Rebort Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Poniżej ujścia Przemszy syf jest straszny, pobierałem ostatnio próby osadów z rzek +-30 km od Oświęcimia, osad z wysokości Bobrka śmierdział jak gówno. Woda zresztą niewiele się różni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregx1 Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 Dziś, przy niskim stanie wody, przekonałem się kolejny raz o wielkiej różnicy w jakości wody przed i za Gostynką. Najpierw pochodziłem trochę po przelewach powyżej. Woda klarowna i dosyć przejrzysta, dno czyste. Ryby co prada nie dopisały (2 niemiarowe kleniki, 3 okonie, ukleja), ale pogoda też nie rozpieszczała, a silny wiatr uniemożliwiał rzuty i utrudniał prowadzenie lekkich przynęt. Później przeniosłem się poniżej Gostynki i szok... Woda czarna jak z 30 lat temu. Wyglądało to prawie jak zrzut mazutu. Osadzający się czarny nalot na wystających z wody łachach może budzić spory niepokój. Co ciekawe, tylko w tej syfiastej wodzie można było zaobserwować jakieś życie i spławy ryb (pomimo przejrzystosci ok. 10cm) :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 9 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2015 (edytowane) Tylko jaki jest sens łowienia w takim szambie .Plećka po dniu łowienia do wyj....nia.Może jakieś tam kleniki są i dwa bolki na krzyż. Edytowane 9 Czerwca 2015 przez Tomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2015 Ja jak jadę nad naszą Wisłę to zawsze mam odruch wymiotny. Jest to ściek pozaklasowy co nie ulega dyskusji. Akurat trochę robię w temacie bo jestem zatrudniony na umowę w firmie pobierającej próby wody. Szczególnie na przemiałach Wisła śmierdzi masakrycznie bo tam się to wszystko miesza. Te przemiały i elektrownie to tak na prawdę jedyne co przyczynia się do oczyszczania rzeki na naszym odcinku.Ostatnio byliśmy z kumplem poniżej ujścia Przemszy na wysokości żwirowni. Zobaczyliśmy coś co wprawiło nas w osłupienie. W dnie rzeki na środku rozlewiska z wolniakiem jest jakaś rura z kolektora miejskiego. Nagle woda w tym miejscu wybrzuszyła się i wypłynęła cuchnąca czarna maź z butelkami, pieluchami i ch..j wie czym jeszcze. Trzy razy to zrzucali. Najlepszy numer był taki, że ukleja momentalnie zaczęła żerować w tym gównie.Do Wisły a odcinku Osięcim-Kraków nie wszedłbym bosą stopą za żadne pieniądze. Ale wystarczy zjechać niżej, np na wysokości Połańca to inna bajka z przyjemnością zasuwałem po piasku w klapkach. W Sandomierzu, Puławach mam wrażenie że jest jeszcze lepiej. Rzeka płynie przez mniejsze aglomeracje i rozcieńczają ją czystsze dopływy jak Dunajec i San. Dopiero Stolica robi od nowa swoje no ale te 2 miliony ludzi gdzieś srać musi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rebort Opublikowano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2015 Gostynka prowadzi czarną wodę od wysokości zrzutu kopalnianych wód dołowych, powyżej mostu w Jedlinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregx1 Opublikowano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2015 Dobrze, że całe to szambo rozcieńcza choć trochę Soła. Szkoda tylko, że pomimo bardzo czystej wody i pięknych miejscówek jest tak mało rybna. Uwielbiam na niej łowić, ale tegoroczne efekty jakościowe jak na razie tragiczne. Miarowy kleń trafia się jeden na na ok. 30 "okazów" po 17-20cm. Sztuka 30+ to już wydarzenie. Z ryb godnych uwagi, na odcinku Łęki - Oświęcim zauważyłem zaledwie 2 szt. po ok. 50cm, a jestem nad wodą prawie codziennie. Większy okoń też na razie się nie uaktywnia (mam nadzieję że nie wyżarły go zimą kormorany). Jazia na Sole w tym sezonie nie trafiłem, a w zeszłym się zdarzało. Zamiast jelców wieszają się za to często ukleje (niektore całkiem spore, zapinają się na 3 groty kotwiczki "14" przy wahadełkach ) Jeśli ktoś nie lubi zabawy z drobiazgiem, to na Sole raczej nie ma za bardzo czego szukać. Zresztą, widać to po prawie zupełnym braku wędkarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jabadaon Opublikowano 10 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2015 potwierdzam z żalem słowa kolegi post wyżej, zresztą na Skawie ta sama bryndzajeszcze w górnych odcinkach coś można z muszką zrobić, ale poniżej zapór to dno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 11 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2015 (edytowane) Skawa i Soła to rzeki trupy.Woda czysta.Miejscówki super ale zero ryb.Moi koledzy z którymi chodziłem na ryby sprzedali sprzęt i dali sobie na luz.Rejon w okolicy Oświęcimia jest wyczyszczony.Ja zostawiłem to co potrzebne do testowania przynęt.Od 2016 r mucha i łowisko komercyjne P.Wilka-Mała Wisła.1100zł na rok ale przynajmniej połowię. Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Tomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zander58 Opublikowano 11 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2015 Dziś na Dworach na kanale i na Wiśle kaszana. Na Wisle nie widać ryby, na kanale białą rybe widać. Okoń troche goni drobnice, boleń szalał i trochę jaż. Na paproszki okonki brały takie do 10 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 Gdzie boleń szalał?Na kanale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zander58 Opublikowano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 tak, na dolnym . rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 Pamiętam jak kiedyś przy każdym krzaczku nad kanałem waliły,ale dobre i to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 Na Jankowicach też było dużo ryb ale w tym roku w maju na bezczelnego postawiono sieci i wyczyszczono kanał do zera. Co z tego że ich złapano na gorącym uczynku jak kilka lat temu też ich ujęto i kilkanaście lat temu też i ch.. im zrobili bo jedni i ci sami stawiają sieci. A ile razy ich nie złapano? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 12 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2015 A właśnie co do Jankowic.Jak daleko od progu można łowić?Bo tak zmiana w regulaminie jest że 50metrów,nie 200 jak w zeszłym roku a tablice dalej stoją że obręb ochronny na 200 metrze.Ja tam się nie pcham,wolę miejsca niżej ale widziałem że łowią aż dudni walą w łeb bolenie pod samą tamą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miro 85 Opublikowano 13 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2015 Co do Gostynki, na wysokości Świerczyńca przed połączeniem z Mleczną jest bardzo czysta, zdazało mi sie łowić klenie nawet,ponizej to już tylko rura za rurą i kolejne ścieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 13 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2015 To może trzeba to gdzieś zgłosić albo coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregx1 Opublikowano 13 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2015 Jeśli te rury to zrzut wody kopalnianej Piasta, to niestety, ale wszyscy mogą ich cmoknąć w d..... . Na tą instytucję nie ma niestety mocnych, co miałem naocznie możliwość kiedyś się przekonać, przy okazji spotkania w sprawie negocjacji odszkodowań za szkody górnicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zander58 Opublikowano 14 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2015 Co się tyczy odległości w jakiej można lowić od progu w Jankowicach i na dworach to pisałem do okręgu i odpisali mi , że można łowić zgodnie z regulaminem czyli 50 m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emson Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 (edytowane) Wiadomo że okręg bielski to mało wody w dodatku zaniedbanej...W poszukiwaniu tłustych kleni objeżdżałem różne rzeczki i siurki do tej pory mi nie znane, w końcu jena z nich zaskoczyła bogatą populacją tego gatunku.Z pozoru zaniedbana, słoiki po robakach, wydeptane zejścia ale coś w wodzie pływa. Okazało się że trafiają się również kropki i okonie Wszstko fantastycznie, szkoda tylko ryb tłuczonych przez bezkarnych kłusowników.Któregoś razu zobaczyłem na przeciwnym brzegu cwaniaka ze spławikiem i robalem który pakuje ryby do wiadra. Powstrzymałem się od komentarza, oddaliłem i zadzwoniłem do strażników (nr na ostatniej stronie karty/wykazu łowisk). Panowie powiedzieli że przyjadą, jednak po pół godziny nie wytrzymałem i ponowiłem swoją prośbę o interewencję. Minęło w sumie może 50 minut i kłusownik został złapany oraz ukarany, ja natomiast w drodze do domu otrzymałem zwrotny telefon od strażników z podziękowaniami za obywatelską postawę Wczoraj na innym siurku spotkałem miłego muszkarza który przyznał po paru minutach rozmowy że wypuszcza wszystkie ryby bo w tej zabawie nie chodzi o mięso.Wnioski nasuwają się same: warto promować C&R, im będzie nas więcej tym więcej będzie ryb. Proponuję się również nie krępować z telefonem do straży, dzwonić do skutku i pomóc im w pracy!PozdrawiamEmson Edytowane 15 Lipca 2015 przez Emson 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzichurybak Opublikowano 25 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2015 odnośnie jazu w jankowicach to tych typów chyba nikt nieprzebije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 25 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2015 (edytowane) Pewnie nie wiedzą jak duże szczęścia mieli, że przeżyli.. Edytowane 25 Lipca 2015 przez spy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregx1 Opublikowano 26 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2015 Ciekawe, co na to goście na śluzie? Swoją drogą, głupota ludzka wydaje się nie mieć granic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzichurybak Opublikowano 27 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2015 chodzi mi tu bardziej o to jak pazerni są ci pseudo wędkarze bo napewno dla sportu się tam nieznaleźli ..czyli po pierwsze strefa ochronna 50m od jazu a drugie łowienie z pontonu na wiśle pzw katowice. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli nie mam racji ale w tamtym roku dzwoniłem do pzw katowice w sprawie właśnie pontonu i wisły panowie łaskawie mnie poinformowali że niema takiej ocji i w zezwoleniu mam wykaz łowisk udostępnionych do łowienia ze środków pływających .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytec Opublikowano 27 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2015 zdzichu, okręg Katowice to mentalna kraina wody stojącej i karpia, tutaj nie ma tradycji łowienia na rzekach, tym samym troski o ich stan, a przynajmniej nie wskazują na to żadne działania i polityka PZW. Jest za to, niestety, inna tradycja, zabierania wszystkiego co się uda złowić na 6 wędek albo właśnie z takiego pontonu... PSR też nie ogarnia tematu, ja od 2 lat nie byłem ani razu kontrolowany, a łowiłem w bardzo obleganych miejscówkach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 27 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2015 Pierwsza sprawa że jest tam zakaz pływania w ogóle. Druga sprawa to jak bardzo niebezpieczne jest podpływanie pod zaporę. Za mojej kariery na Wiśle katowickiej i krakowskiej słyszałem o dwóch wypadkach śmiertelnych, raz kajakarz spływał po zaporze a drugi raz dwaj wędkarze podpłynęli pod grodzie, jednemu się udało uciec niestety drugiego wciągł odwój i wypłynął po kilku godzinach. PS.Zobaczcie jak bardzo to jest niebezpieczne. Strażak zmarł w szpitalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.