Skocz do zawartości
  • 0

Co może być powodem choroby ryb


MARIUSZ 69

Pytanie

Dziś będąc nad zalewem zauważyłem ,zdechnięte ryby w większości były to małe linki, ale były też większe które pływały ospałe kilka już prawie nieżywych, masa małych okoni kilka większych .Zastanawia co to może być za przyczyna .Podejrzewam że to ryby z zarybienia które były chore i choroba zaczyna się przenosić na inne będące tu od dawna.Żal patrzeć ,najlepsze jest to że przywieźli narybek szczupaka ,kolega poinformował Panów z PZW o zaistniałym problemie ,to usłyszał że "plan musi być wykonany".

20170509_171431.jpgimagencertificity.com

Edytowane przez MARIUSZ 69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Wydaje mi się, że najbardziej podatne na tego typu infekcje są ryby pochodzące z zarybień. Zwłaszcza gdy materiał zarybieniowy pozyskiwany jest od niewielkiej ilości tarlaków, co powoduje małe zróżnicowanie genetyczne potomstwa, a narybek od wyklucia traktowany jest antybiotykami lub jakimiś środkami odkażającymi, przez co nie ma możliwości lub bodźca do należytego wykształcenia naturalnej odporności. Do tego w ośrodkach zarybieniowych narybek hodowany jest w "cieplarnianych" warunkach, przez co dorosłość osiągają osobniki słabe, mało odporne, podatne na choroby, które w naturze nie miałyby szansy na przeżycie. Jednym z efektów są właśnie tego rodzaju pleśniawki, które niekiedy osiągają rozmiary epidemii, przez co mogą chorować również niektóre ryby urodzone w naturalnych warunkach.

Ale ichtiologiem nie jestem i mogłem coś pokręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Generalnie okres wiosenny sprzyja takim zjawiskom - ryba się gromadzi na płyciznach na tarło, pływa w gęstwinie szuwarów jedna za drugą ocierając o siebie i roślinność, więc jest naruralna możliwość rozwoju choroby jeśli tylko się pojawi...np. z materiałem zarybieniowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nigdy na tym zbiorniku taka sytuacja nie miała miejsca. Dość często zdaża się że ryby z zarybienia były śnięte, ale te ze zbiornika nie padały.Zobaczymy co będzie dalej, zgłaszane było .Jeżeli to pleśniawka to pewnie można temu w jakiś sposób zaradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wygląda na pleśniawkę.

Rozwojowi pleśniawki sprzyja niska temperatura, ale atakuje ona, tylko i wyłącznie ryby które uległy urazom, a tego tu nie widzimy, tylko duże ilości śluzu, pokrywające większość partii ciała. Trudno to jednoznacznie ocenić, trzeba byłoby zobaczyć objawy na takze na innych sztukach itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podobna sytuację miałem ostatnio z trzema  karpikami ok 10 cm dł. kupionymi od hodowcy . Ryby zabił śluz , najprawdopodobniej zakleił skrzela i się udusiły . Pływały w 250 litrowym akwarium . To co mnie zmartwiło najbardziej było związane z karmą . Ryby z powodu niskiej temperatury nie pobierały pokarmu , lub bardzo mało, na resztkach śluzu było najwięcej , oblepiony cały filtr . Podejrzewam że to były jakieś bakterie które się bardzo szybko namnażały potem przeszło na ryby  .  W zeszłym roku padło mi 40 kg karasia bo mnie podkusiło kupić ryby na wiosnę z przetrwalników ,  ale tam pogrom zrobiła wiremia wiosenna inne objawy  . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Owszem to pleśniawka, zazwyczaj występuje gdy zarybia się zbiorniki wiosną. Dlatego zaleca się zarybienia późną jesienią. Temperatura wody też ma duży wpływ, wiosną szybko rośnie a to tylko pogarsza sprawę. Ryby są w gorszej kondycji, poobcierane, poranione co sprzyja rozwojowi choroby.

 

Spotkałem się z takim zjawiskiem na Wersminii, byliśmy tam na początku maja i widziałem kilkanaście szczupaków (ryby duże od 60 cm do ponad metra) w agonalnym stanie. Powód?

Ryby zostały zakupione po okazyjnej cenie od rybaków gdy ci skończyli tarło na owych szczupakach. Prawdopodobnie 100% śmiertelność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wydaje mi się, że najbardziej podatne na tego typu infekcje są ryby pochodzące z zarybień. Zwłaszcza gdy materiał zarybieniowy pozyskiwany jest od niewielkiej ilości tarlaków, co powoduje małe zróżnicowanie genetyczne potomstwa, a narybek od wyklucia traktowany jest antybiotykami lub jakimiś środkami odkażającymi, przez co nie ma możliwości lub bodźca do należytego wykształcenia naturalnej odporności. Do tego w ośrodkach zarybieniowych narybek hodowany jest w "cieplarnianych" warunkach, przez co dorosłość osiągają osobniki słabe, mało odporne, podatne na choroby, które w naturze nie miałyby szansy na przeżycie. Jednym z efektów są właśnie tego rodzaju pleśniawki, które niekiedy osiągają rozmiary epidemii, przez co mogą chorować również niektóre ryby urodzone w naturalnych warunkach.

Ale ichtiologiem nie jestem i mogłem coś pokręcić.

A później na podstawie takich lub podobnych tekstów, wyrastają stada mitomanów i oszołomów. :o

Internet niesie daleko, a żądnych "przepisu" są zapewne miliony. :lol:

 

Aż szkoda, że niektórzy z "wszechwiedzących" pasywność wykazują, gdy w innych wątkach, nawet bez wiedzy wnioski lub kłódki dorzucali. B) :P

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Obecnie jestem w Koszalinie, także nie wiem jak wygląda to na miejscu ale wśród wędkarzy znajomych to niewiele wiadomo. Ktoś coś słyszał ze padła ryba ale to tyle :(

 

Sprawę będziemy jakoś nagłaśniac choć nic to już nie da i piękne, przepiękne okazy jak klenie po 50cm czy szczupak 112cm bodajże, jeszcze długo nie zagoszczą w tym zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Byłem dziś chwilę nad zbiornikiem ,dużo ryby padło część jeszcze dogorywa,masakra .Oczywiście zgłaszałem do Pzw, oficjalna wersja jest taka że wysłano ryby do ekspertyzy i czekają na wyniki.A sytuacja przedstawia się tak

20170512_131052.jpgscreen shot windows 7certificity.com

20170512_131155.jpgimage upload no size limitcertificity.com

20170512_131435.jpgupload photocertificity.com

20170512_131549.jpgwindows screenshotcertificity.com

20170512_131634.jpgfree image hostcertificity.com

20170510_152844.jpgupload image freecertificity.com

20170510_152844.jpgupload image freecertificity.com[/url,

20170510_152848.jpgscreen shot pc[url=https://certificity.com]certificity.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po przeczytaniu artykułu w lokalnej gazecie jeszcze bardziej jestem zdenerwowany, myślałem że to już max i myliłem się.Jedną z wersji dlaczego ryby zdychają jest przerybienie zbiornika ,chciałbym bardzo znaleźć się nad takim zbiornikiem gospodarowanym przez PZW.Kłamliwe słowa jednego z członków PZW że w tym roku zbiornik nie był zarybiny jak sam widziałem jak wpószczany był narybek szczupaka ,kolega zwrócił uwagę na to że ryba jest wpószczana do zbiornika w którym jest coś nie tak ,na to panowie odpowiedzieli że muszą plan wykonać.Jestem tak wściekły ,na widok debilizm i marnotrawienia naszych pieniędzy i niszczenia tego co było w zbiorniku.Jeszcze dziś dowiedziałem się o imprezie która miała miejsce w niedzielę ,działacze PZW najwyraźniej mają wiele powodów do świętowania.Na imprezce kolega spytał jednego z "dygnitarzy "co się dzieję i dlaczego ryby zdychają to otrzymał odpowiedź "gówno to cię obchodzi ".Tylko gdyby nie nasze pieniądze to oni mogli by gówno pompowaniać z szamba np.Jutro dzwonię do sanepidu z pytaniem czy można zakopywać ryby na jednej z wysp znajdującej się na zbiorniku.To wszystko to jakaś kinach

Edytowane przez MARIUSZ 69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...