gooral Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Ale buty musisz sciagac a dodawane pasuja na buty. Na razie nic nie zmieniam pozniej moze cos kupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Nie ściągam butów, bo ich nie zakładam Mam buty do nurkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tlok Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Potwierdzam mi też pękły oryginalne z visiona po pierwszym pływaniu , trzeba kupic inne do nurkowania najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Panowie jutro mam zamiar zarejestrować swoje pływadełko.Mam takie tytanie:Powiedzieć babce i tłumaczyć pół godziny co to jest pływadełko.Czy po prostu powiedzieć, że chcę zarejestrować mały ponton dwukomorowy.Jest jakaś różnica w kwestii formalnej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Ja zwątpiłem i zarejestrowałem jako ponton jednoosobowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 I chyba tak zrobię. Zaoszczędzę troszkę czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Nie ściągam butów, bo ich nie zakładam Mam buty do nurkowania A prosto na skarpetę neoprenową nie można płetwy przyodziać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Panowie jutro mam zamiar zarejestrować swoje pływadełko.Mam takie tytanie:Powiedzieć babce i tłumaczyć pół godziny co to jest pływadełko.Czy po prostu powiedzieć, że chcę zarejestrować mały ponton dwukomorowy.Jest jakaś różnica w kwestii formalnej?jednoosobowy ponton z nożnym napędem albo wędkarskie krzesło pływające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Taa. I dalej będę babie tłumaczył: jak to z nożnym napędem?, Jakie krzesło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 (edytowane) A prosto na skarpetę neoprenową nie można płetwy przyodziać?Kami to zależy od pletw. Ja mam bez kalosza, czyli ma pasek na piętę i w nich stosuje się buty. Tu masz płetwy do których nie potrzeba butów A te z paskiem są na buty Edytowane 16 Września 2013 przez TomCast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 O właśnie coś takiego miałem na myśli, bo nurkując z fajką np. w Chorwacji używałem takich, zakładanych na gołą nogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Sam kiedyś nurkowałem, mam jeszcze znajomości. Do pływadełka jednak polecam te z paskiem i dodatkowymi butami, a to z jednego podstawowego powodu. Często się zdarza, że musimy zejść z pływadełka, przejść z nim jakiś kawałek, czy po porostu rozprostować nogi i coś zjeść Fajnie wtedy mieć coś na nogach, a nie biegać w samych śpiochach, bo można łatwo uszkodzić skarpetę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 16 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2013 Sam kiedyś nurkowałem, mam jeszcze znajomości. Do pływadełka jednak polecam te z paskiem i dodatkowymi butami, a to z jednego podstawowego powodu. Często się zdarza, że musimy zejść z pływadełka, przejść z nim jakiś kawałek, czy po porostu rozprostować nogi i coś zjeść Fajnie wtedy mieć coś na nogach, a nie biegać w samych śpiochach, bo można łatwo uszkodzić skarpetę.W sumie nie pomyślałem o tym- słuszna uwaga. A jak z jerkowaniem? Nie traci się tego komfortu prowadzenia wabika z racji niemożliwości szarpania w kierunku lustra wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Nie łowiłem na jerki z pływadełka, ale możesz poszarpywać również w bok, nie powinno być problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ja zrezygnowałem z jerkowania z pływadełka - słaby kontakt z przynętą. im większa tym trudniej się prowadzi. Podszarpując w bok ciągle trzeba korygować położenie bo pływadełko skręca w kierunku przynęty. Dochodzi do tego niewygodne trzymanie wędziska , brak możliwości pracą nadgarstkiem - chyba że jest bardzo krótki dolnik.A co do płetw mam dwie pary. Na płytkie łowiska - krótkie do prezyzyjnego napływania i nie wzoszenia obłoków mułu . Na gębsze wody, rzekę i tam gdzie pokonuje większe odległości - dłuższy model 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 17 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Z tym jerkowaniem z pływadełka to dosyć trudna sprawa, chyba trzeba się jakoś zakotwiczyć. Próbowałem się uwiązać trzciny w akcie desperacji, troszkę pomogło ale i tak kręciło mnie we wszystkie strony,Mam nadzieję że nabiorę wprawy, bo dopiero dwa razy pływałem swoim nabytkiem i to jeszcze bez płetw, co wydało mi się totalnym nieporozumieniem. Niestety, chęć wypróbowania jak się łowi z tego cudaka, wzięła górę i pomyślałem że: bez płetw musi się dać Właśnie szukam płetw. Jak się okazało nie są to tanie rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) Mam takie samo pływadełko jak @gooral - DLT. Mimo przeróbek nie jest udanym modelem i nie polecam go nikomu kto by je chciał kupić. Ma kilka wad co moim zdaniem dyskfalifikuje je jako bezpieczne pływadło .1] Całkowicie skopane siedzisko, które jest rozbiegiem ślizgawki a nie siedziskiem,wszyte po dużym katem nie kształtne,nie spełnia elementarnych zasad siedziska.2 ] Wyraźnie za krótkie ma boczne cygara które nie dają stabilnej pozycji i nie wyważają siedzącego, nie mówiąc już o wadze ponad 100 kilo pływaka.3] Za potężna, za pojemna przednia część pływaka dolnego, jak i górnego który to objętością smyra po łepetynie, a wypornością pogarsza tylko stabilność części siedziska [bocznych cygar].4] Źle zaprojektowany; nie jest stabilny i łatwo go wywrócić szczególnie na bok i do przodu o czym sam się przekonałem. Całe szczęście dla mnie że byłem cienko ubrany i nie na wszystko zapięty. Po wywrotce jesteśmy do góry nogami nie ma szans obrócić się lub wypiąć, na szczęście pękła jedna klamra która mnie trzymała i w ten sposób udało mi się uwolnić.Zastanawiam się nad sytuacją gdybym była to jesień ja zapięty na wsie klamry i grubo ubrany. Dobra pełna kamizelka była by przeszkodą w uwolnieniu się, więc pnęumatyczne ręcznie uwalniane jak najbardziej wskazane. I na koniec może warto by było opisać zalety i wady wszystkich oponek na których pływamy,i stworzyć listę tych najlepszych.Moją czeka poważna przeróbka aby dało się bezstresowo i wygodnie pływać.co do płetw to preferuje długie miękkie płetwy, a do kierowania najlepiej zdaja boczne paletki które dodatkowo wspierają do szybszego pływania na wprost.Tornado Edytowane 18 Września 2013 przez tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stoner Opublikowano 18 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 Ja mam jakieś tam Ron Thomson i próbowałem go wywrócić i nie ma takiej możliwości. Pozapinałem się, bujałem się jak idiota we wszystkie strony i stwierdziłem, że jakaś torpeda mnie zmieli albo z powietrza mnie trafią. Może to ważne ale ważę zaledwie 80 kg.Nie ma bata z moją wagą to pech tylko kapcia złapać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Obecnie w większości produkowane pływadełka są naprawdę bezpieczne. Ja mam Visiona i nie ma możliwości, żeby to przewrócić. Jeśli nie złapie się "gumy" to można śmiało się wychylać na wszystkie strony i kąpiel nie groźna.Tornado, podał byś dokładnie nazwę swojego, żeby ustrzec innych przed błędem zakupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chincza Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Ja mam Ron Thomson pływam na tym pływadełku pierwszy sezon z @TomCastem i jestem zadowolony a poprzednie to było w układzie U i du.. w wodzie nie polecam a na takim jak ma Tomek to znajomy łapie trocie i łososie na morzu nawet pływał na 5 w skali Beauforta najgorzej jest wyjść w morze ale dalej jest już ok. I koniecznie kamizelka i flaga jak się łapie na zatoce gdańskiej tak żeby być widoczny przez statki i trąbka pod sprężone powietrze by w ostateczności dać sygnał dźwiękowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Nie mam pojęcia co to za firma " DLT' Nie polecam @gooral ma taki sam i zrobił kilka fotek więc można go zobaczyć u niego na forum.A te wasze Visiony sam uważam za stabilne i chodzę w tej chwili za nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chincza Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Chodzi o takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Dlt to nie marka raven fishing? Ps jest dokladnie identyczne airflo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 19 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 bo DLT to wlasnie marka RF i... chyba też zlecaja w Azji swoje produkty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sandacz1 Opublikowano 24 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2013 Z tym jerkowaniem z pływadełka to dosyć trudna sprawa, chyba trzeba się jakoś zakotwiczyć. Próbowałem się uwiązać trzciny w akcie desperacji, troszkę pomogło ale i tak kręciło mnie we wszystkie strony,Mam nadzieję że nabiorę wprawy, bo dopiero dwa razy pływałem swoim nabytkiem i to jeszcze bez płetw, co wydało mi się totalnym nieporozumieniem. Niestety, chęć wypróbowania jak się łowi z tego cudaka, wzięła górę i pomyślałem że: bez płetw musi się dać Właśnie szukam płetw. Jak się okazało nie są to tanie rzeczypowiem tak pływam już trzeci sezon mam kotwice płetwy i paletki żeby szybciej pływać pomagają,a co do kręcenia to musisz sie sam nauczyc ustawiać ja dałem rade pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.