Skocz do zawartości

Bezsterowce Łomżyńskie - problem


Wędkarz87

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zam?łwiłem sobie kilka sztuk bezsterowc?łw z Łom?źy,bezpośrednio od producenta. Po przetestowaniu wszystkich nad wodą stwierdzam ?źe tylko jeden z tych kilku pracuje w miarę prawidłowo,w miarę dlatego ?źe i tak przechyla się delikatnie na jeden bok ale nie zmienia diametralnie pracy przy szybszym prowadzeniu. Co do pozostałych,no tu jest gorzej,w opadzie i przy średnio wolnym prowadzeniu jest spoko,ale jak tylko trochę przyspieszę wobki wpadają w ruch wirowy,po prostu podczas szybszego ściągania okręcają się wok?łł własnej osi... Oskrobałem z lakieru na pyszczku te wadliwe i okazało się ?źe oł?łw nie jest wklejony prosto do korpusu,na jednym z bok?łw jest go troszkę mniej na drugim troszkę więcej. Czy ktoś jeszcze zamawiał niedawno te bezsterowce i ma podobne spostrze?źenia czy tylko ja dostałem takie egzemplarze?

 

Druga sprawa,wydaje mi się ?źe kiedyś bezsterowce łom?źyńskie były troszkę dłu?źsze ni?ź teraz,te?ź to zauwa?źyliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z niewielu wobler?łw tzw. boleniowych, na kt?łry nie udało mi się nic złowić, choć wiem, ?źe ludziska coś tam na nie łowią. Z trzech kupionych (dawno temu) jeden nie wpadał w korkociąg i ten został w pudełku...mo?źe kiedyś coś skusi. Niewątpliwa zaleta to dalekosię?źność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie tego sie obawialem,ja na nie czasami cos polowie ale z opadu lub podczas wolniejszego sprowadzania woblera lukiem z pradem. Podczas szybszego prowadzenia,nie mylic z expresowym,kreca sie jak obrotowka...

 

A czy nie wydaje sie wam ze te tegoroczne sa troszke mniejsze od tych starszych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z Łom?źyńskimi tak samo jak z Siudakami,trza nakupić, testy nad wodą, powybierać te co dobre,a badziewie reklamować,mo?źe zwr?łcą kasę,niestety Siudak bezster jak dla mnie to teraz lipa produkcja na ilość i niech mi tu nikt nie pisze ?źe sprawdzane i ustawiane przed wysłaniem do klient?łw,sraj... muchy będzie wiosna, dziesięć kupionych i wszystkie się kręcą wok?łł własnej osi to kpina.W normalnym kraju po takich numerach firma przestaje istnieć.A w Stanach to pewnie by z sądu nie wyszli :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ju?ź w tej sprawie się kiedyś gdzieś przy okazji wypowiadałem. Tak szybko w skr?łcie (chyba najlepiej na to odpowiedziałby @Biosteron). Nie ka?źda przynęta boleniowa jest do szybkiego ściągania. Na początku siudaki były robione rewelacyjnie i wykorzystywane w 100% pod bolka, p?łźniej coś się spieprzyło, ale ja nie uwa?źam ,?źe się spieprzyło, tylko wobler (chyba) miał być z przeznaczeniem do innego ściągania. Jak dostałem (ju?ź liczę kiedy)... 3lata temu dwie oryginalne sztuki (do test?łw) od @biosterona, to moja reakcja była podobna jak posty wy?źej. Przy okazji był to czas rozgrywania II Ligi w Słubicach i było trochę chłopa na treningach. Ktoś trenował tymi woblerami, a kole?źka to zauwa?źył, skorzystał z okazji i podpytał się , jak to prowadzić, zamienił kilka zdań i dowiedział się, ?źe to nie jest do takiego łowienia (daleki rzut, korba kręcona na maxa i... zdziwienie). Pokazał jak to powinno wyglądać: rzut, opad na dno (lub odpowiednią głębokość) i praca kijem, ponownie opad i apiać to samo (coś jak jerking). P?łźniej śmiałem się sam z siebie, bo wyciągnąłem takie same wnioski jak w postach up, niestety to nie do tego było zrobione. Mo?źe się mylę, mo?źe to ktoś tylko dostosował się przynętą do techniki, ale niech wypowie się ktoś, kto jest bli?źej źr?łdła produkcji.

Siudak robił swego czasu fajne popperki, ale niestety miały pewien mankament (oł?łw mia?źd?źony z przodu o kamienie) , mo?źe przesunął obcią?źenie ?źeby to się nie robiło lub po prostu robił na podobieństwo oryginalnych (tak cały czas słyszę) łom?źyńskich bezsterowc?łw.

 

@biosteron czekamy na twojego posta :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jacku - wątpię ?źe akurat w tym wypadku zamierzona była taka zmiana,bezsterowce nie r?ł?źnią się niczym w stosunku do tych produkowanych wcześniej,budowa ta sama,obcią?źenie i jego rozmieszczenie r?łwnie?ź jest identyczne,jedyna rzecz kt?łra je r?ł?źni to chyba większe niedbalstwo podczas produkcji czyli krzywo wklejone obcią?źenie przez co wobler jest źle wywa?źony i obraca się w wodzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku dawno odkryłem o co chodzi z prowadzeniem siudak?łw ,mam ich parę bo muszą być w pudełku.Przy szybkim prowadzeniu idą jak strzała minimalnie zygzakując i ciągając za sobą pęcherze powietrza,przy wolniejszym prowadzeniu fajnie się kolebią .Mo?źna i b.szybko i wolno,mo?źna mulić ,opad,szarpnięcie,typowa przynęta do kobinowania,tylko jest jedno ale musi być dobrze wykonana.Nie pierwszy raz słyszę o zakupach bezster?łw gdzie z partii zakupionej dwa lub trzy są ok,a reszta śmieci jak nie pomo?źe podginanie oczka.A u mnie podginanie nie działało,a ?źe jestem nerwus to te kt?łre nie pracowały lub waliły piruety potraktowałem młotkiem.A przy bujaniu się z reklamacjami najbardziej wkurw.....takie teksty jak ten ze strony sprzedawcy....Od jazi,okoni i kleni, poprzez pstrągi , bolenie i brzany, a?ź po szczupaki, sandacze czy trocie- na ka?źdy z tych gatunk?łw znajdziesz 'zab?łjczego' Siudaka. Dołącz do grona szczęśliwych łowc?łw! Ka?źdy wobler testowany przez producenta....

A skoro wszystkie egzemplarze testowane to mo?źna śmiało kupować,tylko ?źe ja w to nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Siudak?łw to ostatnie partie kt?łre trafiły do sklep?łw,allegro itp. były wadliwe,z powodu minimalnego przesunięcia się obcią?źenia w formie podczas zalewania jej pianą,efektem było więcej obcią?źenia na jednej ze stron i wykładanie się woblera. Pan Siudakiewicz oczywiście przyjął reklamację i teraz czekam na partię struganych z drewna.

 

Co do testowania przynęt,pytałem P. Roberta czy testują łom?źyńskie i odpowiedział ?źe nie bo taka konstrukcja tego nie wymaga,?źe bardzo rzadko zdarza się ?źe wabik tej budowy trafia się wadliwy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat Łom?źyńskich się nie wypowiem,bo nie mam ich w pudełku,pisałem o siudakach bo konstrukcja zbli?źona.A co klienta obchodzi ?źe partia ze zle zamontowanym obcią?źeniem wyszła na rynek,to tylko zle świadczy o firmie i o braku kontroli produkcji.Po zakupie oczekuje ?źe trafi do mnie produkt w 100% sprawdzonya nie bubel kt?łry będę musiał spakować wykładać kasę na odsyłkę i zapylać na poczte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Co do testowania przynęt,pytałem P. Roberta czy testują łom?źyńskie i odpowiedział ?źe nie bo taka konstrukcja tego nie wymaga,?źe bardzo rzadko zdarza się ?źe wabik tej budowy trafia się wadliwy...

 

Czyli temat rozwiązany :lol:

 

W moim interesie (tym czym się zajmuje) nie jest na rękę obrona czyichś wobk?łw, ale cały czas pamiętam, jakie wskaz?łwki dostałem, ?źe to nie jest do szybkiego ściągania. Je?źeli teraz okazuję się, ?źe woblerem powinno się pracować szybko lub je?źeli ktoś chce mo?źe ściągać go ekspresem, to moja ocena jest: WOBLER DO ŚMIECI!!

Ja nigdy nie kupowałem jednych i drugich, niekiedy dostałem coś do przetestowania i moja ocena była na NIE. Tylko teraz patrzę na to inaczej, bo ktoś mnie uświadomił, ?źe to nie do tego, je?źeli miał rację, to ok. Sprawa z błędami w pracy jest taka, ?źe ka?źdy tworzyciel układa do nich bajkę, zawsze jakieś niedor?łbki produkcyjne, usterki w pracy, mo?źna przerobić w zalety :lol:

Temat wisi od wczoraj i najlepiej wypowiedziałoby się źr?łdło tworzące ten wobler, ale wiadomo jak jest. Domyślam się, ?źe przy sprzeda?źy wobler?łw, nie ma informacji jak bawić się tą przynętą, dlatego kupujący sam ocenia jak to powinno się prowadzić. Ostatnio dowiedziałem się, ?źe to coś (inny wobler) nie jest na taką wodę, tylko na du?źą rzekę, ale kiedyś wcześniej killer number łan - to jest to dostosowywanie się do wad, mo?źe nie wad, tylko do pora?źki wędkarskiej, zawsze znajdzie się wytłumaczenie dlaczego ktoś nie połowił. Oczywiście, ?źe jest to prawda, ?źe nie ka?źdy wobler jest na daną wodę, o tym zapominają producenci i wędkarze. Takie prowadzenie łom?źyniaka (śruba, śrubowanie :mellow: ) mo?źe sprawdza się na ich wodach, a na innych pora?źka :lol:.

Ja uwielbiam łowić bolki ekspresem i mam info od innych, kt?łrzy systematycznie je łowią (na moje), ?źe te?ź stosują takie prowadzenie, dlatego moje boleni?łwki są pod takie ściąganie. Niech je teraz przećwiczy ktoś, kto cały czas łowił na jakieś jerki i od teraz chce zostać boleniarzem, dostaje wobka do szybkiego ściągania i jest udupiony, oceni produkt jako warty wyrzucenia, ?źeby się nie denerwować.

 

Nie ma co oceniać, p?łki nie dowiemy się od producenta, jakie powinno być ściąganie, jaka praca i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podwazam zadnej argumentacji - zgadzam sie z tym co pisze @and67.

Tylko dziwie sie, ze ciagle ludzie kupuja takie przynety, ktorych wadliwosc jest tak wielka od nowosci.

Nie ma innych woblerow na rynku pozwalajacych lowic bolenie i gwarantuajcych ze jak sie zalozy wabik o 4:30 rano u nasady ostrogi to bedzie to co ma byc ? :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu,są. Oczywiście ?źe łowię nie tylko w/w ale r?łwnie?ź innymi woblerami ze sterem,jest jedno ale. Te ze sterem zazwyczaj nie lecą tak daleko jak wspomniane siudaki czy łom?źyńskie,a to - łowiąc parę km od ujścia Wisły do Bałtyku ma spore znaczenie.

 

To ja bym...ponton kupil

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mellow: Ka?źdy ma swoje ulubione zabawki w pudełku kt?łre w określonych porach roku czynią cuda większe lub mniejsze.Ja na szczęście mam jeszcze cztery bezstery(stuningowane przez Tomyego) o słusznej pracy kt?łre wiosną są niezastąpione na bolenie.

Na szczęście jest dział Lurebuilding,jest w czym wybierać :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeśli chodzi o bezsterowce kt?łre generują taką pracę jak siudaki czy łom?źyńskie to chyba wyboru wielkiego nie ma ;)

 

 

No to teraz musisz to rozwinąć, bo ja nie za bardzo kumam, o co chodzi z tym wyborem.

a) woblery teraz kupowane i opisywane wy?źej - je?źeli są wadliwe, złe, badziewiasto pracujące, to zgadzam się nie ma zbyt du?źego wyboru na rynku (coś by się znalazło :lol: );

B) pierwsze egzemplarze, chwalone przez innych - trzeba było lekko tuningować (tak słyszałem).

 

Właśnie nie wiem o kt?łrym podpunkcie piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę generalnie o tym ?źe cię?źko dostać dobrze pracujący boleniowy bezsterowiec,nowe siudaki wykładają się na bok,nowe łom?źyńskie wirują wok?łł własnej osi ;)

 

Na tunningowane wyroby r?łwnie?ź nie trafiłem nigdzie,a przeglądam czasami allegro właśnie w celu nabycia bezsterowc?łw ze starszych produkcji,ale tego raczej nikt się nie będzie pozbywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...