamiętać o docisku w osi. To że niektóre śrubki są miękkie jak masło pominę milczeniem.... łatwo zepsuć ale i łatwo naprawić moim sposobem. Naturalnie, tak wyjętą śrubkę wyrzucić i zastąpić nową!

Edytowane przez Błachy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykręć śrubę z drugiej strony i na rozmiar jej łba dobierz wiertło, potem delikatnie rozwierć łeb zmielonej śruby. Po wyjęciu elementu który trzyma śruba wykręcasz gwint dobierasz śrubę pod wymiar tej całej i gotowe

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykręć śrubę z drugiej strony i na rozmiar jej łba dobierz wiertło, potem delikatnie rozwierć łeb zmielonej śruby. Po wyjęciu elementu który trzyma śruba wykręcasz gwint dobierasz śrubę pod wymiar tej całej i gotowe

 

Dzięki za info Panowie,

a do wypowiedzi powyżej: jak wykręcić gwint? Rozwiercić uszkodzoną główkę - to rozważałem, ale właśnie jak dobrać się do gwintu wew obudowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EdekZfabrykiKredek

Jak chcesz dobrać się do tej srubki to najpierw :

- nakiełkiem nawierć oś śrubki

- następnym krokiem jest użycie lewego wiertła i jak wiertło chwyci wiór to śrubka chwyci wiertło i sama się odkręci wraz z lewymi obrotami wiertła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę pomóc-WaWa.Potrafię to zrobić,poradziłem sobie z tym problemem w Daiwa Alphas 105H ze zrujnowanym łożyskiem...

Bez zniszczeń czy wiercenia pisz na pw.

Kupiony okazyjnie od Darka z rzetelnie opisanymi wadami, po rekonstrukcji działa bez zarzutu(w zestawie z castem batsona 260 7-14 genialna boleniówka).

Edytowane przez darek1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.beta-tools.com/catalog/articles/view/1430_slash__dot__dot__dot_/__lang_en/__catlang_pl/__catalog_beta/__filters_

mam coś takiego do małych śrub. Ale to już wyższa szkoła jazdy. Do miniaturowych śrubek też są takie cuda, stosowane w zegarmistrzostwie.

Edytowane przez szczupak1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem podobny problem z srubka od pokrywy  curado. Rozwiercilem leb,po zdjeciu pokrywki , zostalo ca 2mm sruby. malymi szczypcami wykrecilem reszte. Wykrecilo sie naprawde lekko. Nie mozesz za gleboko wiercic. Srednica wiertla , taka jak sruba, mysle ze 3mm starczy, glowka sruby odpadnie. Czy u Ciebie sie tak da, to nie wiem :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Panowie,

banan na mojej twarzy, czyli... udało się ;).

 

1. zdjęcie nr 1 - sprawca zamieszania (zwróćcie uwagę na koloe gwintu (smar? klej? pasta?)

2. zdjęcie nr 2 - resztki tego "smaru"na obudowie - stąd pewnie problemy z odkręceniem tej śruby (a młynek podobno nie był rozkręcany i przychylam się do tego jak zobaczyłem wnętrze po moim rozkręceniu)

3. zdjęcie nr 3 - zestaw pomocników, czyli dobre wiertła do metalu w rozm. 1,5 i 2,0 oraz rozwiertak 3mm (nie było mniejszego).

4. zdjęcie nr 4 - pacjent przeżył bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu :)

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam,

Sławek

post-49812-0-98956800-1491148119_thumb.jpg

post-49812-0-46668700-1491148128_thumb.jpg

post-49812-0-07147600-1491148136_thumb.jpg

post-49812-0-89044600-1491148142_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie smar tylko preparat (np. Loctite) zabezpieczający gwint przed samoczynnym odkręcaniem. Raczej nałożony fabrycznie więc nie świadczy o tym że ktoś w nim grzebał a wręcz przeciwnie :)

Tak też napisałem - "przychylam się do tego, że nie był rozkręcany" ;). Natomiast okazuje się być może, że to właśnie ten preparat przy dłuższym pobycie w obudowie może sprawić kłopot przy rozkręcaniu. Ja mam nauczkę - dobrać idealnie wkrętak do główki śruby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...