Grzyby 2017

[DelTor0]

A co to za liscie masz w tym sloiku? 

[Tiur]

Pewnie laurowe na mole?

[turkucpodjadek]

kań nie zbieram bo się boję i się nie znam

 

wie ktoś co to za grzybki?

 

halucynki?

 

bo nie wiem czy sobie pizzy nie zrobić

 

 

[thug]

W moim lesie kolejny wysyp podgrzybków. Aż mogłem pozwolić sobie na częściowy c&r ;-) :-D

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Qcyk]

Liść laurowy Grzyby mogą postać bardzo długo mam jeszcze takowe sprzed 2 lat I są ok. Kanie poza cechami mają też specyficzny zapach więc ryzyko pomyłki eliminuje się do 0...

Edytowane 17 Września 2017 przez Qcyk

[Karas06]

z dziś

[Tomrusz]

Było trochę grzybów, ale wg mnie się już kończą prawdziwki, teraz gąski

[Paweł O]

Padł nowy rekord.

 

 

 

 

 

Rekordowy Borowik Szlachetny znaleziony na wsi Baraki leżącej w zachodniej części województwa Lubelskiego. Grzyb waży 2,35kg oraz pobił średnicą dawnego rekordzistę polski o blisko 7,5cm. Jego średnica to około 42 cm. Mimo swoich gigantycznych rozmiarów był on zdrowy. Grzyb został znaleziony 17 września 2017 roku około godziny 10 w lesie grabowym przez pana Tomasza W. Wieloletni grzybiarz przyznaję, że nigdy nie widział tak wielkiego okazu.

[martek]

Po czarnobylu chyba takie

[Alaryk]

Po czarnobylu chyba takie

Po czarnobylu to wszystkie byłyby takie..., a nie tylko ten jeden

Edytowane 18 Września 2017 przez Alaryk

[Paweł O]

Fajne znalezisko. Ale ja wolę małe, te które w całości można zamknąć w słoikach z octem

[Artech]

Tylko pozazdrościć Panowie takiego wysypu grzybków. W okolicach Szczecina, mimo deszczowego lata w lasach sucho i grzybków nie za wiele. A jak człowiek jeszcze ma czas tylko w poniedziałek to już w ogóle wiele mu nie zostaje. Ilościowo to nawet, nawet ale tylko maleństwa straszne 

 

Gdyby wszystkie były choć tak duże jak ten na pierwszej fotce, to koszyk może by się uzbierał ...

[Kosa]

I u mnie już jesień....

 

[seiken]

Zbiór dziś od 8 do 12 , znów jest wysyp tylko same podgrzybki i tylko 4 prawe

[Byniek]

Kosa niech ci ta jesień trwa. Zazdroszczę.

[Kosa]

Byniek jak już się zacznął to ostatnie zbieram jeszcze z pod pierwszego śniegu

[coma]

Uważajcie Panowie bo sąsiad czuwa

 

[marekn]

U mnie wciąż to nie jest to, ale powolutku... może po tych deszczach. Wreszcie bedzie można rydzów natargać i to jest plan na najbliższy weekend .

 

 

 

[zetika16]

U mnie wciąż to nie jest to, ale powolutku... może po tych deszczach. Wreszcie bedzie można rydzów natargać i to jest plan na najbliższy weekend .

 

 

 

A u mnie znowu gdzie nie spojrzeć Rydze ale i innych grzybów sporo...

 

Pozdrawiam, Tomasz eS

[seiken]

A u mnie znowu gdzie nie spojrzeć Rydze ale i innych grzybów sporo...

 

Pozdrawiam, Tomasz eS

A ja w życiu Rydza nie jadłem ponoć marynowane są super

[Tomek88]

Uważajcie Panowie bo sąsiad czuwa

 

Popłakałem się ze śmiechu 

[turkucpodjadek]

seiken rydze jak znajdziesz usmaż na masełku nie ma nic lepszego

 

my jutro i w sobotę do lasu, ale już tylko czysta rekreacja

[seiken]

seiken rydze jak znajdziesz usmaż na masełku nie ma nic lepszego

 

my jutro i w sobotę do lasu, ale już tylko czysta rekreacja

U mnie Rydze nie występują , głównie podgrzybki i kurki .trochę zajączków i b.dużo "sitków" ale ja ich nie zbieram chyba ,że malutkie do marynowania

[radek_u]

U mnie Rydze nie występują , głównie podgrzybki i kurki .trochę zajączków i b.dużo "sitków" ale ja ich nie zbieram chyba ,że malutkie do marynowania

Wszędzie występują i taki rok jak ten trzeba wykorzystać na maksa do odnajdowania miejscówek. 

Ja u siebie miałem jedno miejsce. W tym roku znalazłem trzy kolejne i mam jeszcze jedną potencjalną miejscówkę z której ostatnio musiałem zawrócić, bo sporo ludzi naszło, a ja miałem wyładowane koszyki i nie chciałem zdradzać miejsc. 

Przynajmniej u mnie bardzo ciężko i trudno zbiera się je i  może przejść 10 osób przez miejsce, a Ty i tak kosz natniesz   

[Tomek88]

Generalnie rydzyk górą i trochę prawdziwków jeśli chodzi o dzisiejszy pokos a rekonesans pół godzinki parę kroków od domu, sory za mizerną jakość, w pełnym rynsztunku jeszcze robione. Trochę się ugniotły przez drogę, nie miałem już więcej opakowania i wróciłem

Wróciłem po kilku latach obaw przed kleszczami do zbierania i od razu jakie efekty. Pierwszy raz tydzień temu wiadro opieńków przez chwilkę i teraz znów. Mam nadzieję, że za niedługo nie będę równie ochoczo udzielał się w wątku z kleszczami.

Edytowane 21 Września 2017 przez Tomek88