Skocz do zawartości

Przezbrojenie a zmiana akcji wędki w praktyce


krzychun

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takiego fajne trójskłada od CD (Exclusive 2,7 do 18g) składanego kupę czasu temu przez FC. Składany na ówczesną modłę, wiec w ciężkawe Vałki sic. Sam blank też nie jest pewnie demonem szybkości. Niby opisywany był jako mod-fast, ale raczej chyba bliżej tego mod i to jeszcze z bardzo wyraźnym charakterem S&S, czyli twardą końcówka szczytówki.

 

Wolę wędki szybsze, dynamiczniejsze. Pytanie więc do osób którego przezbrajały wędki żeby je "udynmicznić". Czy jest to możliwe? Czy jest to warte zachodu, tzn czy zmiana będzie wyraźna? A może to sztuka dla sztuki wybujałego rb?

 

Wiem, że sporo się pisze o tym, że czym lżej tym dynamiczniej, ale często z tego gadania niewiele wychodzi.

Ktoś z praktyki podpowie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale TEN blank to ty szanuj ;)

 

z tego co piszesz wynika że w praktyce może się sporo zmienić ale ktoś musi wziąć do ręki żeby ocenić czy da się zmienic przelotki bez zmiany spacingu (np. odchudzić szczytówke przechodząc z LV na L w mniejszym rozmiarze) bo po zdjęciu starych przelotek zostaną ślady na lakierze.

 

Ekstremalnym rozwiązaniem jest oczywiście przeszlifowanie  blanku i zrobienie spacingu od nowa ale moim zdaniem szkoda tego kolorku by było ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale TEN blank to ty szanuj ;)

 

z tego co piszesz wynika że w praktyce może się sporo zmienić ale ktoś musi wziąć do ręki żeby ocenić czy da się zmienic przelotki bez zmiany spacingu (np. odchudzić szczytówke przechodząc z LV na L w mniejszym rozmiarze) bo po zdjęciu starych przelotek zostaną ślady na lakierze.

 

Ekstremalnym rozwiązaniem jest oczywiście przeszlifowanie  blanku i zrobienie spacingu od nowa ale moim zdaniem szkoda tego kolorku by było ;)

No właśnie tak mi zależy na trójskładach, że nawet dałbym go oskrobać. Na rynku nie ma żadnego wyboru takich blanków  - same muchołapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie to dobre chociaż tyle. Na wszelki wypadek to napiszę, chociaż dla wielu ludzi to oczywiste - trafił Ci się @krzychunie rodzaj białego kruka / świętego graala przez wielu uważany za niedościgniony wzór lekkiego blanku na rzekę. Więc nie spieprz tego ;)

 

Myślę jak kijek trafi w profesjonalne ręce to będziesz miał z niego perełeczke, o ile oczywiście blank nie jest "puknięty" czy nie ma innych ukrytych wad. Nie spieszyłbym się na Twoim miejscu z radykalnymi decyzjami w rodzaju skrobania, samodzielnego demontażu przelotek itp. Blank zasługuje na to żeby trafić w kompetentne ręce, gdzie ktoś kto się zna oceni kij - długość dolnika, spacing itp. i powie Ci co można zrobić.  Jeśli kij był zbrojony wg starej szkoły i na szczytówce masz dajmy na to tip-top flanged P to już sama wymiana przelotki szczytowej na lżejszą bardzo zmieni kij. Ja mam takiego Talona sprzed wielu lat gdzie wymieniłem bez ruszania spacingu częśc przelotek na szczytówce i zmiana bardzo pozytywnie wpłynęła na kij.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia w takich skrobankach powiem tak,- zazwyczaj się opłaca ze względu na dwa czynniki:

- ilość lakieru na firmowo malowanych blankach (zwykle większa niż w malowaniach tuningowych różnica 2-3g)

- lekkie przelotki to już potrafi być różnica nawet 5-6g.

Ergo - dla blanku w tej klasie 7-9g to już sporo.

Jak do tego dołożysz a raczej odejmiesz wagę rękojeści (z FC to na 100% na papierowej taśmie) na arborach to efekt prawie na 100% będzie lepszy,- zachęcam  ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei nic bym nie zmieniał. Są Fuji SiC a więc już niezbyt cieżkie a ówcześnie, po prostu lekkie.

 

- ilość lakieru na firmowo malowanych blankach (zwykle większa niż w malowaniach tuningowych różnica 2-3g)

- lekkie przelotki to już potrafi być różnica nawet 5-6g.

A ile z tej masy łącznej, rzeczywistości "urzyźni" szczyt?  

2g.......? No może 3g?  

Logika wskazuje, że najwięcej lakieru jest w dolniku a masy przelotek, w częsci środkowej.

Czy efekt wart  tej demolki?

Czasami tak.

Przezbrajałem, topornie zbrojone Daiwy Whisker, w lżejsze przelotki oraz inny spacing.

Zyskałem manewrowość (cokolwiek to znaczy) oraz przyśpieszenie akcji i bardziej równomierne ugięcie.

No ale to było zbrojenie, rodem z poprzedniego wieku.

Czy w tym przypadku tak będzie? Może.......

Tylko, że z pewną goryczą, wspominam skrobanie blanku innej jeszcze wędki Daiwy.

Coś może nie wyszło a może tak miało być. Fakt faktem po tym zabiegu, szczytówka zmieniła skład ilościowy z 1 na 3 elementowy.

Edytowane przez popper
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie to dobre chociaż tyle. Na wszelki wypadek to napiszę, chociaż dla wielu ludzi to oczywiste - trafił Ci się @krzychunie rodzaj białego kruka / świętego graala przez wielu uważany za niedościgniony wzór lekkiego blanku na rzekę. Więc nie spieprz tego ;)

 

Trafil... nie trafil... wiedzialem co mi @Bujo pare lat temu sprzedaje.

Teraz staram sie uprosic jednego Pana do sprzedazy tez trojsklada starej daty - HoH (blank podobno z rynku austryjackiego) zbrojony przez pana Kawalca. Tym razem, kilka lat temu wedke polecil mi wypowiadajacy sie wyzej Arek.

 

Dodam, ze nie myslabym nawet o przerobkach, gdyby podobne trojsklady byly dostepne na rynku. Przerzucilem kilka na muchowkach, ale to nie to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzychun już pisał, że szczytówka jest sztywna i "dość pałowata" i to się raczej nie zmieni,- ja również tak ten blank zapamiętałem choć mój miał 2,9m.

Jak kij miał jakieś przygody to faktycznie może coś pójść nie tak, ale do odważnych świat należy.

Już przy samym ściąganiu przelotek może lakier popierdzieć poniżej i powyżej omotek więc albo nic nie ruszać albo gruntownie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś CD exclusive 290 w 3 kawałkach miałem

Yglo go oskrobal, uzbroil od nowa w minimy tich

Wędka zdecydowanie stała się bardziej "współczesna"

Szybsza

Bardziej stabilna

Nie wyglądala już jak cdek z tamtych czasów

Od dawna nie lowilem na takie długości, wędka trafiła przez giełdę Jerka i wiem że bardzo cieszyła nabywcę.

Cieszyła na łowisku.

 

Pruj ta wędkę do zera i rób nowa.

Wędka to narzędzie a nie kurzolap nad kominkiem :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś CD exclusive 290 w 3 kawałkach miałem

Yglo go oskrobal, uzbroil od nowa w minimy tich

Wędka zdecydowanie stała się bardziej "współczesna"

Szybsza

Bardziej stabilna

Nie wyglądala już jak cdek z tamtych czasów

Od dawna nie lowilem na takie długości, wędka trafiła przez giełdę Jerka i wiem że bardzo cieszyła nabywcę.

Cieszyła na łowisku.

 

Pruj ta wędkę do zera i rób nowa.

Wędka to narzędzie a nie kurzolap nad kominkiem :)

No własnie. Przypominam sobie. Nawet spóźniłem się z zakupem.

No to zaczynam szukać chętnego. @Yglo mi, z tego co wiem, odmówi (mylę się? ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o gustach i "własnych" teoriach pracowni nie rozmawiamy ;)

Nie bardzo cię rozumiem,- czyżby FC było "składalnią" wędek dla CD?

Wtedy można by powiedzieć, że wędki wykonane w FC to wędki oryginalne - firmowe CD.

Może coś przegapiłem bo Irka i Pawła znam tylko jakieś 20 lat... 

A może źle odczytałem kontekst twojej wypowiedzi i słowa oryginalny użyłeś w sensie: inny niż pozostałe, odmienny od typowych etc.

Wtedy zgoda,- wędki od Irka zawsze były inne od wszystkich i jednym się to podobało a innym nie.

Nie o gusta, ani teorie chodzi tylko o język jakim się porozumiewamy.

Może po prostu lepiej jest nie używać wyrazów których znaczenia,- pełnego znaczenia nie rozumiemy?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czarny  jaja sobie robisz czy poważnie sugerujesz wymianę starego nowozelandzkiego Exlusive do 18 gr na blank z fishing art  :lol:  

nie znam tego blanku, a na jego pracę wpływają głównie przelotki blisko szczytu... wymienisz 3-4 najmniejsze na torzity i ile zyskasz? jeden gram, może półtora? z lakierem jest to samo, na ostatnich 50 cm jest go po prostu bardzo mało... no chyba, że chcesz się pochwalić obniżeniem masy wędki o kilka gram...

szczytówkę oczywiście możesz wymienić, bez problemu nawet samodzielnie, i tu najwięcej zyskasz na dynamice...

Edytowane przez czarny1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...