ictus Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 (edytowane) Walczę z tematem układania linki który ma pomóc przy długich rzutach.Mam linkę na grubym rdzeniu 100lb co dodaje mu sztywności i niestety ma tendencje aby samodzielnie wyłazić z koszyka. Czy jedynym sposobem jest powiększenie koszyka? Jak układać taką grubą linkę? Rzut całą linką nie jest trudny - główny problem to od czasu do czasu splątanie się runningu i nici z dalekiego rzutu. Jak tego unikać? Może zastosować beczkokoszyk? http://www.floridasportsman.com/files/2012/07/110600-Tarpon-02.jpg Czy stosowaliście takie kosze na liście na łódce:http://www.homedepot.com/catalog/productImages/1000/62/6241a9ba-1691-41bf-8ab4-c1ba86808e3d_1000.jpg Szukałem rad na yt znalazłem niewiele Napiszcie proszę jakie macie rady i triki dla użytkowników koszyków na linkę Myślę że można by tu pisać także o standardowych koszykach i miękkich linkach.Czekam na podpowiedzi Edytowane 6 Kwietnia 2017 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Kiedyś takie coś chodziło mi po głowie: Widziałem też wersję w całości z pianki (mała waga). Temat po czasie odpuściłem ale może zwisające luźno zwoje, na tych niby wieszakach to lepsze rozwiązanie niż wrzucanie ich do widerka. Szczególnie na łodzi, pod nogami zawsze jest raczej porządek nie nie ma przeszkadzających "krzaczorów" więc linka może sobie wisieć. Wydaje mi się że będzie lepiej wylatywać niż ułożona cała w koszyku, nawet z kolcami. Ale może się mylę, do etapu testów nie doszedłem. tomaszek11. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Nie mam co prawda doświadczenia z tak grubymi linkami ale z "miską" miałem do czynienia. Striping Baskety miałem i mam wyłącznie w wersji smoróbki czy to z "klascznego" stopnia z ikei albo też podobnego zakupowanego w netto. Już samo chodzenie z miską na brzuchu jest wystarczająco upokarzające, że płacenie za nią dodatkowo 300 pln jest dla mnie nieakceptowalne. Co zauważyłem. Na układanie nie ma specjalnie ani czasu ani potrzeby. Najlepiej sprawdza się pełen spontan czyli tak jak linka sama się luźno ułoży jest najlepiej. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 6 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2017 HejDwie różne sytuacje moim zdaniem, to łowienie brodząc i łowienie na łodzi.Gdy brodzisz bez koszyka jest trudno, moim (ale wielu znajomych uzywa) wyborem jest Linekurv.Gdy łowisz z łodzi, w zasadzie można by było pokusić się o zrezygnowanie z kosza. Ale - głównym problemem nie są rzuty, a to co nastapi po braniu. Musisz jak najszybciej zklarować linkę, jak najszybciej połączyć hamulec kołowrotka z rybą. Są na to sekundy. Staniesz na lince - koniec. Zahaczysz o coś na łodzi - koniec. Zaplaczesz się wlinke na pomoscie - moze byc twój koniec :/Czyli jednak coś na linkę by się przydało, szczególnie, jesli łódka nie jest wyposażona typowo pod flyfishing.Najlepszym rozwiązaniem dla mnie było zwykle plastikowe wiadro. Stawiasz pod nogami, tak zeby nie fruwało po pokładzie na fali i wio. Nie mam sposobów układania linki - staram się żeby trafiła do wiaderka Linkę warto przed łowieniem rozciągnąć, rozprostować, przynajmniej ten fragment runningu używany podczas rzutów i wybierania.Pomyśl nad nauczeniem się klarowania linki, nad strzelaniem runningiem tworząc nad wiadrem z lewej ręki dodatkową przelotkę, układającą linkę.Gdy bedziesz na łodzi i będzie na Ciebie szła ławica ryba ponad 100kg, wierz mi, bedzie chaos i amok, dobrze żeby wtedy zadziałał automat wczytany w ciało, zebyś nie musiał się zastanawiać co i jak.Dobrze gdybyś wcześniej z zestawem pojechał na jakieś łowienie, nie wiem, sumy etc? Miałbyś akcję w slow motion, w sam raz do nauki Ew, może jakiś pies znajomy lubi aportować patyki? Tylko raczej labrador niż york :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bugi86 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Ja zauważyłem, że nie sam striping basket jest problemem tylko miejsce jego trzymania. Bo w momencie kiedymam koszyk na biodrach to sam niewłaściwy ruch ręki powoduje że linka wypada, poza tym ruch jest krótki. W momencie gdy mam zapięty koszyk nad lewym kolanem (jestem praworęczny) to naturalnym ruchem ręki wykonanym wzdłuż ciała jestem w stanie idealnie pocelować linką do koszyka i układa się ona prawidłowo. Samo chodzenie jest trochę niewygodne ale da się przyzwyczaić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thymalus Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Na udzie doczepiać sprawdzałem ale na łódce. I zdaje to egzamin. Jak płytko brodzisz pewnie też ale jak masz głębiej wejść np w solance to... raczej nie zadziała. tyle, że na łódce jakoś lepiej działa zwykłe, spore wiadro, I tego używam przy szczupakach z powodzeniem. I też specjalnie w nim nie układem tylko jak spadnie, tak się samo ma ułożyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 12 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2017 (edytowane) Gdy łowisz z łodzi, w zasadzie można by było pokusić się o zrezygnowanie z kosza. Ale - głównym problemem nie są rzuty, a to co nastapi po braniu. Musisz jak najszybciej zklarować linkę, jak najszybciej połączyć hamulec kołowrotka z rybą. Są na to sekundy. Staniesz na lince - koniec. Zahaczysz o coś na łodzi - koniec. Zaplaczesz się wlinke na pomoscie - moze byc twój koniec :/ Kuba ma rację. Trochę czasu minęło niczym sobie przypomniałem gdzie to widziałem. Co prawda widać, że klientowi "brakuje" doświadczenia na wodzie jak i w holu dużych ryb.... Być może także, "pierwszy gol" po stronie ryby ustawił spotkanie ale....wydaje się że warunki były takie, że trudno oczekiwać lepszych. Gdyby ryba była taka na jakie się nastawiasz to może nigdy nie opublikowano by tego filmu.Trudno się chwalić, że straciło się klienta na morzu. Początek pouczający, potem hol. Ryba fajna, ale nie z półki 100kg więc łatwo sobie wyobrazić co dzieje się przy sztukach 3 X takich. tomaszek11. Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez tomaszek11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.