CLAUDIO Opublikowano 14 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 (edytowane) Witam wszystkich i nie widzialem tego watku wiec otwieram sumikiem Prosimy o fotkę tutaj, odnośniki do innych źródeł nie uprawniają do otwarcia. Pierwsza fota spowoduje usunięcie tego postu. Edytowane 15 Maja 2017 przez bartsiedlce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0ktopus Opublikowano 23 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 (edytowane) Kilka rybek z Rodanu. W sumie było ich 24 z czego 17 wjechało na mój ponton a resztę dołowili pozostali uczestnicy tej przygody .Wszystkie 24 ryby złowione na woblery mojej produkcji Edytowane 23 Czerwca 2017 przez 0ktopus 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubazmech Opublikowano 23 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 (edytowane) Ten największy to bydle, chyba ponad dwa metry? Edytowane 23 Czerwca 2017 przez kubazmech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0ktopus Opublikowano 23 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 Ten największy to bydle, chyba ponad dwa metry? Czy to Ebro albo Pad?4 ryby były ponad 2 metry, ten ze zdjęcia 225 - rzeka Rodan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0ktopus Opublikowano 23 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2017 (edytowane) Mamy 1500 zdjęć z tej wyprawy, a za tydzień jadę tam z kolejną grupą bić rekordy , tak że fotek przybędzie trochę Edytowane 23 Czerwca 2017 przez 0ktopus 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0ktopus Opublikowano 24 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 (edytowane) To jest największa ryba Danusi 215cm / jedna z ośmiu które Danusia tam złowiła A tu jest film z holu tej ryby Edytowane 24 Czerwca 2017 przez 0ktopus 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 24 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Można przymocować wędkę na stałe jak przy połowie tyńczyków. Można łowić ukleje na bacik. Moim zdaniem cała esencja walki z dużą rybą jaką jest sum polega na niesamowitej walce. Ból pachwiny, pleców ,rąk... dynamika walki....itd na to czekam. Można złowić suma delikatnie . Hol może trwać kilka godzin. A czy nie lepiej przeżyć to w kilka minut ale poczuć tą petardę! !! I wypuścić nie zmęczoną na śmierć rybę!? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0ktopus Opublikowano 25 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Tutaj filmik z holu mojej rybci 225cm 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SID Opublikowano 26 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Od 01.07 Życzę Wszystkim takich "rybek" https://www.youtube.com/watch?v=BKbLhvNWLBU 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 1 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 (edytowane) Ci co od maja pływaja to w dupie mają wszystko, fora tym bardziej. Z tego co widzę to ci co nie łowią boleni to łowią sumy bo nic innego nie zostało, a że wielu bolenie nie interesują to można spokojnie napisać że na 10 łódek ktore pływają po Wiśle 9 łowi sumy. Dojdzie do tego że będzie zakaz pływania do lipca bo to jedyna metoda na tą swołocz. Dopiero bedzie narzekani jakie to pzw jest złe, ale jeden z drugim nie bedzie u siebie widział nic złego. Jak zwykle stracą ci etyczni. Edytowane 1 Lipca 2017 przez wujek 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 1 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2017 Nie podejrzewałem, że będę miał możliwość zaprezentować rybę w tym wątku w dniu 01/07 Ryba z małym plusem w stosunku do forumowego minimum, złowiona dzisiaj rano przy okazji polowania na sandacze.Sprzętowo: Batson XSB783, plecionka #1,2 nawinięta na Vanquish'a 4000. Przynęta: guma 4". 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 2 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2017 Zimno, wietrznie, woda wychłodzona do ok. 19oC, mało nadziei na starcie, ale nie było źle. Na woblerach zameldowały się trzy średniaczki w kalibrze 120-145cm. Tak jak oczekiwałem, w tym jeziorku pływa trochę wąsaczy i dają się złowić. Choć nie mam optymizmu co do wielkości, chyba nie ma tam ryb z naturalnego rozrodu "od zawsze". Raczej to woda zarybiona kilkanaście lat temu, bo nie słychać o tym łowisku jako wodzie sumowej. Może to i dobrze, mają szansę dorosnąć do 2 metrów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 3 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Z rozpoczęcia sezonu, sobota 5:30. 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womaly23 Opublikowano 4 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 (edytowane) A taki przypadek przy sandaczowniu, 197 cm szczęścia, oczywiście wrócił do wody:) Edytowane 4 Lipca 2017 przez womaly23 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womaly23 Opublikowano 4 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Policja każdego dnia pilnuje zbiornika, wykonują wzorowa pracę Doplyneli do nas zobaczyć monstera:) Złego słowa o nich nie powiem, w tych godzinach kiedy są na wodzie nie ma prawa nic się wydarzyć, kontrole kilka razy dziennie i nie ma ze boli... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 6 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Mój kolega 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. ziom7 Opublikowano 7 Lipca 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 wieczorny, uderzył na płytkiej rafie, relax 4 cale 65 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Slavobeer Opublikowano 7 Lipca 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 (edytowane) A tu jego starszy brat Sumik złowiony na kijek FIUME Arsenal 2,7 do 30g, guma Relax 4''. Hol ekstremalny, ryba szalała na kiju Najpierw sumik grzecznie podpłynął niemal pod nogi, po czym zaczęły się brutalne odjazdy po 100m nawet.Ryba zaczęła słabnąć dopiero po ok. 20 minutach siłowego holu. Dobrze, że Kolega Ziom pomógł bo mi już ręce i nogi odmawiały posłuszeństwa. Taki hol to lepsze niż siłownia !!! Za drugim razem sumek dał się podebrać i okazało się, ze jest tak ciężki, że z trudem go wyciągnęliśmy na brzeg.Po szybkiej sesji rybka została wypuszczona. Sporo czasu dochodził do siebie przy brzegu, ale jak majtnął ogonem i zawinął w głębiny to od razu człowiekowi się lepiej zrobiło Slavo P.S.Ta czerwona gęba to rezultat ogromnego, jak dla mnie, wysiłku podczas holu . To nie jest efekt tego, po co wielu przychodzi nad rzekę Edytowane 7 Lipca 2017 przez Slavobeer 67 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysztof1983 Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 (edytowane) Wczorajszy wypad nad Warte za sandaczem skończył się 119cm sumem..uderzył w kopyto..lowilem kijem St.Croix 2.75metra do 28gr..zdjęcie niezbyt wyraźne ale było już ciemno i bateria padała w tel..Rybkę wypuscilem choć i tak koledzy twierdzili że przez te potwory niema w ogóle bialorybu..ale cóż nie zabieram sumow???????????? Edytowane 7 Lipca 2017 przez krzysztof1983 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Slavo zmeczenie jest naturalne jak ktos nie jest stricte sumiarzem i lowi je rzadko. Ja swojego pierwszego konkretnego jak rok temu wytargalem to tez dlugo dochodzilem do siebie. Ta sa pod pewnymi wzledami emocje jakich nie da sie doswiadczyc w naszym kraju z zadna inna ryba. Same gabaryty zdobyczy sa nie do pojecia jak sie tym nie zajmujesz na codzien. Ja mialem wrazenie jak bym chlopa do pontonu wciagal. A oddech zlapalem pewnie pi godzinie. Wiec twarz na indianca jak najbardziej usprawiedliwiona. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. 0ktopus Opublikowano 11 Lipca 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Mój nowy rekordzik 253cm - była to największa ryba wyjazdu z 41 złowionych w tydzień chociaż nie jedyna powyżej 250cm 56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 14 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2017 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wartoslaw Opublikowano 16 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2017 W końcu i ja otworzyłem sezon:) Większy z dwóch dzisiejszychNa woblera sdr 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sailfish Opublikowano 17 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2017 https://youtu.be/705CS4Br58E Nieoczekiwany przyłów podczas łowienia sandaczy w Turawie. Wędka StCroix Legend Elite ES68MXF, ripper 7cm na 15g główce gamakatsu. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Siemson Opublikowano 23 Lipca 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 (edytowane) Witajcie! Chciałbym podzielić się z wami wędkarską przygodą która przydarzyła się mi tydzień temu.Cele były dwa czyli brzana i sum, więc zabrałem ze sobą dwie wędki. Dobór miejscówki był taki (z czysto logistycznych powodów) żeby główki z brzanami były nie daleko miejsca gdzie będę łowił sumy. Przemyślenie tematu: najpierw brzany a chwile przed szarówką zacznę polowanie na sumy.Sprzęt który używam do połowu brzan to:-wędka Rapala North Coast 2,60m/21g c.w.-kołowrotek Rapala Shift 2500,-plecionka Sufix 832 średnica 0,15 model Ghost. Pojawiłem się na miejscówce jakieś dwie godziny przed zmierzchem. Na pierwszej główce spędziłem jakąś godzinkę. Mimo ze brzany pokazywały swoją obecność nie udało się żadnej skusić wiec udałem się na następna główkę która jest bardziej zróżnicowana. W nurcie dwie płytkie rafki a po między nimi rynna. Ponad 30 min bez efektu nawet brania, zacząłem kombinować. Pomyślałem ze można spróbować bardziej ryć dno i założyłem wobler Rapala Shad Rap 5. Jakieś 15 min rzucania bez efektu i już lekko znudzony myślę żeby zrobić jeszcze kilka rzutów i pójść kilka główek niżej polować na suma. Następny rzut wykonałem bardziej w stronę małych zwar tworzone przez rafy i kiedy Shad Rap tylko w nie wjechał poczułem mocny strzał i w tej samej sekundzie w około tego miejsca drobne ryby wystrzeliły ponad powierzchnie wody. Zaciąłem, siedzi! Ryba gwałtownie odjeżdża pod kątem 45 stopni i staje w środku Odry... Od razu zacząłem się zastanawiać dlaczego takie mocne branie oraz dlaczego tak wystrzeliły te rybki nigdy tak nie miałem przy braniu brzany. W tym samym czasie postanowiłem holować rybę ale tylko ją zdenerwowałem a po chwili gruby odjazd pod prąd w kierunku główki na przeciw, po drugiej stronie rzeki i do tego kilka mocnych kopnięć. Teraz wiadomo jest sum i możliwe ze nie mały... Sum popłynął w zakole blisko zwalonego drzewa, robił kilka razy taki manewr ze podpływał w zakole główki i za chwile w środek klatki blisko nurtu i powrotem. Zdecydowałem się na ryzykowny manewr zszedłem ze szczytu i wszedłem w środek główki gdy doszedłem sum znów zaczął podpływać w środek klatki w granice spokojnej wody i nurtu. Zablokowałem szpule kołowrotka ręką i na silę zacząłem wciągać go w nurt, kij wygiął się do granic możliwości ale wytrzymał i udało się... Wtedy dopiero narobiłem bałaganu, wąsaty kolega zrobił zwrot i spływał z nurtem. Podbiegłem do zakola swojej główki a tu Zonk! Patrze na kołowrotek kończy się plecionka a sum dalej spływa, patrze w stronę główki poniżej a tam straszny busz a brzeg stromo usypany kamieniami a po środku rośnie drzewo. Znów patrze na kołowrotek a tam dosłownie jeden zwój plecionki w tej chwili dostałem takie uderzenie adrenaliny ze mnie lekko sparaliżowało ale nie było nawet opcji się poddać bez walki... Wpadłem na świetny pomysł, otworzyłem kabłąk kołowrotka żeby podkład wywijał się swobodnie bo na pewno węzeł by nie wytrzymał. Mimo bardzo ciężkiego brzegu jakoś udało się przebiec, zwinąć podkład i nawinąć znów plecionkę. Kolejne trzy główki były nieco lepsze do biegania choć jeszcze cztery razy kończyła się linka. Widziałem ze sum już jest zmęczony i stanąłem między trzecia a czwarta tamą i wciąłem jakoś rybę pomiędzy. Po kilku minutach podebrałem suma za szczękę i wytargałem na brzeg... Sum mierzy 165 cm i jest to mój nowy rekord. Siemson NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 23 Lipca 2017 przez bartsiedlce 71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.